• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sektor usług wspólnych skutecznie edukuje

VIK
17 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
W Trójmieście powstało kilkanaście tysięcy miejsc pracy w sektorze BPO/SSC. W Trójmieście powstało kilkanaście tysięcy miejsc pracy w sektorze BPO/SSC.

Cztery miesiące nauki, 258 godzin szkolenia, 300 godzin staży i... 82 proc. uczestników ma już pracę. Zakończyła się pierwsza edycja kursów z zakresu księgowości korporacyjnej, realizowana przez BPO Education Center przy Sopockiej Szkole Wyższej. Projekt skierowany był do osób bezrobotnych i finansowany przez Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku.


Zakończyła się pierwsza edycja kursów z zakresu księgowości korporacyjnej w ramach BPO Education Center. Na zdjęciu absolwenci i kadra szkoląca. Zakończyła się pierwsza edycja kursów z zakresu księgowości korporacyjnej w ramach BPO Education Center. Na zdjęciu absolwenci i kadra szkoląca.

Czy dodatkowe specjalistyczne zajęcia dla bezrobotnych mogą pomóc im na rynku pracy?


- Pieniądze przeznaczone na ten projekt przez Miasto Gdański i Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku zostały doskonale spożytkowane. Szkolenie dało świetne efekty. Osoby, które przyszły na staż do naszej firmy bardzo szybko wdrożyły się do pracy. Były dobrze przygotowane pod względem merytorycznym do obsługi specjalistycznych programów. Co ważne, rozumiały też działające w firmie procesy - mówi Małgorzat Szmigiel, HR Generalist w First Data Global Services Limited Oddział w Gdańsku. W tej firmie, która od początku była zaangażowana w projekt kursu, zatrudnienie znalazło czworo absolwentów kursu.

To były cztery bardzo pracowite miesiące. Najpierw duża dawka nauki - aż 258 godzin szkolenia w ciągu dwóch miesięcy, a potem sprawdzenie nowo nabytych umiejętności w praktyce, czyli 300-godzinne staże w trójmiejskich firmach z sektora BPO/SSC. Uczestnicy I edycji kursu BPO Junior Accountant zakończyli naukę z wysokimi ocenami - najlepsi osiągnęli średnią ważoną ocenę powyżej 95 proc. Ich umiejętności zostały też wysoko ocenione przez firmy, które przyjęły ich na staże. 33 osoby z 40-osobowej grupy kursantów - dzięki tej inicjatywie - mają już pracę.

Usługi księgowe to jeden z podstawowych obszarów obsługiwanych przez działające w Trójmieście centra usług wspólnych międzynarodowych koncernów, takich jak Metsä Group, Bayer czy Sony Pictures. Wykształconych ekonomistów u nas nie brakuje, jednak nie wszyscy znają specyfikę pracy w księgowych korporacjach. Istnieje pewne niedopasowanie pomiędzy kompetencjami, które absolwenci szkół wyższych nabywają w trakcie studiów a realnymi potrzebami pracodawców. Zdarza się, że potencjalni pracownicy nie potrafią sprawnie obsługiwać arkuszy kalkulacyjnych, pomimo znajomości języków obcych nie znają podstaw słownictwa finansowego i mają trudności z czytaniem i analizą danych.

- Absolwenci szkół wyższych mają solidne podstawy teoretyczne z zakresu rachunkowości i księgowości, ale brakuje im praktycznego przygotowania do pracy z zaawansowanymi systemami księgowymi - mówi Anna Jagucka z Arla Foods Global Financial Services Centre. - Ten kurs świetnie uzupełnia te braki i zdecydowanie zwiększa szanse na zdobycie dobrej pracy w sektorze BPO/SSC.

- Aby mury szkół wyższych opuszczali absolwenci dobrze przygotowani do pracy, z umiejętnościami docenianymi przez pracodawców, uczelnie muszą blisko współpracować z biznesem - wsłuchiwać się w potrzeby firm, zapraszać praktyków do prowadzenia zajęć. Ten kurs jest dowodem na to, że taka współpraca daje doskonałe efekty - podkreśla z kolei prof. dr hab. Teresa Martyniuk, Rektor Sopockiej Szkoły Wyższej.

Dlatego przy Sopockiej Szkole Wyższej powstało BPO Education Center. Jego inicjatorami są Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku, Sopocka Szkoła Wyższa, HK Finance & Accounting, ESO Audit, InvestGDA oraz Invest in Pomerania. Celem kursu było wyposażenie osób posiadających już podstawową wiedzę w zakresie księgowości w kompetencje niezbędne do efektywnej pracy w międzynarodowej korporacji. Zajęcia z księgowości korporacyjnej prowadzone były po angielsku. Słuchacze uczyli się pracy z arkuszami kalkulacyjnymi na poziomie zaawansowanym i poznali funkcjonowanie systemów księgowych - w tym SAP-R3. Poza tym dowiedzieli się, jak funkcjonują centra usług wspólnych i ich poszczególne działy.

- Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku wytypował do udziału w kursie 127 osób. Z tej grupy wybraliśmy 40 osób, które wykazały się najlepszą znajomością języka angielskiego, podstawowymi umiejętnościami w zakresie korzystania z programu Excel oraz wysoką motywacją do pracy w sektorze BPO/SSC - mówi Anna Łabęcka-Milewska z HK Finance.

Zapotrzebowanie na dobrze przeszkolone kadry jest ogromne. Dlatego partnerzy I edycji kursu BPO Junior Accountant zapowiadają już kolejne szkolenia. Wszystkie prowadzone we współpracy z trójmiejskim firmami reprezentującymi sektor BPO/SSC. Informacje o kursach będą na bieżąco publikowane na stronie www.ssw.sopot.pl w zakładce BPO Education Center.

- Zachęcałbym do udziału w tym kursie absolwentów filologii. Język angielski jest podstawą, ale na rynku pracy w sektorze BPO/SSC w Trójmieście jest bardzo duże zapotrzebowanie na pracowników ze znajomością języka niemieckiego i języków skandynawskich - mówi Ireneusz Truszkowski z Metsä Group Services w Gdańsku.
VIK

Miejsca

Opinie (38)

  • A może takie szkolenia powinny być (1)

    z cyklu "jak żyć panie premierze", skoro i tak po tych z urzędu pracy nic nie można znaleść, bo realnych ofert od pracodawców nie przybywa?.

    • 5 1

    • Ofert jest sporo, tylko nikt normalny nie ogłasza się w PUPie.

      Bo tam to co najwyżej lenia przychodzącego po pieczątkę znaleźć można a nie fachowca.

      • 2 2

  • to moze autor tej reklamowki napisze ile zarabiaja juz zatrudnieni

    lub jakie byly oferty pracy dla kończących kurs Z WYSOKOŚCIĄ WYNAGRODZENIA .tak poza tym , w dziale ogłoszeń tro..m..o .pl jakoś ciężko się dopatrzyć ogłoszeń z podanymi placami

    • 10 0

  • (3)

    Taaaaa... najlepiej narzekać. W końcu UP zrobił coś sensownego, ale krąg narzekaczy bedzie kwękał, ze źle.... Moze niech wypowiedzą się ludzie, którzy skończyli ten College czy miało to sens...

    • 5 2

    • miało to sens bo wiem że Trójmiejskie SSC i BPO zatrudniło uczestników kursu

      • 4 0

    • to nie UP zrobił coś sensownego ...

      tylko za pieniądze UP (czyli państwowe) prywatna firma przeszkoliła sobie pracowników, przy okazji jeszcze ktoś (znajomy?) zarobił na szkoleniach

      • 4 2

    • Tylko bez cudów

      Kurs był dla krewnych i znajomych - 5 miesięcy kasy stypendialnej - normalni /czyli bezrobotni bez koneksji/ musieliby nauczyć się tego w miesiąc i to bez praktyk. Wszak paniusia z PUP (po licencjacie albo i nie) wie najlepiej co tam dyplomy uczelni, profesorowie i takie tam.
      Może by tak jakaś czarna dziura wessała całe to towarzystwo wzajemnej adoracji...

      • 0 0

  • A ta pierwsza modelka na zdjencie

    wygląda jak manekin.

    • 1 1

  • Zastanówcie się lepiej jak zlikwidować korporacje !!! (3)

    Bo "dzięki" nim ludzie traktowani są jak przedmioty, a owszem użyteczne, ale tylko przedmioty.

    • 4 3

    • (1)

      Jak jesteś przypadkiem 'korpoludkiem' to przenieś się do parku technologicznego.
      Małe prężne kilkuosobowe firmy bez ciśnienia na wynik.

      • 2 2

      • Nie zgodze się a opcją bez ciśnienia.

        Ciśnienie w nich jest, ale dużo przyjemniejsze, bo nie a wyścigu szczurów, a zespołowe ciśnienie by dokopać tym korporacją ;P

        Ale to nie robota dla każdego, jak czyjaś kariera opiera się na przekładaniu papierków, robieniu raporcików czy wykresików, chodzeniu na "meetingi" to nie odnajdzie się w tego typu firmie. A niestety odnoszę wrażenie, że połowa ludzi w Polsce marzy właśnie o takiej robocie, gdzie nic konkretnego nie będą musieli zrobić.

        • 1 0

    • ks

      racja, a zawód księgowej został zdegradowany do ..... bezwartościowej pracy za małe pieniądze...

      • 0 1

  • BPO dzisiaj jest w naszym kraju, żeby wycisnąć nas jak cytrynę

    jutro będzie w kolejnym. To jest podstawa jego istnienia. I wszelkie gadanie o zbawiennym wpływie to tylko PR mający na celu uzasadnienie obecności u murzynów outsourcingowej Europy (Polska). Komu Wy chcecie mydlić oczy? Oczywiście studentom, których już zaczyna brakować do nowych placówek. Zakichane korporacje, korzystające z ulg wszelakich a same dające okruszki.

    • 4 1

  • Ile płacą ?

    Słuchajcie zastanawiam się nad zmianą zawodu. Może zrobię takie szkolenie. Chce wiedzieć wcześniej ile płacą w takich firmach? Tak mniej wiecej ?

    • 1 0

  • !!!!!!!!! (1)

    pieprz.....e BPO i SSC, patologia nie firmy, boją się zatrudnić naprawdę wykwalifikowane osoby, jeżeli kandydat ma większe kwalifikacje niż paniusia z HR, to nara, zawsze coś znajdą, ostatnio usłyszałem od jednej że za słabo znam język, chyba od niej, bo ja mam certyfikat ICFE i dodatkowo kilka dobrych dyplomów i doświadczenie, widocznie za duże! jak na pseudo pracodawcę!!!

    • 1 0

    • zgadzam sie

      • 0 0

  • Na kursie BPO poznałam fajnych ludzi i poćwiczyłam angielski i excel ale nic poza tym. Zajęcia z kultury korporacyjnej, BPO - mnóstwo godzin, strata czasu i pieniędzy, wykłady z wyrwanych z kontekstów tematów z zakresu księgowości a właściwie ekonomii to tez strata czasu i pieniędzy w większości na zasadzie kopiuj-wklej z książki. W większości nie wiadomo było o co chodzi bo słownictwo specjalistyczne było skomplikowane. Bardziej przydałoby się więcej godzin z programów komputerowych. Zabrakło zajęć z języka branżowego angielskiego.Jeśli ktoś chciał się nauczyć lub poszerzyć wiedze z księgowości to niestety nic z tego.
    Na praktyce trzeba było prosić się o jakieś zajecie bo tylko w niewielu korporacjach był ktoś kto faktycznie dbał żeby teorie ćwiczyć w praktyce. W moim przypadku 2 miesiące zmarnowane na praktyce w jednej z korporacji. Nikt się nie interesował czy mamy co robić czy nie. Sami chodziliśmy po ludziach i prosiliśmy o jakieś zajecie, najczęściej było to po prostu odmóżdżające wpinanie dokumentów, żadnego księgowania i ćwiczeń teorii w praktyce. Wielu z nas pracy w korporacjach nie dostało, inni znalezli sobie prace samodzielnie w innej branży. Byli tez tacy którzy usłyszeli już na wstępie ze praktykę mogą odbyć ale na zatrudnienie nie ma co liczyć. Nie wygląda to wiec tak pięknie jakby się mogło wydawać. Uważam ze te ciężkie pieniądze które przeznaczono na kurs i m.in. na wypłaty dla wykładowców (na pewno niemałe widać urząd i miasto są bogate) można było lepiej wydać choćby na rzetelny kurs księgowości w Stowarzyszeniu Księgowych. Tak naprawdę do pracy w korporacji na stanowisku junior acountant tak drogi kurs nie jest potrzebny zwłaszcza finansowany przez państwowe instytucje. Wystarczy znajomość odpowiedniego języka i przeszkolenie na stanowisku pracy.

    • 0 0

  • moja opinia jako uczestniczki szkolenia

    odbylam szkoelnie, pomysl moglby byc fajny gdyby przekladal sie na mozliwosc zatrudnienia, niestety unia finansuje szkolenie, firma przyjmuje ,,ucznia" na praktyki po czym mu dziekuje i zaprasza koeljnych praktykantów, wniosek? troche strata czasu jesli ktos jak ja liczyl na prace, plus dla kogos kto np ma fundowane zycie przez rodzicow lub ma oszczednosci i dla samego wpisu w cv plus podniesienie swoich kwalifikacji jestw stanie poswiecic sie na kilka miesiecy by nie zarabiac a wrecz byc tania sila roboczą podczas praktyk, a pozniej dowidzenia i szukaj se nowej pracy... u mnie to niestety = brak pracy ( chyma w lutym zaczelam szkolenie, po jego odbyciu praktyki i teraz szukam pracy mamy pazniernik a ja jestem w ciemnej d*pie ) i naprawde zaluje ze na to szkolenie poszlam bo moglam se porządną robotę zalesc wczesniej

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane