- 1 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (137 opinii)
- 2 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 3 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (155 opinii)
- 4 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
- 5 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (108 opinii)
Okres wypowiedzenia w ramach umowy zlecenia
Przepisy nie podają jednoznacznie, jaki powinien być czas wypowiedzenia przy umowie zleceniu. Każdy przypadek należy analizować osobno, biorąc pod uwagę zakres umowy i okres jej obowiązywania.
Mam pytanie odnośnie okresu wypowiedzenia umowy zlecenia. Czy na tego typu umowie może być okres wypowiedzenia? Wyczytałem w internecie, iż jest to niezgodne z Kodeksem pracy, jednak umowa zlecenie to umowa cywilnoprawna, więc teoretycznie może być w niej zawarty okres wypowiedzenia. Co się dzieje jeśli pracownik lub pracodawca nie będzie go przestrzegał? Jakie mogą być konsekwencje w teorii, a jakie w praktyce? Co jednak w sytuacji, gdy umowa zlecenie ma znamiona umowy o pracę, czyli stałe miesięczne wynagrodzenie, ustalone godziny, ustalone miejsce czasu pracy oraz gdy została podpisana na długi okres czasu? - pyta nasz czytelnik.
Na pytanie odpowiada Marcin Janicki z Kancelarii BMJ Białobrzeska Miśkowiec Janicki Kancelarie Radców Prawnych.
Przede wszystkim należy wskazać, że przepisy prawa pracy zabraniają zastępowania umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi - art. 22 § 1(2) Kodeksu pracy, a pomimo tego pracodawcy często zastępują umowę o pracę tzw. umową śmieciową tj. umową zlecenia lub umową o dzieło. Wynika to z różnych przesłanek, a ma na celu przede wszystkim uproszczenie stosunku prawnego łączącego pracodawcę z wykonującym określone prace oraz ograniczenie kosztów pracy.
Ryzyko związane z uznaniem przez odpowiedni organ (sąd powszechny, właściwy inspektor pracy) umowy cywilnoprawnej (umowy zlecenia i o dzieło) za umowę o pracę wcale nie jest znikome. Poza sądem powszechnym, właściwy inspektor pracy posiada szereg uprawnień mających zmobilizować pracodawcę do przestrzegania prawa, np. wydanie decyzji nakazującej usunięcie naruszeń prawa lub wniesienie powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy. Niezależnie od tego właściwy inspektor pracy może nałożyć na pracodawcę grzywnę w postaci mandatu karnego w wysokości od 1000 do 30000 zł.
Wracając jednak do przedmiotu analizy, należy stwierdzić, że ustalenie długości okresu wypowiedzenia umowy zlecenia mieści się w granicach swobody umów określoną w art. 353(1) Kodeksu cywilnego, co oznacza w szczególności przyzwolenie na takie ułożenie stosunku prawnego, aby nie sprzeciwiało się to zasadom współżycia społecznego i przepisom prawa.
Wpisanie nadmiernie wydłużonego okresu wypowiedzenia, np. 12-miesięcznego, może zostać uznane za naruszające zasady współżycia społecznego, a co za tym idzie, za nieważne. Wymaga to jednak wytoczenia powództwa sądowego o ustalenie nieważności nadmiernie wydłużonego okresu wypowiedzenia w trybie art. 189 kpc, co jest jednak procesem długotrwałym. Nie ma jednak stałej granicy po przekroczeniu której należy uznać okres wypowiedzenia za nadmiernie wydłużony i każdy przypadek należy analizować osobno, biorąc pod uwagę zakres umowy i okres jej obowiązywania.
Dodatkowo należy rozważyć konsekwencje, jakie może ponieść kontrahent, który nie zastosuje się do okresu wypowiedzenia i wcześniej rozwiąże umowę zlecenia. W takim przypadku zleceniobiorca może zostać zobowiązany do naprawienia szkody, jaką poniósł zleceniodawca w wyniku naruszenia postanowień o wypowiedzeniu. Szkodą będą przede wszystkim wydatki poniesione przez dającego zlecenie na zrealizowanie zleconej czynności lub poniesione przez niego straty i korzyści nieuzyskane wskutek niedokonania zleconej czynności.
Miejsca
Opinie (56) 1 zablokowana
-
2014-10-05 12:40
Polska to kraj niewolników. Dalismy się skolonizować, to teraz mamy...
Praca po 250 - 300 godz. w miesiącu to norma. (Za komuny pracowało się 22*8=176) Brak świadczeń socjalnych. Żadnych widoków na godną emeryturę. Do tego bezrobocie na poziomie 14% Może ktoś radzi sobie lepiej, ale dla większości z nas taka jest polska rzeczywistość. Ktoś tu napisał, że w Rosji mają gorzej - BZDURA! Tam tego nie ma! Średni zarobek to 4 tys zł - za 176 godz pracy w miesiącu! A bezrobocie poniżej 6%. Chcieliśmy do Europy, to teraz ją mamy. Ceny europejskie, o tak! Prawo europejskie, a jakże! Zarobki? Oj nie, bo po co? Niewolnikom się przecież nie płaci. Im daje się tylko na przeżycie..
- 9 1
-
2014-10-03 10:53
pracownik w Polsce to smieć (10)
Polskie prawo stawia pracownika a raczej niewolnika zawsze na stanowisku przegranego, jeszcze nigdy nie słyszałem o mandacie nałożonym na pracodawcę, ludzie są zastraszani przez pracodawców jak chcą walczyc o swoje. W Polsce jedyna "prawo" dla pracodawcy to "jak ci sie nie podoba to wy....alaj" i "jest 100 innych na twoje miejsce" a pracownik na smieciówce albo w ogóle na czarno ma to znosic i liczyc, że łaskawie zapłacą ...Polska to Chiny Europy.
- 88 17
-
2014-10-03 11:47
(6)
Jak nic nie umiesz i pracujesz jako sprzątacz albo na kasie czy inny cieć - to faktycznie. Bo na miejsce takich ludzi jest 100 chętnych. Jak już coś umiesz konkretnego i masz doświadczenie w zawodzie to wygląda zupełnie inaczej.
- 7 30
-
2014-10-03 23:17
(2)
Nie pracuje jako sprzątacz a nawet gdyby to i tak szacunek się należy tak samo jak każdemu innemu człowiekowi. Masz gwarancję, że za 10 lat to co umiesz konkretnego wystarczy ? Zanim zaczniesz obrażać pomyśl chwile i naucz się pokory, przyda ci się, z takim podejściem raczej dalej niż na forum trojmiasto.pl nie zajdziesz.
- 12 0
-
2014-10-05 11:11
Dlatego uczę się codziennie... Między innymi dlatego moja pensja jest wysoka, bo nie spoczywam na laurach.
- 2 1
-
2014-10-04 09:05
Oczywiście że za 10 lat nie wystarczy. Ba, za rok nie wystarczy. Dlatego non-stop uczę się po pracy. Nie powiem, dużo czytam i lubię się uczyć nowe rzeczy, więc nie jest tak źle. Sprzątaczka wraca po 8 godzinach do domu i ma czas wolny + weekendy dla siebie, i 26 urlopu w roku.
Nigdzie nie powiedziałem że nie ma szacunku, wręcz przeciwnie, mam ogromny. Co nie zmienia faktu że to co napisałem wyżej jest prawdą.- 2 6
-
2014-10-03 15:20
co gorsza jak widać mnóstwo w "Polsce" brunatnych meneli
którzy jeśli jesteś "cieciem", sprzątaczka czy kasjerem, traktują cię jak podczłowieka i bezkarnie ci ubliżają
na zachodzie nie do pomyślenia...- 17 0
-
2014-10-03 12:59
taaaa.... (1)
A jak jesteś po studiach zakończonych z wyróżnieniem i masz tytum mgr to dalej tyrasz jak smiec na zleceniu bo nigdzie umow nie chcą dawac normalnych.... zadnych praw nie masz
- 25 1
-
2014-10-03 14:12
Wiesz skończyć studia z wyróżnieniem to nie jest sztuka, wystarczy siedzieć i zakuwać na pamięć albo dobrze ściągać.
A co chciałbyś po studiach, super płatną pracę? Jesteś wtedy jeszcze gówniarzem który nic nie umie i nic nie potrafi, który tylko liznął teorię.
Ja poszedłem do pracy na zlecenie za najniższą krajową, szybko się nauczyłem czego mi brakowało, wieczorami czytałem książki z tematyki żeby wiedzieć więcej od innych w firmie. I w końcu zauważyli że jak coś potrzeba, to do mnie biegali od pracownika po kierowników.
Po roku umowa o pracę (nadal niska kwota), potem podwyżka za podwyżką, stanowisko kierownicze w firmie. Złośliwym odpowiadam: nie, to nie mac' donald :)
A obecni studenci zaraz by chcieli umowę o pracę, kokosy zarabiać, posadka dyrektora, i żeby nic nie robić najlepiej. Cierpliwości. Nigdzie i nigdy tak nie było że wszyscy na umowach o pracę zarabialiby kokosy. Ani w USA, ani UK.- 18 19
-
2014-10-03 20:23
III RP jest nadal państwem postkomunistycznym (2)
To jeszcze nie jest pełna zachodnią demokracją i wcale nie chodzi mi tylko płace jak na Zachodzie ale prawo i wiele przepisów. Dobrze, że UE zmusza naszych polityków do wprowadzania w Polsce przepisów cywilizacji zachodniej.
- 6 0
-
2014-10-03 20:52
tyko po co nam (1)
euro jako waluta??
- 4 1
-
2014-10-04 09:06
Skoro w Polsce jest tak źle, każdy kradnie, pieniądze sobie Tusk z Balcerowiczem drukują, no to chyba lepiej jak mądrzy ludzie z super krajów zachodu będą zarządzać naszą walutą, nieprawdaż?
- 1 0
-
2014-10-03 23:08
Niewolnictwo XXI wieku
- 23 1
-
2014-10-03 15:22
Kodeksy , przepisy , paragrafy (1)
Po pół roku pracy kiedy nie otrzymywaliśmy wynagrodzenia poszedłem do PIP-u i
złożyłem podanie z prośbą o wyegzekwowanie zadłużenia pracodawcy z naciskiem na utajnienie moich danych osobowych myśląc o dalszej pracy bez dodatkowych komplikacji i co ?
PIP poinformował pracodawcę o kontroli przedsiębiorstwa tydzień przed a w dniu wykonalności stojąc w progu firmy rozdarły mordy (3 panie) ze chcą dokumentacje pana X bo ma uwagi co do niewypłaconych pensji za pół roku.
Normalne raczej nie a ja szukałem nowej pracy z wilczym biletem.
Tak wygląda działanie urzędów by pomóc obywatelowi X. Te prawa i formułki w Polsce sobie w d*pę wsadźcie .- 54 4
-
2014-10-03 22:15
Pocieszę Cię - ze strony pracodawcy jest gorzej. Pracownik może bezkarnie zerwać umowę, i jeśli Ci przyznają odszkodowanie, to najszybciej po kilku latach, w dodatku śmieszne pieniądze.
- 0 5
-
2014-10-03 20:27
(1)
Czy zleceniobiorca może wymówić zlecenie a jeżeli tak to jaki jest czas na to? Czy są jakies konsekwencje?
- 13 5
-
2014-10-03 22:08
Przeczytaj umowę, powinno to być w niej określone.
Jeśli nie jest określone, to masz obowiązek wykonać pracę o której w umowie mowa do końca, i wtedy jesteś "wolny". Jeśli nie wykonasz do końca, to pracodawcy przysługuje odszkodowanie, a Tobie nie przysługuje wypłata.- 0 0
-
2014-10-03 17:08
umowy
Dobrze ze nie okres probny przez 3 miesiace za 500 zl co niedawno Urzedy Pracy takie oferowaly a najlepsze sa staze albo praktyki cud miod
- 18 3
-
2014-10-03 10:01
(3)
Polska to jedno wielkie bagno!!!!!!
- 61 14
-
2014-10-03 10:31
Jedź (2)
na zieloną wyspę, albo do afryki.
- 6 13
-
2014-10-03 11:42
tiaaa (1)
Przecierz polska to zielona wyspa, z ktorej sie zrobilo bagno, mam nadzieje ze wchlonie takich madrali jak ty
- 8 2
-
2014-10-03 12:15
i ten cały sejm !
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.