- 1 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (72 opinie)
- 2 L4 na wypalenie zawodowe? (36 opinii)
- 3 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (189 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Monitoring pracownika w miejscu pracy
Monitoring za pośrednictwem kamer jest dopuszczalny wtedy, kiedy pracownicy wiedzą, że są monitorowani. Kamery nie mogą być instalowane w pomieszczeniach, gdzie pracownik może oczekiwać zachowania prywatności. Poza tym musi istnieć usprawiedliwiony cel zainstalowania kamer, a podjęte środki kontroli pracowników powinny w jak najmniejszym stopniu ingerować w życie pracowników.
Pracuję w firmie na produkcji jako stolarz. Zakład jest jeden ale mamy dwoje właścicieli - kobieta i mężczyzna żyjący w konkubinacie. Założyli 3 firmy, w których pracujemy na dwóch umowach - w jednej w oparciu o umowę o pracę u szefa, w drugiej - zlecenie u szefowej (lub odwrotnie u innych pracowników). Tak mają wszyscy pracownicy (żeby uchylić się od płacenia składek każdy ma umowę o pracę i pensję tzw. podstawę i pozostałe płacone ze zlecenia). Pracujemy po 10 godzin dziennie od 7 do 17, czasem 12h lub więcej. Właściciele nie opuszczają prawie firmy. Przyjeżdżają rano i zostają nawet do 20-tej. Ostatnio założyli kamery w całej firmie. Nie zostaliśmy o tym poinformowani w żaden sposób. Oprócz tego że szefostwo cały dzień jest w zakładzie mając nad nami kontrolę, to teraz monitoring, a wkrótce chcą wprowadzić czytniki kart wejść i wyjść. W umowach nie ma określonych godzin pracy a płacone jest na "słowo honoru" za godzinę, zliczając ilość godzin pracownika pracującego w zakładzie. Umowa o pracę jest na czas nieokreślony, umowę zlecenia daje po miesiącu pracy czyli po wykonanym już zleceniu (żeby łatwiej naliczyć godziny). Nie można wyjść z firmy przed godziną 17 bez wpisania się w kartę wyjść pomimo tego, że mam umowę zlecenie, które mogę wykonywać jak chcę, gdzie chcę i kiedy chcę (nie ma prawa mnie wtedy kontrolować). Czy monitoring jest w tym przypadku zgodny z prawem? Jakie mam prawa w takich warunkach pracy - zastanawia się nasz czytelnik.
Na pytania odpowiada Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
W opisie przesłanym przez czytelnika pojawia się kilka zagadnień, które warto po kolei omówić. Na wstępie należy wskazać, że jeśli praca wykonywana na zlecenie ("u szefowej") jest w istocie pracą wykonywaną na rzecz pracodawcy ("szefa") to pracodawca powinien odprowadzać składki z tytułu ubezpieczeń społecznych oraz zdrowotnych również od tej umowy zlecenia, albowiem taki zleceniobiorca jest w rozumieniu art. 8 ust.2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z 13.X.1998 traktowany jak pracownik. Powyższy przepis został wprowadzony właśnie po to aby zapobiegać takim patologicznym sytuacjom jak opisana przez czytelnika. Stąd w przypadku kontroli ze strony ZUS może się okazać, że pracodawca będzie miał do uregulowania znaczne zaległości w zakresie opłacania składek z tytułu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.
Kolejną kwestią w przypadku wykazania tożsamości pracy wykonywanej w oparciu o umowę o pracę i pracy wykonywanej w oparciu o umowę zlecenia jest możliwość wystąpienia przez pracownika z żądaniem ustalenia, iż umowa zlecenia jest w istocie stosunkiem pracy, co nie tylko wpłynęłoby automatycznie na konieczność odprowadzania wyższych składek zusowskich przez pracodawcę, ale również wpłynęłoby bezpośrednio na sytuację pracownika. Zgodnie bowiem z art.129 Kodeksu pracy czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Praca wykonywana ponad ww. limit co do zasady winna zostać uznana za pracę w godzinach nadliczbowych za co pracownikowi należy się dodatek do wynagrodzenia w wysokości 50% lub 100% pensji.
Ostatnim wreszcie zagadnieniem poruszonym przez czytelnika jest kwestia rejestrowania pracy pracowników za pomocą kamer. Zagadnienie to nie jest uregulowane wprost w przepisach. Zaznaczyć jednak należy, iż jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy jest obowiązek poszanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika. Jednym z dóbr osobistych jest prawo do wizerunku oraz prawo do zachowania prywatności. Powszechnie przyjmuje się, że monitoring za pośrednictwem kamer jest dopuszczalny jeśli spełnione są następujące warunki: kamery nie są instalowane w pomieszczeniach gdzie pracownik może oczekiwać zachowania prywatności (toalety, przebieralnie itp.), istnieje usprawiedliwiony cel zainstalowania kamer, którym może być np. kwestie bezpieczeństwa i przeciwdziałania kradzieżom (monitoring w sklepach i na stacjach benzynowych), ale także konieczność wykrycia zachowań szkodzących firmie, proporcjonalność - podjęte środki kontroli pracowników powinny być proporcjonalne do celu i w możliwie najmniejszym stopniu ingerować w życie pracowników, w szczególności nagrania z monitoringu nie powinny być przechowywane przez okres dłuższy niż jest to konieczne dla zrealizowania celu w jakim zostały zainstalowane, pracownicy powinni być poinformowani o tym, że został zainstalowany monitoring, a zalecanym jest wręcz by odbierać od nich oświadczenia, że zapoznali się z zasadami kontroli ich pracy i że je akceptują.
Rażące naruszenie tych zasad w skrajnym przypadku uprawnia pracownika do rozwiązania stosunku pracy ze skutkiem natychmiastowym z winy pracodawcy z zachowaniem prawa do odszkodowania za przedwczesne rozwiązanie stosunku pracy w wysokości równej wynagrodzeniu za okres wypowiedzenia, a także niezależnie od powyższego, do żądania zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.
Na zakończenie wskazać należy na to, że nagrywanie oraz przechowywanie nagrań z monitoringu powinno się odbywać z poszanowaniem przepisów o ochronie danych osobowych, ponieważ wizerunek pracownika stanowi jego dane osobowe. I tak koniecznym jest odpowiednie zabezpieczenie nagrań z monitoringu oraz zapewnienie pracownikowi uprawnienia do wniesienia na piśmie umotywowanego żądania zaprzestania przetwarzania jego danych ze względu na jej szczególną sytuację. Z tego ostatniego uprawnienia pracownik będzie mógł skorzystać tylko jak wykaże i przekona pracodawcę na czym polega ta szczególna sytuacja, która uzasadnia jego żądanie zaprzestania przetwarzania danych osobowych.
Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl
Opinie (61) ponad 10 zablokowanych
-
2022-01-01 07:40
Kamery (1)
A wypier...te kamery. Wiatrówka i jadziem że śruta. A jak.
- 0 0
-
2022-05-26 13:12
U mnie w pracy sa kamery i jakos juz nikt nie widzi w tym problemu chociaz na poczatku ludzie byli sceptycznie nastawieni. Szef zamontowal monitoring lanberg. monitoring jest tak intuicyjny i prosty w obsludze ze sama zdecydowalam a zalozeniu takiego u siebie w domu. Moge ogladac obraz z kamery na TV czy smartfonie. Jakość obrazu pierwsza klasa.
- 0 0
-
2015-08-13 13:57
programy śledzące (4)
tak samo jak na komputerach w pracy zakładają programy śledzące twoją prace bądź po jakich witrynach chodzisz w internecie, i oczywiście o tym ani słowa.....
- 37 0
-
2020-08-25 13:34
Zainstalowanie takiego programu musi zostać poprzedzone poinformowaniem pracownika-nie ma innej możliwości. W mojej firmie korzystam z programu pclogger. poinformowałem pracowników, nikt z nich nie miał obiekcji a przyznam, że wnioski w programu dały mi duzo do myślenia. Wbrew pozorom tego typu programy wnoszą więcej dobrego niż złego mimo, że na początku pewnie w wiekszości przypadków jest duży opór pracowników
- 0 0
-
2015-08-13 14:25
witryny po jakich się poruszasz można przechwycić w wielu miejscach sieci (1)
od (głównego) routera, przez serwer DNS, serwer proxy (jeśli taki istnieje) po zarządzalne przełączniki sieciowe. Niestety w dzisiejszych czasach jest to konieczność - pracownicy boją się "wjazdu bagiet na chatę" więc często "piracą" w pracy. Stąd rejestr odwiedzanych stron stanowi du*ochron dla szefa oraz administratora IT firmy. Oczywiście można na wielu stanowiskach ograniczyć internet do absolutnego minimum - ale często mija się to z celem.
- 14 0
-
2015-08-14 08:21
A to standrad sciaganie w pracy filmow, gier itp. Slowo pisane w postaci zakazu nie wystarcza.
- 0 3
-
2015-08-14 08:20
I bardzo dobrze! Bo ci co maja ekrany bardziej na widoku - pracuja. Reszta zas znudzona albo na czacie ne fejsie gada cale dnie ze znajomymi, albo przeglada auta na allegro (glownie faceci), albo suknie slubne (matrymonialne desperatki szukajace w pracy meza bo na studiach nie zdazyly), albo kolyski (te w ciazy) itp itd.
- 2 7
-
2015-08-14 02:22
W pracy jesteś pracownikiem, więc o co chodzi? (2)
W pracy jesteś pracownikiem w pewnym sensie najemnikiem, który za określone pieniądze zobowiązuje się w określonym czasie być wyłącznie do dyspozycji firmy, więc o co chodzi?
Nie rozumiem problemu większości komentatorów.
Od lat mamy w firmie monitoring, ale jakoś nie odczuwam z tego tytułu nawet najmniejszego dyskomfortu.
Przychodzę, podpisuje listę, robię swoje, kończę pracę, ponownie podpisuję listę i wychodzę - a dalej już nikt nie wnika co robię.
Natomiast w czasie pracy? moim zdaniem logiczne jest, że mam się zajmować tym w jakim celu zatrudniłem się i przyszedłem do pracy, a nie żeby "łazikować" po innych działach i tracić czas na prywatne pogaduszki - te można załatwić po godzinach.
Nikt nie robi problemu, że od czasu do czasu wyjdę na papierosa, odbiorę prywatny telefon lub gdzieś zadzwonię (wszystko jednak musi odbywać się z umiarem), gdy wyjdę po kawę też nie ma problemu, na jedzenie mamy dodatkowo pół godziny przerwy, a i tu można coś przekąsić jeszcze dodatkowo w tzw międzyczasie, w końcu jesteśmy tylko ludźmi, ale wszystko to musi być w granicach zdrowego rozsądku.
Nie widzę sensu w wielu niezdrowych emocjach związanych z monitoringiem i chyba nie stanowi to również problemu dla ludzi, którzy nie marnują czasu za który biorą pieniądze i zobowiązali się w godzinach pracy wykonywać prace do jakich celów zostali zatrudnieni.
Plusami monitoringu z pewnością jest to, że:
- łatwo można zweryfikować sytuacje gdy dochodzi do wypadku, napadu itp.
- monitoring zapobiega w dużym stopniu przypadkom kradzieży, zarówno tych będących dziełem pracowników jak i ludzi zewnątrz.
Analogicznie: gps w samochodzie, lokalizacja komórki, weryfikacja bilingów telefonu służbowego - nie jest to problem, o ile ktoś nie będzie przeginał.
Nie przesadzajmy z tą anonimowością jeśli nie mamy nic wstydliwego do ukrycia.- 17 5
-
2020-02-11 13:43
Też jestem tego samego zdania. W większości przypadków jest tak, że dopiero kiedy zaczynamy kontrolować pracę okazuję się jaka jest różnica w efektywności pracy pracownika. W korpo gdzie byłam kierownikiem z miesiąca na miesiąc spadała sprzedaż, po zainstalowaniu programu pclogger na kompach pracowników okazało się o dziwo, że sprzedaż wzrosła...przypadek? Nie dajmy się zwariować ale pracownicy czasami przeginają i zapominają, że komputer służbowy służy do pracy a nie do robienia przez 2 godziny zakupów na allegro.
Gdyby ktoś potrzebował takiego programu to polecam pclogger - łatwy w obsłudze, monitoruje prace kompa przez cały czas. Polecam- 0 0
-
2017-01-23 17:29
A i tak chodzi o to
Żebyś mógł zboku posłuchać i się podniecić...
- 0 0
-
2018-03-28 21:53
Przepisy
Witam, proszę o podanie przepisów, aktów prawnych, na których został oparty artykuł. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że w naszym kraju nie obowiązują żadne przepisy regulujące systemy telewizji przemysłowej. Jedynie przepisy dotyczące rozpowszechniania nagrań i obrazu osobom trzecim. Oczywiście informacja o możliwości nagrywania musi być. Dziękuję i pozdrawiam.
- 0 0
-
2018-03-10 02:13
kamery
Kamery matują by premie zabrać pod byle pretekstem nieroby w biurze siedziec i najlepiej się onic nie pytać bo są zajęci siedzeniem na internecie
- 0 0
-
2017-07-10 14:55
No właśnie wszystko rozbija się o ustalenie jasnych zasad na początku współpracy.
- 0 0
-
2017-05-23 14:36
jestescie zboczencami i tyle
jak kamera w pray w szatni ma czemus zapobiegac? to zwykle podgladanie i jest za to artykul i kara wiezienia i odszkodowanie jak tak mozna? a w domu to na wlasne zyczenie sobie zakladasz a nie bez twojej wiedzy....
- 0 0
-
2017-04-27 12:05
jestem za monitoringiem i alarmem.
Ja jestem za monitoringiem nawet w domu, podobnie jak za alarmem. Nigdy nie wiadomo, kto przechodzi obok twojego domu..
Dlatego, gdy budowaliśmy wspólnie z mężem dom znaleźliśmy firmę która zajmuje się takimi rzeczami i dziś możemy spokojnie wyjechać nawet na kilka dni i mamy pewność, że nasz dom jest bezpieczny. Polecam kns-kielce, kazdemu kto równiez zastanawia sie nad monitoringiem oraz alarmem.- 0 0
-
2017-04-13 18:03
Fonia
A czy podsłuchy w miejscu pracy są dozwolone? Nasze szefostwo zamontowalo mikrofony, przy czym zaden klient o tym nie wie. My, pracownicy wiemy lecz nie podpisywalismy zadnych zgod na nagrywanie. Co z tym zrobic?
- 0 0
-
2015-08-13 13:04
(2)
Taki monitoring czasem się może przydać, gdy dojdzie do wypadku przy pracy, w miejscach, w których pracownicy są szczególnie na to narażeni. Ale generalnie nie czułabym się dobrze z myślą, że jestem na podglądzie.
- 40 5
-
2017-02-26 14:15
mo
monitoring owszem jak się cos stanie ale nie po to żeby zwracać uwagę ze ktoś się śmieje w pracy
- 0 0
-
2015-08-13 13:36
Normalni pracodawcy traktują monitoring (jak tez nagrywanie rozmów telefonicznych) jako środki bezpieczeństwa, przy wypadkach, pomyłkach, etc i nie monitorują stale pracowników.
Ale jest też rzesza takich pracodawców jak opisani w artykule, którzy sami kombinują, więc myślą, że każdy ich pracownik robi podobnie. Niestety tzw. Janusze biznesu płacą marne groszę, oszukują na godzinach i ZUSie oraz tworzą atmosferę zbliżoną do Korei Płn. Takim pracodawcom stanowczy środkowy palec.- 37 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.