• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile powinno wynosić wynagrodzenie za nadgodziny?

26 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Pracownikowi przysługuje co najmniej piętnastominutowa przerwa w pracy.
Pracownikowi przysługuje co najmniej piętnastominutowa przerwa w pracy.

Za pracę w godzinach nadliczbowych, poza normalnym wynagrodzeniem, pracownikowi przysługuje dodatek 100 proc. za pracę w nocy, niedziele i święta oraz 50 proc. za nadgodziny w każdym innym dniu. Dodatkowo osobom pracującym w porze nocnej przysługuje 20 proc. dodatku do wynagrodzenia.



Pracuję na umowie o pracę w pełnym wymiarze godzin w firmie zajmującej się recyklingiem folii rolniczych. Obowiązuje mnie 8-godzinna norma dobowa (40-godzinna norma tygodniowa). System zmianowy wygląda następująco: poniedziałek 7:00-19:00, wtorek 19:00-7:00 czwartek 7:00-19:00, piątek 19:00-7:00, niedziela 7:00-19:00 itd. Pracujemy nawet po 240 godzin miesięcznie. Przelewają mi na konto 1000 zł (na umowie mam 1680 zł brutto), a resztę dają do ręki. Czy należy mi się dodatek za nadgodziny oraz za pracę w systemie nocnym? Na koniec miesiąca pracodawca zlicza mi ilość dni łącząc przelew oraz wypłatę do ręki mnożąć liczbę godzin przez 12zł. W czasie tej pracy nie mamy przerw, bo jak to mówią, nie zatrzymają linii produkcyjnej. Jemy w pośpiechu pomiędzy brudną folią a maszynami. Pracujemy w bardzo złych warunkach, więc czy należy się dodatek za pranie własnych ubrań? Pracujemy systemem 12/24, w niedziele, święta, bez żadnych przerw. Chciałbym się zatem dowiedzieć czy należą mi się dodatki pracując w takim systemie. Czy mam prawo upomnieć się o dodatkowe pieniądze za nadgodziny, prace w systemie nocnym, pranie - pyta nasza czytelniczka.
Agata Mikucka, ekspert ds. prawa pracy Agata Mikucka, ekspert ds. prawa pracy

Na pytania odpowiada Agata Mikucka, ekspert ds. prawa pracy z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Czy pracodawca płaci ci za nadgodziny?


Odpowiadając na pytanie czytelnika, w pierwszej kolejności zwracam uwagę, że to, co jest zapisane w umowie o pracę różni się od tego, jakie warunki pracy rzeczywiście ma zagwarantowane czytelnik. To musi prowadzić do oczywistego wniosku, że pracodawca nie przestrzega ani zapisów umownych ani obowiązujących przepisów prawa. W rezultacie pytanie czytelnika czy przysługuje mu dodatek za nadgodziny oraz za pracę w systemie nocnym wydaje się być bezprzedmiotowe, jako że podstawą do wyliczenia ewentualnych dodatków stanowi wynagrodzenie wskazane w umowie o pracę, czyli 1.680 zł brutto. Jeśli więc czytelnik godził się na wypłatę wynagrodzenia liczonego za godzinę pracy w kwocie 12 zł, z czego jedynie 1.000 zł wypłacane jest oficjalnie, to musi liczyć się z tym, że w przypadku zgłoszenia stosownego żądania do pracodawcy, ten odmówi mu powołując się na ustne ustalenia i rzeczywistą wypłatę wynagrodzenia w wysokości, która może okazać się większa aniżeli ewentualna wypłata wynagrodzenia wskazanego w umowie łącznie z dodatkami. Kwestia ta może być wówczas rozstrzygnięta przez sąd pracy, w przypadku gdyby czytelnik zdecydował się złożyć przeciwko pracodawcy pozew o zapłatę.

Odnosząc się pokrótce do kwestii wypłacania części wynagrodzenia pod tzw. stołem, tj. bez odprowadzania zaliczek na podatek i składek na ZUS, praktyka taka stanowi naruszenie przepisów z zakresu ubezpieczeń społecznych oraz przepisów podatkowych. Sankcje przewidziane dla pracodawców są dość surowe. Poza koniecznością uiszczenia zaległych składek, pracodawca będzie musiał zapłacić odsetki naliczane już od następnego dnia od daty powstania zaległości. ZUS może także wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie pracodawcy grzywną w wysokości do 5.000 zł. W przypadku, gdy pracodawca złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, może być wówczas pociągnięty do odpowiedzialności karnej, jako że czyn ten jest zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do lat 2 (art. 218 § 1 KK). Pracodawca jako płatnik ponosi również odpowiedzialność za błędne obliczenie i pobranie zaliczek na podatek w zaniżonych kwotach i za przekazanie tych zaliczek na rzecz urzędu skarbowego. W takiej sytuacji pracodawca zobowiązany będzie do uregulowania zaległości wraz z odsetkami. Co więcej pracodawca taki może być również pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Zgodnie z przepisami ustawy Kodeksu karnego skarbowego płatnik, który nie pobiera podatku albo pobiera go w kwocie niższej od należnej, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do lat 2, albo obu tym karom łącznie (art. 78 § 1 KKS).

Odpowiedzialności podlega również sam pracownik, który godzi się na przyjmowanie wynagrodzenia pod stołem narażając tym samym budżet państwa na uszczuplenie. Zgodnie z art. 54 § 1 KKS podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie. Takiej samej karze podlega pracownik w przypadku zatajenia prawdy lub podania organowi informacji nieprawdziwych (art. 56 § 1 KKS).

Praca w godzinach nadliczbowych

Odnosząc się natomiast do kwestii organizacyjnych, czytelnik podał, że zgodnie z umową obowiązuje go system zmianowy i 8-godzinna norma dobowa i przeciętna 40-godzinna norma tygodniowa czasu pracy. Z informacji tych wynika, że czytelnika obowiązuje podstawowy system czasu pracy przewidziany w art. 129 Kodeksu Pracy, który mówi o tym, że czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. Przyjmuje się jednocześnie, że tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może co do zasady przekraczać przeciętnie 48 godzin.
Zgodnie z art. 151 § 1 KP praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych.

Zgodnie z art. 1511 § 1 KP za pracę w godzinach nadliczbowych, pracownikowi oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:
1) 100% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:
- w nocy,
- w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
- w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
2) 50% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w punkcie 1.

Czytelnik, który pracuje w systemie zmianowym, przy każdej zmianie po 12 godzin, w sytuacji gdy obowiązuje go 8-godzinna norma dobowa i przeciętnie 40-godzinna norma tygodniowa, wykonuje każdego dnia pracę 4 godziny dłużej niż powinien i za to przysługuje mu co do zasady dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych.

Praca w systemie zmianowym

Zastosowanie z kolei systemu pracy zmianowej stanowi przesłankę dopuszczalności wykonywania pracy w niedziele i święta. W związku z tym pracodawca zobowiązany jest zapewnić pracownikowi inny dzień wolny od pracy w okresie:
6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli lub
w okresie rozliczeniowym w przypadku święta,
w okresie rozliczeniowym w przypadku niedzieli, gdy nie jest możliwe udzielenie dnia wolnego w ww. okresie 6 dni,
a jeżeli nie jest możliwe zapewnienie dnia wolnego od pracy, pracownikowi przysługuje dodatek w wysokości 100% wynagrodzenia przysługującego za godziny nadliczbowe za każdą godzinę pracy w święto.

Przy okazji należy wskazać, że przy pracy zmianowej cotygodniowy nieprzerwany odpoczynek może obejmować mniejszą liczbę godzin niż 35, ale nie może być jednak krótszy niż 24 godziny. Zgodnie bowiem z art. 133 § 2 KP, sytuacja taka jest możliwa w przypadku zmiany pory wykonywania pracy przez pracownika w związku z jego przejściem na inną zmianę, zgodnie z ustalonym rozkładem czasu pracy.

Praca w  porze nocnej

Odnosząc się do pracy nocnej wskazać należy, że pracującym w nocy jest pracownik, którego rozkład czasu pracy obejmuje w każdej dobie co najmniej 3 godziny pracy w porze nocnej (obejmującej godziny od 21.00 do 7.00 - godziny te ustala pracodawca) lub który w okresie rozliczeniowym (u czytelnika jest to jeden miesiąc) pracuje w nocy co najmniej przez ¼ obowiązującego go rozkładu czasu pracy. Pracownikowi wykonującemu pracę w porze nocnej przysługuje dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej w wysokości 20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę (przepisy wewnętrzne pracodawcy mogą przewidywać korzystniejszy dodatek). Czytelnik jest zatem co do zasady uprawniony do otrzymania dodatku za pracę w nocy.

Przerwy w pracy

Pracownikowi przysługuje również co najmniej 15 minutowa przerwa w pracy, jako że jego dobowy wymiar czasu pracy wynosi co najmniej 6 godzin.

Odzież i obuwie robocze

Kwestie związane z zapewnieniem pracownikom odzieży i obuwia roboczego reguluje natomiast art. 2377 KP. Zgodnie z jego brzmieniem pracodawca jest zobowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie odzież i obuwie robocze, spełniające wymagania określone w Polskich Normach:
1) jeżeli odzież własna pracownika może ulec zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu,
2) ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub bezpieczeństwa i higieny pracy.
Pracodawca może przy tym ustalić stanowiska, na których dopuszcza się używanie przez pracowników, za ich zgodą, własnej odzieży i obuwia roboczego, spełniających wymagania bhp. Nie dotyczy to jednak stanowisk, na których są wykonywane m.in. prace związane z bezpośrednią obsługą maszyn i innych urządzeń technicznych albo prace powodujące intensywne brudzenie. Biorąc pod uwagę, że z treści pytania wynika, że czytelnik może pracować przy bezpośredniej obsłudze maszyn, używanie przez niego własnej odzieży i obuwia jest niedopuszczalne. Niezależnie od tego pracownikowi, który używa własnej odzieży i obuwia roboczego, pracodawca musi wypłacić ekwiwalent pieniężny w wysokości uwzględniającej ich aktualne ceny.

Pracodawca zobowiązany jest także do zapewnienia prania, konserwacji, naprawy, odpylania i odkażania odzieży ochronnej. Jeżeli pracodawca nie może zapewnić prania odzieży roboczej, czynności te mogą być wykonywane przez pracownika, pod warunkiem wypłacania przez pracodawcę ekwiwalentu pieniężnego w wysokości poniesionych przez niego kosztów.
kawczynski i kieszkowski adwokaci i radcowie prawni sp.p.

Miejsca

Opinie (66) ponad 10 zablokowanych

  • malo

    ZarAbimy czy ZarObimy????

    • 1 3

  • Problem jest opisany niezbyt przejrzyście... (3)

    Dochodzę do takiego wniosku po przeczytaniu, że Pani pracuje nawet 240h miesięcznie, a pracodawca zlicza liczbę dni/godzin mnożąc je przez 12zł. Jeśli tak jest, to łącznie za przepracowane 240h otrzymać Pani powinna 2880zł - 1000zł na konto i 1880zł do ręki. To bardzo dobra stawka. Moja żona pracuje w sklepie spożywczym i za 240-250h miesięcznie, z czego przepracowane 3 pełne weekendy (sobota 15h razy trzy i niedziela 12h razy trzy!) otrzymuje 1980-2100zł wypłaty (pracodawca "liczy" sobie normalną godzinę 7,50zł a nadgodzinę 10zł, oszust)...

    • 7 3

    • 2880 pln za 240h to wg Ciebie przyzwoicie? (2)

      Wg mnie to Afryka

      • 9 1

      • Dokładnie tak jak mówisz

        • 3 1

      • To jak nazwiesz

        1200zł za 168h??? (7,14zł/h) Bangladesz? Albo 2000zł mojej żony za 250h (8zł/h)?? Pani ma 12zł/h...

        • 6 1

  • PRZEPISY

    po co komu przepisy których nikt nie respektuje, mam przeszło 60 dni zaległego urlopu plus urlop z tego roku o płaceniu za nadgodziny nawet nie wspomnę co szefa obchodzi kiedy będę w domu mam po pracy zrobić objazdówkę po klientach i tyle nikt przecież tego nie sprawdza

    • 8 0

  • helllllllllllloł

    dla kogo te pierdoły ??? jak coś Ci w pracy nie pasuje to jest 10 frajerów na Twoje miejsce. Taka europejska gildia niewolników - witamy w Polsce. Ceny z europy, zarobki z białorusi.

    • 21 0

  • Zero nadgodzin (2)

    Moj pracodawca nie placi za nadgodziny, a tych nadgodzin kazdego miesiaca mam sporo. Jak sie upomnialam o pieniadze, ktore mi sie naleza to postraszyl mnie zwolnieniem dyscyplinarnym i nababraniem w papierach.

    • 13 0

    • stop niewolnictwu

      LOL nababrać to mu może dziecko drzewka na ścianie...Jeśli nic pracownik nie zrobił to śmiało można walić do sądu pracy, które stoją za pracownikiem, chyba jedyna taka instytucja w tym kraju. Zawsze też można napisać do PIP. A o papiery się nie trzeba martwić nic co nie miało miejsca nie może się w nich znaleźć zresztą zawsze można odnieść się do orzeczenia sądu w naszej sprawie...

      • 7 0

    • trzeba go było poprosić by ci dał to na piśmie

      • 3 0

  • pomorskie

    Gdyby zaczeli tak płacic policjantom (oczywiście nie wszystkim) i strażakom to kazdy z nich bez problemu dostawałby na samym początku jakies 3000 na reke

    • 3 5

  • Prawo prawem a male przedsiebiorstwa i

    tak beda ustanawialy wlasne prawa. Pracownicy w obawie przed utrata pracy i zlymi referencjami beda siedziec cicho. Odnosnie nadgodzin i ciuchow roboczych kazde mniejsze przedsiebiorstwo ma inne ustalenia, Zadne odgorne prawo nie uchroni pracownikow ani nie zmieni hucpy niektorych pracodawcow. W duzych, znaczacych dla gospodarki krajowych koncernach mozemy mowic o prawie ale nie w tych malenkich na kilka lub kilkanascie osob outfitach. W wiekszosci krajow tak sie dzieje nie tylko w Polsce.. Pozdrawiam i pocieszam....

    • 5 0

  • Ja ostatnio spędziłem 31 godz w pracy non stop

    kierując pojazdem :P

    • 1 5

  • To uścisk dłoni szefa już nie wystarczy???

    Albo poklepanie po plecach i do tego miłe słowo: Good job ..arnuchu...
    Poprzewracało się w główkach!!!

    • 9 1

  • chory kraj

    nie, żebym sie woził, ale w Irlandii Północnej ( Anglia B ) zarabiam powyżej minimalnej zdrowo i nie na zmywaku tylko w profesjonalnej firmie zabudowującej tualety itdw szkołach, na lotniskach, biurach itp. każda nadminuta jest wyceniana plus 70 procent, niedzieli nie robię bo nfirma tak nie chce, w sezonie letnim nadgodziny mam przez trzy miesiące - do października, i wystarczy. Wypłaty w każdy piątek i nie ma mozliwości pod stołem, mojeskładki na emeryture leca niezłe i się cieszę. w PL nadgodziny musiałem mieć rozpisanbe na umowie zlecenie ( umowa o pracę była na czas nieokreślony, wiec chyba miałem szczęście ). Nie kumam, jak można obecnie dopuszczać do smieciówek albobrać częśc kasy pod stolem, to jak w PL dotrwać do a potem przetrwać za jakąś żałosną emeryturę???? pozdrawiam kumatych

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane