• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konsekwencje zerwania umowy lojalnościowej

Andrzej Fortuna
26 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Przepisy prawa nie określają terminu zawarcia umowy lojalnościowej. Przepisy prawa nie określają terminu zawarcia umowy lojalnościowej.

Często prawodawcy decydują się na pokrycie kosztów podnoszenia kwalifikacji przez pracownika pod warunkiem, że pracownik pozostanie później zatrudniony w firmie przez określony czas. Co w przypadku, kiedy ta umowa zostanie zerwana?



Pracodawca opłacił mój kurs na spawacza. Mimo tego, że wcześniej nie było mowy o "lojalce", tuż przed egzaminem poprosił mnie o jej podpisanie. Po ukończeniu kursu zacząłem pracę. Przed kursem pracodawca obiecał mi, że po zdanym egzaminie zmieni mi umowę na taką ze stanowiskiem "spawacz". Niestety, nic takiego się nie stało, nie dostałem też podwyżki. Zastanawiam się, czy gdybym rozwiązał umowę z pracodawcą musiałbym zwrócić pieniądze za opłacony przez niego kurs?
Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna - radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Andrzej Fortuna, radca prawny
Andrzej Fortuna, radca prawny
Warunki podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracownika zostały uregulowane w art. 1031 i nast. Kodeksu pracy. Pracodawca może przyznać pracownikowi pewne świadczenia w związku z podnoszeniem przez pracownika kwalifikacji zawodowych, m.in. pokryć związane z tym koszty. Jeżeli pracodawca ma zamiar zobowiązać pracownika do pozostawania w zatrudnieniu przez określony czas po ukończeniu kursu czy szkolenia, którego koszty pokrył, zobowiązany jest zawrzeć z pracownikiem umowę na piśmie, w której określone zostaną prawa i obowiązki zarówno pracownika, jak i pracodawcy, a przede wszystkim okres, w którym pracownik powinien pozostać w zatrudnieniu u tego pracodawcy, niejako odpracowując opłacone mu szkolenie. Maksymalnie okres ten wynosić może 3 lata od zakończenia podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Przepisy prawa nie określają terminu zawarcia umowy lojalnościowej. Co do zasady przyjmuje się, że umowa powinna być zawarta przed rozpoczęciem szkolenia, ale w doktrynie prawa dopuszcza się także możliwość zawarcia takiej umowy w trakcie szkolenia i odniesienia się w niej również do wcześniej poniesionych kosztów.

Porady prawne w serwisie Praca


W sytuacji zawarcia takiej umowy lojalnościowej, pracownik, który nie "odpracuje" umówionego okresu, co do zasady zobligowany jest zwrócić pracodawcy poniesione przez niego koszty szkolenia - jednakże w wysokości proporcjonalnej do okresu zatrudnienia po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Konieczność zwrotu kosztów dotyczy sytuacji, gdy w okresie podnoszenia kwalifikacji lub w okresie umówionego "odpracowania" przez pracownika kosztów poniesionych przez pracodawcę:
  1. pracownik wypowie pracodawcy umowę o pracę - z wyjątkiem przypadku, gdy wypowiedzenie powodowane jest mobbingiem,
  2. pracownik rozwiąże z pracodawcą umowę o pracę bez wypowiedzenia pomimo niezajścia przesłanek do zastosowania takiego rozwiązania umowy,
  3. pracodawca rozwiąże z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (a więc w trybie dyscyplinarnym),
  4. pracownik nie podejmie podnoszenia kwalifikacji zawodowych albo przerwie ich podnoszenie bez uzasadnionych przyczyn.

Powyżej zostały opisane ogólne reguły, niemniej jednak nie można wykluczyć, że w niektórych przypadkach pracownik będzie mógł obronić się przed roszczeniami pracodawcy. To zależałoby przede wszystkim od treści zawartej umowy oraz okoliczności towarzyszących jej zawarciu. Nie da się bowiem wykluczyć, że niekiedy można byłoby odwołać się do zasad współżycia społecznego albo zastosować instytucję uchylenia się przez pracownika od skutków jego oświadczenia woli jako złożonego pod wpływem błędu.

Czy masz ze swoim pracodawcą umowę lojalnościową?

Zgodnie z art. 84 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego, w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli - co powoduje, że zakwestionowana czynność prawna staje się nieważna. Jeżeli oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć. Można powoływać się tylko na błąd istotny, tj. błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści.

Jeśli jednak błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. Co niezwykle istotne - uprawnienie do złożenia takiego oświadczenia wygasa z upływem roku od wykrycia błędu.

Ogłoszenia o pracę w Trójmieście


Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy, jeżeli przedmiotem zawartej przez czytelnika umowy lojalnościowej było zobowiązanie pracownika do pozostawania w zatrudnieniu przez określony czas, a pracodawca wprowadził pracownika w błąd, że tym zatrudnieniem będzie stanowisko spawacza, a przy tym umowa lojalnościowa została zawarta dopiero przed samym egzaminem kończącym szkolenie, zastępując niejako wcześniejszy brak obowiązku pracownika do pozostania w zatrudnieniu po zakończeniu szkolenia - to można byłoby argumentować, że wyrażając zgodę na zawarcie umowy lojalnościowej pracownik był w błędnym przekonaniu co do treści dokonanej czynności prawnej. Uchylenie się od skutków oświadczenia woli spowodowałoby w tej sytuacji nieważność pisemnej umowy, a aktualizowałyby się pierwotne warunki - a więc brak zobowiązania do "odpracowania" szkolenia.

Należy jednak zwrócić uwagę, że błąd powinien objawiać się przekonaniem (pewnością) pracownika co do zmiany stanowiska pracy, a nie tylko przypuszczeniem, że w związku z obietnicami pracodawcy prawdopodobnie dojdzie do zmiany warunków pracy. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego brak pewności w takich przypadkach wyklucza błąd - "Nie można popełnić błędu co do okoliczności, o której wiemy, że w przyszłości wystąpić może, ale oczywiście nie musi. W sytuacji takiej można mówić o podjęciu ryzyka, pochopnej decyzji, lecz nie o błędzie i to niezależnie od tego, jak możliwość realizacji oceniamy, jak też od tego, w jakim stopniu do niej dążymy lub jej pragniemy" (postanowienie Sądu Najwyższego z 15 kwietnia 2013 r., sygn. I PK 22/13). Jednakże ocena, czy faktycznie zastosowanie znalazłaby tutaj przywołana regulacja - wymagałaby analizy szczegółowych okoliczności faktycznych.

Niezależnie od powyższego, należy pamiętać, że co do zasady nikt nie może czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego (art. 8 Kodeksu pracy). Dochodzenie roszczeń przez nielojalnego pracodawcę w skrajnych przypadkach może być ocenione jako nadużycie prawa podmiotowego i powodować oddalenie przez sąd powództwa na podstawie art. 8 k.p.

Podsumowując, jeżeli pracodawca pokrył koszty podnoszenia kwalifikacji zawodowych swojego pracownika i przed samym zakończeniem podnoszenia tych kwalifikacji zawarł z pracownikiem umowę zobowiązującą go do pozostawania przez pewien okres w zatrudnieniu, to rozwiązanie przez pracownika w tym okresie umowy o pracę co do zasady może wiązać się z obowiązkiem zwrotu pracodawcy proporcjonalnej części kosztów. Jeżeli jednak pracodawca zachował się nielojalnie i podsuwając pracownikowi umowę do podpisu stwarzał wrażenie, że odpracowanie szkolenia ma się odbywać na wyższym i lepiej płatnym stanowisku pracy, to - w zależności od szczegółowych okoliczności stanu faktycznego - można podjąć próbę obrony przed roszczeniami pracodawcy.

Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Andrzej Fortuna

radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna

Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Miejsca

Opinie (31)

  • (1)

    Zamiast się dogadać między sobą spawaczami to dajecie się robić w konia. Szefostwo firmy jeździ luksusowymi samochodami, noszą drogie ciuchy, budują luksusowe biura, kupują najdroższy sprzęt (telefony, laptopy itp.), pobierają mega wysokie pensje i premie. A wy ciułacie w pocie czoła po 10-12 godzin aby wiązać koniec z końcem. Lojalka to pikuś. Robią z Wami co chcą a wy między sobą się nie potraficie dogadać i postawić. Was jest zdecydowanie więcej. Firma bez Was długo nie pociągnie. Dlatego żerują na Waszym strachu.

    • 8 1

    • Polacy nie rozmawiają ze sobą, miast tego warczą.
      Ci co rozmawiają dawno wyjechali.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Łato mówić nie podpisuj (1)

    W moim przypadku został mi zaproponowany kurs za 37 tys. zł. Papier super doceniany na rynku pracy, nawet bardziej niż studia mba.
    Gdybym miał samemu sfinansować taki certyfikat, to bym tego nie zrobił. A tak proszę, kurs zrobiony, papier jest, popracowałem trochę u pracodawcy, zdobywając doświadczenie na nowym stanowisku i teraz mogę iść gdzie chce. Także należy patrzeć szerzej niż tylko przez perspektywę, że przez 2 lata nie bedziesz mógł zmienić pracodawcy. Stabilność na rynku pracy to też nie jest oczywistość.

    • 4 0

    • Wiesz ilu studentów ze mną spawa? Za 15 zł robią i trzeba ich uczuć oczywistych spraw mimo że mają studia na politechnice to nie wiedzą nic

      • 2 0

  • Pan spawacz (1)

    Zrobili ci kurs i masz się za spawacza?
    Ja po kursie zszedłem że stawki aby móc się nauczyć spawać, 10 lat temu za 7.50 robiłem aby dziś mieć 39 zł, płatne urlopy, pełen ZUS, samochód firmowy i setki w tygodniu. Nie płakałem że nie mam podwyżki a nawet obniżyłem pensje bo wiedziałem że dwa lata nauki i myślenia nad tym co i jak poprawić w spawaniu i dziś wybieram robotę za poważny hajs

    • 2 0

    • To znaczy, że znasz swoją wartość i ja to popieram i szanuję, ale

      nie wszyscy niestety tak postępują. U mnie w pracy facet z ponad 40-letnim, doświadczeniem spawacza ma niecałe 17zł/h, zna fach spawa wszystko i wszystkim i nawet nie upomina się o podwyżkę. Trochę to żenujące. Pozdrawiam

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane