- 1 Więcej kierowniczych posad w wodociągach (91 opinii)
- 2 Wyższe odszkodowania z ZUS (7 opinii)
- 3 Mniej wolnych miejsc pracy (54 opinie)
- 4 Bezrobocie w Polsce na tle Europy (105 opinii)
- 5 Zatrudniali "na lewo" ponad sto osób (41 opinii)
Z psem do biura? Głupota czy szansa na miły dzień w pracy
Jutro możesz zabrać psa do biura, ale... najpierw lepiej zapytaj o zgodę pracodawcę. A dlaczego w ogóle miałbyś to robić? Bo w tym roku właśnie 24 czerwca wypada Międzynarodowy Dzień Zabierania Psa do Pracy. Dla jednych zwyczajna głupota, dla innych świetna okazja do integracji. A dla was?
- Międzynarodowy Dzień Zabierania Psa do Pracy to świetna okazja, by przekonać się, jak wygląda praca w towarzystwie czworonogów. Czy spowoduje to większe zamieszanie? A może wpłynie pozytywnie na atmosferę w pracy? A jak będzie przedstawiała się kwestia wydajności? Te sprawy mogą niepokoić pracodawców, jednak zupełnie niepotrzebnie. Pies w pracy to większa wydajność pracowników - potwierdzają to badania naukowe przeprowadzone na Uniwersytecie Virginia Commonwealth - obecność psa obniża stres w pracy, zapobiega wypaleniu zawodowemu oraz zwiększa satysfakcję z pracy - nie tylko u opiekunów psów, ale też u pracowników, którzy nie mają zwierząt. To również świetna okazja, by podczas krótkich przerw na wyprowadzenie psa dotlenić organizm, dać odpocząć oczom i rozprostować nogi. Warto również pamiętać, że głaskanie psa zwiększa wydzielanie oksytocyny, która redukuje stres i działa przeciwlękowo - informuje w komunikacie sieć Maxi Zoo, która jest orędownikiem zauważenia tego święta, co nie dziwi z racji profilu działalności firmy.
Czytaj też:
Z psem do biura. W niektórych miejscach to możliwe
Pamiętajmy jednak, że zanim wpadniemy na pomysł przyprowadzenie psa do pracy, to zapytajmy o zgodę pracodawcę. Bo co prawda polskie prawo nie zabrania przyprowadzać zwierząt do pracy, ale musimy się upewnić, czy obecność psów nie narusza zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, czy nie przeszkadza naszym kolegom z pracy.
Kiedyś zapytaliśmy naszych czytelników, czy obecność zwierząt w biurze to dobry pomysł? Aż 43 proc. odpowiedziało, że tak, bo łagodzą stres i polepszają atmosferę, 18 proc. stwierdziło, że tak, ale tylko okazjonalnie, a 39 proc., że nie, bo biuro to nie jest miejsce dla zwierząt. W innej ankiecie zapytaliśmy z kolei wprost: czy chciał(a)byś przychodzić z psem do pracy? 16 proc. odpowiedziało, że tak i mają taką możliwość, 43 proc. stwierdziło, że tak, ale nie mają takiej możliwości, 12 proc., że oni nie, ale pies by mi nie przeszkadzał, a 29 proc., że nie i nie chcieliby, żeby inni przychodzili.
Badania na temat obecności psa i kota w firmie przeprowadziła też firma pracuj.pl. Okazuje się, że pracownicy są podzieleni w ocenie obecności zwierząt w miejscach pracy. 38 proc. z respondentów podchodzi do tematu z entuzjazmem, jednak z niechęcią tylko nieco mniej, bo 36 proc. Co czwarty pracownik zachowuje w tym temacie neutralną postawę. Jednocześnie, myśląc o idealnym miejscu pracy, w ponad połowie przypadków badani widzą firmę, w której istnieje możliwość przyprowadzania pupili do miejsca zatrudnienia.
Ranking 2022: najlepsi weterynarze w Trójmieście
- Stosunek do obecności zwierząt w miejscach pracy dobrze pokazuje zmiany, które zachodzą obecnie w świecie zawodowym. Niegdyś przyprowadzanie pupili do firm mogło uchodzić za ekstrawagancję. Dziś rośnie liczba miejsc, w których otwartość na zwierzęta jest ważną częścią kultury firmowej. Jednocześnie jednak to zjawisko wciąż dzieli pracowników. 56 proc. wszystkich badanych dopuszcza jakąś formę obecności zwierzaków w pracy, a 44 proc. zupełnie ją odrzuca. Motorami zmiany mogą być najmłodsi pracownicy. W grupie 18-24 widać największą otwartość na obecność zwierząt w biurach. Dużym wyzwaniem dla pracodawców jest więc pogodzenie interesów różnych grup osób w tak wrażliwych tematach. Zwłaszcza w kontekście współpracy osób reprezentujących różne generacje pracowników - komentuje Konstancja Zyzik, manager w Grupie Pracuj.
Z jakimi firmami kojarzymy najczęściej możliwość przyprowadzania zwierząt do pracy? Według badanych zdecydowanie częściej są to pracodawcy prywatni niż państwowi. To marki działające w specyficznych branżach, których sposób działania zwiększa możliwości wspólnej obecności ze zwierzętami. Badani kojarzą również obecność zwierząt w biurze z niedawno powstałymi firmami, zazwyczaj pochodzącymi z zagranicy.
Jak podkreślają eksperci, możliwość przyprowadzania zwierząt do pracy jest jednak jednym z bardziej "wrażliwych" spośród dostępnych na rynku benefitów i trzeba go wprowadzać ostrożnie.
- Podobnie, jak wiele innych zmian w świecie HR, zwyczaj ten zdecydowanie szybciej zaczął się przyjmować w dwóch zupełnie różnych typach firm: młodych markach IT czy startupach rywalizujących o specyficzną grupę pracowników oraz międzynarodowych organizacjach, przenoszących do Polski zwyczaje już sprawdzone na Zachodzie. Jednak i w nich obecność zwierząt zazwyczaj związana jest z ograniczeniami lub jest efektem ogólnego konsensusu. Dlatego firmy rozważające wprowadzenie zwyczaju przyprowadzania pupili do pracy powinny realizować te projekty w porozumieniu z zespołem, w systematyczny i przemyślany sposób - podsumowuje Konstancja Zyzik.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-06-23 15:16
Kontakt z zwierzakiem " odstresowuje" i towarzystwo psiaka czasem lepsze niż ludzie w pracy (12)
Fajna sprawa jesli są do tego warunki w pracy i nie będzie przeszkadzał komuś innemu lub nie jest uczulony. Ja osobiście uwielbiam psy. kiedyś pracowałam w biurze gdzie psiaki po sąsiedzku do mnie zaglądały. Taki pomysł nie dla ludzi z spiętymi majtasami
- 82 80
-
2022-06-27 09:17
serio? myślicie że przez 8h pies w pracy będzie siedział cichutko przy nodze????
chyba tak myślą tylko ci którzy psów nie mają, otóż pokazuję i objaśniam: pies, zwierze, potrzebuje ruchu, czasem szczeka, skamle, potrzebuje uwagi, zabawy, komuś może to przeszkadzać w pracy, w skupieniu się, także pamiętajmy też o innych a nie tylko o sobie, o fajna sprawa wziąć pieska do pracy...
- 1 0
-
2022-06-27 09:08
maria poluzuj swoje barchany a wszystkim będzie żyło się lepiej
bo twój docinek na końcu posta mówi że najbardziej spięte sa twoje
- 1 0
-
2022-06-25 05:22
Uważam, że powinien być zakaz przyprowadzania psów do pracy jeżeli choć jedna osoba sobie tego nie życzy.
- 5 1
-
2022-06-23 15:22
(8)
A jak ktoś ma uczulenie na psa, albo fobię, luźny majtasie?
- 39 30
-
2022-06-24 16:36
bez zlosliwosci, to sie leczy
- 2 3
-
2022-06-23 16:45
(3)
To niech idzie do lekarza się leczyć... proste!
- 9 16
-
2022-06-27 09:09
na twoje dolegliwosci juz lekarstwa nie ma
- 1 0
-
2022-06-24 08:00
(1)
przez twoje widzimisie ?
- 2 3
-
2022-06-24 16:36
nie, bo ma problem
- 4 2
-
2022-06-23 15:26
przecież napisała o uczuleniu (2)
- 29 10
-
2022-06-25 05:24
Ale nie napisała o pogryzieniu. Ktoś w przeszłości mógł zostać pokąsany przez psa i teraz przez 8 godz. ma pracować i słyszeć, że ten akurat piesek to nie gryzie.
- 2 1
-
2022-06-23 15:35
Ale nadal wrzuciła tych ludzi do wora ze spiętymi majtasami:)
- 28 14
-
2022-06-23 15:21
(11)
Widuję wspaniale ułożone psy w miejscach publicznych, pewnie to też zaleta niektórych ras. Ale niestety najczęściej jest to nieprzyjemne, pies jest wszędzie, szczeka, warczy a pańcia nie może nad nim zapanować. Więc tak dla posiadających kontrolę nad psem, ale wielkie nie dla psucia innym spokojnego posiłku, kontaktu z naturą czy jazdy komunikacją.
- 80 11
-
2022-06-23 22:42
Ale kto bedzie werywikował kto panuje nad psem a kto nie :)Beda jakies testy zdawac przed wejsciem do pracy ?
- 4 0
-
2022-06-23 16:37
To prawda
Jeśli zwierzak jest ułożony to spoko ale jak tańczy szczeka dookoła nie da się gadać to bez sensu
- 9 2
-
2022-06-23 16:19
(8)
psy śmierdzą
- 13 15
-
2022-06-28 10:44
ludzie niestety też
- 0 0
-
2022-06-24 15:06
Ty tez smierdzisz ale tego nie czujesz.
- 2 1
-
2022-06-23 16:22
i brudzą (5)
Potrafią zwymiotować gdzie stoją, albo przynieść jakieś syfy z kosza, i kto to niby posprząta? Już widzę, jak Andżelika z marketingu z tipsami na pół metra lata za swoim yorkiem z mopem po biurze...
- 13 15
-
2022-06-24 15:08
Po tobie tez sprzataja jak wracasz z imprezy. Wcale tak duzo od tego yorka sie nie roznisz.
- 3 0
-
2022-06-24 13:07
mój pies nie rzyga, za to koty i owszem
- 2 2
-
2022-06-23 17:42
Opisałes teraz zachowanie homosapiens :)) (2)
- 9 1
-
2022-06-24 07:59
(1)
chyba ty , ja się z psem nie równam
- 3 3
-
2022-06-24 12:12
I to jest godna pochwały skromność. Acz uzasadniona:)
- 1 1
-
2022-06-23 15:28
Mój piesek (2)
Najlepiej czuje się w domu i na spacerku bez spotkań z innymi pieskami jest mało towarzyski ale jak ktoś zabiera psa do pracy niech to robi nie mam nic przeciwko temu
- 42 13
-
2022-06-23 17:19
Czyli jest psim socjopatą ... (1)
...niestety, to nie wina psa, a ludzi, ktorzy mu taku żywot zorganizowali.
- 3 11
-
2022-06-27 09:12
tak sie zastanawiam jacy socjopaci zorganizowali tobie żywot...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.