• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór zbiorowy. Znów niespokojnie w terminalu DCT

Wioletta Kakowska-Mehring
14 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W 2015 roku załoga DCT wyszła przed zakład. Miejmy nadzieję, że tym razem uda się polubownie rozwiązać konflikt. W 2015 roku załoga DCT wyszła przed zakład. Miejmy nadzieję, że tym razem uda się polubownie rozwiązać konflikt.

Znów iskrzy na linii związki zawodowe - zarząd DCT. Załoga gdańskiego terminalu kontenerowego weszła w spór zbiorowy. Poszło o tzw. współczynnik korygujący, czyli dodatek procentowy za przeładowanie kontenerów na zmianie ponad ustalone minimum. Związki zawodowe twierdzą, że zmieniono zasady bez konsultacji. Zarząd z kolei tłumaczy, że dokonał zmian dla dobra pracowników.



Wydawałoby się, że konflikt między związkami zawodowymi a władzami DCT został ostatecznie rozwiązany dzięki podpisaniu w kwietniu ubiegłego roku porozumienia i układu zbiorowego pracy. Przypomnijmy, zaczęło się jeszcze w 2014 r. od akcji ulotkowych w okresach świątecznych. Pracownicy domagali się dodatków za pracę w święta. W 2015 doszło do sporu zbiorowego i akcji strajkowych. Strajkujących czynnie wspierali reprezentanci ITF, czyli Międzynarodowej Federacji Transportowców. Przede wszystkim chodziło o podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego, zawarcie umów o pracę na czas nieokreślony oraz wypłacenie zaległych wynagrodzeń za wykonaną pracę zgodnie z zasadami obowiązującymi w firmie. Chodziło też o zarzuty związane z dyskryminacją związkową. Rok temu w kwietniu udało się w końcu podpisać porozumienie i wydawało się, że wzajemne relacje pracowników i zarządu terminalu będą układały się poprawnie.

Czytaj też: Pikieta w DCT. Kolejna odsłona konfliktu. Czy będzie strajk?

Niestety, związkowcy znów zdecydowali o wejściu w spór zbiorowy. Ich zdaniem władze firmy złamały porozumienie, ponieważ bez konsultacji zmieniono system motywacyjny, czyli zlikwidowano jeden z jego elementów. Według związkowców podpisany w ub. roku w ramach układu zbiorowego pracy pakiet gwarancji pracowniczych obowiązuje przez trzy lata. Oprócz wynegocjowanych podwyżek uległ też modyfikacji system premiowy. Przewidziany został dodatek za pracę w dniach świątecznych, a system motywacyjny został uzupełniony o współczynnik korygujący. Jest to wprowadzony od września ub.r. dodatek procentowy za przeładowanie kontenerów na zmianie ponad ustalone minimum. Ma on wpływ na wysokość otrzymywanego przez pracownika świadczenia. Okazuje się, że władze firmy bez konsultacji ze związkami zrezygnowały z wypłacania współczynnika korygującego w systemie premiowym.

Związkowcy są rozżaleni i pytają, czy w tej sytuacji wypracowany z trudem układ zbiorowy ma znaczenie i czy dalej obowiązuje. W związku z tym KZ NSZZ "Solidarność" w DCT 21 lipca br. zażądała uzgodnienia zasad przyznawania premii miesięcznej. Zarząd terminalu kontenerowego podtrzymał decyzję o zmianie zasad premiowania bez współczynnika korygującego, jednocześnie obiecując "pogłębiony przegląd" systemu motywacyjnego. Z powodu braku działań tydzień później związkowcy ogłosili wejście w spór zbiorowy z zarządem DCT.

Co na to władze DCT?

- Zarząd DCT zawsze z uwagą wsłuchiwał się w głos załogi i związków zawodowych, zdając sobie sprawę, że taka firma jak DCT Gdańsk nie będzie dobrze funkcjonować bez zaangażowanych pracowników, a to z kolei wymaga dobrego motywacyjnego systemu wynagradzania i dobrej współpracy ze stroną społeczną - otrzymaliśmy w odpowiedzi od DCT. - Kierując się tą zasadą, od momentu przyjęcia po konsultacjach ze związkami zawodowymi systemu premiowego obserwowaliśmy, że sytuacja operacyjna, która wpływa na możliwość osiągania przez załogę premii, ulegała pogorszeniu. Wpływ na to miały zarówno czynniki wewnętrzne takie jak ilość sprzętu, wzrost zatrudnienia czy trwająca w tamtym momencie inwestycja T2 (rozbudowa placów i zakup sprzętów) jak i zewnętrzne, związane ze znaczącymi opóźnieniami zawinięć statków oceanicznych. W praktyce oznacza to tyle, że gdyby zarząd z własnej inicjatywy nie przyjął, kierując się dobrem pracowników, uchwał zmieniających progi produktywności, to załoga, pracując bardzo ciężko, mogłaby nie otrzymać premii. Zatem dzięki decyzjom Zarządu, od momentu wdrożenia systemu premiowego (kwiecień 2016) do końca czerwca 2017 pracownikom operacyjnym wypłacono z tytułu premii kwotę ponad 8 200 zł na osobę. Bez tych działań, w tym bez wprowadzenia z wyłącznej inicjatywy zarządu wskaźnika korygującego, pracownicy otrzymaliby mniej niż 3500 zł na osobę. W praktyce Zarząd podejmując uchwały zmieniające progi premiowe zdecydował, że każdy z pracowników objętych systemem otrzyma realnie ponad 4500 zł więcej, niż wynikało to z systemu konsultowanego ze związkami zawodowymi. Działania te potwierdzają, że pracownicy są dla nas najważniejsi. Warto podkreślić, że wprowadzane cale premiowe, w tym współczynnik korygujący, były z założenia wprowadzane na określony czas, tj. do momentu oddania inwestycji T2 do użytku oraz na czas szkolenia nowo zatrudnianych pracowników.
Jak twierdzi zarząd DCT, w związku ze znacznym poprawieniem się sytuacji operacyjnej DCT Gdańsk w 2017 r., w tym przede wszystkim w związku z oddaniem T2 do użytku, wskaźniki premiowe ustalone pod koniec 2016 zdezaktualizowały się i system przestałby pełnić rolę systemu motywującego. W związku z tym zarząd DCT kolejnymi dwiema uchwałami z lutego i czerwca 2017 r. ponownie zmienił cele premiowe, uchylając m.in. stosowanie wskaźnika korekcyjnego.

- Zwracamy uwagę na dwie kwestie: po pierwsze obecnie funkcjonujące wskaźniki premiowe są wciąż korzystniejsze dla pracowników niż pierwotnie ustalone w kwietniu 2016 r. po konsultacjach z NSZZ Solidarność, po drugie dają one realną szansę pracownikom na otrzymanie 100 proc. premii, przy zadowalającej jakości pracy, która z kolei wymagana jest przez klientów DCT. Związek zawodowy zgłosił 21 lipca 2017 r. żądanie w sprawie uzgodnienia zasad premii. Pracodawca, szanując dążenia związku zawodowego, podjął na początku sierpnia rozmowy mające na celu uzgodnienie zasad premiowania. Nie otrzymał jednak odpowiedzi od strony związkowej w uzgodnionym terminie, tj. 4 sierpnia, zaś 8 sierpnia na skutek donosu w DCT zjawiła się Państwowa Inspekcja Pracy. W ocenie DCT Gdańsk spór zbiorowy ze związkami zawodowymi nie ma obecnie miejsca. Pracodawca wypełnił oczekiwania NZSS Solidarność i przystąpił do uzgadniania zasad premiowania - czytamy w odpowiedzi wysłanej do nas przez DCT.

Miejsca

Opinie (256) ponad 10 zablokowanych

  • W jedności siła (1)

    Co może zrobić sam jeden pracownik? Nic
    A co mogą zrobić z samym jednym pracownikiem? Co chcą
    Jednoczenie się jest jedyną siłą i jedynym argumentem jakim dysponują pracownicy
    Jeśli nie będą mówić jednym głosem, to każdy jeden będzie bezkarnie kopany w tyłek i oszukiwany na każdym kroku, jak ma to miejsce w innych firmach

    • 16 0

    • Mendy to masz na jajach czereśniaku

      • 2 0

  • Pozdrowienia

    Pozdrawiam gand Wiewióra i wiewioretki.

    • 5 1

  • Niech płacą stawki Australijskie

    i będzie ok.

    Niebawem Zakon PC pociągnie autobahn z płd. Europy pod Kłajpedę i tym samym pomoże naszym portom...:p

    • 7 2

  • A co na to karol z wioski?

    • 2 0

  • Pewien myśliwy, który miał obraz "Gęsiarka" i kryształowe żyrandole, miał propozycję dla wszystkich, którzy uważają, że w POlsce źle się dzieje.
    Cytat:
    "Zmienić pracę i wżąć kredyt"
    Wtedy według pana myśliwego, wchodzącego kuchennymi drzwiami, będzie żyło się lepiej.

    • 6 0

  • Szum (2)

    Ilu pracowników tyle opinii. Może i niech sobie są te związki ale z igły robić widły to przesada. Można walczyć o podwyżki, dodatki itd., Ale żeby za każdym razem robić rozgłos o każde ziarenko piachu to tylko po to by narobić chyba szumu. Zastanawiam się po co ludzie przychodzą do pracy? Może i jest coś w tym żeby nie zabierane były nam jakieś przywileje ale najpierw się o tym rozmawia z firmą a nie robi szum.

    • 1 6

    • Przeciez to nie zwiazki szum zrobily a trojmiasto.pl . A rozmawiac chciano juz w kwietniu i nas po prostu zbyto. Nie potraktowano jako partnera do dyskusji wiec My jaki zwiazek zostalismy de facto zmuszeni do podjecia działań.

      • 3 0

    • odpowiadam

      nie robi sie szumu bez potzreby i prosze nie pisz ze za kazda blachostka jest szum bo to nie prawda

      • 3 0

  • Tchórz

    Lepiej uciekać i zmieniac prace tak jak myśli większość nikt szary pracownik tu nie pisał jak sie ,,nie podoba to zmien pracę"to pracodawca pisał albo przydupas. Człowiek juz nie jest murzynem zeby za darmo pracować, za dobra wykonaną prace nalezy sie normalne wynagrodzenie a nie ochlapy. Teraz człowiek sie ceni i zna swoją wartość niestety to juz nie jest komuna sorry ale trzeba walczyc o swoje a nie brac nogi za pas jak cos sie zle dzieje w innym przypadku nic sie nie zmieni trzeba pokazac swoje nie zadowolenie....

    • 7 1

  • Kolega obiektywny uwierz mi ze trzeba o wszystko walczyc ten zadufany w sobie przeplacany zarzad slabo zna realia a czlowieka ma za nic dyrektor personalny zmienia sie czesciej niz pogoda to o czym to swiadczy ze firma jest taka wspaniala Adam z komisja tak trzymac

    • 6 0

  • zal straconych lat

    czlowiek poswiecil najlepsze lata zycia stracil troche zdrowia a kierownicstwo ktorego wtedy nie bylo uwaza cie za nieroba, czlowieka nie zaslugujacego na szacunek to jest smutne [przykre itp.....
    po 10 latach tam czuje sie zle i juz niebawem sie porzegnam z ta cudna firma i na nowo odrzyje :)))

    • 2 1

  • A "Kacperek" siedzi i śmieje się

    związkowcom w twarz.

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane