Na plaży w bikini, z praniem w tle, z wytatuowanym bicepsem w roli głównej, z ręki w biust, z wigilijnej kolacji lub imprezy. Każdy rekruter ma swoje "ulubione" zdjęcie z CV. Ocenić samej osoby ze zdjęcia się nie da, ale po tym, jakie zdjęcie umieszcza w CV już tak.
jest świetne, to zaleta mojego CV
48%
myślałe(a)m, że jest dobre, ale zapytam o to kilku osób
11%
nie zamieszczam zdjęcia w CV
33%
Każdy pracownik zajmujący się rekrutacją ma w swojej pamięci zdjęcie, które zrobiło na nim największe wrażenie, niestety bardzo rzadko jest to zdjęcie zatrudnionego pracownika.
-
Analiza zdjęć zamieszczanych w CV mogłaby posłużyć jako dobry materiał do napisania co najmniej pracy magisterskiej. W aplikacjach kandydatów do pracy spotykamy się z całym wachlarzem pomysłów. Kandydat zamieszczający w CV "przypadkowe" zdjęcie może w ekstremalnym przypadku zaprzepaścić swoje szanse na zaproszenie do rekrutacji - zauważa
Magdalena Łężna HR Business Partner w
Bayer Service Center Gdańsk.Jak w szybki sposób zmniejszyć swoje szanse na wymarzoną pracę? Sposobów jest kilka.
Z ręki i z praniem w tle Widzimy idealną ofertę,
praca stworzona dla nas. Brakuje tylko zdjęcia. Komórka w garść i zdjęcie gotowe. Tylko czemu nikt nie oddzwania i nie zaprasza nas na spotkanie? -
Zdjęcia z ręki, a w tle łazienka i rozwieszone pranie na suszarce, albo zdjęcia z odbiciem w lustrze - wymienia przykłady ze swojego doświadczenia
Aleksandra Głowacka, Konsultant ds. HR z
Personii.
Poza źle dobranym tłem fotografii problemem może być też nie do końca przemyślana poza. -
Zdjęcie skadrowane na biuście, czy wydęte usta nie stawiają kandydata w najlepszym świetle i poddają w wątpliwość jego dojrzałość - stwierdza
Szymon Faliszewski, dyrektor zarządzający z
Drukarni Diapol.
Pokazać atutyJeśli jest coś, z czego jesteśmy dumni, czym chcielibyśmy pochwalić się przyszłemu pracodawcy, warto zamieścić to w aplikacji. Gorzej, jeśli to nie kreatywność czy zagraniczny staż. -
Niewyraźny półprofil, a na pierwszym planie wielkie wytatuowane ramię, to zdjęcie, które naprawdę mnie zaskoczyło - mówi
Daria Grzelak z firmy
Janisz Usługi Samochodowe. -
Oczywiście wszystko zależy od tego, na jakie stanowisko aplikujemy, czy to oferta osiedlowej siłowni, agencji interaktywnej, czy może naszym obowiązkiem będzie współpraca z klientem biznesowym.Zdjęcie w CV pokazuje, czy kandydat potrafi dopasować się do sytuacji, czy intuicyjnie odnajdzie się w przyszłej pracy. Zdjęcia z plaży, na wielbłądzie czy pokazujące naprężony biceps warto zachować do umieszczenia na portalach społecznościowych, a nie do zaprezentowania się przyszłemu pracodawcy.
Wiecznie młodziZ aplikacji uśmiecha się do nas zalotnie ok. 20-letnia dziewczyna, trudno powstrzymać się od pytania o cel takiego zabiegu, gdy na rozmowie spotykamy 40-letnią kandydatkę. -
Można odnieść wtedy wrażenie, że to samej kandydatce przeszkadza jej wiek. Wygląda to śmiesznie i też nie przynosi nic dobrego - tłumaczy Aleksandra Głowacka -
Zdjęcie powinno być możliwie jak najbardziej aktualne - zgodne z obecnym wyglądem. Wiek i tak trudno ukryć. Rekruter po samych datach w doświadczeniu czy w ukończonych szkołach może oszacować średni wiek kandydata.Fotografia zbiorowaPierwsza zasada dobrze przygotowanego zdjęcia do CV? -
Przede wszystkim na zdjęciu powinna znajdować się tylko i wyłącznie osoba aplikująca - podkreśla
Krystian Thiede, organizator
targów pracy.
Niestety nie wszyscy kandydaci zdają sobie z tego sprawę. -
Zdjęcie, które dobrze zapamiętałem było zrobione na rodzinnym przyjęciu wigilijnym z zakreśloną czerwonym mazakiem osobą i napisem - "to ja" - wspomina
Marcin Błażejewski, dyrektor ds. szkoleń i wdrożeń w
Expander Advisors.
Zdarzają się też zdjęcia, na których kandydaci starali się usunąć zbędne osoby z fotografii. Niestety nie udało im się tego dokonać całkowicie. -
W konsekwencji mamy "zagubione" ręce, niepozornie zwisające z ramienia czy fragmenty ukochanego zwierzątka - wspomina Szymon Faliszewski -
Przygotowanie odpowiedniego zdjęcia nie kosztuje nas wiele czasu. Wystarczy aparat z samowyzwalaczem i jednolite tło.
Nie szata zdobi człowieka-
Jeśli na zdjęciu widnieje nie tylko twarz, zadbajmy o odpowiedni strój. Na zdjęciu musimy wyglądać profesjonalnie i schludnie - radzi Krystian Thiede.
Nasze szanse w procesie rekrutacji wzrosną, jeśli strój, który mamy na sobie zbliży nas do wizerunku, który pracodawca buduje w swojej wyobraźni, szukając idealnego kandydata. Elegancki garnitur przy ofertach banku, koszula na stanowisko asystentki, czy bardziej oryginalna kreacja do agencji interaktywnej.
-
Chociaż w Bayer Service Center Gdańsk koncentrujemy się na informacjach z CV pozwalających określić profil i potencjał kandydata, to zdjęcia osoby w bikini czy kandydata w dresach z puszką piwa w ręku na pewno nie budują profesjonalnego obrazu osoby ubiegającej się o pracę - mówi Magdalena Łężna.
Uśmiech nie boliNasza twarz przedstawia emocje, te emocje uchwycone na zdjęciu wpływają na osoby, które je później oglądają. -
Pierwsze sekundy to czas, w którym budujemy swoje zdanie o osobie, bardzo często to proces nieświadomy. W końcu w większości jesteśmy wzrokowcami - stwierdza Olga Zakrzewska-Kulawiak, partner HR z
Wolters Kluwer Polska.
Pracodawca na zdjęciu chce zobaczyć człowieka, z którym chce się pracować - pogodnego i godnego zaufania. -
Delikatny uśmiech zawsze wzbudza pozytywne emocje - mówi Krystian Thiede
Zamieszczanie zdjęcia w CV potrafi przysporzyć problemów, jednak nie warto z niego rezygnować. Dobrze dobrane zdjęcie pomaga kandydatowi, dopełnia wizerunku, który rekruter buduje czytając aplikację. Jest pomocne też ze względów organizacyjnych. -
Często samo imię i nazwisko może mówić niewiele w sytuacji, kiedy odbyliśmy kilkanaście spotkań w krótkim czasie, a zdjęcie pomaga od razu skojarzyć osobę z daną rozmową - podkreśla
Kamila Borucka z
BetterSolutions.
-
Nie odrzucamy CV na poziomie zdjęcia, ale buduje nam się w głowie pierwszy obraz zaproszonej osoby, dzieje się to podświadomie i ciężko ten proces powstrzymać - potwierdza
Maciej Laskowski z
Transcom.-
Choć większość z nas ma świadomość czyhających pułapek - związanych z dużą lub małą atrakcyjnością fizyczną i zastrzegamy się, że zdjęcie o niczym nie decyduje, mimowolnie na nie patrzymy. Zamieszczone zdjęcie mówi o refleksyjności. Ocenić osoby ze zdjęcia się nie da, ale po tym, jakie zdjęcie umieszcza już tak - podsumowuje Daria Grzelak.