Zawód pilota, marzenie z dzieciństwa, które w dorosłym życiu zmienia się w pracę. O tysiącach godzin w powietrzu, wytrwałości i odpowiedzialności opowiedział nam Aleksander Pytel. W poprzednim odcinku rozmawialiśmy z Jarosławem Konopką o zawodzie animatora lalkowego. Kolejny wywiad już za miesiąc.
2019-05-02 09:08
Opinia wyróżniona
Fajnie się czyta o mądrych ludziach z pasją. To ze chłopak dostał wsparcie od rodziców źle o nim nie świadczy i nie ma czego zazdrościć. Dla rodzicow też był to pewnie duzy wydatek a dzieciak nie kupił za to narkotyków czy drogiej fury tylko zainwestował we własny rozwój i karierę. Na pewno zwrócił tą kasę rodzicom a ci teraz sa dumni że pociecha zarabia na siebie i pomoże im na starość.
2019-05-02 15:12
Kierowca to kierowca.
2019-05-05 08:40
to się wypowiem. Widziałam już nawet takie wpisy, że pilot to jak kierowca TIR-a. Sorry, taki mamy naród. Potwierdza to tylko słuszność strajku nauczycieli, bo edukacja idzie w złym kierunku.
2019-05-02 20:29
2019-05-02 15:42
zdaj egzamin na cpl-a a potem się wypowiadaj
2019-05-02 20:30
ale nie da się tego porównać z 5 letnimi studiami inzynierskimi czy medycznymi. Niemniej, i tak większość ludzi wolałaby latać niż projektować.
2019-05-02 22:31
No na PG czy GUMedzie to jest troche nauki. Wszędzie trzeba się uczyć, taka jest prawda. Pilot tez musi sporo spedzić czasu na szkoleniach, symulatorach. Ja sam chcialem latać, ale zdrowie nie pozwalało. Ale z drugiej strony to taki pilot ma nudna pracę, nie wiem czy bym dał rade gapić się w chmury tyle godzin. Z latania to ciekawe sa tylko starty
No na PG czy GUMedzie to jest troche nauki. Wszędzie trzeba się uczyć, taka jest prawda. Pilot tez musi sporo spedzić czasu na szkoleniach, symulatorach. Ja sam chcialem latać, ale zdrowie nie pozwalało. Ale z drugiej strony to taki pilot ma nudna pracę, nie wiem czy bym dał rade gapić się w chmury tyle godzin. Z latania to ciekawe sa tylko starty i lądowania. Fajnie jak się lata na krótkich trasach, ale na długich to juz ciężko jest. Nie mam pojecia jak piloci dają radę aby nie spać patrząc sie w ciemność 10 godzin ... Każdy jest kowalem swego losu.
2019-05-02 21:22
5 czy 6 lat imprezy
2019-05-03 21:12
2019-05-02 22:23
co sprytniejsi to i 7-8 lat imprezuja ;)
2019-05-02 10:53
Opinia wyróżniona
Panie Olku, jest Pan super facetem, który nie wywijał się od odpowiedzi tylko jasno i uczciwie powiedział, że rodzice musieli zainwestować w Pana edukację by mógł Pan w krótkim czasie być tu, gdzie jest. Jak widać, inwestycja była udana i się zwróciła - bo też jasno odpowiedział Pan jakie są zarobki w tej branży. Wszystkim tym, co hejtują życzę
Panie Olku, jest Pan super facetem, który nie wywijał się od odpowiedzi tylko jasno i uczciwie powiedział, że rodzice musieli zainwestować w Pana edukację by mógł Pan w krótkim czasie być tu, gdzie jest. Jak widać, inwestycja była udana i się zwróciła - bo też jasno odpowiedział Pan jakie są zarobki w tej branży. Wszystkim tym, co hejtują życzę by przemyśleli ten artykuł i pomyśleli na co wydają dziś 500 + na dziecko. Dwadzieścia lat oszczędzania tej kwoty może dać Waszej pociesze możliwość realizacji pasji lub edukacji w elitarnej szkole.
2019-05-03 08:47
- 500 + na dziecko. Dwadzieścia lat oszczędzania tej kwoty może dać Waszej pociesze możliwość realizacji pasji
Człowieku, najpierw dowiedz się do którego roku życia dziecka dostaje się 500 plus na dziecko, a potem pisz o 20 latach zbierania kasy z 500 plus :DDD
2019-05-02 11:10
Nie łudź się - ci, którzy dali tak prymitywny wyraz zżerającej ich zawiści - nie zrozumieją tego w żadnym razie. Dobre jest porównanie w którymś z komentarzy powyżej sytuacji, gdy nowobogacki tatuś daje zblazowanemu synalkowi lub córeczce szpanerskie auto za grubą kasę, by ów polansował się na co czwartkowych, nocnych zlotach na rogu Bażyńskiego i
Nie łudź się - ci, którzy dali tak prymitywny wyraz zżerającej ich zawiści - nie zrozumieją tego w żadnym razie. Dobre jest porównanie w którymś z komentarzy powyżej sytuacji, gdy nowobogacki tatuś daje zblazowanemu synalkowi lub córeczce szpanerskie auto za grubą kasę, by ów polansował się na co czwartkowych, nocnych zlotach na rogu Bażyńskiego i Grunwaldzkiej. Tu była inwestycja w zdobycie elitarnego zawodu, o którym marzył syn. Oprócz braku pieniędzy było jeszcze wiele innych potencjalnych przeszkód - typu zdrowie, predyspozycje psychologiczne. Poza tym, życzę większości hejterów, by zaliczyli choć na trójkach semestr tak trudnych studiów jak na specjalności awionika Politechniki
2019-05-02 09:13
Opinia wyróżniona
Prawda jest taka, że praca jest ciężka i bardzo trudna do pogodzenia z życiem towarzyskim nie mówiąc już o założeniu rodziny .Pensja jest godna , ale oprócz inwestycji nie bardzo kiedy jest możliwość wydania. Nie oszukujmy się, większość z Nas po godzinach pracy wraca do swoich ciepłych kapci - Piloci, tam gdzie mają dany lot ( tak jak
Prawda jest taka, że praca jest ciężka i bardzo trudna do pogodzenia z życiem towarzyskim nie mówiąc już o założeniu rodziny .Pensja jest godna , ale oprócz inwestycji nie bardzo kiedy jest możliwość wydania. Nie oszukujmy się, większość z Nas po godzinach pracy wraca do swoich ciepłych kapci - Piloci, tam gdzie mają dany lot ( tak jak stewardessy).
Mój mąż zawsze chciał jeździć bolidami, albo latać w tunelach aerodynamicznych do tego również potrzebne były pieniądze, bo teraz jest już za późno, więc takich zawodów jest mnóstwo - więc nie rozumiem czepiania się inwestycji rodziców w syna.
Powodzenia!
2019-05-05 08:47
żeby się dowiedzieć, że ten zawód nie uniemożliwia ani życia towarzyskiego, ani założenia rodziny. Większość pilotów zakłada rodziny, prowadzi życie towarzyskie. Nawet ci, co nie zawsze śpią we własnym łóżku, jak pilot z artykułu. Praca trudna, odpowiedzialna, na pewno nie od 8-mej do 16-tej, ale też nie 24/24/7.
2019-05-02 10:03
My z żoną pracujemy po 40 godzin w każdym tygodniu i mamy czas na swoje życie.
2019-05-14 15:50
4500 godzin - liczy się jako godziny blokowe - od startu samolotu do zatrzymania - nie policzył godzin i czekania na start. Liczmy 1,5x 4500 to bedzie prawdziwa ilosc godzin pracy.
2019-05-05 08:51
to nie jedyne godziny jej poświęcone. Dochodzi wiele godzin/procedur szkoleniowych, kontrolnych, o których nie napisał. Tylko nie jest to od 8-mej do 16-tej, ale na pewno nie ogranicza się do tych 100 godzin w miesiącu.
2019-05-02 11:49
2019-05-02 11:53
2019-05-02 15:15
2019-05-02 20:31
2019-05-02 21:10
Prześledz historie i jak zmieniła sie sytuacja po rewolucji przemysłowej.
2019-05-03 21:17
skutkiem jest mniejsza ilość godzin w pracy, a rozwój jest przyczyną. Rozwój nie polega na tym ani nie bierze się stąd że się mniej siedzi w robocie. On jest tego przyczyną. Zmniejszając liczbę godzin w pracy nie przyspieszysz rozwoju.
2019-05-02 09:23
Umiesz czytać więcej niż pierwszy akapit?
facet codziennie śpi w swoim domu, w 7 lat zrobił 4500h, tj 13h średniotygodniowo..
2019-05-03 23:53
Odnoszę się ogólnie do zawodu pilota a nie tego konkretnego Pana:) mówię również o pilotach dlugodystansowych (dlatego wspomniałam o stewardessach) . Jest do zawód, który wiele wyklucza
Więc odpowiadając bardzo cieszę się, że masz potrzebę pokazania światu, że artykuł przeczytałeś cały i to sam :)
2019-05-02 11:48
2019-05-02 08:46
Ludzie mają żal, że facet został pilotem, bo rodzice wyłożyli 200 tys.
Pomyślcie, że tak jest w ogóle w życiu, nie tylko w tym przypadku. Jeden ma czas na studiach się rozwijać i pogłębiać wiedzę, potem zostaje super specjalistą i dobrze zarabia, bo rodzice w czasie studiów zapewnili mieszkanie i go utrzymywali. Drugi w tym czasie
Ludzie mają żal, że facet został pilotem, bo rodzice wyłożyli 200 tys.
Pomyślcie, że tak jest w ogóle w życiu, nie tylko w tym przypadku. Jeden ma czas na studiach się rozwijać i pogłębiać wiedzę, potem zostaje super specjalistą i dobrze zarabia, bo rodzice w czasie studiów zapewnili mieszkanie i go utrzymywali. Drugi w tym czasie zasuwa w Maku albo na zajęciach jest nieprzytomny, bo pracuje do nocy jako barman i nigdy nie będzie tak dobry jak ten pierwszy. Zrozumcie, że różnice między ludźmi to przede wszystkim różnice warunków, a dopiero na drugim miejscu różnice charakterów.
2021-05-24 20:34
Pilotem może byc każdy frajer. Masz w kieszeni 200-250 tys zł i masz licencje pilota, który wozi ludzi po świecie. Nudy
2021-05-24 20:32
Być kierowcą busa to żadna praca tylko hobby. Żaden ambitny człowiek nie chce być drajwerem powietrznym. No chyba, że chyba żęcie robić dobre wrażenie na mało rozgarniętych stawkach, to wtedy takkkkk.
2019-05-02 09:13
Opinia wyróżniona
Prawda jest taka, że praca jest ciężka i bardzo trudna do pogodzenia z życiem towarzyskim nie mówiąc już o założeniu rodziny .Pensja jest godna , ale oprócz inwestycji nie bardzo kiedy jest możliwość wydania. Nie oszukujmy się, większość z Nas po godzinach pracy wraca do swoich ciepłych kapci - Piloci, tam gdzie mają dany lot ( tak jak stewardessy).
Mój mąż zawsze chciał jeździć bolidami, albo latać w tunelach aerodynamicznych do tego również potrzebne były pieniądze, bo teraz jest już za późno, więc takich zawodów jest mnóstwo - więc nie rozumiem czepiania się inwestycji rodziców w syna.
Powodzenia!
2019-05-02 10:03
My z żoną pracujemy po 40 godzin w każdym tygodniu i mamy czas na swoje życie.
2019-05-14 15:50
4500 godzin - liczy się jako godziny blokowe - od startu samolotu do zatrzymania - nie policzył godzin i czekania na start. Liczmy 1,5x 4500 to bedzie prawdziwa ilosc godzin pracy.
2019-05-05 08:51
to nie jedyne godziny jej poświęcone. Dochodzi wiele godzin/procedur szkoleniowych, kontrolnych, o których nie napisał. Tylko nie jest to od 8-mej do 16-tej, ale na pewno nie ogranicza się do tych 100 godzin w miesiącu.
2019-05-02 11:49
2019-05-02 11:53
2019-05-02 15:15
2019-05-02 20:31
2019-05-02 21:10
Prześledz historie i jak zmieniła sie sytuacja po rewolucji przemysłowej.
2019-05-03 21:17
skutkiem jest mniejsza ilość godzin w pracy, a rozwój jest przyczyną. Rozwój nie polega na tym ani nie bierze się stąd że się mniej siedzi w robocie. On jest tego przyczyną. Zmniejszając liczbę godzin w pracy nie przyspieszysz rozwoju.
2019-05-05 08:47
żeby się dowiedzieć, że ten zawód nie uniemożliwia ani życia towarzyskiego, ani założenia rodziny. Większość pilotów zakłada rodziny, prowadzi życie towarzyskie. Nawet ci, co nie zawsze śpią we własnym łóżku, jak pilot z artykułu. Praca trudna, odpowiedzialna, na pewno nie od 8-mej do 16-tej, ale też nie 24/24/7.
2019-05-02 09:23
Umiesz czytać więcej niż pierwszy akapit?
facet codziennie śpi w swoim domu, w 7 lat zrobił 4500h, tj 13h średniotygodniowo..
2019-05-03 23:53
Odnoszę się ogólnie do zawodu pilota a nie tego konkretnego Pana:) mówię również o pilotach dlugodystansowych (dlatego wspomniałam o stewardessach) . Jest do zawód, który wiele wyklucza
Więc odpowiadając bardzo cieszę się, że masz potrzebę pokazania światu, że artykuł przeczytałeś cały i to sam :)
2019-05-02 11:48
2019-05-02 08:14
Szkoda tylko, że w lotnictwie pilotami nie zostają najzdolniejsi, a najbogatsi. Nawet zrobienie papierów na byle szybowiec kosztuje kupę pieniędzy.
Mnie stać tylko na paralotnie, ale co tam...są i tak najpiękniejsze na niebie.
2019-05-02 08:45
Chciałam być lekarzem, nie dostałam się z braku miejsc. Gdyby rodzice mieli pieniądze poszłabym na prywatne, a tak....
Robie coś, czego nie lubię.... :((
2019-05-02 08:57
podstawowej wiedzy a na medycynie jest nauki od metra;-> nie chciałabym być badana przez lekarza z brakami w edukacji i dla tego medycyna powinna być zawsze z egzaminami i tylko państwowa. Dostają się ci co umieją i chcą się uczyć. Tak powinno być.. jak jest wiemy wszyscy
2019-05-02 11:33
Niestety to tylko teoria. Wyobrażasz sobie sytuacje kiedy dziecko znanego lekarza nie dostaje sie na medycyne? Heheh. Nie ma takiej opcji, nawet jeśli ma braki i teoretycznie dostać sie nie powinnno i tak się dostanie, skończy te studia, a do tego bedzie na wymarzonej specjalizacji (na która sa dwa miejsca). A po dwa mozna studiować medycyne za pieniadze (zaocznie/wieczorowo), popatrz sobie ile kosztuje semestr. Za warunki też się nie małe koszta płaci, wyobraź sobie, że leczy Cie lekarz co 3 lata z rzedu oblewał anatomie, az w końcu cudem zdał...
2019-05-04 22:36
więc to nie jest argument. Patologie są wszędzie, ważne by były jak najmniejsze.
2019-05-06 15:30
Nieraz połowa kandydatów z limitu jest, jakby to ująć, dalece wątpliwa i o znajomo brzmiących nazwiskach :]
Im dalej w las tym gorzej, czyli lekarskie specjalizacje :] i tu powtórka z rozrywki...
To samo masz m.in. na prawie i farmacji.
O takiej drobnostce jak niż/wyż demograficzny też należy wspomnieć. 5 lat temu na lekarski/farmacje trzeba było mieć ponad 40% więcej punktów niż obecnie aby być przyjętym.
Wniosek - innej jakości specjaliści będą z obecnego naboru (słabsi) innej z naborów poprzednich, bo przyjmie się więcej słabych.
Dodatkowo matura maturze nie równa - jedne matury (roczniki) są bajecznie proste a inne bardzo trudne. Natomiast punkty mają taką samą wartość przy naborze niezależnie od jej trudności (dziękować należy "specjalistom" z ministerstwa...).
Wniosek - jak trafisz na trudniejszą maturę to mimo, iż jesteś zdolniacha, będzie ci trudniej dostać się na listę niż komuś kto pisał rok wcześniej/później.
2019-05-09 02:26
a tym bardziej nie wiesz co maja w glowach. Wymyslilas to na potrzeby zaspokojenia wlasnego dysonansu poznawczego? Czy gadalas z polowa kandydatow? No bez jaj.
2019-05-04 22:01
Może więcej umie od tego, co zdał za pierwszym razem. Ten za pierwszym razem może zakuł i zapomniał, albo miał farta, albo jechał na niby dobrej opinii. Liczy się ten, co umie praktycznie się wykazać, a nie kujony i zbieracze czerwonych pasków.
2019-05-02 10:10
tyczy to wielu zawodów, niestety. Pieniądze bardzo pomagają start, nieliczni wybitnie zdolni a i dużo mniejszym stratusie mają szanse się wybić. Dobrze, że są stypendia, niestety bardzo nieliczni mają szansę z nich korzystać. Ja też chciałam iść na architekturę, ale moich rodziców nie było na to stać. Na korepetycję w innym mieście z rysunku technicznego, który był na egzaminie wstępnym , na utrzymanie mnie na studiach dziennych w stolicy ( pochodzę z małej miejscowości) dlatego musiałam się wyprowadzić, iść do pracy i skończyć możliwie najtańszy kierunek zaocznie. Pracuję w zawodzie juz 13 lat, utrzymuję się sama.....moja młodsza o 8 lat siostra, miała fart, otrzymała te wszystkie dogodności od rodziców, których ja bardzo potrzebowałam. Ona tego nie wykorzystała. Nie skończyła żadnego kierunku, non stop zmieniając uczelnie. Nie musi pracować, bawi się w klubach, czasem na wakacje wyjedzie na miesiąc na zmywak. Mam za to nienawiedzieć? Powiedziałam raz , co mnie boli i temat zamknełam. Tak czasem bywa, ze jedni są w lepszym momencie.
2019-05-02 11:51
2019-05-03 11:15
Serio jedna literówka jest tak istotna?
2019-05-03 21:18
2019-05-02 11:55
status stratosferyczny = stratus... chyba że mu o chmurę stratus chodziło
2019-05-02 10:36
No masz rację, jest tak często. Nawet jak chcesz mieć w domu symulator, to też kilka tys zł pęknie. Jak masz taką pasję, a nie masz 100 tys na start, to lepiej polatać na simach w sieci (zapraszam do IVAO) - frajda z latania zbliżona, a przy sprzyjających okolicznościach po pół roku będziesz miał wiedzę z nawigacji i komunikacji lepszą niż wielu pilotów z ppl. Jedno czego sim cię nie nauczy - to samo latanie, ale przecież w tym wszystkim jest o wiele więcej frajdy
2019-05-02 12:50
nie porównałbym tego nawet z lizaniem lizaka przez papierek. Oczywiście sama zabawa z nawigacji na instrumentach jest zupełnie spoko i realistyczna bo w zasadzie to jest zupełnie to samo co w rzeczywistości. Natomiast wszystko inne od odczuć po czynnik stresowy w ogóle nie przystaje do rzeczywistości. Co do samego pilotażu, to on jest w tym całym lataniu najprostszy. W ogóle nie rozumiem ludzi którzy kupują za kilka tysięcy manipulatory ze wskaźnikami do kompa zamiast zrobić jakąkolwiek licencję która pozwoli im liznąć latania w realu. Obojętnie czy szybowce, ultralighty czy na szmacie. Wrażenia są diametralnie inne. Jakby bawić się w zupełnie co innego.
2019-05-02 10:33
Poza tym w tym fachu nie tylko o zdolności chodzi ale też o końskie zdrowie.
Jak ktoś jest zdolny i zdrowy to Dęblin zaprasza.
Nawet najzdolniejszy kandydat, jeśli ma kiepskie zdrowie to nie zrobi kariery.
2019-05-02 17:22
2019-05-02 20:18
Chodzi o to,że trzeba mieć średnią ocen najwyższą a nie o to ,że ktoś z ledwością zaliczał semestry.Na PRZ dostają się najlepsi uczniowie a i tak połowa z nich odpada w trakcie studiów bo zwyczajnie nie dają rady!Uczelnie kończą tylko najlepsi/co wcale nie znaczy ,że każdy z nich ma średnią 5,0
2019-05-05 08:40
2019-05-07 20:49
PRz - Politechnika Rzeszowska
2019-05-02 18:51
Zawsze mnie bawi ta niezłomna wiedza, że wysoka średnia przekłada się na sukces w pracy :) jak patrzę na moich znajomych ze studiów to w zasadzie najgorzej zawodowo skończyli Ci z wysoką średnią. Myślę, że żeby być dobrym pilotem to nie średnia, a predyspozycje, doswiadczenie, wytrwałość, odpowiedzialność, odwaga, język angielski, poświęcenie itd
2019-05-06 14:04
Samoloty autonomiczne to trend nie do zatrzymania - to samo z samochodami gdzie elektronika musi sie bardziej napracowac niz w powietrzu (brak znaków, swiateł, pieszych, rowerzystów itp)
5 dni temu słyszałem wywiad z Elonem Muskiem który potwierdziłze wszystkie samochody Tesli od połowy kwietnia tego roku sa wyposażone fabrycznie w sensory i oprogramowanie do jazdy autonomicznej "po mieście"
W 2022 ma ruszyc "ROBO-TAXI" czyli taxi bez kierowcy (w USA)
Myśłiecie że za ile lat będa samoloty bez pilotów ?
Jak taki ruski Buran w 1989 poleciał w kosmos sam i sam sobie wyladował na lotnisku (prom kosmiczny)
Na EXPO w Dubaju maja latac pasazerskie elektryczne drony z lotniska do EXPO - 4 osoby na pokładzie cena pzelotu o połowe tańsza niz za Taryfę... a przelot 10 mintut zamiast 55 minut
Olimpiada w Tokyo - to samo + "Robo-taxi"
Nie pakujcie pieniedzy w zawody bez przyszłości bo pojdziecie spac pod most.
W nowych boeingach juz zdejmuja jednego pilota (oficera) .. za 5 - 8 lat z praca pozegna sie i ten "nadzorujacy system"
To sprawa regulacji IATA a nie technologii.
W lotnictwie 95 % wypadków to bąd ludzki, tak samo z samochodami.
Sami sie bedziecie pchali do robo-plain-ów i robo-taxi bo bedzie tak i taniej i bezpieczniej
2019-05-02 10:34
Już teraz mógł by zostać zastąpiony ,ale pasażerowie jeszcze nie są na to gotowi. Według przeprowadzonych sondaży tylko połowa pasażerów by się zgodziła .
2019-05-05 23:52
sztuczna inteligencja ich na razie nie podejmuje na takim poziomie jak człowiek. Komputer korzysta z czujników i to wszystko. W tym się nie myli. Cała reszta to człowiek. Jasne kiedyś maszyny będą to potrafiły, ale to będą czasy kiedy w każdej dziedzinie będzie można nimi zastępować ludzi.
2019-05-02 21:27
tylko połowa?
2019-05-02 12:02
2019-05-02 15:08
ci co tak mówią zawsze się przekonują później ze się mylili.
2019-05-02 09:21
Właśnie, że jest - dużego, finansowego wsparcia od rodziców.
Jak by nie starzy, to by może siedział w korpo za 4tys. z premią, ścigał się ze szczurami, a w weekend robił fotki lądujących samolotów...
2019-05-05 23:49
i wielu ludzi których znam z aeroklubu, temu podołało. Nie musisz mieć od razu ponad 2 stów. Jak wyjedziesz za granicę zaraz po studiach, albo i po liceum to w kilka lat odłożysz na licencję liniową. Do tego potrzeba 140 tys. i w tej cenie masz wszystko (orientacyjnie PPL - 23 tys, teorię ATPL - 5, IFR - 23, MEPL - 15, CPL - 22, po drodze godziny nalotu do tego wszystkiego - ok. 50 tys.), z wyjątkiem Type Ratingu. TRa robisz dopiero jak się dogadasz na rozmowie. Kredyt albo lojalka na 100 tys. W międzyczasie też możesz dalej zarabiać na swoją pasję.
2019-05-02 11:30
Pewnie tak.
2019-05-05 20:06
Chciałem być śmieciarzem a jestem urzędnikiem... Nie wiem czy to wielka różnica;)
2019-05-05 07:37
Pracuję na statkach pasażerskich i na 'swojej' wachcie odpowiadam za 4,5 tysiąca ludzi których mam na pokładzie. Ale po jakimś czasie są ty tylko puste liczby. Dopiero gdy fizycznie widzi się tych ludzi podczas ćwiczeń opuszczania statku 'tłum' robi wrażenie
2019-05-05 11:39
Poza 4 osobami na mostku podczas wachty zapominałem całkowicie, że gdy ja prowadzę, to na dole śpi/bawi się 3tys osób. Pracę wykonywało się zgodnie z wypracowanymi procedurami i to było gwarantem bezpieczeństwa (zazwyczaj
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
