• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek pracy w Trójmieście. Jaki był, jaki będzie

Agnieszka Śladkowska
1 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zmiany w Trójmieście zachodzą stopniowo w dotychczas nadanym kierunku. Nadal najłatwiej znaleźć dobrze płatną pracę w IT, a sektor BPO dynamicznie się rozwija i tworzy nowe miejsca pracy. Zmiany w Trójmieście zachodzą stopniowo w dotychczas nadanym kierunku. Nadal najłatwiej znaleźć dobrze płatną pracę w IT, a sektor BPO dynamicznie się rozwija i tworzy nowe miejsca pracy.

Rok 2013 w wymiarze krajowym nie był łatwy dla rynku pracy. A jak było w Trójmieście? Były redukcje, ale były też spektakularne rekrutacje. Co czeka nas w roku 2014? Na początek coroczne zmiany płacy minimalnej.


W tym roku do prężnie rozwijającego się sektora usług wspólnych w Trójmieście dołączyła Kemira. W tym roku do prężnie rozwijającego się sektora usług wspólnych w Trójmieście dołączyła Kemira.
Linie Emirates zatrudniają ponad 400 osób z Polski, ale firma nie podaje ile z tych osób pochodzi z trójmiejskiej  rekrutacji. Linie Emirates zatrudniają ponad 400 osób z Polski, ale firma nie podaje ile z tych osób pochodzi z trójmiejskiej  rekrutacji.
Poza zwolnieniami grupowymi, ciągłymi rozmowami o upadłości, stocznia ma jeszcze jeden problem - posądzana jest o stosowanie praktyk dyskryminujących starszych pracowników. Poza zwolnieniami grupowymi, ciągłymi rozmowami o upadłości, stocznia ma jeszcze jeden problem - posądzana jest o stosowanie praktyk dyskryminujących starszych pracowników.
Zwolnienia w Trójmieście były dużo mniejsze niż się spodziewano. Zwolnienia w Trójmieście były dużo mniejsze niż się spodziewano.

Czy liczysz, że rok 2014 będzie lepszy od poprzedniego?


Przez ostatni rok mogliśmy w Trójmieście obserwować rozwój sektora BPOIT. W przeciwieństwie do roku poprzedniego nie zasypała nas, co prawda, lawina nowych inwestorów, ale Ci, którzy już na dobre się zadomowili, prowadzili aktywne rekrutacje. O nowych miejscach pracy informowali m.in. Sii, Bayer Service Center, Kainos i nowa na trójmiejskim rynku Kemira.

Nowe miejsca pracy pojawiły się także w sektorze usług w związku z otwarciem centrum handlowego Riviera w Gdyni. Na początku roku poszukiwanie pracowników na terenie Trójmiasta ogłosiły również linie lotnicze Emirates. Rekrutacja personelu pokładowego i naziemnego odbyła się w sumie dwukrotnie i cieszyła się dużym zainteresowaniem.

W roku 2013 nie obyło się oczywiście bez zwolnień. Kilkakrotnie dochodziło do nich m.in. w Nokaucie, który w tym roku zdecydował się wejść na giełdę.

Wiele razy słyszeliśmy też o pogarszającej się sytuacji w Stoczni Gdańskiej, która w ciągu roku kilka razy decydowała się na zwolnienia grupowe. Tuż przed świętami redukcję etatów rozpoczął gdyński oddział Thomson Reuters, gdzie wypowiedzenie dostało na razie 30 osób.

Mniej zwolnień niż się spodziewaliśmy pojawiło się w edukacji, choć największym problemem nadal jest znajdowanie pracy przez nauczycieli wchodzących dopiero na rynek pracy.

Wiele emocji dostarczyły zmiany w prawie pracy dotyczące urlopów rodzicielskich.

Dzięki nim zamiast 24 tygodni urlopu macierzyńskiego (20 - podstawowego i 4 - dodatkowego) mamy 26 tygodni (20 - podstawowego i 6 - dodatkowego) a także kolejne 26 tygodni urlopu rodzicielskiego (który jak sama nazwa wskazuje może wziąć matka lub ojciec dziecka. Za okres podstawowego i dodatkowego urlopu macierzyńskiego przysługuje 100 proc. zasiłku, natomiast za urlop rodzicielski 60 proc. Można też od razu po urodzeniu dziecka zdecydować się na urlop rodzicielski i wtedy przez cały okres będziemy pobierać zasiłek w wysokości 80 proc. Ustawa dopuszcza też jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie - czyli łączenie pracy u pracodawcy, który udziela urlopu rodzicielskiego. Możemy np. pracować na 1/2 etatu i pobierać proporcjonalnie połowę wysokości urlopu rodzicielskiego.
Najciekawsze informacje na temat urlopu rodzicielskiego można znaleźć na specjalnie stworzonej stronie www.rodzicielski.gov.pl

Głośnym tematem ubiegłego roku, w którym na razie nie zapadły żadne decyzje, była sprawa jawności wynagrodzeń. Nadal trwają spory, czy powinniśmy iść w stronę pełnej transparentności płac na wzór Szwecji, czy może okrojona jawność powinna dotyczyć tylko pracowników instytucji publicznych, lub - jak proponują czytelnicy - do każdego stanowiska powinny być jasno określone widełki podawane również w ogłoszeniach o pracę. Może ten rok przyniesie więcej jasności w temacie jawności wynagrodzeń.

Końcówka roku 2013 to też pojawienie się znaczących zmian w naszym serwisie Praca, który - wzbogacony o profile pracodawców i rozbudowane ogłoszenia premium - ma wspomóc kandydatów w zdobywaniu jak największej liczby informacji na temat potencjalnych pracodawców.

Co czeka nas w roku 2014? Na początek coroczne zmiany płacy minimalnej, która od stycznia wyniesie 1680 zł brutto, w życie wchodzi też ustawa zezwalająca na stosowanie 12-miesięcznego okresu rozliczenia czasu pracy, ruchomy oraz przerywany czas pracy, które mogą być wprowadzone w drodze porozumienia ze związkami zawodowymi lub reprezentacją pracowników. Na pewno usłyszymy więcej o reformie urzędów pracy, która będzie polegać na profilowaniu pomocy dla osób bezrobotnych, nowych instrumentach wsparcia dla szukających pracy i wynagradzaniu pracowników urzędów za osiągane wyniki. Możemy się też spodziewać dalszego zbliżania edukacji do biznesu, ponieważ coraz większym zainteresowaniem cieszą się uczelnie, które stawiają na praktyczne umiejętności. Wyzwaniem rynku pracy pozostanie nadal zagospodarowanie potencjału pracowników 50+, z którym obecnie mamy duży problem.

Opinie (90) 4 zablokowane

  • Bedzie taki jak zawsze. (6)

    Dobrze platne prace w polskich firmach po znajomosci albo dla superspecjalistow gdy stanowisko jest wymagajace.

    Dobrze platne prace w zagranicznych firmach dla znajacych jezyk/i specjalistow IT.

    Dla reszty galerie handlowe,placa po 1600 netto,praca po nocach, telesprzedaz, umowy smieciowe i inne koszmarki.

    • 38 1

    • chciałabym mieć chociaż te 1600 netto... a mam umowę o pracę w podobno poważnej korporacji. śmiech na sali...

      • 14 0

    • taaa w zagranicznych firmach (4)

      Thomson Reuters jest podobno zagraniczną firmą i wymaga znajomości min. 2 języków obcych, a płace śmieszne...

      IT to samo - znajomy szukał pracy przez parę miesięcy, a ma kilkanaście lat doświadczenia w branży. jak już pojawiła się oferta, to za pensję dla studenta...

      • 5 3

      • (3)

        Ad.1 Thomson Reuters to w większości nie jest IT.

        Ad.2 To chyba kiepski ten znajomy.. Ja znam "średnioogarnięte" przypadki, które dostają 3k na starcie bez doświadczenia. A jak jesteś "dobrzeogarniętym" przpadkiem to jest jeszcze lepiej.

        • 3 3

        • (2)

          Ja jestem takim kilkunastoletnim w IT. 3tys netto to mialem juz prawie 10 lat temu. Wtedy mozna bylo za to zyc, ale jest inflacja no i kredyt na mieszkanie sie wzielo i zaczalem czesciej chodzic po podwyzki... Do mniej wiecej 4,5tys jest latwo dostac, pozniej zaczynaja krecic nosem, a pozniej daja Ci dac do zrozumienia, ze taniej bedzie Cie zastapic 3 studentami. Tak naprawde malo ktora firma IT docenia doswiadczenie. Wazniejsze jest tzw "n*********nie" kodu, byle uruchomic jak najszybciej i jak najszybciej zgarnac kase, zeby gora mogla dostac duze premie za zysk.

          • 11 0

          • Zgadzam się, ale to zależy od stanowiska, bo

            jeśli np. robisz TO SAMO od kilkunastu lat (tyle, że coraz sprawniej i lepiej) to może doszedłeś do momentu, że większe doświadczenie nie ma dla tej konkretnej pracy już takiego znaczenia i więcej wycisnąć się nie da.

            Skoro pracodawca jest w stanie zrównoważyć Twoją pracę 3 studentami to znaczy, że kasa nie będzie już rosnąć organicznie, więc w grę wchodzi albo awans (np. na kierownika małej grupy) albo rozszerzenie kwalifikacji.

            • 0 2

          • wnioskują po kodzie, że jesteś programistą

            a IT to nie tylko programowanie. admini mają mniejszą kasę niż Wy.

            • 0 0

  • RYNEK PRACY???

    a co to takiego praca, czy w tym kraju jeszcze coś takiego istnieje???

    • 33 1

  • Musicie tylko jeszcze raz na nas zagłosować a... (2)

    - Polacy będą wracać z emigracji, bo praca tutaj zacznie się opłacać,
    - Będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki,
    - Dobrze zarabiający nauczyciele będą uczyć nasze dzieci,
    - Dobrze zarabiający policjanci będą dbać o nasze bezpieczeństwo
    - Przy nowoczesnych autostradach, drogach ekspresowych, mostach i obwodnicach wyrosną nowoczesne stadiony, pływalnie oraz szpitale powypadkowe
    - bezkompromisowa walka z korupcją spowoduje, że zostaną zlikwidowane zagrożenia korupcyjne na wszystkich szczeblach władzy i administracji
    - odbudowane zostanie zaufanie władzy do obywateli, przepraszam pomyliłem: odbudowane zostanie zaufanie obywateli do władzy
    - zostaną nie tylko ograniczone, ale wręcz zlikwidowane przywileje władzy w rodzaju nagród i premii miesięcznych, kwartalnych, półrocznych, rocznych oraz za dobrą pracę

    • 27 3

    • (1)

      Ty wez mnie proszę nie denerwuj

      • 11 0

      • Zdenerwujesz się za 2 lata jak w ramach obrony przed wymyślonym czarnym ludem smoleńskim/faszyzmem/ niezałapaniem się do UE pierwszej prędkości (niepotrzebne skreślić) głąby znowu wybiorą Rudego. :)

        • 10 0

  • To co My Polacy robimy to hobby, bo za pracę się płaci

    • 30 0

  • Gdańsk wygląda ładnie tylko na pocztówkach, brak zakładów pracy, brak perspektyw dla młodych ludzi po szkołach, których tu jest pełno. Póki co napływają Mazurzy, Kociewiacy i Kaszubi, bo na ich terenach nie ma nawet pracy za 5zł/h, myślę że za kilka, kilkanaście lat Gdańsk się wyludni.

    • 30 2

  • Praca może i jest ale co to za wynagrodzenie rzędu 1700-2500 netto. (5)

    Gdańsk utrzymuje swoją liczbę ludności tylko dzięki napływowi osób z Mazur, Kaszub i Kujaw. Ci co przyjeżdzają pochodzą z terenów gdzie bezrobocie wynosi po 20-30% i tam nie ma nawet pracy za 6 zł na godzinę. Przyjeżdzają do Gdańska i biora co popadnie i dla nich zarobek rzędu 1800 zł netto to duża kwota, że mieszkają po 3-4 osoby to spokojnie się utrzymają. Jeszcze brakuje w Gdańsku emigrantów za wschodniej granicy i azjatów i będzie kaplica.

    • 29 1

    • To coś jak my w UK albo Holandii. (1)

      Co się dziwić, że marzy im się zamknięcie granic.

      Uważaj, bo Kaliningrad dostanie pozwolenie na pracę i będą stamtąd do Trójmiasta codziennie do pracy przyjeżdżać !! :) Ale nie wiem czy nasze stawki byłyby dla nich atrakcyjne, wątpię ;)

      • 8 0

      • Uk juz nie

        Zostali ci co maja cos do powiedenia.Pijaczki i cala reszta leni juz sie wykruszyla.Na zmywakach robia angole i wegrzy no a teraz Bulgary najada.

        • 2 0

    • (1)

      2500zł netto? Hahahaha, więcej zarabiałem na studiach. Jak ktoś nic specjalnego nie potrafi to może i zarabia 2000zł, ale jak ktoś sobą coś reprezentuje to nie ma w Trójmieście problemów z zarobkami rzędu 10tys. zł i więcej.

      • 3 20

      • masz niezle dekiel zryty,,,,,10tyś zł,,,ha ha ha chyba w domu publicznym można tyle zarobić

        • 0 0

    • Jak dwie osoby pracują to spokojnie da się utrzymać, ba nawet sprawić sobie trochę przyjemności. Tylko problem polega na tym, że każdy chce mieć wielkie mieszkanie, super auto, mnóstwo najnowszych gadżetów. Szpanerstwo. Naprawdę te wszystkie dobra materialne są wam, aż tak potrzebne ? Jak słyszę, że niektórzy uważają, że np pensja 3 tyś netto to wegetacja to nóż się w kieszeni otwiera. Ludzie opanujcie się, widać po supermarketach przed świętami i sylwestrem jakie pełne kosze wypchane towarem, a później 1/3 do śmietnika.

      • 1 0

  • Agnieszka, I love you!

    • 10 0

  • Płaca minimalna

    1680zł brutto - tylko dla umów o pracę.
    Większość i tak pracuje na śmieciówkach za dużo niższe wynagrodzenie, bo w umowach śmieciowych stawka minimalna nie obowiązuje..

    Każde stanowisko powinno mieć jasno określoną stawkę minimalną, bez względu na rodzaj umowy.

    Stawka minimalna na jakimkolwiek stanowisku nie powinna być niższa niż 10zł/h.

    Póki się nic w tym kierunku nie zmieni, to ludzie, szczególnie ci młodzi, jak spieprzali z tego kraju, tak spieprzać będą. Ot taki będzie rynek.

    • 16 0

  • własna firma

    a właśnie z energi zwolnią kolejne kilkdziesiąt osób i to za zgodą związków zawodowych....a...i potem zatrudnią kolegów...sztuczne ruchy w kadrach, żeby pan biliński i jemu podobni nadal mieli pracę
    działalność gospodarcza? to też śmiech....jak się starać o dotacje to trzeba wszystkim dać w łapę, zabezpieczenie a i to nie daja gwarancji, że się uda....wszedzie dosłownie wszędzie potrzebne są znajmości....nawet przy takeij kasie ja unia....smutne jest to, że ci chcą w łaę nawet nie ubierają tego w słowa tylko walą prosto z mostu....

    • 8 0

  • rynek pracy

    tak naprawde nie ma rynku pracy w sensie ekonomicznym. by dostac dobra prace trzeba miec znajomych. bez tego ani rusz. np w stoczni Nauta znajomych królika mnóstwo a zarabiają po 20 - 35 tys. zł miesiecznie nie robiąc praktycznie nic.natomiast pozostały plankton stoczniowy ma niewielkie płace takie by nie umrzec z głodu.nie ma co sie dziwic , że ludzie wyjezdzają za granice do pracy, Polska to nie jest kraj dla ludzi pragnących normalnie zyć i pracować. a moze o to chodzi by młodych Polaków wygnać na roboty do niemiec, norwegii ...

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane