• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niesłuszne dyscyplinarne zwolnienie z pracy

Katarzyna Ludwichowska
6 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Zwolnienie dyscyplinarne dla wielu może oznaczać załamanie kariery zawodowej, utratę szans na zarobek, a nawet może stanowić o naruszeniu dobrego imienia i reputacji. Zwolnienie dyscyplinarne dla wielu może oznaczać załamanie kariery zawodowej, utratę szans na zarobek, a nawet może stanowić o naruszeniu dobrego imienia i reputacji.

Są sytuacje gdy pracodawca jest uprawniony do rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, czyli do tzw. zwolnienia dyscyplinarnego. Co jednak, gdy tak nie jest, co gdy pracownik nie zgadza się z taka oceną. Czy może dochodzić swoich praw?


Czy warto dochodzić swoich praw przed sądem pracy?


Istnieją trzy podstawowe przypadki, w których pracodawca jest uprawniony do rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, czyli do tzw. zwolnienia dyscyplinarnego. Do takiego zwolnienia może dojść wówczas gdy:
- pracownik dopuszcza się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych,
- pracownik popełnił w trakcie trwania stosunku pracy, przestępstwo, które uniemożliwia dalsze zatrudniania pracownika na zajmowanym stanowisku i tylko wtedy gdy przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu,
- pracownik utracił z własnej winy uprawnienia konieczne do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.

W rzeczywistości jednak ocena tego, czy w danym przypadku podjęcie przez pracodawcę decyzji o rozwiązaniu z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, była zasadna, może budzić wiele wątpliwości. Ponadto w wyniku takiej decyzji pracownik traci nie tylko pracę z dnia na dzień, ale również możliwość znalezienia szybkiego, ponownego zatrudnienia. Zakończenia pracy bowiem wiąże się z wydaniem świadectwa pracy z wpisem o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Wpis taki jest swoistym ostrzeżeniem dla kolejnych pracodawców o rzekomej nierzetelności pracownika.

Dla wielu może to oznaczać załamanie kariery zawodowej, utratę szans na zarobek, a nawet może stanowić o naruszeniu dobrego imienia i reputacji. Zatem, jeżeli decyzja pracodawcy o dyscyplinarnym zwolnieniu była niesłuszna, nie tylko w odczuciu pracownika, ale także z obiektywnego punktu widzenia, należy skorzystać z kilku środków prawnych, jakie przyznaje pracownikom, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, prawo.

Przede wszystkim, należy pamiętać, że decyzję o zwolnieniu dyscyplinarnym, pracodawca może podjąć i zakomunikować pracownikowi nie później niż w ciągu jednego miesiąca od powzięcia wiadomości o powstaniu przyczyn uzasadniających takie zwolnienie. Jeżeli natomiast pracodawca rozwiąże z pracownikiem umowę o pracę bez uzasadnionych przyczyn, albo po upływie wskazanego terminu, wówczas pracownikowi przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy, albo roszczenia o odszkodowanie.

Ponadto pracownik może żądać sprostowania świadectwa pracy. Wskazane roszczenia mogą być jednak dochodzone tylko przed sądem pracy, w ramach postępowania sądowego, w którym pracownik jest obowiązany wykazać bezprawność rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia. Żądanie przywrócenia do pracy lub odszkodowania wnosi się do sądu pracy w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Sądem pracy jest sąd rejonowy właściwy dla siedziby pracodawcy jako pozwanego, albo dla miejsca rzeczywiście wykonywanej pracy, albo sąd właściwy dla zakładu pracy (gdy nie jest to miejsce tożsame z siedzibą pracodawcy). Wybór należy do pracownika składającego pozew.
Sąd orzeka o przywróceniu do pracy wówczas, gdy w jego ocenie przywrócenie do pracy jest celowe oraz możliwe. Jednocześnie sąd zasądza na rzecz pracownika wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, nie więcej jednak niż za trzy miesiące, ale nie mniej niż za jeden miesiąc. Wynagrodzenie jest obliczone według takich samych zasad jakie stosuje się przy obliczaniu ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy.

Natomiast, jeżeli w ocenie sądu przywrócenie pracownika do pracy byłoby niecelowe, albo niemożliwe do przeprowadzenia, wówczas sąd zasądza na rzecz pracownika odszkodowanie. Odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Jeżeli rozwiązano umowę o pracę, zawartą na czas określony albo na czas wykonania określonej pracy, odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące.

Jednak warto zwrócić uwagę, że przez kilka lat w orzecznictwie polskich sądów panował spór co do tego, czy wskazana wyżej konstrukcja ograniczonego odszkodowania wyczerpuje wszystkie roszczenia pracownika w związku z niesłusznym zwolnieniem dyscyplinarnym, czy też jest możliwe dochodzenie naprawienia szkody w pełnej wysokości na zasadach ogólnych przewidzianych w Kodeksie cywilnym.

W końcu w wyroku z dnia 27 listopada 2007, SK 18/05 Trybunał Konstytucyjny podniósł, że "punktem wyjścia powinno być stwierdzenie, powszechnie przyjmowane w dotychczasowym orzecznictwie sądów i doktrynie prawa, że "odszkodowanie", o którym mowa jest w Kodeksie pracy nie jest odszkodowaniem sensu stricto, mającym na celu wyrównanie szkody wyrządzonej pracownikowi przez bezprawne rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia. Jest ono swoistym świadczeniem majątkowym, pełniącym funkcję sankcji ("ustawowej kary pieniężnej") wobec pracodawcy za bezprawne działanie, a w pewnych tylko sytuacjach de facto także funkcję odszkodowania lub zadośćuczynienia. Należy więc stwierdzić, że sprawa naprawienia szkody wyrządzonej pracownikowi przez sprzeczne z prawem rozwiązanie z nim umowy o pracę nie została w przepisach prawa pracy wyczerpująco uregulowana.

W związku z tym, na podstawie art. 300 k.p., należy w tym zakresie stosować odpowiednio właściwe przepisy kodeksu cywilnego, dotyczące odpowiedzialności z tytułu deliktu." W związku z tym, należy stwierdzić, że pracownik niezależnie od ograniczonego odszkodowania wyżej opisanego, może również dochodzić naprawienia pełnej szkody na zasadach ogólnych, wówczas gdy działania pracodawcy skutkujące niesłusznym dyscyplinarnym zwolnieniem, były zamierzone i umyślnie naruszały przepisy prawa pracy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

Kończąc należy jeszcze wskazać, że jeżeli z orzeczenia sądu pracy wynika, że rozwiązanie z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy nastąpiło z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu w tym trybie umów o pracę, pracodawca jest obowiązany sprostować świadectwo pracy i zamieścić w nim informację, że rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło za wypowiedzeniem dokonanym przez pracodawcę.
Kancelaria Prawnicza Koprowski, Gąsior, Gierzyńska & Partnerzy s.c.Katarzyna Ludwichowska

Opinie (45) 3 zablokowane

  • Dyscyplinarka obecnie to śmiech! (4)

    W czasach gdy pracodawcy nie wypełniają zobowiązań umowy o pracę zwolnienie dyscyplinarne w CV ze wskazaniem pracodawcy które je spowodował wszystko tłumaczy.
    Myślicie że kogoś zdziwi dyscyplinarka dla matki 3 letniego dziecka w firmie która stosuje mobbing wydłuża czas pracy do 10-11h a wszystkie szkolenia organizuje w weekendy. Całe środowisko o tym wie (bankowość) więc o co chodzi.

    • 68 5

    • socjalizm to okrutny system - patrz ok. 650 tyś. urzędników w polsce... (1)

      podobno produkują kilka ustaw dziennie !!!!!!!!!!!!1

      • 13 0

      • w polsce jest socjalizm tylko dla urzędasów.

        • 12 0

    • A jak jestes samotna matka zapraszam na drinka:)

      • 5 0

    • Poza tym

      Nie trzeba się od razu chwalić u kolejnego pracodawcy, że w poprzedniej firmie dostało się dyscyplinarkę. Nie każdy będzie dzwonił do poprzedniego pracodawcy by zasięgać opinii o pracowniku.

      Na dodatek istnieje coś takiego jak nieformalna dyscyplinarka. Bo czasem jest tak, że szef za chiny nie może znaleźć powodu by zwolnić bez wypowiedzenia. Ale nie lubi nas, podpadliśmy mu z czymś i będzie mówił że byliśmy złym pracownikiem, jak ktoś do niego zadzwoni z pytaniem o nas. Chodź tak na prawdę byliśmy sumiennym pracownikiem.

      Morał z tego taki, że nie należy się w ogóle przejmować dyscyplinarkami, wilczymi biletami, itd.

      P.S.
      Jeśli Twój szef nie wypłaca ci pensji, naraża Twoje zdrowie, łamie przepisy BHP wobec Ciebie, lub ogólnie rażąco łamie przepisy i ustalenia umowy, to Ty możesz mu dać dyscyplinarkę. Czyli możesz zerwać z nim umowę bez okresu wypowiedzenia w trybie natychmiastowym, z jego winy. Oczywiście wszystko zgodnie z prawem.

      • 3 1

  • z podręcznika nowoczesnego menażdżera (2)

    znacznie bardziej popularne w polsce jest wywieranie presji na pracownika żeby rozwiązać umowę na podstawie np. porozumienia stron. Niesłuszne zwolnienie dyscyplinarne jest stosunkowo łatwe do sprostowania w sądzie.

    • 35 6

    • Zanim cię przeciągną po błocie za błąd

      dawniej mowa była o kierowniku któremu podlegał zespół pracowników. Obecnie rodzi to problem bo facet od dostarczania długopisów i wysyłania zużytych do utylizacji jest menadżerem ds logistyki bo kieruje rzeczami a nie ludźmi. Do tego kierownik jest niezrozumiały w firmach o kapitale mieszanym.
      Ale lepszego odpowiednika nie ma a po polsku byłby to po prostu asystent biurowy. Ale lepszy taki menadżer niż inżynier sprzedaży zazwyczaj facet bez wykształcenia technicznego nawet nie technik i do tego bez wykształcenia ekonomicznego nawet nie handlowiec (99% to różni humaniści).

      • 9 1

    • Dzięki Bogu są jeszcze silni psychicznie pracownicy,ktorzy nie dadzą się zastraszyć jakiemuś śmiesznemu człowieczkowi :)

      • 1 0

  • to co się dzieje to paranoja... (1)

    kiedyś aby cię zwolnili musiałeś człowieku coś przeskrobać teraz zwalniają cię bo się nie podobasz lub nowy kierownik nie chce z tobą pracować choć wszystko wykonujesz bez zarzutów .....wiele osób poszło na bruk na siłę...najbardziej zagrożeni to ci co mają pojęcie co i jak wykonywać ale przewyższają swoją wiedzą osoby z kierownictwa..jeden wielki burdel...
    kiedyś było nie do pomyślenia aby majstrem lub kierownikiem stawała się osoba nie mająca pojęcia o produkcie lub dziedzinie w której pracuję obecnie nie ważne czym firma się zajmuje kierownik jest do trzymania za pysk a nie polepszanie wyników firmy....ludzi ma się w d*pie bo mają taki kaprys twoi przełożeni...

    • 48 3

    • chyba u ciebie. U mnie się ludzie garną, i już dawno nie słyszałem, żeby ktoś kto nie chce - odszedł.

      • 0 0

  • u nas w firmie...

    ludzi straszy się dyscyplinarkami choć nic nie uczynili aby do tego doszło po pewnym czasie oferują wypowiedzenie 3 miesięczne płatne aby tylko się go pozbyć....wystarczy obecnie że powiesz coś nie po myśli choć słusznie i już czarny bilet...w obecnej dobie potrzeba im niewolników bez własnego zdania którzy pracę wykonują z klapkami na oczach a za podniesienie głowy...won

    • 31 2

  • (3)

    A ja mam głęboko w d...e ich dyscyplinarki i inne korporacyjne debilizmy bo mam po za wykształceniem konkretny fach .

    • 13 2

    • tak posiadanie fachu to atut...

      co zrobić kiedy też mam fach lecz nie ma już firm z tą specjalizacją...tak nam państwo postawiło na studiowanie...

      • 3 0

    • po za (1)

      a cóż to za figura??? Matura była za jajka?

      • 1 1

      • Lepsza matura z przed 15 lat od nie jednego wyższego dzisiaj , zwłaszcza na kierunkach komercyjnych , albo oddziałach uczelni na jakichś zadupiach .

        • 3 0

  • (1)

    ja dzieki temu, ze dostalam dyscyplinarke zmienilam prace i zaczelam zarabiac kilka razy wiecej niz w poprzedniej pracy. Moj byly szef byl znany w branzy i nie mial dobrej opinie, wiec nie mialam problemu z wybielaniem siebie. Wszyscy wiedza jakie ma praktyki, wiec inni mi zaufali. Powinnam mu wyslac chyba czekoladki i bukiet kwiatow:)

    • 14 0

    • OLEJ

      powinnaś wysłać mu i oczywiście masz wyrzut sumienia jak każda kobieta co?

      • 0 0

  • Niesłuszne dyscyplinarne ?

    a gdzie prokurator ?

    • 9 2

  • dyscyplinarka (5)

    Jak czytam te brednie włosy mi się jeżą jeśli ktoś uczciwie pracuje to nie musi się bać jasne nie chcę tu nikogo oceniać ale, ciarki mnie przechodzą jak patrze na naszą ukochaną wykształconą młodzież która, jest totalnie tempa żeby cokolwiek zrobić ale domagać urlopy na żądanie brać pod wpływem alkoholu do pracy przychodzić i jeszcze kierownik Dyrektor powinien takiego Durnia przepraszać zastanówcie się co piszecie bo zazwyczaj piszą te biedne owieczki.

    • 9 20

    • nie pije nie spóźniam się za komuny byłbym liderem i nie mam studiów...

      przepracowałem 15 lat wykonuję wszystko bez zlecenia bo wiem co jest pilniejsze ale kiero zawsze szuka bo jak jesteś ok to jesteś zły...,
      przytoczę....ktoś kto się nagminnie spóźnia zostaje uznanym za spóźnialskiego ty jak po kilkunastu latach się pierwszy raz spóźnisz lądujesz na dywaniku....

      • 2 1

    • . (2)

      Jak czytam tekst bez znaków przestankowych to myślę sobie, że autor jest wyjątkowo tępy (lub tempy, jeżeli to pomoże autorowi zrozumieć przekaz).

      • 5 1

      • . (1)

        za to Ty musisz być "ćwierćynteligentem" skoro nie potrafisz zrozumieć sensu zdania bez znaków przystankowych.

        • 0 4

        • .

          sam jesteś znak przystankowy:D

          • 3 0

    • To ty chyba jesteś tempym skyr..

      • 0 0

  • JAK KTOŚ CHCE UDERZYĆ..KIJ SIĘ ZNAJDZIE-TAKIE PRZYSŁOWIE...JAKZE PRAWDZIWE..POD BYLE PRETEKSTEM MOŻNA ZWOLNIC I TO B.DOBREGO ,ZDOLNEGO PRACOWNIKA...DLATEGO TAK BARDZO NIE PRZEŻYWAJCCIE I NIE MYSLCIE,ŻE Z WAMI COŚ NIE TAK...TO s************* PRACODAWCÓW CZĘSTO..I TYLE...A DOCHODZIĆ PRAW SWOICH NALEŻY..!!! WIEM CO PISZĘ...

    • 23 0

  • Inrem Sp zo.o. (1)

    w tej firmie wywiera się presje żeby człowiek sam się zwolnił niestety , złośliwości są na porządku dziennym a nie daj boże ma się umowę na czas nieokreślony wtedy wykopać nie prosto

    • 10 0

    • Maritim - Shipyard sp z o.o.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane