• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszukiwany, poszukiwana, czyli serce do wzięcia

Izabela Małkowska
7 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z kamerą w gdyńskim centrum monitoringu wizyjnego
Swatka musi być przede wszystkim mądra życiowo, twierdzi Jadwiga Miotke-Sumper. Swatka musi być przede wszystkim mądra życiowo, twierdzi Jadwiga Miotke-Sumper.

Ludzie przychodzą do niej, żeby ułożyć sobie życie. Młodsi czy starsi, wszyscy maja ten sam problem - są samotni. Ale chociaż instytucja biura matrymonialnego nie jest czymś nowym, wśród społeczeństwa nadal pokutuje przekonanie, że z takich usług korzystają głównie ofermy i życiowi nieudacznicy.



Czy skorzystał(a)byś z usług biura matrymonialnego?

- Stosunki międzyludzkie zanikły. Jeździmy samochodami, nie łączymy pracy zawodowej z prywatnością, a jest to wręcz zakazane, natomiast życie towarzyskie zanikło - uważa Jadwiga Miotke-Sumper, właścicielka biura matrymonialnego. - Gdzie ci ludzie mają się poznać? W tej chwili poznać kogoś fajnego jest bardzo trudno, po 25 roku życia jeszcze bardziej. Fajni mężczyźni i ciekawe kobiety są zajęci, przygodę znaleźć każdy potrafi, ale wielu szuka czegoś więcej, niż przygody i to oni przychodzą do biura matrymonialnego.

Wydawałoby się, że w XXI wieku, w erze Internetu i wirtualnych randek, nie ma nic prostszego, jak znalezienie partnera życiowego. Po co więc tradycyjna swatka?

- Internet to przede wszystkim sfera towarzyska, łatwość nawiązywania znajomości: "jak nie ten, to tamten" - twierdzi pani Jadwiga. - Jestem absolutną przeciwniczką poznawania się w ten sposób. Gdy do mnie przychodzi klient, weryfikuję go, jeśli kłamie zostaje wykluczony z biura. U mnie jest jak na spowiedzi. Umawiamy się na konkretny termin, rozmawiamy długo. Oszust do biura nie wejdzie, bo wie, że zostanie prześwietlony. Mam pewną kontrolę nad tym, co się u mnie dzieje, oszust nie ma tu pola działania, sprawdzam dane personalne, staram się wyłapywać nieprawidłowości. Cwaniaczek do mnie też nie przyjdzie, bo musi zapłacić, a on chce poderwać bez pieniędzy. Klienci również sami sygnalizują, gdy z kimś jest problem. Bo do mnie przychodzą uczciwi, zapracowani ludzie.

Swatka musi być czujna i chronić interesy swoich podopiecznych. Dlatego pani Jadwiga nie przyjmuje np. osób nie mających stałego źródła dochodu. Wychodzi z założenia, że związek musi być partnerski. Osoba kojarząca ludzi w pary powinna mieć do tego zawodu odpowiednie predyspozycje.

- W tej branży trzeba być mądrym życiowo, dobrym psychologiem, astrologia także pomaga, nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy - wylicza swatka. - Całą swoją wiedzę mogę w tym zawodzie wykorzystać. A poza tym wychodzę z założenia, że każdy po coś przychodzi na świat. Kiedy wszystko mi się zawaliło, zbankrutowałam i zostałam z dwójką dzieci, zrozumiałam że nie dzieje się to bez przyczyny, tylko trzeba umieć się tego doszukać. Mam zdolności ezoteryczne - babcia, matka, starsza siostra i ja zajmowałyśmy się tym towarzysko, za darmo. W rezultacie rozszerzyłam to o biuro matrymonialne. To są bardzo połączone dziedziny, ludzie przychodzą do mnie z różnymi kłopotami, miłosnymi, finansowymi, zawodowymi. A ja staram się im pomagać.

Jadwiga Miotke-Sumper zawód swatki wykonuje już 18 lat i czuje się spełniona. Lubi pracę, która pozornie lekka i przyjemna, kosztuje ją wiele wysiłku i nierzadko dyplomacji.

- Dużo kobiet jest bardzo nieskromnych, nieświadomych tego, że nie tylko one muszą zaakceptować partnera, ale i zostać zaakceptowane przez mężczyznę - uważa kobieta. - Bo w tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz. Oczywiście, jeśli klient jest na wysokim poziomie ma prawo wymagać. Czasem mogę mieć swoje sugestie, szczególnie gdy klienci nie mają rozeznania. Pytam o zaszłości, dlaczego był rozwód, żeby tych błędów kolejny raz nie powtarzać. Jeśli natomiast ktoś ma zbyt duże wymagania, zbyt wysokie mniemanie o sobie i nie chce się zweryfikować, może być mu bardzo trudno.

Chociaż instytucja biura matrymonialnego nie jest czymś nowym, wśród społeczeństwa nadal pokutuje przekonanie, że z takich usług korzystają głównie ofermy i życiowi nieudacznicy.

- Ludzie są zaściankowi, potrafią w Internecie podawać się jak na talerzu, cały świat ogląda ich zdjęcia i anonse towarzyskie, a gdy przychodzą do mnie, tłumaczą się, dlaczego mnie odwiedzili, wstydzą się swojej decyzji - mówi pani Jadwiga. - A z czego tu się tłumaczyć? Cechą mojego klienta jest to, że jest zapracowany. Nie rozumiem jednej rzeczy, wszystko podlega transformacji, ale psychika Polaków jest niereformowalna.

Zawodu swatki nie można nauczyć się w żadnej szkole. Jadwiga Miotke-Sumper uważa, że do pracy w biurze matrymonialnym przygotowało ją samo życie.

- Bez tej obróbki psychologicznej, jak ktoś nie jest mądry życiowo, to drugiemu nie pomoże - mówi. - Ja jestem wzorcem dla klienta. Osoba prowadząca biuro musi mieć ułożone własne życie i posiadać magazyn doświadczeń, dobrych i złych. Szewc nie może chodzić w dziurawych butach. Biura nie powinna prowadzić osoba, która nie ma tolerancji dla inności, narzucająca swoje zdanie. Bardzo ważne jest lubić z ludźmi rozmawiać i umieć ich słuchać. Mam ogromną satysfakcję, bo pomagam ludziom. Chcę zarobić, ale przede wszystkim chcę im pomóc. Bo jest wiele osób zagubionych, a jak dwoje coś dzierży, to łatwiej jest im żyć.

Opinie (24) 2 zablokowane

  • stop!

    Biuro matrymonialne może i tak, ale "WRÓŻKA" NIE!!!!!! Co za głupie połączenie - biuro matrymonialne i czary mary. Ciekawe czy kobieta ostrzega potencjalnych klientów, że szukając żony lub męża będzie patrzeć w gwiazdy lub fusy...

    • 9 3

  • Idę o zakład

    że ta pani jest samotną kobietą. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że ma też sierściucha, grubego.

    • 6 3

  • "Dlatego pani Jadwiga nie przyjmuje np. osób nie mających stałego źródła dochodu."

    Osoba bez pieniędzy nie zasługuje na miłość.

    Może to czasowy brak pracy. Czy to oznacza, że taką osobę należy skreślać?

    • 7 5

  • Nie posiadam stalego dochodu pani J. a na 1trans mam 40tys.....

    wiec olewam panią - i pani klientki ! -bo raczej szuka pani kogo innego - dla sponsora.

    • 2 1

  • piekna reklama biura!!!????

    Bardzo ladnie wszystko opisane ...bylam akurat klientka biura wiec moge cos wiecej powiedziec ....a w zasadzie skupic sie nad zdolnosciami astrologicznymi Pani???wiec powiem tak panom z Niemiec przedstawiana byla moja oferta kserowane bylo moje zdjecie ..oni z fotka sie pojawiali w trojmiescie placili oczywiscie za wszystko o czym ja nic nie widzialam ....bo nawet do spotkania nie dochodzilo ....i tak przypadkiem moj znajomy dostal do rak moje zdecie otrzymane od Pani Jadwigi WIELKIEJ SWATKI!!!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane