• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim

6 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Jeśli pracownik odmówi pracodawcy przyjęcia zaproponowanych warunków pracy, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu wypowiedzenia. Pracownik może się jednak odwołać od tej decyzji do sądu pracy. Jeśli pracownik odmówi pracodawcy przyjęcia zaproponowanych warunków pracy, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu wypowiedzenia. Pracownik może się jednak odwołać od tej decyzji do sądu pracy.

Pracownik po powrocie z urlopu macierzyńskiego powinien być dopuszczony do pracy na dotychczas zajmowanym stanowisku. W sytuacji, gdy z przyczyn organizacyjnych zatrudnienie pracownika na dotychczasowym stanowisku okaże się niemożliwe, pracodawca zobowiązany jest do zapewnienia pracownikowi pracy na stanowisku równorzędnym. 



Pracowałam na cały etat (umowa o pracę) w jednej z trójmiejskich firm. Po kilku latach pracy na samodzielnym stanowisku zaszłam w ciążę. Zanim jednak poszłam na urlop macierzyński, wyszkoliłam pracownika na moje zastępstwo. Kiedy wróciłam do pracy po urlopie, pracodawca poinformował mnie, że osoba która mnie zastępowała lepiej ode mnie radzi sobie na danym stanowisku i dodał, że teraz może mi zaproponować pracę na pół etatu. Czy pracodawca może tak postąpić - zastanawia się nasza czytelniczka.

Na pytania odpowiada Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Wojciech Kawczyński, radca prawny Wojciech Kawczyński, radca prawny

Zgodnie z przyjętą zasadą pracodawca ma obowiązek dopuścić pracownika do pracy po zakończeniu przez niego urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, a także wymienionych urlopów, ale o charakterze urlopów dodatkowych. Zasada ta dotyczy również urlopu ojcowskiego oraz urlopu rodzicielskiego. Pracownik powinien być dopuszczony do pracy na dotychczas zajmowanym stanowisku oraz za wynagrodzeniem za pracę, jakie by otrzymywał, gdyby nie korzystał z urlopu. Stanowi o tym art. 1832 Kodeksu pracy. Rozwiązanie to ma na celu zagwarantowanie ochrony trwałości stosunku pracy pracowników korzystających z uprawnień rodzicielskich.

Czy uważasz, że prawo chroni kobiety wracające do pracy po urlopie macierzyńskim?


Ustawodawca dopuszcza jednocześnie sytuację, w której zatrudnienie pracownika na dotychczasowym stanowisku okaże się niemożliwe. Taka sytuacja będzie miała miejsce wyłącznie wówczas, gdy brak możliwości zatrudnienia na dotychczasowym stanowisku wynikać będzie z przyczyn organizacyjnych zakładu pracy, w tym z powodu likwidacji stanowiska pracy. Nie może być jednak mowy, aby brak możliwości zatrudnienia wynikał z powodu obsadzenia stanowiska przez osobę zastępującą pracownika, który przebywał na urlopie. Taka przyczyna nie jest uznawana za przyczynę uzasadniającą odmowę powierzenia pracownikowi pracy na dotychczasowym stanowisku.

W sytuacji, gdy z przyczyn organizacyjnych zatrudnienie pracownika na dotychczasowym stanowisku okaże się niemożliwe, pracodawca zobowiązany jest do zapewnienia pracownikowi pracy na stanowisku równorzędnym do zajmowanego uprzednio lub innym, ale odpowiadającym jego kwalifikacjom zawodowym.

Gdy wspomniany brak możliwości zapewnienia pracownikowi dotychczasowego stanowiska faktycznie występuje, zachodzi sytuacja, w której pracodawca może jednostronnie zmienić pracownikowi warunki pracy. Warunkiem uznania takiej zmiany za skuteczną jest jednak, aby brak możliwości zatrudnienia uzasadniony był z obiektywnego punktu widzenia. Nie można uznać za uzasadnione powierzenie czytelniczce pracy na stanowisku innym, nawet równorzędnym z tej przyczyny, że nowa pracownica radzi sobie w ocenie pracodawcy lepiej niż czytelniczka. W zastanej sytuacji pracodawca powinien zaproponować czytelniczce zawarcie porozumienia, na mocy którego czytelniczka byłaby dalej zatrudniona na nowych warunkach, tj. na pół etatu (z treści zapytania wynika, że taka propozycja została już złożona). W przypadku braku zgody czytelniczki, pracodawca może jedynie wypowiedzieć jej warunki pracy zgodnie z art. 42 Kodeksu pracy z zachowaniem obowiązującego okresu wypowiedzenia. Czytelniczka może się od takiego wypowiedzenia odwołać do sądu pracy i zażądać bądź uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, bądź też przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach lub odszkodowania. W odwołaniu należałoby wskazać na bezzasadność dokonanego wypowiedzenia (np. naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu).

Należy jednocześnie pamiętać, że jeśli pracownik złoży oświadczenie o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków pracy, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu dokonanego wypowiedzenia. Jeśli oświadczenie o odmowie nie zostanie złożone przed upływem połowy okresu wypowiedzenia, przyjmuje się, że pracownik wyraził zgodę na nowe warunki. Jeśli w pisemnej propozycji pracodawcy nie ma pouczenia co do powyższych uprawnień, pracownik może odmówić przyjęcia nowych warunków do końca okresu wypowiedzenia. Należy także zaznaczyć, że złożenie odwołania do sądu pracy nie jest tożsame z odmową przyjęcia nowych warunków. W konsekwencji nie powoduje rozwiązania umowy z upływem okresu wypowiedzenia. W kwestii tej wypowiadał się już zresztą Sąd Najwyższy (np. wyrok z dnia 22.07.1998 r. w sprawie I PKN 254/98).

Z powyższego wynika, że pracodawca miał obowiązek powierzyć czytelniczce pracę na dotychczasowym stanowisku, jednakże nie powoduje to utraty możliwości dokonania przez pracodawcę wypowiedzenia dotychczasowych warunków pracy i płacy z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Do czasu wejścia w życie zmian (bądź w przypadku odmowy przyjęcia nowych warunków - do czasu rozwiązania umowy o pracę) czytelniczka będzie mogła pracować na stanowisku dotychczasowym i na dotychczasowych warunkach. Jednocześnie będzie mogła złożyć odwołanie od wypowiedzenia do sądu pracy.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

kawczynski i kieszkowski adwokaci i radcowie prawni sp.p.

Miejsca

Opinie (85) 7 zablokowanych

  • a po urlopie macierzyński i wychowawczym należy się urlopik wychowawczy (6)

    trzeba dzidzie dać pracodawcy pod opieke i na miesiąc poleżeć pod gruszą.A pracodawca? pracodawca ma maszynke do drukowania pieniędzy i cwaniak sobie poradzi....kupę forsy na mojej ciężkiej pracy zsrabia

    • 2 12

    • dot.wyzej.miał yć urlop wypoczynkowy,aby należycie odpocząć po urlopach

      • 1 2

    • tak, pracodawco , koniec z tym, żadnych urlopów praca po 14 godzin dziennie, soboty pracujące, jak można tak mnie wyzyskiwać, chcieć poleżeć pod gruszą, patrzeć w niebo - to straszne. Nie mogę tego pojąć

      przed_się_biorca :)

      • 3 1

    • Taaa (3)

      Szczegolnie taki pracodawca co raz w miesiacu na urlop do cieplych krajow jedzie a jak jego dziecko zachoruje czy ma przedstawienie w szkole to nie przychodzi do pracy. Sa rowni i rowniejsi. Chcesz byc prywaciarzem to masz i profity i ryzyko Panie!

      • 2 1

      • (1)

        Kolezanka ktora urodzila dziecko i jest na macierzynskim powiedziala mi ostatnio: to nie jest urlopm macierzynski to jest zapiepr..anie macierzynskie.

        • 5 1

        • No i? Chyba nie myslala ze spedzi ten czas w spa?

          • 0 2

      • Po to się ma biznes jakis - zeby z niego godnie zyc i marzenia spelniac. Nie podoba ci się? Zwolnij się. Ale nie oczeluj, ze będę cie do stolu zapraszac czy kasa rzucac bo laskawie u mnie pracujesz. Nie ty - beda inni. Duzo innych. Zaloz firme. Rozkrec. Zloz kapital. Czas. I zatrudniaj same kobiety za 10 kola netto i wszystkim im na wstepie mow, ze pragniesz byc ojcem chrzestnym ich potomstaw. Zostaniesz pracodawca roku... Z dlugami :)

        • 1 3

  • Odradzam wspolprace z kancelaria ktora jest autorem powyzszego artykulu. Powierzajac im swoja sprawe trzeba liczyc sie z tym ze chetnie zainkasuja oplate za pierwsza wizyte obiecujac podjecie dzialan w imieniu klienta. Potem zwodzenie, nieodpowiadanie na maile i zerowe dzialanie. Mozna czekac miesiacami by sie dowiedziec ze nie zrobili i nie zrobia nic. Nie mozna po prostu od razu powiedziec ze nie? nie mamy czasu czy itp? Bardzo nieprofesjonalne dzialanie i to na szkode klienta. Odradzam.

    • 4 1

  • Ciekawy artykuł - szkoda że tylko o jednej grupie społecznej :(

    Szkoda, że portal nie zainteresuje się sytuacją kobiet prowadzących działalność gospodarczą. To co się teraz dzieje to skandal! Wszyscy o tym trąbią a na trojmiasto.pl cisza....

    • 6 2

  • (1)

    Mało jest firm gdzie jest do czego wracać. Etat zajęty, specyfika pracy się zmieniła więc taka osoba jest jak potencjalny kandydat na pracownika. No i ma małe dziecko więc co chwila dziecko chore itp.

    • 3 0

    • no i co z tego

      podobno jest takie coś jak społeczna odpowiedzialność biznesu - w wydaniu polskim oznacza nie mniej nie więcej tylko "w.....laj"

      • 1 1

  • Bzdurne prawo (3)

    Jak jesteś dobrym specjalistą a szef nie jest idiotą to firma nie zając.
    Rok macierzyńskiego to długo, przez ten czas się może dużo zmienć i logiczne jest że trzeba kogoś zatrudnić, przyuczyć i po roku zwalniać?
    Małe dziecko trochę kosztuje ale powinna być swoboda w zawieraniu umów tak by był lepszy "przepływ" etatów.
    Nie ma czegoś takiego jak pewna praca tylko chodzi o to by ta praca była.
    Nasz rynek pracy nie jest dynamiczny i to jest ten problem.
    Po co sztucznie blokować etaty i czekać na pracownika który może nie chcieć wrócić?

    • 3 0

    • gorsza od bzdurnego prawa jest bzdurna logika (2)

      a słyszałeś o umowach o pracę na czas zastępstwa? dłuższa nieobecność pracownika może wynikać z różnych przyczyn, nie tylko z powodu narodzin dziecka. Jeśli pracownik ulegnie ciężkiemu wypadkowi albo będzie potrzebował operacji, która unieruchomi go na dłuższy czas, to co - do zwolnienia, bo blokuje etat? Jak ci nawali np. biodro (czego ci nie życzę) i poddasz się operacji która cię uziemi na kilka miesięcy to jak byś się czuł wiedząc, ze nie masz już po co wracać do pracy (blokowałeś etat, więc ci podziękowali) tylko musisz sobie szukać nowego zatrudnienia? Pewnej pracy to nie ma nawet właściciel firmy, a co dopiero pracownik, tylko dlaczego to kobieta musi być traktowana jak potencjalne zagrożenie? Małe dziecko nie kosztuje trochę tylko dużo, a trzeba pracować i zarabiać na jego utrzymanie, a wg twojej filozofii owszem, dziecko stanowi wydatek, ale szukaj sobie pracy gdzie indziej, bo nam przeszkadzasz. Litości!

      • 2 2

      • (1)

        Tak tylko ze zatrudniajac kobiete w wieku np 25+ szanse ze ulegnie wypadkowi masz niskie i sa one akceptowalne a szanse ze po otrzymaniu umowy na stale zwieje na L4 na caly okres ciazy + macierzynskiego rok sa niestety ogromne...

        • 1 2

        • zatrudniając faceta 40+ (a teraz nawet 35+) masz większe szanse ze ulegnie zawałowi serca, udarowy itp., a mając wybór i tak wybierzesz faceta a nie kobietę, mimo że będą w podobnym wieku. Tak samo mężczyzna 25+ ma większe szanse że ulegnie wypadkowi a i tak to on wygrywa już na starcie w biegu po etat bo grono zatrudniających myśli tak jak ty...

          • 1 0

  • Wyciaganie ręki (3)

    Skąd te żale.....? Wasze dzieci. Wasz problem.
    szkoda, że zadna z pań nie pisze dyskretnie o tym jak na drugi dzien po zapładnieniu korzysta z l4. Te ciąze widac robione są nieudolnie. Bo ciąża to nie patologia a fizjologia od zarania dziejów. Ciekawe ,że kobiety przed laty również dzieci rodziły i wychowywały ale do panstwa rąk po przywileje nie wyciągały.
    wsyzstko wam się należy? Nie ,nie i jeszcze raz nie, biedne uciśnione przez pracodawców matki.
    a może kościół się właczy do pomocy?
    wymiotowac się chce jak się to czyta.
    praca w tym kraju nie jest obowiązkiem - jest przywilejem.
    aurelia

    • 1 12

    • Skąd żale? w takim państwie żyjemy że nie można do końca powiedzieć że moje dziecko to mój problem bo się państwo ciągle i we wszystko wp...kobieto rozejrzyj się dookoła i posłuchaj co ludzie mówią!!! Stres w pracy źle wpływa na rozwój płodu,często też ciąża wiąże się ciągłymi nudnościami i złym samopoczuciem, dlatego spore grono kobiet bierze L 4 i dlaczego ma tego nie robić?? ... proponuje bardziej wgłębić w temat a potem komentować, albo nie wypowiadać się w kwestiach o których się nie ma pojęcia.

      • 1 0

    • Durny czleku

      Jesli jestes kobieta to mlotkiem w leb sie walnij ze takie masz myslenie.Kazda praca jest inna i dobrze ze w koncu chociaz tu kobieta ma jakies prawa. Dziecko to dar Bozy a ciaza stan blogoslawiony. Chyba zazdroscisz plodnosci innym czego ci wspolczuje bo nie latwo zajsc w ciaze w dzisiejszym stresujacym swiecie

      • 0 0

    • Hahahaha

      Jasne. A jak masz pracę w szkodliwych warunkach to co wtedy ? Każdy pracodawca wyśle cię na L4 żeby sobie potem prokuratury na głowę nie ściągnąć. A niestety są prace biurowe w niebezpieczcnych warunkach (archiwa) gdzie papiery są nasączane szkodliwymi środkami chroniącymi przed ich uszkodzeniem przez pleśnie. Kto zaryzykuje ? Nikt.

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane