• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cała prawda o RMUA

19 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Jeśli pacjent nie posiada dokumentu potwierdzającego posiadane prawo do świadczeń opieki zdrowotnej może złożyć na piśmie oświadczenie o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego. Jeśli pacjent nie posiada dokumentu potwierdzającego posiadane prawo do świadczeń opieki zdrowotnej może złożyć na piśmie oświadczenie o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego.

Jak często pracodawca musi dostarczać nam RMUA, ile musimy na nie czekać i co się stanie jeśli chcemy się zgłosić do lekarza bez aktualnego dokumentu? To pytania, na które warto znać odpowiedzi, choć niektórych nie znajdziemy nawet w obowiązujących przepisach.



-Mam zawsze problem z otrzymaniem druku RMUA. Pracuję w firmie 11 miesięcy, mam umowę o pracę do końca roku, ani razu nie byłam jeszcze na zwolnieniu lekarskim, więc nie wiem skąd te problemy z RMUA. Firma nie zatrudnia dużo osób, więc nie wierzę, że księgowa się nie wyrabia. Gdy składam podanie o RMUA to dostaję po 2 tyg. jeśli się po drodze kilka razy przypomnę, jak się nie przypominałam to wcale nie dostałam, co mam zrobić? - pyta nasza czytelniczka.
Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny

Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna, Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, iż od dnia 1 stycznia 2012 r., na mocy art. 11 pkt 2 i 24 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców, zmianie uległy zasady wydawania pracownikom druków RMUA. Obecnie pracodawca ma obowiązek wydawać takie druki raz do roku, do dnia 28 lutego danego roku, za rok poprzedni (na mocy art. 24 ww. ustawy po raz pierwszy w tym trybie druki będą wydawane za rok 2012, do dnia 28 lutego 2013 r.). Ponadto obowiązek taki obciąża pracodawcę również na żądanie pracownika. Zgodnie z brzmieniem znowelizowanej na mocy ww. aktu, ustawy z dnia 10 listopada 2009 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, druk RMUA jest również wydawany na żądanie pracownika, nie częściej niż raz na miesiąc, za miesiąc poprzedni.

Sygnalizowany przez czytelniczkę problem, dotyczy właśnie sytuacji, w której dokument ma zostać wydany na żądanie pracownika. Należy w pierwszej kolejności wskazać, iż przepisy prawa nie precyzują, w jakim terminie płatnik składek jest obowiązany go wydać. Ze sformułowania raz na miesiąc, za miesiąc poprzedni, można jedynie wywieść, iż pracodawca obowiązany jest przekazać dokument w miesiącu, w którym zgłoszone zostało żądanie. Problem ten nie został również uregulowany w wystarczający sposób w poprzednim stanie prawnym, gdy będący płatnikiem składek ZUS pracodawca, obowiązany był wydawać dokument raz na miesiąc. Powszechną praktyką było ich wydawanie w terminach przewidzianych dla składania miesięcznych raportów do ZUS, a więc odpowiednio do 5 lub 15 każdego miesiąca, zależnie od charakteru podmiotu będącego płatnikiem.

Czy masz problemy z uzyskaniem RMUA od swojego pracodawcy?


Niemniej jednak mówimy o pewnej logicznej praktyce, nie zaś prawnym obowiązku ciążącym na pracodawcy. Wskazany w zapytaniu problem dotyczy tego, w jaki sposób może działać pracownik, w sytuacji, w której termin oczekiwania na przekazanie druku RMUA jest znaczny. Wobec wskazanego wyżej braku związania pracodawcy terminami, w jakich jest obowiązany uczynić zadość żądaniu ubezpieczonego, mogłaby bowiem powstać sytuacja, gdy pracownik doznaje faktycznego ograniczenia swoich uprawnień do opieki zdrowotnej. Sytuacja taka mogłaby mieć miejsce, jeśli zachorowałby on przed otrzymaniem stosowanego zaświadczenia. Ponieważ jednak istota problemu jest szersza, i nawet w sytuacji sprawnego wydawania dokumentów przez pracodawcę, powyższe może mieć miejsce w sytuacji nagłej, wobec niezwrócenia się uprzednio z wnioskiem do pracodawcy, dlatego kwestią tą zajął się Narodowy Fundusz Zdrowia, wydając, jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów, dnia 19 grudnia 2011 r. Komunikat NFZ w sprawie potwierdzenia zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego. Czytamy w nim, iż w przypadku braku dokumentu potwierdzającego posiadane prawo do świadczeń opieki zdrowotnej pacjent chcący skorzystać z pomocy lekarskiej może złożyć na piśmie oświadczenie o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego, które powinno zawierać imię i nazwisko, datę urodzenia, oraz nr PESEL ubezpieczonego, a także nazwę instytucji, która zgłosiła pacjenta do ubezpieczenia (zakład pracy) oraz nazwę oddziału wojewódzkiego, do którego pacjent został zgłoszony.

W sytuacji, gdy stan zdrowia pracownika będzie wiązał się z koniecznością pobytu w szpitalu, wówczas oprócz wyżej wymienionego oświadczenia, obowiązany on będzie do złożenia zaświadczenia RMUA w terminie 30 dni od dnia przyjęcia do szpitala, nie później jednak niż w terminie 7 dni od dnia zakończenia hospitalizacji. W przeciwnym razie koszt świadczenia zdrowotnego, na mocy art. 50 ust. 4, ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, będzie obciążał świadczeniobiorcę. Należy wskazać, iż wątpliwości w przedmiocie tego, czy powyższa reguła odnosi się również do świadczeń niezwiązanych z potrzebą pobytu w szpitalu, zostały rozwiane przez Biuro Komunikacji Społecznej NFZ, które dnia 21 grudnia 2011 r. potwierdziło, iż odnoszą się one tylko do chorych wymagających hospitalizacji. W pozostałych przypadkach, pracownik nie jest zobowiązany dostarczać do zaświadczenia RMUA. Nie dotykają go wobec tego ewentualne negatywne konsekwencje sytuacji, gdy pracodawca nie dostarczy zaświadczenia RMUA na czas, pomimo złożenia stosownego wniosku do niego.

Jeśli natomiast doszłoby do sytuacji, gdy przedłożenie dokumentu, potwierdzającego fakt ubezpieczenia byłoby niemożliwe ze względu na niewydanie go na czas przez pracodawcę, który otrzymał w tym przedmiocie wniosek i został poinformowany o terminie, w jakim fakt ubezpieczenia musi zostać wykazany, i w związku z tym pracownik jako świadczeniobiorca poniósłby koszty swego leczenia, zasadnym wydaje się wskazać, iż w tej sytuacji pracownikowi przysługiwać będzie roszczenie do pracodawcy, o naprawienie szkody, jaką poniesiono
w związku z zaniechaniem uczynienia przezeń zadość jego ustawowym obowiązkom. Należy bowiem mieć na względzie, iż nieokreślenie przez ustawodawcę wprost terminu, w jakim od dnia złożenia wniosku pracodawca winien wydać zaświadczenie - druk RMUA, nie wynika całkowita dowolność w tym względzie. Wskazanie terminów, w jakich zaświadczenie takie winno zostać przedłożone świadczącemu opieką zdrowotną, należy poczytywać niewątpliwie za związanie tymi terminami również pracodawcy, skoro to na nim ciąży obowiązek wydawania takich dokumentów na wniosek pracownika. Przeciwne stanowisko byłoby sprzeczne z istotą uprawnienia osoby ubezpieczonej do żądania wydania takiego dokumentu, nie zapewniałoby bowiem zagwarantowanej ustawą bezpłatnej opieki zdrowotnej. Niewydanie przez pracodawcę w niezbędnym czasie zaświadczenia RMUA można kwalifikować jako naruszenie z art. 94 ust 9a kodeksu pracy, to jest obowiązku prowadzenia dokumentacji związanej ze stosunkiem pracy.

Za prowadzenie takiej dokumentacji należy bowiem uznać niewątpliwie jej wytwarzanie na potrzeby spraw związanych ze stosunkiem pracy, zaś związek ubezpieczenia zdrowotnego, jakiemu podlegają osoby zatrudnione, ze stosunkiem pracy jakiego są stroną, jest niewątpliwy.
Wniosek o wydanie Zaświadczenia RMUA powinien, jak się zdaje, zostać zgłoszony w terminie nie krótszym, niż 7 dni przed upływem terminów określonych w ustawie dla jego przedłożenia świadczącemu opiekę zdrowotną. W przeciwnym razie zawinienie pracodawcy
w zbyt późnym wystawieniu dokumentu może być co najmniej nieoczywiste.


Niezależnie od powyższego, czytelniczka może zwrócić się bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ze stosownym zapytaniem o uiszczone składki na ubezpieczenie społeczne czy zdrowotne, składając w tym celu formularz ZUS ZZU. Dodatkowo, istnieje możliwość zwrócenia się z prośbą o stosowną interwencję do Państwowej Inspekcji Pracy, czy też powiadomienie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - co może stać się impulsem do kontroli działalności pracodawcy przez te podmioty.
Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Miejsca

Opinie (59) 1 zablokowana

  • Czy nie można sobie uprościć? (10)

    O wiele prościej byłoby gdyby NFZ zaciągał takie informacje w formie elektronicznej z ZUSu i nikomu do niczego nie potrzebne byłoby RMUA!

    Niepotrzebna biurokracja

    • 143 1

    • Byłoby, gdyby sprawa nie dotyczyła ZUSu (1)

      Oni utknęli w latach 70-80-tych. Komputery to tam do pasjansów głównie służą.

      • 36 1

      • Coż...w końcu budżetówka

        • 13 0

    • przecież RYCHU KRAŁDZIEŻ wziął ogromne miliony za informatyzację ZUS w latach dziewięśdziesiątych

      a "oni" chcą zrzucić odpowiedzialność na lekarzy

      * "oni"- skorumpowane elity udające, że rządzą polską

      • 9 2

    • TAK JEST NATALIA! (2)

      Na szkoleniu dowiedziałam się, że baza NFZ jest zasilana danymi z ZUS raz na 30 dni! Mają dane, tylko zamiast sprawdzać w systemie, Pani zza lady woli wyciągnąć rękę po RMUA.

      • 3 1

      • O proszę to jednak mają, tylko im się nie chcę (1)

        To w takim razie należałoby zmienić ustawy, tak żeby Pani zza lady sięgała do systemu

        • 4 0

        • tylko czy pani zza lady potrawi obsługiwać komputer?

          • 1 0

    • Do tego właśnie zostało powołane ministerstwo cyfryzacji w październiku 2011 roku (2)

      którego jedynym owocem działań było odsunięcie wprowadzenia nowych dowodów osobistych, za co pan minister przyznał sobie i swoim pracownikom na koniec roku 2011 (za trzy miesiące działalności) jeden milion złotych nagrody; a cyfryzacja systemów podatkowych, systemu ubezpieczeń społecznych leży w powijakach i długo jeszcze będzie leżeć.

      • 6 1

      • a szefem został kapuś BONEY M (1)

        • 1 1

        • No nikt inny

          • 1 1

    • Prościej już było

      Tak już było, ale ZUS i NFZ niemogą sprawdzać już czy pacjent jest ubezpieczony, bo nie pozwala na to Ustawa o Ochronie Danych Osobowych. tak orzekł Trybunał Konstytucyjny.
      Byłem na pogotowiu i miałem kłopot. Musiałem złożyc oświadczenie, że w ciągu 7 dni przyniosę druk RMUA, gdyż nie miąłem jego przy sobie.

      Informatyzacja zamiast pomagać ludzion służy jedynie do ich inwugilowania i manipulowania ludźmi. Świat Orwellowski przed nami., niestety coraz bliżej...

      • 3 1

  • Ja nie rozumiem,że w dobie POWSZECHNEGO DOSTĘPU do INTERNETU, ZUS nie jest w stanie wytworzyć (3)

    miarodajnej bazy danych o ubezpieczonych ! Albo ktoś robi sobie GIGANTYCZNE JAJA ze społeczeństwa, albo jest całkowitym IDIOTĄ z inteligencją na poziomie szympansa.... Chociaż, może to zbyt obraźliwe stwierdzenie ... Dla szympansa , oczywiście !!!

    • 94 1

    • To już kiedyś było...

      Na stronie NFZ był dostępny taki weryfikator aktualności ubezpieczenia zdrowotnego na podstawie PESEL - wyrzucał tylko informację UBEZPIECZONY/NIEUBEZPIECZONY i był dostępny dla każdego. Niestety, GIODO uznał, że jest to zbyt duża ingerencja w dane osobowe i NFZ zamknął weryfikator i nie ma do niego nikt dostępu.

      • 7 0

    • ja rozumiem dlaczego tak jest. gdyby wprowadzić informatyzacje Zusu zlikwidowałoby to kilkaset fajnych miejsc pracy dla przekładaczy papierków z rodziny krolika

      • 12 2

    • Możesz sobie sam RMUA wydrukować ...

      Możesz sobie RMUA wydrukować na http pue. zus .pl

      Jedna wizyta w ZUS/US i załatwione. Potem sam drukujesz. Za darmo.

      Oczywiście nie zmienia to faktu, że debilnym pomysłem jest wymaganie tego świstka.

      • 1 0

  • Nie ma o czym dyskutowac. Jedynym wyjsciem jest calkowita prywatyzacja (9)

    "sluzby" zdrowia, szkól, likwidacja wszelakich przywilejow (gornicy, mundurowka, etc.), skladek ZUS, KRUS, zdrowotnych i innych cudów, dobrowolnosc ubezpieczen emerytalnych, likwidacja zasiłku dla "bezrobotnych" oraz maksymalne obnizenie podatków.

    • 27 15

    • Ze szkołami bym poczekał. (4)

      Bo to patrząc na nasze prywatne źle by się skończyło. Za prywatyzacją ubezpieczeń emerytalnych jestem, ale powinna być obowiązkowa, tam gdzie ma się ochotę, ale musi być. Czemu? Bo za trzydzieści lat wygrają socjaliści obiecujący zająć sę setkami tysięcy emerytów bez środków do życia z publicznej kasy.

      • 7 2

      • bez srodkow? to ich sprawa. mogli odłozyc - mieliby z czego. (3)

        dzisiejszych kredytobiorcow we franku po 2,10 tez mamy ratować z "publicznej kasy" ?

        • 6 2

        • Nie mamy, ale tak by się to skończyło. (2)

          Twój pomysł działał by tylko wtedy gdyby tym ludziom zabrać prawo głosu. Temu ubezpieczenie emerytalne musi pozostać obowiązkowe, inaczej osoby, które go nie płaciły wybiorą polityków co ich poratują z publicznej kasy.

          Prościej już tego napisać nie potrafię.

          • 8 0

          • Ludzie nie rozumieja, że żeby dostać 50 jednostek z publicznej kasy, nalezy im (1)

            wczesniej zabrac 100 jednostek w formie roznorakich podatkow.

            • 4 1

            • No nie rozumieją.

              Temu trzeba wprowadzać liberalne rozwiązania uwzględniając ten fakt, jak również i to, że ludzie są nierozgarnięci, nie rozumieją omów, nie myślą przyszłościowo itd. A nie ignorując te fakty, z zasadą jakoś to będzie.

              Tu gdzie trzeba, tam trzeba nacisnąć na nich (obowiązkowe ubezpieczania), pozostawiając jednak im wolności (u kogo, i czy chce za minimum czy więcej?).
              Tam gdzie trzeba, muszą być przepisy ograniczające żerowanie na ludzkiej naiwności (np. jasne kryteria opisujące jak muszą być skonstruowane te umowy, tak by nie można było kantować ludzi mniej ogarniętych a papierologii) itd.

              A nie wszystko na hura, byleby było liberalnie. Ludzie się wkurzą, poczują oszukani i za 5 lat wróci socjalizm bo ludzie będą przekonani (i słusznie), że wtedy było im lepiej.

              • 4 0

    • Ciężka choroba (3)

      Jeżeli po wyczerpującej pracy ciężko zachorujesz, to będziesz musiał w swoim liberalnym raju rozstać się z oszczędnościami, mieszkaniem, tojotą, a może nawet ogrodowym grylem..? Oczywiście, nawet to nie wystarczy pewnie, żeby pokryć koszty leczenia. No chyba że twoja ubezpieczalnia je zrefunduje, bo treść umowy została formułowana przez stażystę, który nie miał jeszcze wystarczającego doświadczenia.

      • 6 7

      • a powiedz, co ci dzis funduje twoja ubezpieczalnia ?? (NFZ) (1)

        • 5 5

        • wielomiesięczne kolejki do lekarza i leki na 100%

          • 6 1

      • w tej chwili

        jest dokładnie jak opisujesz. skąd niby tyle fundacji, pomóżmy chorym na sm, na raka, na białaczkę i wiele innych? poważnych chorób - drogich leków i ciężkich operacji twoje g....niane (choć nie tanie!!!) ubezpieczenie obowiązkowe w nfz i tak ci nie zrefunduje. zatem dobre prywatne ubezpieczenie i dobrze zarządzane prywatne szpitale są najlepszym rozwiązaniem.

        • 2 0

  • To jest jakaś paranoja....

    jak był obowiązek wydawania RMUA co miesiąc to lekarze go nie chcieli. Odkąd pracodawca nie ma takiego obowiązku lekarze wymagają RMUA za każdym razem.
    I kto tu zwariował? No chyba ten co tworzy te przepisy

    • 39 0

  • Coś tu nie gra

    Mnie w przychodni odmówili wydania recepty na oświadczenie, bo powiedziano mi, że mogę wypisać oświadczenie tylko RAZ, a receptę potrzebuje co miesiąc, więc i tak musiałam iść po RMUA i tak.

    • 12 0

  • Wszystko w gestii pani z płac (5)

    Wydrukowanie raportu RMUA trwa parę sekund. Trzeba w programie PŁATNIK wejść na odpowiednie pola , zaznaczyć nazwisko PANA lub PANI i ,,,,poszło.
    Jeszcze tylko pieczątki i podpisik i mamy . Ale pani z płac musi być bardzo ważna ...

    • 31 8

    • (3)

      przepraszam pierwszym dokumentem potwierdzającym ubezpieczenie jest legitymacja ubezpieczeniowa do wyczerpania zapisów więc nie ględź że pani z płac...du.a jesteś. a tak w ogóle to RMUA wg ustawy wydam ci raz do końca lutego następnego roku a jak będę chciała to nie częśćiej niż raz na m-c mądrusiu

      • 2 24

      • Pani malta swoim wpisem właśnie pokazała jak bardzo ważna musi być :)

        • 13 2

      • Uważaj bo ci żyłka pęknie.

        Widać komu to słoma z butów wyszła.

        • 3 2

      • nie zdziw sie a slomiana lalo jak ci ktos samochodzik gowienkiem w podziece obsmaruje

        Masz druk wydac na zadanie pracownika, jak sie nie podoba to zmien prace.
        Paniusiu slomiana o przerosnietym ego.

        • 5 2

    • Dziwi mnie podejście Pani kadrowej z artykułu jak i "malty". Sama jestem kadrową, zatrudniam 65 pracowników. I tak jak kolega wspomnial - deklaracje miesięczną do zusu muszę i tak zrobić wiec zrobienie RMUA to juz pikuś. Po wysłaniu deklaracji do ZUS od razu przygotowuję RMUA. Wydrukowanie i podpisanie druków dla całej załogi to praca na około 15 minut miesiecznie. Jak pracownicy przychodzą po odcinki płac to od razu dostają ode mnie RMUA i nie muszą składać w tym zakresie żadnych pism i czekac na mój dobry humor. Ponadto druki mam gotowe zaraz po przygotowaniu wypłaty ( czyli 3) i nie czekam do 15 bo mi sie tak podoba. Uważam że to kadrowa jest dla pracowników a nie pracownik dla kadrowej aby ta mogła pokazać kto tu rządzi

      • 9 1

  • PATOLOGIA ZDROWOTNA (3)

    RMUA nie oznacza że pracodawca odprowadza składki do ZUS, tylko że zostały naliczone od wynagrodzenia.Ciekawskie rejestratorki najpierw oglądają ile zarabiam a są kompletnym zerem w tym temacie. Służba zdrowia doi naszą kasę z NFZ a pacjent musi udowodnić ubezpieczenie NA DRUKU RMUA. proponuję bunt pacjentów i petycje gdzie tylko możliwe !

    • 26 2

    • biedactwo.... (1)

      nie umie zamalowac kwot ???

      • 2 5

      • My mamy zamalowywać kwoty na druku?!!!

        I co jeszcze? To skandal, że mamy je w ogóle komuś pokazywać! Ja nie dosyć, że pokazałam w rejestracji, to jeszcze pani doktor - skrzyżowanie porucznika Borewicza i Jamesa Bonda- przeprowadziła śledztwo, czy aby na pewno - tzw. doublechecking. Jestem pewna- chciała sprawdzić, czy nie zarabiam wiecej od niej. Uff, na szczęście jej nie przebiłam i było OK.

        • 2 0

    • W tymi zarobkami to fakt.

      Ciekawe ,ze GIODO się tym nie zajął , przecież to ewidentne przegięcie.

      • 3 0

  • Takiej biurokracji jaką zafundowali Polakom ludzie PO nie ma w całej Europie!

    Tusk obiecywał walkę z biurokracją! Lekarze i recepty to tylko czubek góry lodowej.

    • 24 4

  • Sodomia i muchomoria !

    ;-]

    • 11 0

  • Brak w ankiecie (3)

    propozycji " to druk czeka na mnie, a nie odwrotnie" - w moim zakładzie pracy tak właśnie jest i to co miesiąc!

    • 17 1

    • na mnie co miesiac czeka w skrzynce na listy a raz do roku to pit dostaje i bardzo mnie to cieszy ze moj zaklad pracy nie wzal sobie do serca tego przepisu

      • 4 2

    • u mnie też czeka :)

      a jak za długo nie przychodzę po odbiór RMUA to kilka na raz "przychodzi" do mnie wraz z koleżanką ;)

      • 5 1

    • wystarczy mieć komputer

      u mnie w pracy druki są dostępne na platformie dla pracowników, kto potrzebuje loguje się i drukuje. bez czekania i łaski kadrowych. pieczątki i podpisy są zeskanowane i wrzucone na druki, w żadnej przychodni i szpitalu nie robili mi problemów, że to skany. wystarczy, że pracodawca chce ułatwić życie pracownikom, chcieć to móc.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane