Transport pieniędzy pracodawcy może być dla pracownika bardzo stresujący. Czy ma prawo nie wykonać tego obowiązku? Co w przypadku, kiedy padnie ofiarą złodzieja?
W pracy zostałem zmuszony do wyrażenia zgody na pobieranie gotówki od klientów. Raz w tygodniu mam obowiązek zebrać pieniądze i osobiście wpłacić do banku. Nie mam bankowozu, czasem nawet jadę komunikacją miejską, dlatego trochę obawiam się o bezpieczeństwo. Czy mogę odmówić wykonania tego polecenia? Czy są jakieś przepisy określające, jak powinno się przewozić gotówkę pracodawcy? Czy może robić to zwykły pracownik biurowy - bez szkolenia, sprzętu, auta? Czy pracodawca nie powinien wynająć firmy z branży ochrony? Dodam, że kwota z tygodnia nie przekracza 2 tys. zł.Porady prawne w serwisie Praca
Odpowiedzi na to pytanie udzielił mecenas Wojciech Kawczyński z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp.p. w Gdańsku.
Omawiana przez czytelnika sytuacja jest często spotykana wśród pracowników zatrudnionych w handlu lub w biurach, którzy na co dzień zajmują się transportem oraz wpłacaniem/wypłacaniem pieniędzy pracodawcy, które według przepisów Kodeksu pracy mogą stanowić tzw. mienie powierzone pracownikowi.
Ustalenie, czy mienie, którym dysponuje pracownik, jest mieniem powierzonym, ma w praktyce bardzo doniosłe znaczenie. Zgodnie bowiem z Kodeksem pracy pracownik, który wyrządził szkodę w mieniu powierzonym albo nie rozliczył się z powierzonych środków, odpowiada za tę szkodę w pełnej wysokości (w tym wypadku do wysokości utraconych środków pieniężnych), a nie do trzykrotności pobieranego wynagrodzenia za pracę, jak to ma miejsce w pozostałych przypadkach, tj. gdy dane mienie nie zostało mu powierzone do zwrotu lub rozliczenia. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego
za mienie powierzone uznaje się także gotówkę uzyskaną od klientów w zamian za dostarczenie towarów lub wykonanie usług.
Co do zasady odpowiedzialność pracownika oparta jest o zasadę winy, z tym że w przypadku szkody wyrządzonej na zasadach ogólnych to pracodawca musi wykazać winę pracownika, podczas gdy w przypadku mienia powierzonego to pracownik musi wykazać, że do szkody doszło nie z jego winy. Może to zrobić, wykazując np. złą organizację pracy przez pracodawcę, brak nadzoru itp.
Szczegółowe zasady transportu środków pieniężnych reguluje natomiast Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 września 2010 roku w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać ochrona wartości pieniężnych przechowywanych i transportowanych przez przedsiębiorców i inne jednostki organizacyjne. Zgodnie z §5 Rozporządzenia "Transport wartości pieniężnych nieprzekraczających 0,2 jednostki obliczeniowej nie wymaga ochrony fizycznej i zabezpieczenia technicznego".
tak, to część mojej pracy
30%
czasami, ale nie codziennie
13%
tylko w wyjątkowych sytuacjach
11%
nie, nigdy mi się to nie przytrafiło
46%
Jednostkę obliczeniową, o której mowa w Rozporządzeniu, stanowi 120-krotność przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni kwartał publikowanego przez GUS. Biorąc pod uwagę, że przeciętne wynagrodzenie za III kwartał 2019 roku według GUS wynosi
4 931,59 zł, to określona przez Ministra wartość środków pieniężnych, powyżej której wymaga się ochrony fizycznej i zabezpieczenia technicznego np. w postaci wspomnianych przez czytelnika bankowozów, wynosi
118 358,16 zł.
Tym samym w odpowiedzi na pytanie czytelnika należy wskazać, że zgodnie z obowiązującymi przepisami przewóz kwot nieprzekraczających 118 358,16 zł formalnie nie wymaga specjalnego zabezpieczenia środków i zatrudnienia firmy z branży ochrony w tym celu. Niemniej jednak postępowanie pracodawcy, który nie daje pracownikowi odpowiednich "narzędzi" do przechowywania gotówki lub nie udostępnia bezpiecznego środka transportu, może w przypadku wystąpienia szkody (np. utraty środków) zostać potraktowane jako zła organizacja pracy i skutkować
uznaniem przez sąd rozpoznający sprawę, że pracodawca przyczynił się do powstania szkody. To z kolei będzie skutkowało wyłączeniem lub ograniczeniem (w zależności od tego, jak duży wpływ miało to przyczynienie się pracodawcy na powstanie szkody) odpowiedzialności pracownika, któremu skradziono powierzone środki.
Zgodnie z orzecznictwem sądowym za prawidłowe może być uznane powierzenie mienia tylko w warunkach, które umożliwiają pracownikowi sprawowanie nad nim pieczy. Tym samym argumentacja, że pracodawca nie przeszkalając wcześniej odpowiednio pracownika, w jaki sposób ten ma przechowywać środki pieniężne, oraz nie zapewniając pracownikowi odpowiedniego środka transportu, np. służbowego samochodu oraz tzw. "kasetki na pieniądze", przyczynił się istotnie do powstania szkody w przypadku, np. kradzieży pieniędzy, ma spore szanse powodzenia.
Podsumowując, biorąc pod uwagę wysokość gromadzonych i przewożonych przez czytelnika środków pieniężnych, teoretycznie
pracodawca nie ma obowiązku zapewnienia ochrony dla pracownika. Co więcej, jeżeli pracownik ma w ramach obowiązków pracowniczych sprawować pieczę nad mieniem powierzonym, to nie może, powołując się na brak ochrony, odmówić wykonania polecenia pracodawcy dot. zbierania od klientów pieniędzy i wpłacania ich do banku. Niemniej jednak w przypadku, gdy środki te są przewożone "w kieszeni" komunikacją miejską, bo pracodawca nie wyposażył pracownika w odpowiedni pojemnik na pieniądze i nie umożliwił przewożenia środków samochodem, to
istnieje spore prawdopodobieństwo, że w przypadku utraty środków pieniężnych - o ile oczywiście nie doszło do umyślnej winy pracownika lub rażącego niedbalstwa z jego strony - sąd zwolni go z obowiązku zwrotu utraconych środków na rzecz pracodawcy. To prawdopodobieństwo jest jeszcze większe w sytuacji, gdy pracownik wcześniej sygnalizował pracodawcy, że istnieje potrzeba lepszego zabezpieczenia pieniędzy, a pracodawca te prośby zignorował.
Porady prawnika
Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl