- 1 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (187 opinii)
- 3 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
- 4 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (157 opinii)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
Oryginalne siedziby trójmiejskich firm
Kto słyszał o siedzibie Google ten wie, że biura firm mogą wyglądać bardzo niestandardowo. Oryginalna, nieszablonowo zaaranżowana przestrzeń, z niekonwencjonalnymi rozwiązaniami. Tutaj nie uświadczysz białych ścian i brązowych mebli z drewnopodobnej sklejki. Są za to hulajnogi na korytarzach, akwaria z rekinami i hamaki.
Dlaczego firmy decydują się na oryginalne, ciekawe i zaskakujące aranżacje swoich siedzib?
Wrażenie na klientach, podkreślenie swojej wyjątkowości na tle konkurencji i... "fajność", której jednym ze sposobów manifestowania jest właśnie fajna-inna siedziba. Choć oczywiście nie jest to najważniejsze, to ciekawa aranżacja biura zwraca uwagę kandydatów i buduje wyobrażenie o pracy, którą będą wykonywać.
- Już kilka razy od czasu przeprowadzki zdarzyło nam się, że w trakcie rozmowy rekrutacyjnej kandydaci pytali, czy mogą obejrzeć nasze nowe biuro, bo widzieli gdzieś jego zdjęcia - opowiada Kinga Citkowska z Playsoft.
Coraz częściej można zauważyć, że Trójmiasto pod kątem ciekawie zaaranżowanych siedzib zaczyna gonić Warszawę i Poznań, w których Google i Allegro stworzyły biurowe przestrzenie - wzór i inspirację dla wielu firm. W kreatywnych rozwiązaniach przoduje przede wszystkim branża IT, w której atrakcyjna siedziba stała się kolejnym polem do konkurowania o względy kandydatów.
Na co stawiają firmy?
Chętniej niż kilka lat temu aranżują przestrzeń do odpoczynku.
- Coraz częściej tworzy się specjalne strefy - "chillout room" bądź "fun room", gdzie w sytuacjach stresogennych czy wymagających długotrwałego skupienia, można złapać oddech lub nabrać nowej energii i świeżego spojrzenia - opowiada Małgorztata Mudyna, manager z Agencji Pracy Randstad.
Zobacz kreatywne przestrzenie w trójmiejskich biurowcach.
Dużą wagę przykłada się także do takiego zaaranżowania przestrzeni, które sprzyja komunikacji między pracownikami, pracy zespołowej i tworzeniu nowych rozwiązań.
- W naszym zespole kładziemy szczególny nacisk na swobodny przepływ informacji między pracownikami. Aby im to zapewnić, zaprojektowaliśmy otwartą przestrzeń z licznymi miejscami do formalnych i nieformalnych spotkań. Wybudowaliśmy nawet schody wewnątrz biura, dzięki czemu połączyliśmy ze sobą bezpośrednio dwa piętra biurowca, w którym się znajdujemy - mówi Arkadiusz Rochowczyk, dyrektor zarządzający Kemiry.
Kolejnym ważnym punktem przy tworzeniu ciekawej przestrzeni biurowej jest pomysłowe zaaranżowanie ścian i odpowiednia gra kolorów. Mogą to być graffiti jak w Playsofcie, obrazy młodych artystów, na które postawiono w Ergo Hestii czy koła od holenderskich rowerów, które wiszą na ścianach Goyello. Ważne jednak, żeby ostateczny charakter miejsca i "duch" firmy dawały w połączeniu spójny wizerunek.
Skąd biorą się pomysły na aranżację?
W Semeko była to pasja właściciela, którego zamiłowanie do egzotycznych, morskich klimatów zainspirowało do stworzenia biura z wielkimi akwariami.
- To był strzał w dziesiątkę. Poza tym, że klienci, którzy nas odwiedzają są pod dużym wrażeniem, pracę w takiej przestrzeni bardzo chwalą sobie przede wszystkim pracownicy - Agnieszka Knoff manager ds. marketingu z Semeko.
W Kemirze przejrzystość i "laboratoryjny" charakter biura idealnie nawiązuje do chemicznej branży, w której działa firma.
W Spartezie o aranżacji biura zdecydował charakter pracowników.
- Ludzie, którzy tworzą zespół Spartez to bardzo wyraziste i ciekawe osobowości. Dlatego też takie samo musiało być wnętrze w którym pracujemy. Postawiliśmy na różnorodność, która miała pobudzać nasze szare komórki, ale także nie męczyć kolorystyką - opowiada Anna Brzezińska, specjalista ds. rekrutowania talentów w Spartezie. - I tak na ścianach mamy m.in. kosmicznego najeźdźcę z mamą, Pandę, Ninję czy portal do innego wszechświata - dodaje.
W Goyello zdecydowano się na nawiązanie do pochodzenia firmy stąd właśnie koła od holenderskich rowerów na ścianach.
Pomysłowe zaaranżowanie biura może być dobrym sposobem na działania PR-owe, zwrócenie na siebie uwagi nie tylko potencjalnych kandydatów, ale także klientów i zwiększenie kreatywności swoich pracowników. Jednak na równi z atrakcyjną przestrzenią biurową pracodawcy powinni zwracać także uwagę na dobrą lokalizację swojego biura.
- Ważnym aspektem jest tutaj możliwość szybkiego dotarcia do miejsca pracy: komunikacją miejską, samochodem czy rowerem, a także bliskość urzędów, szkół, sklepów oraz miejsc, gdzie można zjeść lunch - doradza Małgorzata Mudyna. - Warto też zastanowić się kogo będziemy zatrudniać. Jeśli nasze ogłoszenia będą skierowane do studentów, to dobrą lokalizacją jest skupisko uczelni wyższych - dodaje.
Miejsca
Opinie (55)
-
2014-07-12 21:16
Idźcie do toalet..... (1)
zero intymności. Tania tandeta. Puszczające zwieracze, popierdywanie, itp. Wszystko dzieje się za 2 cm dyktą...... Jak na dawnych wioskach lub w Chinach 20 lat temu.
- 18 1
-
2014-07-12 23:20
s... co zjesz
nie jedz bobu...
- 2 0
-
2014-07-12 21:18
Najlepiej gdyby single mogły spać w pracy......
a
- 2 0
-
2014-07-12 21:18
@hania
Wolimy Twoje fotki niż biurka
- 1 1
-
2014-07-13 09:07
FIRMA JEST NASZYM DOMEM! (2)
A u mnie kibel jest za szybą przezroczystą obok biurek przy których siedzimy.
Jak ktoś siedzi tam to wszyscy go widzą i słyszą...Smród roznosi się na całe biuro,szczególnie po weekendzie każdy ma kac kupę i smród straszny.
Często uprawiamy tam seks i też wszyscy widzą i kibicują albo się przyłączają.
Duża firmowa rodzina!!To lubię....- 6 4
-
2014-07-14 09:45
Boszszsz, jak niektórzy się nudzą... a później marudzenie, że tak w życiu źle.
- 3 0
-
2014-07-15 18:28
Nudzisz się na półkoloniach?
- 0 0
-
2014-07-14 15:05
Kemira brzydko (1)
co to za skandynawski minimalizm? gorzej niż z Ikei ;)
- 0 1
-
2014-07-28 09:47
Bezguście zabrało głos powyżej ;-)
Jasne...najlepiej naciapciane i powciskane wszystko co się da, a do tego jeszcze dookoła mnóstwo reklam jak na bazarze.
Ale o gustach się nie dyskutuje...słomę na te upały radzę z butów wyjąć ;-P- 1 0
-
2014-07-14 18:35
biura firmy Google były projektowane przy współudziale speców od socjotechniki i manipulacji tlumem
Tym tropem poszły inne firmy o korporacyjnym "zacięciu". Próbują hipsteriadą manipulować, zresztą z powodzeniem; w szczególności firmy z branży IT.
Spytałem się moich pracowników, czy chcieliby mieć w takim stylu wyposażone miejsce pracy, z bilardem, z grami, itp., to usłyszałem że miejsce pracy, to miejsce pracy, a nie miejsce zabawy. To, ich zdaniem, zachwiałoby poczuciem odrębności miejsca pracy w stosunku do miejsca odpoczynku.- 3 3
-
2014-07-15 18:24
Napiszcie o siedzibie Cocomo
To Wasz ulubiony temat...
- 1 0
-
2014-07-21 19:11
Ja też wolę mieć możliwość odpoczynku w domu, po normalnych 8 godzinach pracy
gdzie mogę poświęcić się pracy i jestem do dyspozycji pracodawcy, a nie robić po 12 godzin, bo nie można zatrudnić jednego dodatkowego człowieka.
- 0 0
-
2014-08-01 02:09
Komfort pracy mile widziany....
Sam przepracowałem kilka lat kiedyś w firmie, w której był stół do piłkarzyków, można było opuścić stanowisko pracy na nawet 2h i potem wrócić, dokończyć pracę - zasada była jasna, 8h musi być oddane. Był też dynamiczny czas pracy, pakiet medyczny itd. Natomiast były to dodatki i taki cichy ekwiwalent pracodawcy, który stawiał przede wszystkim na wysokie standardy pracy i profesjonalizm swoich specjalistów, mocno doświadczona kadra zarządzająca i przede wszystkim rozumiejąca procesy wykonywanej pracy i dobrze znająca swoich pracowników. Z późniejszych doświadczeń, szczególnie tu w Trójmieście, zaobserwowałem, że czym więcej firma reklamuje się głównie tymi dodatkami i przyciąga gadżetami to tak naprawdę ma mniej do zaoferowania pod względem atrakcyjności pracy, jakości, projektów i ogólnie kwestii rozwoju zawodowego. Na ten ostatni element oczywiście firmy zawsze stawiają i też "oferują" w swojej ofercie, jednak każdy definiuje go po swojemu np. po przez czasem bardzo wyrafinowane narzędzia HR. Co w wielu przypadkach jest podyktowane materią myślenia samego pracodawcy pod kątem traktowania ludzi, pracy ludzkiej itd., a nie koniecznie wiedzy, doświadczeń tych młodych dziewczyn, które kończąc psychologię chciały chyba uniknąć bezrobocia i poszły na studia HR, zarządzanie personelem itd. Nie piję do specjalistów od HR, stwierdzam tylko fakt, jak w wielu firmach podchodzi się do sprawy, czyniąc kompletnie niepotrzebne stanowisko, którego główną rolą (pomijając stanie kilka godzin na targach pracy i innych "iwentach" rozdając pierdoły reklamowe) jest tylko gromadzenie papierów, informacji od rekrutów zainteresowanych praca w firmie oraz oczywiście pozbywania się pracownika, gdyż szef firmy woli sobie tylko tę część decyzji zostawić, a od reszty przecież pionki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.