• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę?

Joanna Wszeborowska
11 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo domagać się zasądzenia przez sąd pracy odszkodowania, w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę - obecnie jest to kwota 1.386 zł. Osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo domagać się zasądzenia przez sąd pracy odszkodowania, w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę - obecnie jest to kwota 1.386 zł.

Zatrudnię kosmetyczkę, pomoc domową (mile widziane panie), ekspedientkę wiek do lat 35, pracowników ochrony (panów) - to kilka przykładów dyskryminacji w ogłoszeniach o pracę.



Czy zwracasz uwagę na ogłoszenia o pracę, w których podana jest przeciwną Twojej płeć?

Przykłady dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, sprawność czy narodowość można znaleźć praktycznie w każdym portalu internetowym, na którym publikowane są ogłoszenia o pracę. Osoby zamieszczające dyskryminujące ogłoszenia często mogą nie być po prostu świadome tego, że popełniają błąd. Nieznajomość prawa może jednak takiemu nieuświadomionemu pracodawcy mocno zaszkodzić.

-Czy pracodawcy podczas rekrutacji nowego pracownika mogą w ogłoszeniach lub w bezpośrednich rozmowach z kandydatami jasno wskazywać, iż poszukują na konkretne stanowisko tylko kobiety lub mężczyzny? Czy jest to zgodne z prawem? -pyta pan Wojciech.

Na wątpliwości naszego czytelnika odpowiadają eksperci z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Obowiązek równego traktowania i zakazu dyskryminacji w zatrudnieniu jest wyraźnie wyeksponowany w licznych przepisach Kodeksu pracy. Regulacje w tym zakresie obowiązują także na etapie przeprowadzania rekrutacji pracowników. Zgodnie z art. 18 3a § 1 k.p. pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy. Co prawda, w przepisie mowa jest o "pracowniku", jednakże ochrona rozciągnięta jest także na osoby kandydujące do uzyskania zatrudnienia.

Odnosząc powyższe do postawionego pytania wskazać należy, iż rekrutując pracowników, pracodawcy nie mają prawa wprowadzania zastrzeżeń, że zamierzają obsadzić określone stanowisko osobą określonej płci. Co do zasady brak jest zatem uzasadnionych podstaw różnicowania zawodów i specjalności na "męskie" i "kobiece", a każda praca może być wykonywana przez osobę jakiejkolwiek płci, zdolną do pracy, mającą kwalifikacje zawodowe i predyspozycje do zatrudnienia przy pracy określonego rodzaju lub na określonym stanowisku. Wyjątkiem w tym zakresie są tutaj prace szczególnie uciążliwe lub szkodliwe dla zdrowia, przy którym na podstawie art. 176 kodeksu pracy istnieje zakaz zatrudniania kobiet.

Zaznaczyć jednak należy, że przedstawione powyżej regulacje dotyczą wyłącznie zatrudnienia na podstawie stosunku pracy, nie odnosząc się do tzw. "zatrudnienia niepracowniczego" tj. nawiązywanego na podstawie umów cywilnoprawnych (np. umowa zlecenia, umowa o dzieło, umowa agencyjna).

Niestety, często rzeczywistość nie odpowiada wymaganiom stawianym przez prawo. Stąd też, w praktyce pojawiają się liczne sytuacje, w których pracodawcy naruszają powyższe regulacje. Ma to miejsce zarówno na etapie formułowania treści ogłoszeń rekrutacyjnych (m.in. poprzez posługiwanie się określeniami: "od idealnej kandydatki oczekujemy", "poszukujemy pana do koszenia trawy" itd.), a także podczas przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych. Środki obrony przed tego rodzaju działaniami określa art. 183d k.p. Zgodnie ze wskazaną regulacją - osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo domagać się zasądzenia przez sąd pracy odszkodowania, w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę (obecnie jest to kwota 1386 zł).

Masz wątpliwości, czy Twój pracodawca postępuje zgodnie z Kodeksem Pracy? Potrzebujesz porady profesjonalistów, zajmujących się budowaniem kariery zawodowej?

Na twoje pytania, związane z doradztwem personalnym lub prawem pracy, z przyjemnością odpowiedzą nasi eksperci z firmy ArchitekciKariery.pl oraz Radcy Prawni. Skorzystaj z naszego formularza!


Opracowała

Miejsca

Opinie (136) 4 zablokowane

  • Trójmiasto.pl

    zamieszcza same dyskryminacyjne oferty o pracę na swoim portalu, gdzie normą jest określanie wieku, płci, do tego jak aplikujesz na palacza kotłowego w ciepłowni to wymagają, aby przynieść własny węgiel.

    • 2 1

  • HR EXPERTS....... (2)

    widzę, że spore braki mają internauci w obszarze prawa pracy.... Po prostu nie rozumiecie problemu.... co obrazuje jak bardzo jesteśmy w tyle za Europą i Stanami.

    • 3 1

    • dokładnie

      i tu sie zgadzam i stoję murem za powyższą wypowiedzią

      • 3 0

    • Problem...

      Człowieku pomyśl co Ty piszesz. Jeśli problemem jest np. niechęć do zatrudniania ludzi po 50 roku życia to trzeba pracodawców zachęcić do tego aby tych ludzi zatrudniali a nie ich do tego zmuszać. Czy te durne przepisy zakazujące umieszczania w ogłoszeniach o pracę informacji o wieku spowodują, że ktoś kto chce zatrudnić młodego zatrudni w jego miejsce starego? NIE! Ten przepis nie zmieni preferencji zatrudnienia.
      To, że pracodawca chce zatrudnić osobę z atrybutami a, b i c nie oznacza, że gdy nie będzie mógł o tym napisać to zmieni swoje oczekiwania. NIE! On dalej będzie chciał zatrudnić osobę z atrybutami a, b i c. Będzie z tym trochę więcej zabawy i tyle.
      I nie zdziwię się, gdy pewni pracodawcy zaprzestaną poszukiwań pracowników poprzez oficjalne ogłoszenia bo nie będą chcieli się narażać na jakieś potencjalne kary czy artykuły w prasie na temat "jak firma X dyskryminuje pracowników"...

      • 1 0

  • spotkałem się z takim prostackim podejściem (8)

    wysłałem CV do osoby która zajmowała się rekrutacją, a otrzymałem maila zwrotnego, wraz z linkiem z facebooka, do mojego profilu z dopiskiem że raczej nie szukają kogoś takiego :D
    nieraz nie liczą się umiejętności, a to że mam tatuaże ;]

    • 4 0

    • po co masz konto na facebooku :D (7)

      wiadomo ze portale spolecznosciowe to kopalnie wiedzy dla HR'owek :D

      • 5 0

      • (6)

        od tego są ustawienia prywatności. ustawiasz, żeby wszystkie twoje dane, zdjęcia, wpisy itp. widzieli wyłącznie znajomi i gra gitara.

        • 1 0

        • tira rira wierzysz serio w te bzdury :D (5)

          wystarczy ze jeden z twoich znajomych majacych dostep do fotek na twoim profilu wywlecze je gdzies indziej :D anonimowosc kont na FB i NK to bzdura, wszystkie wasze wypociny i zdjecia ogladaja ludzie z HR firm do ktorych aplikujecie, windykatorzy bankow w ktorych zalegacie ze splacaniem zobowiazan i innych takich, a same portale zarabiaja na handlu waszymi danymi, dla mnie kazdy posiadajacy konto na fb lub innym portalu spolecznosciowym ktory wierzy w to ze jest bezpieczny i anonimowy dzieki ustawieniom prywatnosci to wyjatkowy frajer, no ale coz, glupich nie zal :D

          • 2 1

          • (4)

            jasne, jest ogromne prawdopodobieństwo, że jakiś mój znajomy wyciągnie moje zdjęcia, wrzuci na joe monstera albo na demotywatory i wyśle tym mitycznym ludziom z HR (np. nie wiedząc gdzie staram się o pracę)
            albo jeszcze lepiej - ci mityczni ludzie z HR będą pisać do moich znajomych (których zresztą też nie widać) i nękać ich o moje zdjęcia.

            zresztą, jakie zdjęcia ty wrzucasz w neta, że tak sr*sz ogniem?

            • 0 1

            • przeczytaj dokladnie pierwszy post (3)

              to zrozumiesz, ze wystarczy jakiekolwiek zdjecie abys odpadl w przedbiegach bez sprawdzania twoich realnych kompetencji, nie musi byc to zdjecie seksu w kibluz przygodnym partnerem, wystarczy zdjecie z odslonietym tatuazem, papierosem w rece czy browarem na grillu, prosta sprawa, ale aby to ogarnac trzeba miec mozg :)
              kumpel windykator smieje sie z idiotow chwalacych sie na nk wycieczkami na kanary zakupem nowego smaochodu etc ktorzy zalegaja w bankach na gruba kase, to wszytsko jest widoczne nie tylko dla tych ktorym chcesz sie pokazac, nie wierzysz, nie wierz, ja na tym nie strace nie mam kont na nk i srejsbooku :D

              • 1 1

              • (2)

                kolo z pierwszego postu nie napisał, czy miał jakiekolwiek ustawienia prywatności, czy byle kto mógł wleźć na jego profil. nie napisał też jaki ma ten tatuaż i w jakim miejscu. nie napisał również jak zaprezentował ów tatuaż - a mógł nawet wypiąć goły zad, fejs zniesie wszystko.

                co do reszty - jednak jesteś idiotą zakładając, że po pierwsze - każdy ma długi których nie jest w stanie spłacić i musi się bać windykatorów z bejsbolami. i po drugie - że wszyscy HR-owcy mają takie zdolności wywiawiadowcze i kontakty z fejsem czy innym szitem, że są w stanie wyciągnąć odpowiednie zdjęcia.

                jak jesteś specjalistą w dziedzinie szperania to powiedz, JAK przeciętny gostek z rekrutacji (jakiejś lokalnej firemki) może wyciągnąć moje zdjęcia w sytuacji, w której widzi tylko moje imie i nazwisko i zdjęcie profilowe.

                • 0 0

              • serio uwazasz ze jestes tak ekstra strzezony :D (1)

                bo zdobycie twoich prywatnych zdjec dla srednio rozgarnietej osoby nie jest trudne, swego czasu na gazecie zdaje sie byl artykul o tym jak dwoch typkow zupelnie bezproblemowo zdobylo prywatne zdjecia jakiejs aktorki ktora miala ustawione konto widoczne tylko dla znajomych i co mozna - jak sie chce to mozna...
                co do reszty, to mysle ze jak aplikujesz do jakiejs przecietnej lpkalnej firemki nie masz sie co obawiac, podobnie jak na smieciarza, szambonurka etc...

                • 0 2

              • dzięki, potwierdziłeś, że jednak jesteś kretynem :)

                • 0 2

  • Do szkoły (2)

    Widać, że niektóre opinie osób świadczą o braku podstawowej wiedzy i praw każdego człowieka. Widać, że zielonego pojęcia nie macie o szukaniu pracy i dyskryminacji w ofertach pracodawców. To, że jest ogłoszenie na budowlańca, to logiczne, że kobieta nie wyśle tam dokumentów. A jeśli wyśle, to niech sie nie spodziewa reakcji pracodawcy. Trochę wyobraźni ludzie.

    • 2 5

    • A tY widzę, że masz problem z inteligencją i nie znasz podstawowych zasad zatarudniania. (1)

      W każdym podstawowym podręczniku o szukaniu pracy na temat ogłoszeń o pracę jest napisane, żeby nie kierować się dosłownie wymaganiami.
      Jeśli szukają osoby do 30 roku z wyższym wykształceniem ekonomicznym a Ty masz 35 lat i techniczne ekonomiczne ale np. masz 10 lat doświadczenia w zawodzie i jakieś kursy dodatkowe to pchaj się jak najbardziej. Bo zestaw wymagań to przeważnie jest tylko jakiś ogólny zarys a nie lista warunków krytycznych.

      • 1 0

      • Kolejna Brednia

        Tak, tak czytaj sobie podręczniki o szukaniu pracy. Tak Ci one pomogą, że dzięki nim znajdziesz pracę ;) Tylko nie przeczytaj całego swojego życia o tym szukaniu ;)

        • 0 0

  • Niedługo ogłoszenie o treści "Poznam młodą, atrakcyjną blondynkę" będzie podpadało pod 3 paragrafy. Będzie można napisać tylko "szukam OSOBY do wspólnego spędzania czasu".

    ps. Czy słowa "kandydaci i kandydatki" nie dyskryminuje transseksualistów i inne wybryki?

    • 1 0

  • Jaka dyskryminacja?

    Niby każdy jest wolny, a pracodawca nie może nawet napisać kogo poszukuje na dane stanowisko, opamiętajcie się. Zresztą od 8 marca zauważam zwiększoną ilość poruszanych tematów dyskryminacji, które same powodują dyskryminacje bo tym razem obrażają mężczyzn. Pani piszącej ten artykuł radze poszukać innych tematów które są bardziej rzeczowe niż głupie zawiłości prawne które tylko stwarzają problemy. Demokracja i wolność to między innymi to że pracodawca wybiera kogo chce na dane stanowisko i nie ważne czy jest to logiczne czy nie.

    • 1 0

  • (3)

    A ja was zapytam czemu w naszym spoleczenstwie mezczyzna opiekujacy sie dziecmi jest postrzegany przez kobiety jako pedofil ? te same kobiety ktore chca rownouprawnienia i rownego traktowania uwazaja ze mezczyzna zmieniajacy pieluche swojej 2 letniej corce jest zboczencem. a najgorsze sa moherowe. w ich oczach ojciec bawiacy sie z dzicmi to zwyrodnialec wiekszy od ksiedza.

    spotkalem sie z tym wielokrotnie. az przykro ze nie ojcowie nie moga pelnic swojej roli bez glupich uwag. w duzych miastach nie jest juz tak zle. ale w malych miejscowosciach jest okropnie.

    pomijam fakt ze mezczyzna nie moze byc opiekunem do dzieci. ale oczywiscie to nie jest dyskryminacja. dyskryminacja w naszym kraju jest tylko wowczas gdy nierowno traktuje sie kobiete.

    • 3 0

    • (2)

      nie spotkałam się nigdy z opinią, że mężczyzna (ojciec, krewny, jakiś znajomy) opiekujący się dzieckiem to pedofil.
      natomiast fakt, miałabym opory powierzyć dziecko męskiemu opiekunowi, którego np. znam tylko z rekomendacji. nie wiadomo jaki czub chciałby wykorzystać tę pracę by zapokoić swoje dewiacje, a ryzykowanie zdrowiem dzieci w imię walki z dyskryminacją jest durne.

      • 1 0

      • (1)

        to wytłumacz droga pani swoim po krewniaczkom płci , że podział ról istniał od wieków i to że komuś się to teraz nie spodobało bo ogólnie się komuś nic nie podoba to nie powód by to zmieniać

        • 0 0

        • ale dlaczego nie powód? jeżeli miałabym ochotę i odpowiednie warunki fizyczne, żeby pracować np. na kutrach, to niby dlaczego nie mogę? jeżeli facet chce być manicurzystą, to dlaczego nie może? jak najbardziej może.

          • 1 0

  • Ale przesadzają w tych ogłoszeniach.
    Niejednokrotnie piszą w tych ogłoszeniach ze oprócz np wieku do 35 lat to pisza ze np studenci albo osoby z grupą inwalidzką.
    To jak mają pracy szukać osoby zdrowe młode i co skończyły juz szkołę.

    • 3 0

  • doskonale to zapraszam panie do wywózki śmieci, ciężkich prac budowlanych, pracy w kanałach,kopalniach itd itp
    bo na kosmetyczkę to jakiś gej zawsze się znajdzie
    droga pani autorko artykułu , frustracje związane z płcią przeciwną to niech pani rozwiązuje w inny sposób a nie pisze takie artykuły w stylu zapchaj dziura

    • 1 2

  • może jeszcze dyskryminacja w toaletach bo w męskich są pisuary i klozety a w damskich tylko klozety

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane