- 1 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (72 opinie)
- 2 L4 na wypalenie zawodowe? (37 opinii)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 5 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
Za pracę należy się płaca, nawet za "próbne dni"
Na naszym portalu powstał wątek ostrzegający przed bezpłatnymi, próbnymi godzinami w nowej pracy. Sprawdziliśmy czy takie praktyki są zgodne z obowiązującym prawem. I odpowiedź jest jedna, za pracę należy się wynagrodzenie.
Na nasze pytanie odpowiedział Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński-Kieszkowski Adwokaci i Radcy Prawni.
Na wstępie podkreślić należy, iż Kodeks Pracy (KP) nie przewiduje takiego terminu jak "próbne dni pracy". W ustawie tej przewidziana jest co prawda umowa na okres próbny (art. 25 §1 KP) jako jedna z form zatrudnienia, niemniej jednak jest to de facto jedynie pewna odmiana umowy o pracę na czas określony, od której różni się przede wszystkim tym, że można ją szybciej wypowiedzieć i nie może trwać dłużej niż 3 miesiące.
Jednocześnie pamiętać należy, że wynikające z art. 13 KP prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia za wykonywanie swojej pracy jest jednym z podstawowych praw pracownika. Wynagrodzenie należy się za każdą pracę zleconą przez pracodawcę i wykonaną przez pracownika, także taką, która została zlecona i wykonana przed formalnym (np. wynikającym z zawartej umowy o pracę) rozpoczęciem stosunku pracy. W rezultacie, w przypadku braku wypłaty wynagrodzenia za wykonywanie tej pracy, pracownik może dochodzić go przed sądem pracy. Co więcej, wobec wynikającego z art. 84 KP zakazu zrzeczenia się przez pracownika prawa do wynagrodzenia, pracodawca nie będzie mógł skutecznie powoływać się przed sądem pracy na argument, że umówił się z pracownikiem, że ten nie będzie pobierał wynagrodzenia za pracę wykonaną w ramach "próbnych dni pracy", albowiem taka umowa byłaby bezskuteczna.
Podkreślić także należy, iż zgodnie z art. 29 KP pracodawca ma obowiązek potwierdzić pracownikowi na piśmie najpóźniej w dniu rozpoczęcia przez niego pracy, wszelkie istotne warunki wykonywania pracy czyli jej rodzaj, miejsce wykonywania, termin rozpoczęcia, wymiar czasu pracy oraz wysokość wynagrodzenia. Jeśli pracodawca tego nie uczyni w tym terminie, to popełni wykroczenie z art. 281 ust.2 KP i może zostać nałożona na niego grzywna przez Państwową Inspekcję Pracy. Może to zostać także uznane za poważne naruszenie obowiązków pracodawcy uprawniające pracownika do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy i dochodzenia z tego tytułu odszkodowania od pracodawcy.
Reasumując, praktyki pracodawcy polegające na zlecaniu pracownikowi lub przyszłemu pracownikowi wykonywania pracy w ramach tzw. "próbnych dni pracy" bez wynagrodzenia, są, w świetle obowiązujących w Polsce przepisów prawa, niedopuszczalne. W takim wypadku, pracownik może skorzystać z dwóch rozwiązań: 1. odmówić wykonania pracy, jeśli nie otrzyma on za nią wynagrodzenia, lub też 2. wykonać tę pracę a następnie zażądać od pracodawcy potwierdzenia zawarcia umowy o pracę na piśmie z potwierdzeniem wszystkich jej warunków oraz wypłaty wynagrodzenia za wykonaną pracę. W przypadku odmowy pracodawcy spełnienia żądań pracownika, pracownik winien zawiadomić Państwową Inspekcję Pracy o łamaniu przez pracodawcę podstawowych praw pracowniczych. Niezależnie od powyższego pracownik w takiej sytuacji uprawniony jest także do: wystąpienia do sądu pracy z wnioskiem o stwierdzenia istnienia stosunku pracy oraz z żądaniem zasądzenia od pracodawcy wynagrodzenia za okres kiedy faktycznie wykonywał on na jego rzecz pracę, a także rozwiązania stosunku pracy z prawodawcą bez wypowiedzenia z winy pracodawcy i żądania zasądzenia od pracodawcy odszkodowania w wysokości wynagrodzenia jakie przysługiwałoby pracownikowi przez okres wypowiedzenia (art. 55 §11 KP).
Pracownik jednak winien pamiętać o tym, że w toku ewentualnego postępowania sądowego, to na nim będzie ciążył ciężar udowodnienia, iż w "dniach próbnych" wykonywał on pracę na rzecz pracodawcy i nie uzyskał za nią wynagrodzenia. W konsekwencji jeśli zdecyduje się on wykonać zleconą mu w ramach "dni próbnych" pracę, winien on zadbać o dowody potwierdzające ten fakt, którymi w zależności od rodzaju wykonywanej pracy mogą być np. zeznania naocznych świadków, potwierdzenia wysyłanej w imieniu pracodawcy korespondencji, w tym także mailowej itp.
Opinie (73) 7 zablokowanych
-
2012-09-20 23:04
yo
Uczmy się języków obcych i wyjedźmy wszyscy. :)
- 1 0
-
2012-10-19 14:49
Bezplatne praktyki w kancelariach prawnych :)
Zobaczcie sobie ogłoszenia o zatrudnianiu w kancelariach prawnych. Tam na dzień dobry są miesięczne praktyki z możliwością późniejszego zatrudnienia. CO TO MA BYĆ PANIE PRAWNIK? Ta praktyka jest powszechna! Nie trzeba szukać, wystarczy zerknąć pierwsze z brzegu 10 ofert obojętnie z jakiego miasta a wśród nich znajdą się takie. Więc jak się ma to do pana "blablablablablablabla" wywodu?
- 0 0
-
2015-09-19 10:57
Też poszłam... I jak napisałam czy jest możliwe zawarcie umowy zlecenia szef zapytal tylko czy zrobiłam to co zrobić miałam. :( W poniedziałek już tam nie pójdę bo to bez sensu
- 0 0
-
2016-07-14 09:14
Weźcie za d*pę Juwentus.
- 0 0
-
2016-08-04 09:03
Pracowalam dwa dni w restauracji i nie dostalam wynagrodzenia ani nawet posilku.Jestem bezrobotna brz prawa do zasilku nie mam pieniedzy.Jestem zniechecona czy w koncu trafie na uczciwego pracodawce.
- 1 0
-
2016-12-09 23:44
przeszłam przez to samo te Tz"Dni Próbne"
O tuż moja historia zaczeła się od tego ze postanowiłam sama na własną rękę szukać pracy poza urzędem pracy.Wysyłałam CV do różnych Hoteli w mojej miejscowości na stanowisko pokojówka prawie wszędzie mi odmówili,prawie bo w końcu dostałam telefon z hotelu. umuwiłam się na rozmowę w stępna na której dowjedziałam się że w tym "hotelu" pracuje się po 19h za marne 1500zl! Jakby tego było mało pokojówka jest też recepcjonistka,kelnerka,kucharką,dozorca i nocnym strużem gapiącym się w nocy na monitor z kamerami. Podczas rozmowy z właścicielką stawałam twardo na swoim poniewasz chciałam się dostać tam tylko na staż by się pod uczyć zawodu a potem szukać pracy w bardziej poważniejszych hotelach.Co ciekawe dostałam propozycję prubnych dni stwierdziłam sprubuję czemu nie.Pierwszego dnia kazano mi przyjść na 7:30 (zjawiłam się punktualnie) Pierwszy dzień był trudny, bardzo się starałam aby przypodobać się pani pokojówce i wykonać wszystkie zlecone mi przez nią zadania. Pod koniec dniówki 12:00 była bardzo zadowolona.Drugiego dnia przyszłam tak samo jak pierwszego (7:30) od razu zabrałam się do przygotowania pokoju na przyjazd gości.pokuj był wysprzątany i przewieyrzony,pani pokojówka była ze mnie zadowolona.O godzinie 11:55 zostałam wezwana do pani kierownik na rozmowę tam się do wiedziałam ,że nie sepniam jej oczekiwań i dziękuje mi za pracę ,gdy zapytałam się o wynagrodzenie za te 10godzin a 6zl za godzinę =60zł to mnie wyśmiała.Czy w moim przypadku powinnam się domagać tych 60zł? Wiem ,że to nie dużo, ale 60zł piechota nie chodzi! .
- 0 0
-
2017-07-19 15:51
Przyuczanie do pracy bez zapłaty
Tak spotkałam się z tym że pracodawca nie zapłacił za przyuczenie
- 0 0
-
2017-09-15 10:31
są i tacy wszędzie
Firma rekrutacyjna HRK na placu Bankowym w Warszawie zaprasza na bezpłatne dni próbne.
- 0 0
-
2018-10-01 15:21
Mnie też nie zapłacono za tzw: dzień próbny i kolejny dzień w którym pracowałam , właściciel powiedział że nie zapłaci bo za mało zrobiłam zatem uważajcie na prace w jednym z hoteli na warszawskich włochach .
- 0 0
-
2021-02-26 12:37
Sluchmed próbne dni darmo
Byłam ostatnio w czwartek i tak słyszałam ze co chwilkę ktoś inny przychodzi rozmawia z pacjentami i umawia wizyty
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.