- 1 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (109 opinii)
- 2 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
- 4 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (152 opinie)
- 5 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
Strefy relaksu w trójmiejskich biurach
Basen z kulkami, konsola do gier, prywatna kawiarnia, boisko piłkarskie, a nawet zjeżdżalnia między piętrami. To tylko niektóre udogodnienia, które serwują swoim pracownikom trójmiejskie firmy. Biura, które do tej pory znaliśmy głównie z amerykańskich seriali, powoli stają się standardem w Polsce.
Zarówno deweloperzy budujący biurowce, jak i sami najemcy, zaczynają stwarzać swoim pracownikom warunki, jakich nie powstydziłby się Google, Facebook czy inne firmy z Doliny Krzemowej. To nowa moda czy konieczność?
- Jeszcze kilka lat temu, gdy światu objawiły się takie urządzenia jak przenośne komputery, telefony komórkowe czy takie wynalazki jak bezprzewodowy dostęp do internetu, spekulowano o końcu ery pracy w biurowcach. Futurystyczne wizje przekonywały, że dzięki nowoczesnym urządzeniom niebawem będziemy pracować tylko z domu, kawiarni, czy z baru na plaży. Jednak okazało się, że większość pracowników potrzebuje wielu bodźców, również kontaktu z innymi ludźmi. Przekłada się to na jego satysfakcję z pracy oraz na bardziej twórcze podejście do realizowanych tematów - mówi Zuzanna Wiak, z firmy Xplan, która zrealizowała dwa projekty związane z aranżacją przestrzeni dla firm Arla i Adar w gdańskim biurowcu Neptun.
I tak zaczęto się zastanawiać, co zrobić, żeby pracownik chętnie przychodził do biura, był kreatywny i produktywny. Postawiono głównie na dwie strefy - relaksu oraz gier - i chociaż wszystkie "kreatywne" biura wyposażone są w wygodne kanapy czy piłkarzyki, to każde odróżnia jakaś ciekawostka, coś, czego nie ma nikt inny albo posiadają to nieliczni.
Relaksacyjna sesja wyciszająca to pomysł firmy Alexander Mann Solutions na chwile spokoju i wytchnienia w świecie, w którym ciągle za czymś biegamy. Taka sesja organizowana jest raz w tygodniu i wtedy właśnie, po ciężkim dniu czy tygodniu pracy, odpoczywa nasz mózg. Nie zapomniano oczywiście o piłkarzykach, konsoli czy stole do "ping-ponga", ale tu jest nawet ciekawie, bo w biurze funkcjonuje liga tenisa stołowego.
Która firma może poszczycić się prywatną kawiarnią tylko dla pracowników czy boiskiem do piłki nożnej i siatkówki? A dodatkowo udostępniać fotele do masażu. Przy ul. Słowackiego 173 znajduje się kompleks biurowców o łącznej powierzchni 27 tys. m kw. Całość należy do amerykańskiej spółki Intel Corporation. I to tutaj pracownicy mają prawdziwą okazję do uprawiania sportu czy relaksowania się.
Skoro jesteśmy w branży informatycznej, to czas zaprezentować firmę Sii, która mieści się w kompleksie biurowców Olivia Business Centre. Tenis stołowy? Było. Konsola i wielki telewizor? Było. Hamak i fototapeta rodem z rajskich wysp - niezłe, ale... która z firm organizuje zajęcia ruchowe z trenerem personalnym na terenie biura? Sii. Ponadto kilka urządzeń do ćwiczeń i możemy być pewni, że tutaj nikt się nie nudzi. Oczywiście, tak jak w Intelu, nie mogło zabraknąć foteli do masażu. To jednak nie koniec. Firma będzie przenosić się do budowanego właśnie 35-piętrowego Olivia Star. Mają zająć dwie kondygnacje, a pracownicy będą mieli możliwość przemieszczania się pomiędzy nimi za pomocą... zjeżdżalni.
Kto nie chciałby zrelaksować się w basenie z kulkami lub pograć na gitarze, kiedy jest trochę czasu wolnego w pracy? W Olivia Business Centre, a raczej w Olivia Four, jest strefa coworkingowa o nazwie O4. Jest to strefa wspólnej pracy w wynajętym pomieszczeniu. Możliwości, jakie daje rezydentom O4 są ogromne, bo oczywiście prócz wspomnianej wyżej gitary czy basenu z kulkami, jest wielka jadalnia, w której co piątek o godz. 11 organizowane są wspólne śniadania, a to świetny moment, by poznać wszystkich rezydentów pracujących w O4. dzięki tak dużej strefie, można wspólnie nawiązywać kontakty między firmami praktycznie bez wychodzenia z biura.
- Ważnym elementem aranżacji we współczesnych biurach są również duże kuchnie. To w nich dochodzi do nieformalnych spotkań czy burz mózgów. Oprócz dużych lodówek, ekspresów do kawy i innych kuchennych urządzeń niezbędnych w tym pomieszczeniu montujemy wygodne siedziska, wstawiamy kanapy, fotele czy długie ławy lub bary, przy których można zjeść posiłek, omówić wspólne projekty czy po prostu odpocząć - mówi Zuzana Wiak z firmy Xplan.
Kuchnia kuchnią, ale gdyby tak przebudować biuro prezesa firmy na bar dla pracowników z zimnym piwem, dobrą whisky i stołem bilardowym, a dodatkowo zatrudnić artystę, który na zlecenie każdego pracownika namaluje w jego pokoju dzieło sztuki? To możliwe. Takie udogodnienia serwuje swoim pracownikom gdyński Speednet.
- Cała przestrzeń biurowa została wypełniona obrazami tworzonymi przez artystę i projektowanymi wspólnie z pracownikami. Każdy miał pełną swobodę w wyborze tego, co będzie zdobić ścianę w jego pokoju. Całe biuro stało się więc manifestem kreatywności i zainteresowań naszych pracowników i oczywiście ogromnego talentu Ryśka Niedzielskiego, który jest autorem wszystkich grafik - mówi Michał Kacprowicz z firmy Speednet.
Prace artysty na ścianach to jeszcze wyjątek. Jednak przyjemne dla oka otoczenie to już standard.
- Wydzielone strefy relaksu są to pomieszczenia zaprojektowane tak, aby nasze ciało i umysł mogły przez chwilę odpocząć od rutyny i presji. Stąd częste nawiązania do natury - spokojne kolory - zielenie, błękity, odcienie żółtego, ale też i akcenty roślinne, takie jak np. żywe kwiaty. Relaksująco na nasz umysł działają też dźwięki - np. szum płynącej wody w ustawionych fontannach czy akwariach z pływającymi kolorowymi rybami. Ukojeniu naszych zmysłów służą też wygodne kanapy, leżanki czy delikatnie bujające się hamaki - mówi psycholog Agnieszka Rohde.
Co może pobudzić wyobraźnię bardziej niż nietypowy wystrój pomieszczenia? Tutaj z dumą prezentujemy Inkubator Starter i aranżację przygotowaną dla wszystkich najemców budynku. Nie ma stołu do "ping-ponga", nie ma też piłkarzyków ani konsoli. Jest za to studio stylizowane na popularny film "Alicja w Krainie Czarów". Na podłodze jest wykładzina przypominająca trawnik, na ścianach i suficie szachownica, do tego bardzo nietypowy zestaw mebli i pobudzenie kreatywności pracowników murowane.
Czy to więc moda czy konieczność, a może po prostu wyraz szacunku dla pracowników.
- Pracownicy czują się bardziej docenieni i szanowani przez firmę. To poprawia relację pomiędzy organizacją a poszczególnymi ludźmi. Często podnosi poczucie przynależności i lojalności. W pracy spędzamy zazwyczaj jedną trzecią swojego czasu - zadbanie o komfort jej wykonywania opłaca się wszystkim - dodaje Agnieszka Rohde.
Miejsca
Opinie (129) 4 zablokowane
-
2016-11-20 15:52
$
A ile z tych dobrodziejstw zostaje na koncie ? Ja się relaksuję w domu...
- 15 1
-
2016-11-20 16:50
zapomnieli o pokoju ... (2)
Do puszczania bąków ...
- 21 1
-
2016-11-20 21:23
U mnie
Akurat jest toaleta, wiec luz w gaciach
- 3 0
-
2016-11-25 22:58
tzw Gaz Room
- 0 0
-
2016-11-20 16:58
u mnie w robocie strefa relaxu w biurze to plastikowe krzesło ogrodowe obok wody z dystrybutora, była jeszcze paprota, ale zeszłej zimy uschła
- 24 0
-
2016-11-20 17:26
W pracy sie pracuje. A relax to po pracy w domciu
i nie mieszac jednego z drugim!!!!!!
Nikt w pracy nie odpocznie , a w domu nie bedzie pracowal.
Praca sluzy do pracowania ,a dom do odpoczynku PO pracy.
Taki podzial przestrzeni gwarantuje motywacje by pracowac w pracy i odpoczywac po pracy w swoim ulubionym miejscu.
Wszelkie pokoiki ,fototapety, stoliczki to bzdura.
Beda tacy co sie beda relaxowac pol dnia a inni w tym czasie beda za nich robic robote. I beda dymy.
Bo to Polacy.
Daj mu furtke to napewno ja wykorzysta na nic nierobienie.
Bo Nie znacie umiaru.
Umiar musi byc wszedzie. A niestety Polacy umiaru nie znaja. Znam takich ktorych pracy po 40 stce dopiero nauczono w UK......- 30 9
-
2016-11-20 17:46
(2)
konsola do gier, piłkarzyki, pingpong, pokoik z "Alicji z krainy czarów" ,ile lat mają ci pracownicy? 16?
- 37 7
-
2016-11-20 20:57
(1)
nowy pokolenie brodaczy w rurkach
- 21 2
-
2016-11-20 22:57
brodacz w rurkach to krasnal?
- 2 1
-
2016-11-20 18:15
Biura dla taniej sily roboczej a odpoczynek dla konia
I tyle :)
- 8 1
-
2016-11-20 19:21
Wolę wyjść do domu o 16 a nie pajacować ze strefami relaksu i siedzieć do 19 w robocie...
- 54 1
-
2016-11-20 20:15
O co chodzi z tym strefami relaksu?
Robota to robota.Zrobić swoje i do domu, a nie marnować czas na jakieś relaksy w plastikowym otoczeniu czy na zjeżdżalni dla idiotów. Korporacje by chciały żeby pracownik w ogóle nie wychodził tylko pracował, spał w pomieszczeniu obok, jadł w drugim i do pracy. Żeby w ogóle murów biura nie opuszczał.
- 36 2
-
2016-11-20 21:09
Niektórzy to mają robotę
rest roomy, przerwy na obiad, płatne nadgodziny...
- 15 1
-
2016-11-20 21:17
Korposzczury sie relaksuja
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.