- 1 200 tys. wniosków o 500 plus z Pomorza (100 opinii)
- 2 Rzeczniczka i były radny w zarządzie GW (193 opinie)
- 3 Praca detektywa: na czym polega? (21 opinii)
- 4 Sukces recepcjonisty z Trójmiasta (162 opinie)
- 5 Premia regulaminowa a rezygnacja z pracy (40 opinii)
Czy pracownik może pełnić dyżur przez cały tydzień?
Dyżury to standardowa procedura w wielu branżach, w których nie da się zawiesić działalności w godzinach nocnych. Warto wiedzieć, że są one regulowane kodeksem pracy i muszą podlegać pewnym ograniczeniom. Z pytaniem o całodobowe dyżury zwrócił się nas nasz czytelnik.
Porady prawne w serwisie Praca
Mój pracodawca działa w branży IT, jestem pracownikiem biurowym działu wsparcia aplikacji, nie jest to stanowisko managerskie. Pracodawca ustalił nam dyżury domowe w razie awarii, które trwają przez całą dobę przez siedem dni, (od 17:01 do 8:59), na prywatnym telefonie, przy użyciu prywatnego numeru, jestem dodany do kanału "Awaria" na komunikatorze oraz mam zainstalowane oprogramowanie do monitorowania stanu oraz zgłoszeń.
Czy takie rozwiązanie jest zgodne z prawem? Jak to ma się do dobowego czasu pracy i odpoczynku? Czy jak nic się nie dzieje, to "nie ma tematu"? Mam wrażenie, że w praktyce przez tydzień nie mogę mieć życia prywatnego. Co w przypadku awarii która ma miejsce o np. 4 nad ranem i muszę podjąć interwencję? Czy mam normalnie zacząć pracę o 9? Czasami wiadome jest, że np. w sobotę będzie zadanie do wykonania i osoba na dyżurze musi je zrobić - czy to się mieści w zakresie dyżuru, czy jest to już planowa praca, więc nadgodziny?
Odpowiedzi na to pytanie udzielił radca prawny Szymon Szuksztul z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni sp.p. w Gdańsku.
Instytucja dyżuru w polskim prawie została uregulowana w art. 1515 kodeksu pracy, który stanowi, że pracodawca może zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy wynikającej z umowy o pracę. Dyżury mogą być wykonywane w zakładzie pracy albo w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (przykładowo w domu pracownika). W niniejszym artykule skupimy się jedynie na tym drugim przypadku, ponieważ przepisy prawa pracy regulują te dwa typy w nieco inny sposób.
Prawo pracodawcy do ustanowienia dyżurów wynika z zasady podporządkowania pracownika, zgodnie z którą pracodawca ma wobec niego uprawnienia kierownicze. Wobec tego, samo istnienie dyżurów w zakładzie pracy jest zgodne z prawem, o ile spełnia określone wyżej wymienione kodeksowe przesłanki.
Po pierwsze, za wykonywaną pracę pracownikowi należy się wynagrodzenie, które w przedstawionej przez czytelnika sytuacji należy powiększyć o dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych. Po drugie, kodeks pracy nakazuje przestrzegania przez pracodawcę podczas zlecania dyżurów limitów minimalnego nieprzerwanego odpoczynku dobowego i tygodniowego (wynoszą one odpowiednio 11 i 35 godzin). Długość odpoczynku dobowego oznacza, że między momentem zakończenia pełnienia dyżuru a momentem rozpoczęcia pracy w kolejnym dniu musi być odstęp co najmniej 11 godzin. Analogicznie wygląda to w przypadku odpoczynku tygodniowego - tam odstęp pomiędzy okresem przebywania na dyżurze a pracą następnego dnia musi wynosić 35 godzin.
Czy takie rozwiązanie jest zgodne z prawem? Mam wrażenie, że w praktyce przez tydzień nie mogę mieć życia prywatnego.
Z opisu czytelnika wynika, że dyżury trwają siedem dni w tygodniu od poniedziałku do niedzieli w godzinach od 17:01 do 8:59, a poza pełnieniem dyżurów pracownik wykonuje pracę w normalnych godzinach. Według wyżej nakreślonych norm prawa pracy, definitywnie jest to z niezgodne z tymi dotyczącymi minimalnego odpoczynku dobowego i tygodniowego - pracodawca nie może dopuszczać do sytuacji, że czytelnik jest pozbawiony życia prywatnego przez tak długi czas.
Czy jak nic się nie dzieje to "nie ma tematu"?
Zgodnie z przytoczonymi powyżej przepisami, wprowadzenie przez pracodawcę dyżurów nie wyłącza stosowania norm dotyczących minimalnego odpoczynku dobowego i tygodniowego. Czas odbywania dyżuru nie jest czasem wolnym - pracownik jest obowiązany pozostawać w dyspozycji pracodawcy i być gotowym do ewentualnego wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych.
Nawet jeśli miałaby miejsce sytuacja, że w ciągu całego tygodnia pełnienia przez czytelnika dyżuru nie zdarzyłaby się konieczność wykonywania faktycznej pracy, rozwiązanie to także naruszałoby przepisy prawa pracy. W tej sytuacji wciąż nie będzie zachowany minimalny odpoczynek dobowy oraz tygodniowy pomiędzy pozostawaniem w gotowości do wykonywania pracy podczas dyżuru a momentem rozpoczęcia pracy w normalnych godzinach. W przypadku naruszenia wskazanych wyżej norm odpoczynku pracodawca naraża się na odpowiedzialność wykroczeniową określoną w art. 281 kodeksu pracy. Nieprzestrzeganie przepisów o czasie pracy (do których zaliczają się również przepisy dot. ustanawiania dyżurów) zagrożone jest karą grzywny od 1 tys. do nawet 30 tys. złotych w zależności od rozmiarów naruszeń.
Co w przypadku awarii, która ma miejsce o np. 4 nad ranem i muszę podjąć interwencję? Czy mam normalnie zacząć pracę o 9?
Tak jak zostało to wyżej wskazane minimalny nieprzerwany odpoczynek dobowy musi wynosić co najmniej 11 godzin. W przypadku wystąpienia awarii o godz. 4, czytelnik ma obowiązek stawić się w pracy po upływie 11 godzin, czyli o 15. Stawienie się przez czytelnika w pracy przed tą godziną będzie stanowiło naruszenie norm czasu pracy wskazanych powyżej.
Czasami wiadome jest, że np. w sobotę będzie zadanie do wykonania i osoba na dyżurze musi je zrobić - czy to się mieści w zakresie dyżuru czy jest to już planowa praca, więc nadgodziny?
W przedstawionej przez czytelnika sytuacji, należy założyć, że czytelnik pracuje 40 godzin tygodniowo, a co za tym idzie, każda czynność wykonywana w ramach pracy na dyżurze jest pracą wykonywaną ponad obowiązującą czytelnika normę pracy. Zgodnie z kodeksem pracy, za pracę w godzinach nadliczbowych należy się wynagrodzenie powiększone o dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych, który wynosi: 100 proc. przysługującego pracownikowi wynagrodzenia w przypadku, gdy praca jest wykonywana m.in. w godzinach nocnych (kodeksowo 21-7) oraz w niedziele i święta lub 50 proc. normalnego wynagrodzenia w pozostałych przypadkach. Nie ma prawnej podstawy, aby pracę w trakcie dyżuru traktować jako odmienną jednostkę czasu pracy, za którą nie należałby się dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych. Brak wypłaty dodatku albo udzielenia odpowiedniego czasu wolnego za pracę w godzinach nadliczbowych (w przypadku soboty) stanowiłby naruszenie przepisów o czasie pracy.
O autorze

Szymon Szuksztul
radca prawny, kancelaria Kawczyński i Kieszkowski
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-03-05 16:54
Wystarczy mówić "nie"
Tak długo jak ludzie się będą na to zgadzać, tak długo janusze biznesu będą z tego korzystać. Wystarczy, żeby wszyscy powiedzieli nie, wymagali zapłaty, przerw na odpoczynek, odpowiednich dostępów i tak dalej. Sory, ale wszystkich nie zwolnią. Tylko niestety w takich sytuacjach zawsze pojawi się jakiś łom, który stwierdza, że jemu to w sumie nie przeszkadza.
- 28 4
-
2023-03-04 16:10
(1)
Ograniczenie w czasie pracy,czy dyżurów jest banalnie proste do obejścia.Wystarczy ,że firma przymusi pracownika do podpisu umowy zlecenia z firmą wydmuszką,która służy tylko do takich celów.Praktyka znana i powszechnie stosowana np w ochronie
- 22 3
-
2023-03-05 13:39
A jak wygląda konstrukcja takiej umowy?
Jeśli to umowa zlecenie, to chyba nie za free, bo to byłby wolontariat nie zlecenie.
- 4 0
-
2023-03-04 11:15
pracuje w sluzbie zdrowia, brak personelu i wolanie do pracy w twoj wolny dzien. (2)
Dlatego tez jak mam wolny dzien nie odbieram telefonow z pracy ani innych jak nie wiem kto dzwoni. proste. mam wolny dzien i to sie liczy, a braki personelu to nie moja sprawa, liczy sie moje zdrowie.
- 58 3
-
2023-03-04 12:09
(1)
Robie dokladnie tak samo. Jak pracodawca wymaga byc ze mna w kontakcie to prosze mi dac sluzbowy telefon i oplacac jego utrzymanie.
- 23 1
-
2023-03-04 19:43
Albo wziąć ze mną ślub
Wtedy będzie mnie miał całodobowo, misiaczek kochany. A jak będzie coś chciał to powiem że mnie boli głowa
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.