• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca dla nauczycieli. W Trójmieście nie jest aż tak źle

Agnieszka Śladkowska
29 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
- Choć nie udało się powstrzymać zwolnień, niektóre osoby znalazły zatrudnienie w innych jednostkach, część nauczycieli zdecydowała się na urlopy dla poratowania zdrowia lub wcześniejsze emerytury - informowała o sytuacji w gdańskiej oświacie wiceprezydent Ewa Kamińska. - Choć nie udało się powstrzymać zwolnień, niektóre osoby znalazły zatrudnienie w innych jednostkach, część nauczycieli zdecydowała się na urlopy dla poratowania zdrowia lub wcześniejsze emerytury - informowała o sytuacji w gdańskiej oświacie wiceprezydent Ewa Kamińska.

Od tygodnia w mediach dużo mówi się o sytuacji nauczycieli, o zwolnieniach, likwidacji szkół, skutkach niżu demograficznego. Sprawdziliśmy jak to wygląda w Trójmieście. Okazuje się, że u nas nadejście nowego roku szkolnego nie powinno przynieść dużych zmian. Ostatecznie żadna szkoła nie została zlikwidowana, a problem niżu demograficznego zostanie wyrównany przez obniżenie wieku szkolnego. Nie obędzie się wprawdzie bez zwolnień, ale będą też nowe etaty.


Jak oceniasz sytuację nauczycieli?


- Według danych z Systemu Informacji Oświatowej w Trójmieście zatrudnienie nauczycieli w szkołach i placówkach prowadzonych przez miasta wynosi 10 807 etatów. Z tego wg deklaracji dyrektorów szkół wypowiedzenie mieli otrzymać nauczyciele zatrudnieni w wymiarze 101,66 etatu, tj. 0,94 proc. ogółu zatrudnionych. W skali kraju wskaźnik ten jest wyższy i wynosi 1,2 proc. ogółu zatrudnionych (6 872 etaty) - otrzymujemy w odpowiedzi na nasze pytanie o sytuację trójmiejskich nauczycieli z Ministerstwa Edukacji Narodowej (dane aktualizowane przed wakacjami).
Okazało się, że po wakacjach sytuacja wygląda lepiej. W żadnym z trzech miast, wyjątkowo nie została zlikwidowana ani jedna szkoła. Problem niżu demograficznego, w tym roku, został zniwelowany poprzez wprowadzenie pięciolatków do szkół. I choć poszczególne liczby uczniów wzrastają jak np. w Gdańsku w szkołach podstawowych (z 23 852 na 24 738), lub spadają jak np. w liceach ogólnokształcących (z 8264 na 8103), to ogólny bilans pozostaje dodatni. W samym Gdańsku liczba uczniów w prognozach wzrośnie o prawie pięćset osób.

Choć to ostatnie dni wakacji, na dokładne dane dotyczące liczby zmniejszonych etatów trzeba będzie poczekać, ruch zatrudnienia w szkołach trwa do końca września. Przybliżone informacje pokazują jednak, że sytuacja jest mniej dramatyczna niż kształtowany od tygodnia obraz w mediach.

Sopot

- Sytuacja w Sopocie od przedszkoli po szkoły ponadgimnazjalne jest dobra. Zatrudnienie w nadchodzącym roku szkolnym zmniejszy się jedynie o jeden etat w porównaniu z rokiem poprzednim. Na tym samym poziomie pozostanie również zatrudnienie pracowników administracyjnych i obsługi w szkołach - informuje Piotr Płocki, naczelnik Wydziału Oświaty w Sopocie.

Gdynia
- W Gdyni przybywa ok. 70 etatów. W szkołach będzie o 600 pięciolatków więcej niż w roku poprzednim - to tworzy dodatkowe miejsca pracy dla nauczycieli z przygotowaniem wczesnoszkolnym. Natomiast nie oznacza to, że w jakiejś szkole nauczyciele nie dostaną wypowiedzenia. Ale dokładne liczby możemy podawać dopiero we wrześniu - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.

Gdańsk
- Na dzień dzisiejszy pracy nie będzie miało 33 nauczycieli, a 36 dopełni godziny w innych placówkach. Mamy też grupę sześćdziesięciu paru nauczycieli, którzy będą pracować w niepełnym wymiarze godzin (od jednej do trzech godzin mniej w tygodniu), natomiast 14 nauczycieli złożyło wnioski o przejście na wcześniejszą emeryturę - podsumowuje Jerzy Jasiński, wicedyrektor wydziału edukacji gdańskiego magistratu.

Co na to sami zainteresowani?
- Trzeba poczekać do września, żeby dokładnie sprawdzić sytuację, ale już dziś można powiedzieć, że mniej niż 1 proc. zwolnień w Trójmieście to bardzo mała ilość. Średnio trzy razy mniej niż w latach poprzednich, więc ewidentnie mamy sytuację spadkową, a do tego powstają nowe szkoły, które stworzą kolejne etaty - komentuje Elżbieta Markowska ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Pozytywne wieści jakie otrzymało ponad 99 proc. nauczycieli w tym roku nie zmieniają faktu, że problem niżu demograficznego jest realnym zagrożeniem, z jakim będą musieli się zmierzyć w latach następnych, a już teraz młody nauczyciel po studiach ma spore problemy ze znalezieniem zatrudnienia.
- Generalnie etatów z roku na rok będzie ubywać, co oznacza, że nie każdy nauczyciel będzie mógł liczyć na zatrudnienie. Warto się nad tym zastanowić kształcąc kolejnych nauczycieli - zauważa Łowkiel.

Dla zwolnionych nauczycieli oferty szykują Powiatowe Urzędy Pracy, być może w grę wejdą również specjalne programy, które pomogą w zdobyciu nowych kwalifikacji. Urzędy o szczegółach poinformują we wrześniu.

- Dowiedziałam się, że rząd planuje 100 mln zł przeznaczyć na pomoc dla zwolnionych nauczycieli w całej Polsce. Jeszcze nie wiemy jaka część tych środków trafi do Trójmiasta. Specjalnie opracowane programy mają pomóc w przekwalifikowaniu, zdobyciu nowych kwalifikacji, ale też pomóc w otwieraniu działalności gospodarczej czy partycypowaniu w kosztach utrzymania, jeśli pracodawca zdecyduje się na zatrudnienie zwolnionego nauczyciela - informuje Elżbieta Markowska.

Nauczyciele postrzegani są jako słabo zarabiająca grupa pracownicza. Jednak często to tylko stereotyp. Średnie wynagrodzenie nauczycieli na przestrzeni ostatnich 10 lat istotnie wzrosło. W 2003 roku średnia pensja wynosiła 2329,28 zł brutto, natomiast w roku 2012 było to już 4264,89 zł brutto. Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wyniosło 4941,39 zł brutto.

Miejsca

Opinie (262) 2 zablokowane

  • Wcale się im nie dziwię że mają pełne portki o to czy nie zwolnią. (44)

    Gdzie znajdą robotę po kilkanaście godzin tygodniowo i z płatnym urlopem trzy miesiące?
    Może się trzeba przekwalifikować?

    • 108 182

    • (8)

      A ja dodam jeszcze od siebie, ze i poziom niski preprezentuje wiekszosc z nich. Generalnie jak chcesz, żeby dziecko gdzies sie dostalo wyzej to bez brania korepetycji sie nie obedzie albo wyslania do platnej szkoly..

      • 31 45

      • (4)

        Jak masz głupie dziecko, to nawet korki nie pomogą.

        • 84 15

        • To akurat prawda dzieci reprezentują taki poziom intelektualny jak ich rodzice (1)

          i niestety niektórych rodziców to bardzo boli i jak dziecko nie jest w stanie opanować materiału to winni są nauczyciele.

          • 56 4

          • akurat tu się mylisz nauczycielko od 7 boleści

            • 2 19

        • korki z własnego doświadczenia (1)

          wcale tak nie jest, sam byłem w technikum gdzie matma i fiza była na żenująco niskim poziomie co wynikało z programu nauczania, po prostu nie mieliśmy tego co miały licea mat-fiz; chciałem iść na polibudę i bez korków nie zaliczyłbym nawet pierwszego kolokwium na studiach więc te zaległości nadrobiłem szybko na korkach;
          zresztą korki to nic upokarzającego, świadczy tylko o tym, że ktoś chce zrobić coś więcej z wolnym czasem, jedni muszą chodzić na korki bo są głupi i nic do nich nie dociera, a inni chcą by nadrobić stracony czas w szkole

          • 9 0

          • trzeba było isć do liceum co za problem

            • 2 6

      • dzieci

        Niestety jeszcze nikt nikomu dziury w głowie nie zrobił i nie wlał tam wiedzy...jak dziecko "oporne" na wiedzę to nawet podwójna liczba godzin zajęć nic nie da ;-).

        • 26 2

      • korki nie rozwiązują problemów (1)

        jeśli na poziomie podstawówki i gimnazjum nie potrafisz pomóc dziecku (ok, języki obce mogą być problemem) to wstyd. To jest ekstremalne minimum.

        A to, że w szkole jest niski poziom. No cóż. jedno to wina nauczycieli. Drugie to wina uczniów.

        Nie wiem, ile osób miało okazje uczyć. To nie jest łatwe zadanie. A w klasie 30 osób, z których 28 całkowicie nie ma ochoty tam być jest to katorga.

        Chętny i zdolny uczeń nauczy się wbrew nauczycielowi. Leniwy i głupi nie nauczy się choćby miał najlepszych możliwych belfrów.

        • 10 0

        • !!!

          poziom wymagań spada, nauczyciele biją na alarm!
          społeczeństwo stanie się niezwykle łatwe do sterowania (JUŻ WIDAĆ EFEKTY NA TEJ STRONIE), przeciw komu protestujecie????zastanowiliście się chociaż chwile?
          NAUCZYCIELE NIE DAJCIE SIĘ!

          • 6 2

    • Oceniasz powierzchownie ten zawód. (20)

      Człowieku a chociaż próbowałeś zapoznać się z pracą nauczyciela? Z tych bredni to wynika że nie!!! A pomyślałeś gdzie i kiedy nauczyciel przygotowuje sprawdziany, pisze sprawozdania dla dyrekcji ze swojej pracy. Swoje od pękasz 8 lub 12 godzin i zapominasz o pracy a taki nauczyciel no przykro mi ale nie bo musi dla Twojej córki/ syna przygotować lekcję.

      • 65 24

      • szczególnie (1)

        pani od wf

        • 38 15

        • Dobry wuefista spędza całe weekendy na zawodach sportowych

          Nie wiem, jakich Wy mieliście nauczycieli, że odczuwacie do nich taką niechęć.

          Ja miałem różnych - bardzo dobrych, średnich i fatalnych. Drugich i trzecich prawie nie pamiętam. A tych wybitnych wspominam z nostalgią.

          Tyle, że ja czegoś od życia chciałem. Miałem pomysł na życie i siebie i go realizowałem. A nie czekałem, aż mi ktoś da. Nie chodzi o to, aby chodzić do szkoły. Chodzi o to, aby w szkole faktycznie być. Być jej częścią. Jeśli ktoś idzie odbębnić swoje 7h to nie dziwię się, że traktuje to jako zło konieczne.

          • 8 1

      • Tia, zwłaszcza ci co od 20 lat prowadza je niemal dokładnie tak samo, albo dyktują podręcznik. (1)

        Poświęcenie o którym mówisz dotyczy może 20% (zapewne mniej) nauczycieli. Inna sprawa, po to macie 30 godzin zajęć w tygodniu by drugie 10 przeznaczyć na te rzeczy.

        • 31 11

        • żenada

          minął już PRL, co roku są zmiany, w ciągu roku zmiany, co chwila zmiany w podstawie programowej nie wiesz o czym mówisz, przyjdź zapraszamy!

          • 4 1

      • no sory, ale chyba wiedzial na co sie pisze? teraz narzekasz? wczesniej nikt nie powiedzial, ze trzeba do lekcji sie przygotowac? twoj problem.

        • 9 9

      • znam pracę nauczycieli (3)

        Oni przygotowują lekcje? Mają książkę otwierają na lekcji i jadą z tematem... wspomniany już przez kogoś nauczyciel w-f po nocach nie śpi tylko ćwiczy aby nasze dzieci były sprawne fizycznie. To jest śmieszne. Przygotowują zajęcia to nauczyciele akademiccy bo mają autorskie zajęcia, sylabusy, konspekty po 100 stron. I oni jakoś nie protestują i nie narzekają chociaż przed nazwiskiem mają więcej niż dzisiaj już nic nie warty mgr

        • 23 19

        • (2)

          no to różnie bywa pamieam jak na uczelni pan wyjąl teczkę arkurzy papieru czytał nam 90 minut

          • 17 2

          • studia (1)

            u nas wielki pan profesor też czytał...ale z już pożółkłego zeszytu...taki miał nowatorski program sprzed 50 lat ;-).

            • 15 1

            • to jest szkolnictwo wyzsze i odrębne ustawy

              gdzie też sa już zmiany radykalne, o czym bredzisz

              • 1 0

      • Dlatego dostaje ŚREDNIO 4.9 tys brutto. (2)

        nie mów, że za tę kwotę nie można poprowadzic 30 godzin zajęć w tygodniu i sprawdzić sprawdzianów.

        • 13 16

        • hehe, a uczyłeś kiedyś?

          Nie jestem nauczycielem, ale zdarzało mi się pracować jako instruktor na obozach dla młodzieży.

          Nauczanie może być niezwykle przyjemne i pasjonujące. Jeden warunek - uczeń musi chcieć. W szkole najczęściej uczeń kładzie lachę na wszystko.

          Poza tym, w pracy w biurze rzadko zdarza się przepracować 45 minut w całkowitym skupieniu. W szkole jako nauczyciel nie masz przez 45 minut wielkiego wytchnienia.

          Proponuję pójść do gimnazjum pouczyć matematyki przez miesiąc. Ja uważam, że to nie praca - to zesłanie.

          pozdrawiam nauczycieli
          A osobom, którym tak żal tyłek ściska polecam pójść popracować z cudzymi dziećmi.

          • 13 1

        • chyba wizytator!

          • 1 0

      • Raz przygotujesz.A potem co rok lecisz już z gotowca.Może małe zmiany i tyle. (3)

        Tak więc nie pisz głupot.

        • 11 13

        • Re: Raz przygotujesz.A potem co rok lecisz już z gotowca.Może małe zmiany i tyle. (1)

          Taaa..co roku inny program, inne podręczniki które trzeba przewertować aby wiedzieć co gdzie jest.

          A najgorsze to te urzeranie się z idiotami co piszą podobne posty i biegają z tym do szkoły.
          ..bo ktoś łyknął chodliwy temat, gdzie wszędzie powstarzaja się te same elementy - 90% z nich, 18 godzin, 3 miesiące, jeden rok... Każde kłamstwo powtarzane odpowiednio woele razy staje się prawdą.

          • 21 7

          • tak tak, co roku wiedza się mzienia i nauczyciel musi się uczyć od nowa...

            bezedura

            • 3 6

        • Tak się zachowuje słaby nauczyciel, któremu nie zależy na uczniach. Dobry nauczyciel z powołaniem urozmaica lekcje, zaciekawia uczniów, podchodzi indywidualnie do sprawy. Szuka dobrych metod dydaktycznych - a co uczeń, to inne potrzeby. Ale jak w każdym zawodzie i tu znajdą się czarne owce. Proponuje nie generalizować. A skoro to to taki łatwy i przyjemny zawód, zawsze możesz się przekwalifikować, chyba, że nic nie potrafisz ...

          • 13 2

      • Eeeee ... nie .... (3)

        ... sprawdziany się przygotowuje z gotowych materiałów jakie dają wydawnictwa, a Ty nauczycielu dostajesz jeszcze bonusy im więcej książek "sprzedaż" uczniom :) ... sprawozdania jakoś nie pamiętam, żeby zajmowało to więcej niż godzina miesięcznie ... 8-12 i zapominam, no tak szczególnie jak pracujesz w obecnych czasach :), w Biedronce "wynoszą" pracę do domu, a co mają powiedzieć ludzie pracujący w bankach z pieniądzem/klientem/nadzorem finansowym? życie nauczyciela - PĄCZEK W MAŚLE - jedyny minus z mojego doświadczenia to "bezstresowe wychowanie", za duża swoboda i za mała kontrola bo nauczyciel nie może, a rodzic nie ma ochoty "wychowywać" - z przyjemnością wspominam "terror" na matmie jak byłem w podstawówce, muchę lecącą było słychać, a w LO nie musiałem zaglądać do zeszytu bo nauczono mnie logicznego myślenia i podstaw, a teraz jak masz to zrobić jak Ci na głowę wchodzą - BO MOGĄ :(

        • 13 14

        • (1)

          Jak trafi się do jakiegoś porządnego LO i lubi pracować się z młodzieżą to wtedy jest to jeden z najlepszych zawodów. A jak trafi się do patologicznego gimnazjum i nie cierpi się dzieci to wtedy męczarnia dla nauczyciela...

          • 13 1

          • Moze być gorzej: Można lubić dzieci i trafic do patologicznego gimnazjum i przestać lubić

            • 10 0

        • szkoda słów

          • 0 0

    • W sumie urlopu mają "tylko" dwa miesiące. (3)

      W wakacje wypadają dwa tygodnie na przygotowanie nowego roku szkolnego.

      Ale i tak praca ta nie jest zła. Ma swoje wady jak niski pułap płac i najupierdliwszych klientów na rynku (niektórzy rodzice są naprawdę porąbani a ich dzieci za nimi) ale też ma i liczne zalety. Najdłuższy urlop, niższy wymiar godzin (to z tymi sprawdzianami niekończonymi się jest ostro naciągane), niezgorszy pakiet socjalny, urlopy regeneracyjne i kilka innych drobiazgów.

      Tak więc sam bym nauczycielem nie chciał być, nie te pieniądze, ale to wieczne narzekanie nauczycieli jak to oni źle nie mają mnie denerwuje, bo jest masa zawodów, w których jest dużo gorzej.

      • 37 10

      • Jaki nisku pułap płac ... (1)

        ... ile standardowo pracuje człowiek zatrudniony na etacie 40h tygodniowo zgodnie z prawem (większość przypadków etatu), a nauczyciel ile 18-20 x 45 min :) więc jak pomnożysz etat nauczyciela x2 wyjdzie Ci stawka jaką dostałby pracując jak większość społeczeństwa i tu się robić zaczyna ładna kwota ...

        • 4 9

        • Ja zarabiam więcej od nauczyciela

          A dodatkowo mam ciekawszą pracę. I nie myl 45 minut z godziną pracy.

          Wierz mi - łatwiej jest pracować godzinę na budowie niż 45 minut z dziećmi. Jeśli nie pracowałeś - spróbuj.

          Skąd w Was tyle niechęci do nauczycieli? Tak słabo Wam w szkole szło i na kogoś musicie to zrzucić?

          • 12 1

      • tak tak

        a po lekcji idziemy do SPA, zanim w ogóle zaczniemy pracę przyjeżdża po nas szofer

        • 3 0

    • Mam brata nauczyciela i wcale nie ma tak różowo jak piszesz. Urlopu nie ma trzy miesiące jak piszesz - góra dwa. Urlop zaczyna się po 1 lipca i kończy w połowie sierpnia. Przez dwa tygodnie sierpnia trwają narady i prace papierkowe. Nauczyciel mimo mniejszej ilości godzin pracy w ciągu dnia, spędza mnóstwo czasu na pracy papierkowej w domu. Nikt o tym nie wie, ale musi bardzo dużo poświęcać czasu pozaszkolnego na opracowywanie mnóstwa raportów, planów dydaktycznych, planów wynikowych, opracowywaniu środków dydaktycznych do lekcji, sprawdzaniu prac, egzaminach poprawkowych, itp. Do tego pensja jest naprawdę niska i naprawdę wykańczająca praca psychicznie z trudnymi uczniami - to nie jest już ta młodzież co kiedyś. Ja osobiście nigdy nie chciałbym pracować w tym zawodzie.

      • 41 10

    • niezla propaganda w mediach i ten komentarz swietnie to pokazuje ze sie lapia ludzie

      jak ze stoczniowcami czy gornikami i innymi zawodami

      • 13 0

    • kilkanaście godzin powiadasz? (3)

      nie masz pojęcia o pracy nauczyciela to nie zabieraj głosu. Praca nauczyciela to nie jedynie godziny w klasie. Nauczyciel spokojnie poświęca 40 h tyg a nawet nie raz więcej!!!

      • 13 7

      • Jak w każdym zawowdzie. (2)

        Ale ja nie stękam, że muszę się z klientami użerać przez 40 godziny tygodniowo i nie dostaje z tego tytułu dodatkowego urlopu. Wiem, że wasza praca ma swoje trudy, ale w porównaniu do większości innych zawodów nie macie źle. Nie jest to najlepszy zawód, ale pożyje średniej plasuje się zdecydowanie.

        • 10 6

        • Właśnie teraz stękasz.

          • 4 2

        • ludzie na to się uczyli latami, zeby mieć nienajgorzej

          o co tu chodzi?????
          wszystko zlikwidujcie i uczcie dzieci w domu, prawo nie zabrania!

          • 3 0

    • SZKODA SLOW (2)

      Pracuje w oswiacie i nie znam zadnego nauczyciela, ktory by mial co roku 3 miesiace pletnego urlopu. Jak ktos nie ma pojecia o pracy nauczycieli niech sie nie wypowiada.

      • 13 4

      • !?! (1)

        jak to nie ma?
        1,5 miesiąca latem albo więcej bo czasem rok szkolny kończy się kolł 20 czerwca...
        1 tydzien na święta zimowe
        1 tydzień na Wielkanoc i 2 tygodnie ferii zimowych

        do tego długie weekendy bo szkoła wtedy ma zawsze wolne....

        • 5 5

        • A co, ma w wakacje siedzieć w szkole i udawać, że pracuje?

          Czy może dzieci zagonić do szkół?

          Jednocześnie pamiętaj, że nauczyciel nie może wziąć urlopu kiedy chce. Wakacje - drożej. Jest rozliczany ze swojej pracy przy wynikach egzanimów. Problem na tym, że oceniają go humaniści, którzy nie rozumieją statystyki. Jeśli średnia wychodzi niska, bo 10 debili ścigało się, kto wyjdzie szybciej z egzaminu (autentyczny przypadek) to nikt nie spojrzy na to, że połowa ludzi napisała bardzo przyzwoicie.

          Polska edukacja jest chora, bo dziecko przychodząc do szkoły uważa (a przynajmniej rodzice tak mają), ze już więcej nie musi nic robić. Każdy mówi, że nauka to ma być przyjemność... Spytajcie wybitnych sportowców czy muzyków jak wygląda prawdziwy trening. Owszem, jest satysfakcja, ale przede wszystkim jest CIĘŻKA praca. Rozrywka się zdarza. Rozrywka jest też po osiągnięciu odpowiedniego poziomu. Ale przede wszystkim "krew, pot i łzy".

          Znam wiele osób o wielkich umiejętnościach. Oni nie potrzebowali nauczycieli. Starczył charakter. I ciężka, regularna i systematyczna praca.

          Ale przecież zawsze łatwiej jest uznać, że to wina wszystkich innych - "ja przecież chodziłem do szkoły".

          • 6 0

    • chodź przekwalifikuj sie. daje Ci 2 tygodnie i sam zrezygnujesz.

      • 2 1

  • niż demograficzny (8)

    Dotąd w klasie było 20-kilkoro uczniów.
    Z badań wynika, że jest to za dużo do efektywnej nauki, uczniów powinno być kilkanaścioro, max 20 na klasę.
    Fakt: Niż demograficzny temu sprzyja, bo oznacza, że w klasach będzie mniej uczniów. Gdy przyjdzie wyż demograficzny, to zbuduje się więcej szkół (praca dla budownictwa) i zatrudni nowych nauczycieli, którzy z czasem się wykształcą.
    Wniosek: I BARDZO DOBRZE, bo bez reform i cudów osiągniemy wyższy poziom edukacji, a zarazem utrzymamy tempo rozwoju, pracę dla nauczycieli jak i to, że dzieci będą miały blisko do szkoły.

    Polskie realia: zwalnia się nauczycieli, aby było więcej uczniów w klasie. Likwiduje się szkoły, aby dzieci miały dalej i musiały być wożone przez rodziców samochodami, co generuje korki.

    • 73 14

    • (1)

      kasa, kasa , kasa a ludzie niech emigrują

      • 7 2

      • nie zwalajmy wszystkiego na kapitalizm. Głupota też tu odgrywa ważną rolę

        • 6 1

    • niż demograficzny jest jedyną szansą, aby bezboleśnie i bez wstrząsów doprowadzić do tego, co pedagodzy mówią od dziesiątek lat: klasa kilkunastoosobowa!!

      • 12 0

    • Z badań wynika, że jest to za dużo do efektywnej nauki, uczniów powinno być kilkanaścioro, max 20 na klasę. (2)

      a możesz podać te badania? Bo ja znam zupełnie inne.

      • 3 6

      • Ministrowie z PO wiedza co robią

        to przecież logiczne , że w klasie 100 dzieci nauka jest najefektywniejsza , jeszcze bardziej w kalsie 200 dzieci , prawda? III RP idzie we właściwym kierunku, prawda?

        • 5 4

      • @Edward

        mówią to na wykładach na każdych studiach pedagogicznych
        znasz inne? podaj źródło

        • 5 2

    • Kiedy ja zasuwałem do szkoły podstawowej, było nas w klasie czterdzieścioro. (1)

      Do ósmej klasy dotarliśmy co prawda w ilości 36. sztuk, ale dało radę zdobyć wiedzę, więc nie demonizuj.

      • 2 8

      • a pamiętasz co dzialo się w szkołach? Nauczyciele nie panowali nad pełnymi szkołami w czasie dyżuru! Wtedy nie takie rzeczy odchodziły jak dziasiaj w szkole o czym sie zapomina!

        • 5 1

  • Znowu manipulacje! (10)

    Jak to jest, że w szkołach w całej Polsce pracują ludzie nawet już w wieku emerytalnym a dla mlodszych nie ma pracy? Od dawna szukam w Trójmieście pracy i pomimo dwóch dyplomów, kursów, studiów podyplomowych rezultat jest negatywny. Absolwenci po kierunkach nauczycielskich muszą wyjeżdzać za granicę podejmując się jakiejkolwiek pracy. W Polsce samorządy i dyrektorzy nie tylko tną etaty ale i wprowadzane są coraz częściej śmieciówki w oświacie. W szkołach przybywa umów o dzieło i zlecenie. Etaty zaś są cięte.

    • 48 12

    • nie rozumiem (7)

      wlasnie jestes po studiach z kilkoma dyplomami i tego nierozumiesz.....
      to jak masz uczyc innych samodzielnego mysenia jak ty msz z tym problem???
      a co do zadanego przez Ciebie pytania, to starsi nauczyciele maja wiedze z Ty masz tylko dyplomy

      • 8 5

      • over and out (2)

        tak dużo tych dyplomów to nie mam ale dziękuję za uznanie :) a wiedzę myślę, że mam dość sporą ze swojej dziedziny bo raczej jestem praktykiem niż teoretykiem. Nie chodzi tu jednak o moją czy innych wiedzę, tylko o to ciągłe narzekanie nauczycieli, ciągle im mało i źle, to po co to robią?? Ja robię to co lubię i jestem szczęśliwym człowiekiem ale jeśli moje dziecko ma uczyć ktoś kto robi to za karę to przepraszam bardzo.

        • 2 8

        • Podziel sie z nami swoim nazwiskiem (1)

          Wtedy będziemy mieli pełen obraz o Twojej osobie. Jedziesz na nauczycieli jakby któryś ci conajmniej przywalil w głowę to typowe polskie znać nienawiścią, możesz powiedzieć czemu to robisz? Jak napiszesz jak sie nazywasz to będziemy wiedzieć czy piszesz prawdę o sobie, jak tak odważnie sie wypowiadasz anonimowo to bądź odważna i przedstaw sie.

          • 4 1

          • Taka z niej absolwentka z dyplomem jak ze mnie astronauta

            • 0 2

      • (3)

        w krajach bardziej cywilizowanych jest nawet po dwóch nauczycieli w klasie i są to kraje z uczelniami w pierwszej setce a nwet dziesiątce na światowych listach

        W Polsce zaś za rządów PO tylko cięcia, likwidacje, zamykanie, zwalnianie

        • 4 2

        • (1)

          Te kraje cywilizowane mają bardzo niski poziom , nie podniecaj się tak tym faktem .

          • 0 4

          • przejdz sie po polskich gimnazjach to porównasz he

            • 2 1

        • A za SLD, PiS, czy PZPR było ich dwóch?

          Jeśli nie to czemu mieszasz w to PO?

          Narzekają, że w szkołach nauczyciele nic nie robią a tu narzekają, że ich nie ma dwóch...

          Poza tym - poziom bierze się z pracy ucznia, a nie z pracy nauczyciela.

          Dobremu uczniowi nie przeszkodzi słaby nauczyciel. Słabemu i leniwemu uczniowi nie pomoże najlepszy.

          "Brzydcy rodzice mogą mieć ładne dzieci. Głupi rodzice zawsze mają głupie dzieci" i nie chodzi tu o poziom inteligencji, co o podejście życiowe. Jak ktoś uważa, że się wszystko należy i ktoś powinien za niego zrobić, to zawsze będzie ofiarą losu. Nieważna na jak dobrych nauczycieli trafi.

          • 4 0

    • takie jest prawo

      emerytura to przywilej, zaden pracodawca nie moze zmusic pracownika aby z niego skorzystal.

      • 1 1

    • Jedna pani od 5 lat powinna być na emeryturze. Ale nudzi się w domu więc zajmuje etat młodym :)

      • 4 2

  • "Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wyniosło 4941,39 zł brutto" (20)

    Nikt nie mówi, że mają mało pracy. Ale za tę pracę, którą wykonują, mają STOSUNKOWO dużo. 90% z nas, aby zarobić na rękę 3.5 tysia musi porządnie się napracować.

    • 60 89

    • Jak oni wyliczają to średnie???

      Chyba biorą pod uwagę pensje urzędasów z MEN. Chciałabym tyle mieć.

      • 28 2

    • (2)

      a ile wsrod nauczycieli jest dyplomowanych?

      • 9 1

      • (1)

        56%

        • 1 2

        • nauczyciele w większości chcą pracować od 8 - 16 jak człowiek bez jeżdżenia na wywiadówki i inne.

          • 6 2

    • Średnia krajowa wynosi prawie 4 tys. zł w gospodarce czyli jeden zarabia 1600 zł a inny 9000 zł. (2)

      i podobnie jest w oświacie jeden nauczyciel zarabia 1500 zł na rekę i klepie biedę, a drugi nauczyciel - przyjaciel królika czyli dyrektora dostaje nadgodziny i zarabia
      4000 zł.

      • 13 4

      • pudło. Dyrektorka oprócz pensji POWYŻEJ (1)

        średniej, czyli większej niż 4.9 tys ma dodatek za bycie dyr.

        • 1 2

        • U ciebie w firmie też chyba dyrektor zarabia wiecej od pracownika. To chyba normalne

          • 8 0

    • (1)

      To zapraszam do pracy !

      • 12 2

      • W jakim charakterze i na jakich warunkach ?

        • 4 2

    • WOW (4)

      A skąd takie rewelacyjne informacje masz? Chciałabym tyle zarabiać. Jestem nauczycielem dyplomowanym, z 26letnim stażem, dostaję dodatek za wychowawstwo i mam stałe nadgodziny i zarabiam 3 tys. Wiec gdzie ta reszta??

      • 14 3

      • I jeszcze mało, wystarczy ! DO ROBOTY DARMOZJADY!!!!

        • 3 12

      • (1)

        nauczycielu a spójrz w pita bo jak dodasz do tego 13 pensje to wtedy wyjdzie

        • 2 7

        • ta, siedemnastą pensję też.

          • 6 0

      • chyba zaczne robić dyplomowanie

        a kwoty z kosmosu!

        • 1 1

    • (1)

      Nauczyciel -24 lata pracy , 3100 na rękę

      • 13 0

      • Chyba na wsi z dodatkami wiejskimi albo w mieście z nadgodzinami

        • 1 1

    • To jest rekompensata za informacje na początku każdego roku szkolnego i dnia nauczyciela ile nauczyciele zarabiają. Ale na konto tyle nie wpływa. Jedyne osoby, które doceniają pracę nauczycieli, to młodzi rodzice, którzy pękają w momencie, gdy ich dzieci mają trafić do szkoły. I szukają dobrych nauczycieli.......

      • 2 1

    • Jestem nauczycielem dyplomowanym...

      i się uśmiałam... Skąd oni biorą te kwoty? A ta pani niech się nie wypowiada. Nikt bardziej niż ona nie dokopał gdańskiej oświacie przez ostatnich kilka lat.

      • 19 2

    • Hmmm...

      Ja mam tą tutaj przedstawioną w artykule średnią brutto...Pracuję 8 lat.
      Wiecie jak trzeba się nagimnastykować żeby dostać coś extra? Przy rodzinie i wychowywaniu dzieci można dostać tylko "gołą" pensję.

      Mało godzin w szkole, ale w domu spędzam drugie tyle.I jeśli jakiś nauczyciel mówi ,że nie, to po prostu oszukuje i nie przygotowuje się należycie do lekcji.
      Pozostały czas to dodatkowe studia,szkolenia,warsztaty, rady, wycieczki itp.itd. Nie mówiąc o porządkowaniu materiałów,sali, gazetek szkolnych, prowadzeniu zajęć dodatkowych(też trzeba się do nich przygotować), prowadzenie projektów międzynarodowych, strony internetowej, przygotowywaniu dokumentacji (jej ogrom przeraża!),reklamowaniu swojej placówki w innych szkołach(nikt za to nie płaci!), indywidualnych rozmowach (w wolnym czasie )z rodzicami uczniów, kombinowaniu podręczników do lekcji(szkoła nie zapłaci!),aktualizacji programów czy naprawie komputerów...Lista jest długa...

      Lubię moją pracę...Ale przykro mi jak stale nas szkalują i poniżają...To nie ułatwia nam pracy.Wasze dzieci w szkole jak na tacy przedstawiają Wasze negatywne zdanie o szkole i nauczycielach..Mówią wszystko...nawet to ,że mama i tata nigdy nie przytula i nie mówi ,że kocha...
      Może zacznijmy od ciepłego pełnego miłości domu rodzinnego...Który nie musi być bogaty...

      Praca nauczyciela jest coraz trudniejsza w dzisiejszych czasach.Pojawiają się problemy o których nie wszyscy z Was mają pojęcie.Musimy tłumaczyć dzieciom dlaczego mama nie przytula i nie mówi ,że kocha...Czuję się tak elastyczna jak człowiek guma :)

      Każdy nauczyciel ma szansę trafić do jakiegoś ucznia, nawet ten mrukliwy! Ile ludzi, tyle charakterów. Nie każdemu pasuje praca z nowoczesnymi materiałami na lekcji, multimediami i "tańcem na rzęsach" nauczyciela. Mówią nam czasem: - pracujmy tylko z podręcznikiem!

      Eh...poniosło mnie bo tak bardzo zależy mi na szacunku do nauczyciela, ale i każdego człowieka. Uczmy nasze dzieci tolerancji i kultury osobistej. Chowamy je dziś już nie dla Polski ale dla Europy, dla całego Świata.Wyposażmy je w pozytywne spojrzenie i brak uprzedzeń. Nie obarczajmy ich naszymi negatywnymi wspomnieniami.To ułatwi im życie w Świecie...

      Pozdrawiam wszystkich i życzę więcej radości życia i samych pozytywnych ludzi na swojej drodze życia...

      • 9 1

    • zarobki nauczycieli

      Proszę się nie wypowiadać, jeśli informacje pobiera się z niesprawdzonych źródeł. Jestem nauczycielem mianowanym z 25 letnim stażem. Nawet ,kiedy miałam nadgodziny czy pracowałam na wsi, nigdy moja pensja nie zbliżyła się di 3000 tyś. A tak w ogóle, to proponuję zdobyć odpowiednie wykształcenie i podjąć pracę w szkole,bo łatwo jest mówić, jak nie ma się pojęcia o specyfice pracy w szkole.

      • 0 0

  • Kasa (5)

    Ja dostawałem 850 złotych. Gdzie jest w takim razie reszta mojej kasy? Trzeba być dość mało inteligentną osobą żeby wysnuwać wniosek, że każdy nauczyciel tyle dostaje.

    • 62 12

    • Każdy nie, ale połowa. (2)

      To tak naprawdę jest nie średnia a mediana, czyli połowa ma mniej a połowa więcej.

      • 1 0

      • (1)

        z tego co mówisz (mediana) to wynika, że na 10 nauczycieli pięcioro zarabia po 500zł a drugich pięcioro 5 tys, to wszyscy średnio zarabiają 2750... albo bujdy opowiadasz, albo to wyjątkowo oszukańczy sposób uśredniania.
        Stosunkowo najuczciwsza jest moda czyli wartość najczęściej spotykana, a tak naprawdę przy większych rozbieżnościach wogóle nie powinno się uśredniać, bo to prowadzi do przekłamań.

        • 4 0

        • No właśnie dla dużych zbiorów mediana jest najlepsza metodą.

          Przy naturalnych danych a nie takich jak umieściłeś oczywiście. Bo w przeciwieństwie do średniej arytmetycznej nie zniekształcają jej np. jednostki zarabiające skrajnie dużo.

          Natomiast metoda podane przez ciebie w ogóle nie ma sensu. Dajmy sobie firmę.
          10 osób po 1500
          5 osób po 2000
          5 osób po 2500
          5 osób po 3000
          5 osób po 4000
          3 osoby po 5000
          prezes 20000

          I tak, twoja metoda powie, że w tej firmie zarabia się 1500, średnia arytmetyczna, że 3161 a mediana, że 2500. I jakby nie patrzeć ta wartość oddaje najlepiej zarobki w tej firmie.

          • 7 1

    • a ile godzin tygodniowo, bo to tez wazne.

      • 1 1

    • ja miałem też tak, zrezygnowałem

      • 0 0

  • Pozwalniać nierobów!! (24)

    Takie pensje za 18 godzin tygodniowo, 2 miesiące wakacji, ferie?? Jeszcze narzekają!!!!!! Czekam na dzień kiedy ktoś się weźmie za te nieroby.

    • 43 126

    • Pozwalniać... (3)

      Droga Moniko,fakt, nauczyciel ma 18 godzin dydaktycznych tygodniowo,ale to nie wszystko.Na radach pedagogicznych podsumowujących postępy w nauce uczniów,ich zachowanie itp.trzeba spędzić niejednokrotnie 4-5 godzin.Tak omawia się daną klasę,omawia się ucznia.Robi się zestawienia średnich ocen,klasy,każdego ucznia,podlicza się frekwencję itp.Na koniec,jeśli dany nauczyciel uczy w minimum 3 klasach i w każdej klasie jest po 20 uczniów,czyli ma do sprawdzenia 60 klasówek,kartkówek,testów itd.Na terenie szkoły ,w tym przysłowiowym pokoju nauczycielskim,nie jest w stanie tego zrobić - bo w czasie przerw przychodzą rodzice,bo jest dyżur na korytarzu,bo wreszcie trzeba napić się parę łyków wody,by móc prowadzić następną lekcję (od gadania zasycha w gardle)Sprawdziany nauczyciel zabiera do domu i tam w spokoju,kosztem własnej rodziny, sprawdza je.Przychodzi sezon wycieczkowy,nauczyciel jedzie na wycieczkę ,na której spędza wiele godzin.A teraz najważniejsze MUSI przygotować się do lekcji, zorganizować materiały ,pomoce dydaktyczne, polonista musi przy okazji przeczytać lekturę.Może to niewiele według rodziców,ale na to musi być czas po lekcjach, w domu,przy własnym komputerze,kosztem własnych dzieci,swojej rodziny.Udogodnienie?-jeśli masz dzieci w wieku szkolnym,masz je pod opieką przez prawie całe wakacje

      • 28 4

      • Ale to i tak wychodzi nie wiecej niż te 40 tygodniowo po uśrednieniu. Zwykły pełny etat. (1)

        Więc o co ten raban?

        • 4 5

        • o to, że godziny w szkole są absolutnie absorbujące. To nie jest 45 minut pracy przy biurku

          tylko 45 minut pracy z żywymi ludźmi.

          Zachęcam do spróbowania pracy z młodzieżą. Nie przez 2h, ale przez kilka tygodni. Dorzuć do tego jeszcze z 2 rozrabiaków, którzy powiedzą Ci "pierd... się" na każde polecenie.

          Naprawdę nauczyciele nie zarabiają za dużo. Zarabiają za mało, bo te pieniądze dobry specjalista jest w stanie zarobić gdzie indziej. Dobry informatyk nie pójdzie po studiach pracować za < 2 tys zł na rękę. nawet przy rzekomych "przywilejach".

          • 10 1

      • Całe wakacje pod własną opieką, kto ma tyle czasu (urlopu)? Dzieci samopas biegają całe wakacje, bo szkoły są pozamykane, nauczyciele biorą pensje i dorabiają na koloniach. Taka się im wielka krzywda dzieje. Znam to zmanierowane, znudzone i wiecznie nie zadowolone towarzystwo wzajemnej adoracji!!! Do roboty DARMOZJADY!

        • 2 12

    • Ulżyło Ci Moniko ? (8)

      Nauka zapewne nie szła Ci lekko w szkole stąd ta nienawiść do nauczycieli...

      • 24 3

      • Drogi Fredzie (7)

        Fakt, faktem nie byłam ulubienicą nauczycieli ale jakoś szkołę skończyłam :) a nauczyciele mają zdecydowanie zbyt mało zajęć skoro mają czas na wieczne protesty.

        • 4 25

        • Re: Drogi Fredzie (3)

          Moniko, czy Twoim zdaniem artykuł był pisany przez nauczyciela jakiegos? Nie, żaden ręką się do tego nie przyczynił.
          Że protestują? Kiedy ostatnio? Bo poza próbą bronienia swoich miejsc pracy nie pamiętam żadnego ostatnimi czasy. Mają prawo do tego jako wieksza i zorganizowana grupa zawodowa.

          Wytlumacz mi prosze, dlaczego Polak musi mieć kogoś kogo mógłby nienawidzieć? Jak ktoś ma z czymś lepiej - chetnie by mu nóż w plecy wbił. Jak ktoś ma gorzej - pluje mu w twarz z pogardą. Najchętniej by patrzył w portfele innych w w zależności od tego co tam będzie, stwierdzi "pełnię nakradł sku**syn/ale ten sk**syn jest nieporadny". Tylko opisy zawodów się zmieniają. Inne mają policjanci, lekarze, górnicy, bankierzy, kolejarze, nauczyciele itd.
          A czyja to wina, że się nie zostało kimś kto niby ma tak dobrze?
          Zresztą Monia...też się nie meczysz skoro na forum teraz siedzisz...

          • 12 1

          • funky_koval (2)

            Oczywiście, że się nie męczę nigdy tego nie powiedziałam. Robię to co lubię i jestem szczęśliwa. A jeśli o nauczycieli chodzi to po prostu uważam , że skoro jest im aż tak źle to niech zmienią zawód na lepiej płatny. Ja uważam, że mają bardzo dobre pensje (biorąc oczywiście pod uwagę realne pensje w Polsce) w stosunku do godzin które pracują i wszystkich wolnych dni w ciągu roku które mają.

            • 1 13

            • Re: funky_koval (1)

              Więc skoro mają takie (jak się Tobie wydaje) pensje to niech sobie mają. Na fallus drążyć temat? Z zawiści?

              • 6 1

              • funky_koval

                chodzi mi tylko o to, że narzekają, ja zarabiam podobnie ale nie narzekam bo taką prace sobie wybrałam podobnie jak oni, nie zasłaniam się kartą nauczyciela i nie uważam, że mi wszystko wolno bo jestem księżniczką nauczycielką z wyższym wykształceniem.

                • 1 12

        • Pani Moniko, aktualnie mamy taki niedorzeczny system nauczenia, że nawet debil musi ukończyć podstawówke i gimnazjum (1)

          także niestety, ale szkołę musiała Pani ukończyć i naprawdę nie ma się czym chwalić. Był nawet taki rocznik, że z niezdanym egzaminem maturalnym otrzymymał świadectwo maturalne ( to za min. Giertycha). O zgrozo ci ludzie rozpoczęli i skończyli studia.
          Gdyby Pani miała choć odrobinę wyobrażni toby Pani wiedziała, że w szkole nie ma możliwości na protesty czy strajki ponieważ nauczyciele odpowiadą za dzieci odprowadzone przez rodziców do szkoły i w zwiazku z tym nauczyciel nie mogą wyjść na ulicę i "wiecznie protestować"

          • 17 0

          • Monika

            ze wszystkimi się tryka ;P

            • 4 1

        • Proszę Państwa. Wszelkie zjadliwe komentarze szczególnie nieprawdziwe można potraktować prawnie. Szanujmy się i nie odpowiadajmy zniżając się do poziomu niektórych osób. Trzeba by się położyć i zakopać, żeby dorównać.

          • 3 0

    • Głupia czy co? (3)

      Jak im tak dobrze to dlaczego nie zostaniesz nauczycielem? Skoro wiesz gdzie jest najlepiej, a tam nie idziesz to jakaś głupia jesteś!

      • 13 2

      • Nie mam znajomości w oświacie a bez tego na żaden stały etat nauczyciela nie mogę liczyć (2)

        • 2 4

        • moze (1)

          • 0 0

          • ... po prostu jesteś słaba

            • 0 3

    • nie wszyscy tyle dostaja. dostaja ci ktorzy ciagna kilka etatow i maja czasem nawet powyzej 40 h. szkoda tylko ze zabieraja mozliwosc zatrudnienia sie innym nauczycielom.

      • 3 0

    • zrób najpierw studia, pozbieraj fakty o zawodzie nauczyciela, a nie bzdury powtarzane przez głupców i dopiero się wypowiadaj na forum

      • 8 0

    • Super

      W takim razie czemu nie pracujesz w szkole droga wolna zapraszam zobaczymy ile wytrzymasz????

      • 6 0

    • Czy ty masz olej w głowie

      Sama jesteś pewnie nierobem!!!!!! Zapraszam do szkoły jeśli tak myślisz MONIKO - (kobieto bez inteligencji) tylko nauczyciele wiedzą jak jest naprawdę. I gdybyś to wiedziała to byś tak nie pisała!!!!!! Jeśli wiesz, że jet tak nam dobrze to zapraszamy czemu nie zaczniesz kariery jako nauczyciel!!!! Ja gdybym teraz miała wybierać nigdy bym tego drugi raz nie zrobiła. Kocham swoją pracę, ale cena jaką muszę płacić sama i moja rodzina jest ogromna. Nie chcę się rozpisywać i udowadniać jak to jest, bo mi się nie chce. A Ty Moniko zastanów się nad tym co piszesz!!!!!

      • 9 1

    • Chama nie nauczysz niczego to przykład.

      • 7 0

    • Kłamstewka

      Pezestańcie obrażać nauczycieli, bo pojęcia nie macie, czym jest taka praca. Mamy bardzo niską,zawistną świadomość społeczną. Dajeny się manipulować liczbami- kto tak haniebnie wyliczył pensję nauczyciela?! Do tego ta wieczna nagonka. Skończyły się powstania, więc trzeba znaleźć sobie odwiecznego wroga.! Każdy kto skończył szkołę, mógłby postarać się zobaczyć więcej, nie tylko własne wspomnienia.Dziennikarze z premedytacją skłócają zmanipulowanymi danymi, a wszyscy mantrują wakacje, pensje, ferie, kilka godzin i tak w kółko. A lekcji religii powoli przybywa. Tu jest kłopot.!

      • 9 3

    • trzeba było się uczyć i zostać nauczycielem sierotko

      • 2 0

  • Nauczyciele grupa uprzywilejowanych? (6)

    Nie rozumiem dlaczego bezrobotni nauczyciele mieliby mieć większe przywileje niż pozostali bezrobotni? Dlaczego niby nauczyciele mieliby być grupą zawodową, która nie musi nigdy się przekwalifikowywać i dostosowywać do zmian na rynku pracy tak jak muszą to robić inne grupy zawodowe?
    Nie rozumiem dlaczego zakłada się, iż nauczyciele jako osoby z wykształceniem wyższym miałyby sobie nie poradzić na rynku pracy.

    • 55 24

    • Re: Nauczyciele grupa uprzywilejowanych? (4)

      Równie dobrze można zapytać o to byłych stoczniowców co pobrali wielotysieczne odprawy, górników, kolejarzy...
      Zazdrościsz? Uczyć się trzeba było.

      • 6 8

      • Uczyć się?? (3)

        chyba skończyć studia nauczycielskie?? z nauką nie ma to nic wspólnego :) pamiętam jak moja pani w podstawówce pisała buty przez "ó" dopiero jak naszym rodzicom na zebraniu wyjechała z podobnym napisem na tablicy to była afera ale co z tego Pani pracuje do dzisiaj :)

        • 7 7

        • Re: Uczyć się??

          Piszesz jakby na tych studiach uczono od samych podstaw..zaczynając od liczenia na patyczkach' ;p
          Te studia są po to aby absolwent umiał uczyć innych, ogólnie pisząc.
          A ten babol? Każdy z nas popełnia błędy.

          • 2 1

        • i? Uczeń może mieć dysleksję, dysortografię, dysgrafię, dysinteligencję (1)

          A nauczyciel matematyki musi być alfa i omegą?

          • 1 0

          • ludzie jakie studia nauczycielskie

            przecież najpierw trzeba zrobić kierunek i doprawić to nauczycielstwem a potem masą innych rzeczy

            • 1 1

    • Nauczyciele grupa uprzywilejowanych?

      Popieram. W dzisiejszych czasach wiele ludzi ma wyższe wykształcenie i to wcale nie oznacza, że im się coś za to należy. W gospodarce kapitalistycznej trzeba się dostosowywać do zmian, inaczej się nie przetrwa. Nadchodzi niż demograficzny, więc nie należy wysyłać dzieci na studia pedagogiczne, bo to pewne bezrobocie.

      • 0 0

  • nauczyciel = DARMOZJAD (7)

    Moje obserwacje z lat kiedy chodziłam do szkoły jest taka że nauczyciel to DARMOZJAD.

    W szkole podstawowej (co prawda było to dość dawno) zero kompetencji do wykonywania zawodu miało 90% nauczycieli, sadyści, alkoholicy, notorycznie śmierdzieli fajkami, a poziom nauczania ... na dodatek nie liczyła się wiedza tylko czyja mamuśka była w trójce szkolnej i te pie.. kujony co płakały jak dostał 4-, dla świętego spokoju dawali w końcu 5. (szkoła podstawowa nr 29 w Gdyni), na szczęście życie to zweryfikowało, kujony nie poradziły sobie w wyższych etapach nauczania, za to my przeciętniaki pokończyliśmy polibudy, uniwerki. Ale wracając do nauczycieli to nie mam do nich szacunku za to co robili, teraz bym im dzień dobry na ulicy nie powiedział. Trochę lepiej było w technikum, tam kadra już dużo lepsza ale napewno nie warta pensji ponad 4 tysiące,

    Ogólnie to darmozjady mają 18 godzin, zero kreatywności, ale roczne urlopy to co roku by się przydały.

    • 37 112

    • Re: nauczyciel = DARMOZJAD

      Oto typowy obraz Polaka...smutne.

      • 15 3

    • (3)

      patrzac po stylu twojej wypowiedzi, rzeczywiscie ze szkoly za wiele nie wyniosles. Ale moze to nie wina nauczycieli, ale tego, ze matoł z ciebie?

      • 23 4

      • (2)

        jak można zwracać komuś uwagę na styl wypowiedzi jak samemu się robi mnóstwo błędów - to jest typowo polskie

        • 1 6

        • funky koval (1)

          jakie konkretne bledy?

          • 2 2

          • Re: funky koval

            Już jakiś prostak podszywa się pod innych..pięknie.
            Zapamiętać moi mili, fk zawsze zalogowany! Fk nie boi się pisać pod swoim stałym nickiem. Fk nie jest tchórzem.

            • 0 1

    • A rozumiem, że Ty - jak ujęłaś "przeciętniak" doskonale sobie radzisz w życiu (1)

      i dlatego uważasz, że wszystkiemu złemu są winni nauczyciele...

      I dlatego nie potrafisz napisać komentarza bez wulgaryzmów.

      • 6 0

      • trzeba być naprawde mało obeznanym

        kłamiąc i znieważając ten zawód

        • 2 0

  • HA HA HA kto da się nabrać na szkołe dla 6 latków chyba jakiś sadysta? (4)

    Nauczycieli dobrych jest jak na lekarstwo a tych rutyniarzy do wyboru do koloru.
    Szkoda tylko że najczęściej dzięki układom zwolnieni zostaną nauczyciele z zapałem i pomysłami a zostaną mierni ustosunkowani.

    Większość szkół publicznych w Gdańsku to szkoły straconych szans lub szkoły wymagające pomocy. Pisząc większość m,am na myśli wszystkie poza jedną :-).

    Drodzy rodzice jak zobaczycie nazwę szkoła z klasą albo szkoła wspierajac ato tamto czy owamto albo szkoła z największą zdawalnością...
    to możecie być pewni że to tylko reklama.
    Najlepsze są szkoły z małą ilością uczniów tyle ze niestety najczesciej są też jednocześnie fatalnie wyposażone.
    Choć jak na Gdańskie warunki to cud że w klasie są ławki i krzesła.

    • 28 13

    • Chyba idiota chce, aby 6 latek w grał w domu na PSP niż chodził do szkoły. (3)

      Tego nie da się już zatrzymać. W szkołach prywatnych rodzice pilnują, aby w 1 klasach nie było 7 latków, zerówkach 6 latków. Nikt nie chce przerośniętych dzieci. Szybko to przejdzie do szkół państwowych.

      • 4 1

      • (2)

        Ciekawe jak wytłumaczysz to, że z tych dzieciaków co ich rodzice wypchnęli do szkoły wcześniej (5 latki do zerówki, 6 latki do 1 klasy) promocję dostało zaledwie 60%? Tak drodzy państwo: 40% dzieciaków w tym roku nie ukończyło zerówki! Ale o tym cisza w GW i TVN więc większość ludzi nic o tym nie wie.
        Nie wnikam już dlaczego dzieciaki powtarzać będą zerówkę (czy to decyzja rodzica czy nauczyciela) - tak czy inaczej okazuje się, że dzieci nie są gotowe na edukację szkolną w wieku 5-6 lat.

        • 3 3

        • Co zrobić widocznie dzieci niezbyt bystre (1)

          Znam kilka osób, które szło do szkoły szybciej. Moi rodzice mnie nie posłali, choć mogli - umiałem czytać i pisać w wieku 5 lat. uważali, że dzieciństwa nie odzyskam, a pracować zdążę. Nie wiem, czy to słuszne. Z dzieciństwa wiele nie pamiętam, a może miałbym więcej czasu na rozwój kariery.

          Ja nie widzę wielkiego problemu w 6-latkach w 1 klasie. Ponoć ludzie są coraz mądrzejsi...

          • 0 0

          • Moja wnusia poszła do szkoły jako 6-latka i to był strzał w 10-tkę. Trafiła jej się cudowna odpowiedzialna nauczycielka . Zawsze podziwiam tą Panią bo widać że ogrom materiału przygotowuje dla dzieciaków w domu . Mam pełny szacunek do tego zawodu gdyż ja za żadne pieniądze nie chciałabym uczyć dzieciaki .Szczególnie w obecnych czasach gdy rodzice( nie wszyscy) mają takie podejście do nauczyciela

            • 0 0

  • Roczne urlopy dla poratowania zdrowia czy... (8)

    urlopy dla poratowania etatu w szkole? Fajna jest ta Karta Nauczyciela.

    • 43 32

    • Według danych statystycznych na roczne urlopy dla poratowania zdrowia idzie rocznie 3% procent nauczycieli (5)

      zdecydowanie więcej procent pracujących przechodzi na wieloletnie renty zdrowotne z "uwagi na zły stan zdrowia"

      • 8 1

      • A ilu mundurowych idzie na emeryturę w wieku 35 lat po ciezkiej słuzbie dla ojczyzny (2)

        • 10 1

        • (1)

          Raczej bym nie chciała żeby mnie 60 letni strażak z pożaru wyciągał :)

          • 3 6

          • Strażacy nie tylko baby z ognia wyciagają. Nic nie stoi na przeszkodzie aby 60 letni strażak sprawdzał gaśnice w biurowcach

            a to o dziwo robia młodzi strażacy

            • 14 0

      • To może warto się zastonowić, co jest z tym zawodem, że tak wiele osób choruje (1)

        1. Lenie załatwiają lewe zwolnienia
        albo
        2. To naprawdę niełatwy kawałek chleba, wykańczający tak fizycznie jak emocjonalnie.

        Ja stawiam na 2. Choć na pewno są też ludzie pokroju pktu 1. A czasem występuje to razem (ktoś ma problemy zdrowotne, ale mimo to i tak próbowałby załatwić sobie lewe zwolnienie).

        • 0 0

        • to jest urlop dla poratowania zdrowia

          choroby zawodowe - hałas, zdarte gardło, pylica od kredy, nerwy od wyczerpania. Taki urlop w pracy nauczyciela powinien pozostać dla dobra dzieci i jakości nauczania. Miałam znakomitego nauczyciela, który nie brał urlopu. Po latach był to człowiek wyczerpany psychicznie. Moim zdaniem ta praca bardzo wyniszcza. Ucz teraz tylu ludzi w tych czasach. Mnie jest ciężko jak mam moim dzieciom wytłumaczyć cokolwiek.

          • 6 0

    • roczne urlopy nauczycielskie to standard na Zachodzie (1)

      my i tak jesteśmy zawsze do tyłu.

      • 6 1

      • wolałabym żeby moje dziecko uczył nauczyciel

        wypoczęty, zadowolony, pozytywnie zmotywowany
        po kilku godzinach z dziećmi własnymi w liczbie 3 dostaje szału.

        • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane