• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Job crafting "uleczy" wypalenie zawodowe?

ws
16 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (110)
Od stycznia 2022 r. wypalenie zawodowe widnieje na liście Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-11), w której uznane jest za poważny syndrom związany z doświadczaniem przewlekłego stresu w pracy. Od stycznia 2022 r. wypalenie zawodowe widnieje na liście Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-11), w której uznane jest za poważny syndrom związany z doświadczaniem przewlekłego stresu w pracy.

Nadmiar obowiązków, wyczerpanie, zła organizacja pracy - od lat pogarsza się problem wypalenia zawodowego, który może dotyczyć każdej branży. Od roku lekarze w Polsce mogą wystawiać zwolnienie lekarskie pracownikom, u których zdiagnozują wypalenie zawodowe. Jednak by sobie z nim poradzić, trzeba coś zmienić. Dr Malwina Puchalska-Kamińska - psycholożka z Uniwersytetu SWPS - mówi o tym, jak job crafting, czyli przekształcanie pracy, może chronić pracowników.



Czy w pracy czujesz się przeciążony(a) kontrolą przełożonych?

W ostatnich latach zagrożenie wypaleniem zawodowym stało się jeszcze poważniejsze. Więcej godzin spędzonych w pracy, izolacja społeczna spowodowana pandemią koronawirusa, częste zmiany - to tylko niektóre z obciążeń, które mogły znacząco i negatywnie wpłynąć na pracowników.

Według raportu Oracla z 2021 r. (As Uncertainty Remains, Anxiety and Stress Reach a Tipping Point at Work, 2021) aż 45 proc. pracowników deklarowało pogorszenie swojego stanu psychicznego w czasie pandemii. Jako jedną z najczęstszych przyczyn raport wskazuje przeciążenie pracą i trudność z oddzieleniem pracy od życia osobistego.

Wypalenie zawodowe dotyka coraz więcej pracowników Wypalenie zawodowe dotyka coraz więcej pracowników

Jak walczyć z wypaleniem zawodowym?



Zwolnienie lekarskie, które pracownik może otrzymać z powodu zdiagnozowanego wypalenia zawodowego, może nie rozwiązać problemu. Jak więc przeciwdziałać przewlekłemu stresowi w pracy, a w konsekwencji wypaleniu zawodowemu. Jak informują eksperci, badania w obszarze psychologii pracy i organizacji pokazują, że job crafting może być jedną ze strategii, która skutecznie chroni pracowników przed wypaleniem.

Czym jest job crafting? To drobne zmiany, które pracownicy wprowadzają do swojej codziennej pracy i które wynikają z ich własnej inicjatywy. Jak przekonują psychologowie, dzięki tym modyfikacjom praca staje się bardziej dopasowana do ich potrzeb i preferencji, a pracownik czerpie ze swojego potencjału, czuje się dobrze i pracuje efektywnie.

- Na przykład pracownik, który jest zmęczony pracą zdalną i brakiem kontaktu ze współpracownikami, wprowadza rytuał codziennych spotkań na wirtualnej kawie. Z kolei nauczycielka angielskiego wykorzystuje swoją pasję do podróżowania i wprowadza ćwiczenie, podczas którego uczniowie, z wykorzystaniem wideokonferencji, łączą się z dziećmi z innych krajów. Być może nie brzmi to spektakularnie, ale job crafting to naprawdę drobne zmiany. Sęk w tym, że częste wprowadzenie drobnych zmian może sprawić, że pracownik bardziej utożsamia się ze swoją pracą i dostrzega w niej większy sens - tłumaczy dr Malwina Puchalska-Kamińska, psycholożka, Uniwersytet SWPS.
L4 na wypalenie zawodowe od 2022 r. Czym jest i jak się objawia? L4 na wypalenie zawodowe od 2022 r. Czym jest i jak się objawia?

Czego potrzebują pracownicy, by "craftować" swoją pracę?



Badania przeprowadzone przez dr Malwinę Puchalską-Kamińską wśród polskich pracowników biurowych pokazują, że job crafting zależy zarówno od właściwości organizacji, jak i samego pracownika.

Wśród ważnych cech organizacji badaczka wymienia autonomię, pozytywne relacje ze współpracownikami oraz adekwatne wsparcie przełożonych. Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że poczucie pewnej dozy wolności i swobody w pracy jest kluczowe dla samodzielnej inicjatywy pracowników.

W firmach, w których pracownicy są kontrolowani na każdym kroku, nie mają oni ani motywacji, ani realnej możliwości do wprowadzania odpowiadających im zmian. Z kolei po stronie pracownika istotne jest przekonanie o własnej skuteczności. Im bardziej wierzy, że mimo różnych przeszkód będzie w stanie zmieniać i dopasowywać pracę do siebie, tym bardziej prawdopodobne jest, że rzeczywiście będzie się tego podejmować.

- Należy zauważyć, że przekonania pracownika są również związane z klimatem panującym w organizacji. Moje badania wskazują, że zarówno autonomia, jak i pozytywne relacje w pracy mogą być ważnym fundamentem dla tych przekonań. Jeżeli pracownik ma możliwość eksperymentować z nowymi zachowaniami, nie boi się tego, że zostanie negatywnie osądzony przez innych i otrzymuje wspierające informacje zwrotne, to jest większa szansa, że uwierzy w swoją możliwość dokonywania zmian w sposobie swojej pracy - mówi psycholożka.

Job crafting - benefity już nie wystarczą



W kontekście profilaktyki wypalenia zawodowego bardzo istotne jest tworzenie środowiska bogatego w zasoby pracy, tak by pracownicy mogli radzić sobie ze stawianymi przed nimi wymaganiami. Ważne jest by zasoby te były adekwatne do potrzeb pracowników. Jeżeli pracownik otrzymuje nowe i trudne zadania, to musi mieć dostęp do nowej wiedzy lub możliwość pozyskania jej.

Doktor Puchalska-Kamińska wskazuje również, że znaczenie ma rodzaj wymagań stawianych pracownikowi.

- Nawet najbardziej ekskluzywne benefity nie są w stanie zabezpieczyć pracowników przed wypalaniem zawodowym, jeżeli doświadczają oni stresu wynikającego z absurdalnych wymagań. Trudno mi sobie wyobrazić, aby np. spotkanie z mówcą motywacyjnym mogło zmniejszyć ryzyko wypalenia zawodowego, podczas gdy na co dzień pracownik mierzy się z mobbingiem czy nadmierną kontrolą ze strony przełożonych - dodaje badaczka.
ws

Opinie (110) 7 zablokowanych

  • nie moge sobie pozwolić na taki luksus jak jakieś wypalenie....

    może materiału. Psycho coś tam nie poradzi nic.

    • 6 0

  • Czekam na 4 dniowy (3)

    Dzień pracy bo 5 dni plus co 2 sob to zdecydowanie za dużo.

    • 34 0

    • Idź na emeryturę

      Cały tydzień wolny

      • 6 0

    • Proponuję pół etatu , wyjdzie20 godzin w tygodniu .

      • 0 0

    • I wtedy w piątek byś chciał wszystko załatwić ... no tak ale wtedy w piątek wszyscy mieliby wolne ?!

      • 1 0

  • Crafting można zauważyć u prezydentów

    trójmiejskich. Działania na rzecz swoich miast są takie jakby im się nic nie chciało.

    • 12 0

  • " tworzenie środowiska bogatego w zasoby pracy " (1)

    O Panie.... To coś znaczy ??? Losowe łączenie wyrazów ze słownika.

    • 16 0

    • Taka obrzydliwa nowomowa. Brakuje jeszcze do tego dedykowania

      • 6 0

  • Badaczka, psycholożka. Długo jeszcze? Jakie znaczenie ma wskazywanie płci w profesjach?

    • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    (8)

    mnie jako lekarza coraz bardziej wypala zawodowo brak chorób u zgłaszających się pacjentów!!!!!! potrafią być nawet takie dni, że nikt kto przyszedł na wizytę nie był w istocie rzeczy chory, a objawy które podawał były w istocie rzeczy zwykłym przemęczeniem psychofizycznym oraz złym ogólnym trybem życia. Obiektywnie z jakąkolwiek chorobą nic to nie miało wspólnego. Takie sytuacje są bardzo frustrujące. To tak jak by programistę zatrudnić do pisania czegoś w Wordzie. Totalnie niewykorzystany potencjał

    • 24 14

    • Z dala od takich lekarzy

      Ile się słyszy historii, z których wynika,
      że klient jest zbywany na drzewo przez
      Lekarzy z łatką, że to zmęczenie, że to normalne.. a głębsza diagnostyka u kogos innego wykazuje szereg wahań w wynikach i hormonalnych. Wstyd! Jeszcze się przyznawać publicznie

      • 19 4

    • Ewentualnie nie radzisz sobie z rozpoznaniem choroby, bo czekasz na coś bardziej spektakularnego. Możliwe, że przez to zostanie niewykorzystany potencjał pacjentów, którzy nie zostaną należycie obsłużeni.

      • 5 2

    • nie każda zaobserwowana u siebie abberacja musi mieć związek z chorobą lub stanem wymagajacym leczenia (3)

      powiem więcej współcześnie lekarz powinien skoncentrować się głównie na odcedzeniu z populacji tych faktycznie chorych pacjentów lub u których podejrzewa się chorobę od tych, którym się wydaje że są chorzy, bo coś u siebie właśnie odkryli lub internet im podpowiedział. Lekarz ma 2 wyjścia: albo robić rzetelnie i konsekwentnie ten przesiew jak powyżej lub godzić się z zastaną rzeczywistością i każdorazowo potwierdzać, że np. niedobór witaminy D to prawie wyrok śmierci. Ale wtedy tylko narasta frustracja w takim lekarzu, bo widzi absurdalnośś swojego postępowania, jednak hazard moralny ze strony pacjentów popycha go jeszcze bardziej w kierunki, w które nie chce iść. Dlatego bardzo podoba mi się higiena pracy wprowadzona w krajach Europy Zachodniej- po prostu lekarz tam nie dyskutuje z pacjentem, mówi co ma do powiedzenia i tyle, z kolei pacjent albo przyjmuje zalecenia lekarskie albo nie, to jego wybór

      • 0 0

      • I wolisz mieć taką osobę na sumieniu (2)

        Bo z góry zakładasz że to niedobór witaminy D? A może rozwija się coś co może mieć nieodwracalne konsekwencje przez Twoją ignorancję? Taki to dla Ciebie problem zlecić te kilka badań które to wykluczą i będziesz mógł z pełną pewnością powiedzieć że to przepracowanie i stres? Może warto wysłuchać pacjenta, nie każdy biega do gabinetu dla rozrywki a mówią ze lepiej zapobiegać niż leczyć ️

        • 4 1

        • (1)

          Na tym polega praca lekarza żeby określić na podstawie wywiadu czy badania sa konieczne czy nie. Gdy aplikować każdemu kto chce na zawołanie te badania o których przeczytal w internecie to system nie podołałby temu na pewno. Dziś niektórzy ludzie często nie mają innego zajęcia niż wyszukiwanie sobie dolegliwości zamiast zmienic styl życia bo to jest dla nich trudniejsze niż umówienie wizyty.

          • 2 2

          • To jeszcze podaj swoje imie i nazwisko i specjalizację

            zebyśmy chociaż wiedzieli do kogo się nie umawiać

            • 3 0

    • Nie oceniaj

      Jak nie potrafisz wejsc w ich skore. Depresja bywa maskowana. Znalam czlowieka który jednego dnia byl wesoly i mowil o swoich planach. Po paru dniach juz nie zyl. zgadnij czemu.

      • 4 1

    • Moja siostra też tak była zbywana

      Łaziła po lekarzach 3 miesiące. Przez następne 3 lekarze załamywali ręce i mówili "dlaczego tak późno Pani z tym przychodzi, gdyby to było miesiąc, dwa wcześniej".
      Zmarła na raka w wieku 42 lat zostawiając 2 dzieci i męża.

      Także weź sie do roboty, na której się znasz doktorku i nie stosuj porównań, o których nie masz pojęcia.

      • 10 0

  • Rzucilem etat zalozylem swoją dzialalnosc

    Od pol roku pracuje sam na siebie, nie slucham ciągłych próśb. Nie musze udawać, że jest super. Jestem niezależny. Zarabiam duzo wiecej. W d**pie mam motywujące spotkania i nic nie warte setki maili. Zdaje sobie sprawe, że to nie jest dla każdego bo wymagana jest wysoka samosyscyplina i troche nauki. W zamian urlopu mam tyle ile chce. Pozdrawiam ze słonecznej Teneryfy

    • 8 1

  • (7)

    A może wprowadzić jak u nauczycieli roczny urlop zdrowotny z powodu wypalenia ?! Skoro dla jednej grupy zawodowej taki urlop na poratowanie zdrowia jest konieczny i możliwy to dlaczego by nie wprowadzić takiego dobrodziejstwa dla innych równie albo bardziej ciężko pracujących .

    • 8 1

    • Idź do szkoły (5)

      i przeprowadź kilka lekcji dziennie z 35 dzieciakami. A po tych lekcjach... zabraknie tu miejsca na wypisanie tych wszystkich bzdur, którymi muszą się zajmować nauczyciele. Telefony rodziców w niedzielę czy po 22 to norma. Dlatego nie znam normalnego nauczyciela

      • 1 7

      • Skoro tak twierdzisz . Ja nie napisałem żeby zabrać ci urlop zdrowotny napisałem że skoro Tobie się należy to dlaczego nie przyznać takiego świadczenia innym grupom zawodowym równie ciężko pracującym . Wierz mi jest wiele grup zawodowych i stanowisk dla których praca nie kończy się o 15.00 a stres wywołany rozwiązywaniem spraw zawodowych jest równie duży jak u Ciebie nauczyciela . Oczywiście rozumiem twój nauczyciela punkt widzenia broniącego tego rozwiązania, też bym chciał móc pójść na roczny urlop zdrowotny .

        • 6 1

      • Mam się zacząć bać ? Napisałeś że nie znasz normalnego nauczyciela, moje wnuki chodzą do szkoły !

        • 0 0

      • Męczą cię telefony od rodziców po godzinach pracy to mam dla Ciebie radę , kup sobie tani aparat na kartę i numer tego telefonu podawaj rodzicom. Po skończonej pracy wyłącz ten telefon a nikt ci nie będzie zawracał głowy w twoim wolnym czasie. Telefon to dobrodziejstwo dzisiejszych czasów ale nie może zrobić z Ciebie niewolnika tylko dlatego że jakiś rodzic nie potrafi się z Tobą skomunikować w godzinach twojej pracy . Przyzwyczailiście rodziców do kontaktów w niestandardowych godzinach to dzwonią , może czas to zmienić .Na poczcie czy w urzędzie nie załatwisz sprawy po godzinach urzędowania i jakoś z tym zyjemy.

        • 5 0

      • Powiedz to górnikowi 600 m pod ziemią , hutnikowi pracującemu przy piecu w temp 45 stopni , kierowcy autobusu który wstaje 0 4 rano i jeździ 8 godzin w w stanie najwyższego skupienia by nikomu nie zrobić krzywdy czy lekarzowi pracującemu na 3 etatach.

        • 5 1

      • Oczywiście ból d**y nauczycieli (w tym wypadku całkowicie bezpodstawny) to był jak amen w pacierzu. Kolejna wielce pokrzywdzona grupa ludzi. Może zmień zawód?

        • 3 0

    • nauczyciele to święte krowy w tym kraju

      pracowałem z nimi to wiem co mówię

      • 0 0

  • (7)

    Znalazłem na to sposób!
    Otóż przyjemniej jest przychodzić do pracy i w niej pracować, jeśli łączy cię coś więcej niż praca.
    Byłem wypalony zawodowo, a może mi się tak tylko wydawało, do czasu kiedy w pracy pojawiła się nowa kobieta.
    Bardzo dobrze nam się wspólnie pracowało, dzieliliśmy ze sobą coraz więcej czasu, aż do chwili gdy owa relacja przerodziła się w romans. Po pewnym czasie pomimo, iż jestem żonaty, mamy z żoną dzieci, staliśmy się kochankami.
    Praca zaczęła przynosić dużo więcej satysfakcji, pracuję wydajniej, właściwie czuję się jakbym miał znowu dwadzieścia lat.
    Oczywiście nikogo nie namawiam do takiego postępowania, każdy sam musi podejmować świadome decyzje za które ponosi odpowiedzialność.
    Ja już zdecydowałem! Jestem szczęśliwy, i tak długo jak żona się nie dowie, tak długo będzie to szczęście trwało.
    W domu dzięki temu także poprawiły się nasze relacje, przychodzę po pracy radosny, szczęśliwy, pełen energii, dzięki temu mam chęci do wspólnego spędzania czasu z żoną i dziećmi. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi.

    • 10 5

    • (1)

      Do czasu aż kochanka nie stwierdzi, że ta relacja jej nie wystacza

      • 6 0

      • Jak kochanka zapragnie związeczku

        A wtedy bracie masz przerąbane, bo ani jedna ani druga ci tak szybko nie odpuści. Chyba że pani żona ma lepszy model na boku, oczywiście tylko po to, by nie wypalić się zawodowo oraz jako kobieta, żona i matka. i wszyscy będą szczęśliwi, zgodnie z twoją filozofią.

        • 2 0

    • (3)

      Chwalisz się, ze jesteś pajacem bez honoru?

      • 2 2

      • (2)

        Mam Cię!
        Wiem, że jesteś kobietą, chociaż się nie podpisałaś :)
        Myślałaś, że jesteś cwana?
        Wiesz?
        Ciebie też kocham!
        Ja kocham wszystkie kobietki na całym świecie!

        • 1 3

        • ;D

          • 0 0

        • Te grube też?

          • 2 0

    • Facet powinien mieć kilka kobiet

      • 0 0

  • Jak masz dzieci

    Kredyt to w D się nie przewraca zasuwasz i tyle wypalenie zmieniasz na dopadł do nadgodzin

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane