- 1 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (76 opinii)
- 2 L4 na wypalenie zawodowe? (37 opinii)
- 3 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 4 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
100 palców - sklep z rękodziełem
Niecodzienny projekt zaangażowania kreatywnych 50-latków w tworzenie rękodzieł wszedł na kolejny etap. Ruszył sklep internetowy www.100palcow.com. Czy z pasji da się zrobić biznes, i projekt Fabryka Designu może liczyć na sukces, a wytwórcy na zainteresowanie swoimi produktami?
Pomorska Fabryka Designu to jeden z projektów, którego założeniem była aktywizacja zawodowa 50-latków. Na początku wyłoniono grupę 15 osób posiadających kreatywny potencjał i nietuzinkowe zdolności manualne. Uczestnicy byli szkoleni przez profesjonalnych designerów i speców od marketingu. W kolejnym etapie uczestnicy przystąpili do zakładania, przy wsparciu finansowym PUP, własnych firm. Teraz przyszedł czas na sprzedaż rękodzieł za pośrednictwem e-sklepu.
Piękna biżuteria, stylowe przedmioty codziennego użytku oraz designerskie ubrania i meble, to tylko wybrane przykłady z bogatego asortymentu sklepu internetowego www.100palcow.com. Sama strona wymaga jeszcze dopracowania, brakuje kilku opcji, które ułatwią wyszukiwanie produktów lub poprawią jej intuicyjność. Natomiast sam jej wygląd, jakość zamieszczonych zdjęć, a także opisy poszczególnych przedmiotów zachęcają do kupna.
Czy to oznacza, że z pasji można zrobić biznes, a dzieła szybko znajdą swoich nabywców? Przeszkodą mogą być... ceny, które nie należą do najniższych - za lampy Marii Reder zapłacimy około 300 zł, za tekturowy stolik Kacpra Ołowskiego ponad 400 zł, a za zaparzacz do herbaty Anny Tulin 260 zł.
- Portal 100palcow.com dopiero raczkuje w świecie biznesu, podobnie jak nasi 50-latkowie, którzy je wytwarzają. Niewykluczone, że w najbliższym czasie, wraz z oczekiwaniami nabywców, część z produktów zostanie dostosowana do rynkowych wymagań, również w zakresie ceny - podkreśla Łukasz Iwaszkiewicz z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku. - Warto także pamiętać, że wiele z wytwarzanych ręcznie przedmiotów powstaje ze szlachetnych materiałów m.in. srebra, platyny czy bursztynu.
Sklep to nie jedyna forma promowania i sprzedawania rękodzieł stworzonych w ramach projektu Fabryka Designu. Na miesiąc w Galerii Bałtyckiej został uruchomiony punkt sprzedażowy, w którym można obejrzeć, dotknąć i kupić najciekawsze produkty ze 100palcow.com, które będą sprzedawane bezpośrednio przez swoich twórców.
- Myślę, że potencjał sklepu jest naprawdę wysoki. Dziś niemal ze wszystkich stron otaczani jesteśmy produkcją masową, która choć jest tania, to nie zawsze spełnia nasze oczekiwania w stosunku do jakości. Właśnie dlatego na świecie tak wielką popularnością cieszy się rękodzieło - podsumowuje Iwaszkiewicz.
Projekt realizowany jest przez Gdańską Fundację Przedsiębiorczości, w partnerstwie PUP w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (47) 1 zablokowana
-
2013-10-25 07:39
kto powstrzyma paranoje
Tak odnosze wrazenie że cały ten projekt jak zwał tak zwał to przykrywka dla zdobycia darmowego stoiska dla tych "bezrobotnych" co to robia te szklane wazoniki i w srebrze.Bezrobotny ma urządzenia do obrobki srebra i szkła?
Trzyma je w pustej lodówce? Rzygać sie chce na te bezczelne przekrety.Kto sie pasie na funduszach dla bezrobotnych?W tym przypadku firma szkoleniowa ,galeria bo miejsce do sprzedaży chyba nie za darmo i tzw artyści czyli nieroby-lalusie nie znajacy trudow zycia po szkolach artystycznych.Zapraszam po zapadnieciu zmroku na moje osiedle gdzie bezrobotne rodziny przeszukuja smietniki w poszukiwaniu chleba.- 1 2
-
2013-10-26 12:28
Ceny z kosmosu, sklep padnie, pieniądze utopione....
- 2 0
-
2013-11-02 23:23
Sklep z rękodziełem
Jak dla mnie jest to wspaniała sprawa i była bym zadowolona gdyby powstało więcej takich inwestycji. O upodobaniach nie będę dyskutować to rzecz gustu każdego, natomiast jest możliwość wyboru i nie jest to taśmowa produkcja, można również sobie zamówić to, co nam odpowiada, po za tym jakoś niektórych materiałów. Trzeba wziąć pod uwagę, że to są pionierzy, dlatego należy wspierać i pomagać. Szanuję i podziwiam tych ludzi, że odważyli się wyjść ze swoimi pomysłami i rękodziełami. Tym bardziej, że rynek jest nieubłagany.
- 2 0
-
2015-03-30 13:27
?
Jestem 50+ iii robię różne rzeczy na drutach.Trochę komuś,głównie sobie i rodzinie. Wiem ,że rękodzieło jest drogie ale Wasze ceny zwalily mnie z nóg-nic bym nie kupila
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.