• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Firmowe spotkania wigilijne przybierają rozmaite formy

Agnieszka Śladkowska
17 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Czy spotkanie wigilijne będzie udane w dużej części zależy od formy spotkania, na jaką się zdecydujemy. Czy spotkanie wigilijne będzie udane w dużej części zależy od formy spotkania, na jaką się zdecydujemy.

Choć jedna trzecia osób, które wzięły udział w naszej ankiecie uważa, że praca to nie miejsce na organizowanie wigilii, to trudno znaleźć firmę, która nie przygotowuje takiego spotkania. W Trójmieście jednak dobra zabawa wypiera tradycyjne świętowanie.


Czy w Twojej firmie dzielicie się opłatkiem podczas świątecznego spotkania?


Firmowe spotkania wigilijne przybierają różne formy. Od hucznych przyjęć w wynajętych salach...

- Spotkanie zaczynamy od krótkiego podsumowania roku i podziękowania dla wszystkich pracowników, a następnie mamy kolację w formie bufetu. Jest również możliwość potańczenia przy muzyce prezentowanej przez DJ'a oraz zespół grający na żywo - opowiada Jarek Zboralski, People & Organization Director Sony Pictures Global Business Services.

... po kameralne spotkania z przyniesionymi przez pracowników potrawami.

- Wigilię zaczynamy od wspólnego ubrania choinki, są też drobne prezenty oraz samodzielnie przyszykowane potrawy - mówi Martyna Nowakowska specjalista ds. rekrutacji z Perfect Consulting.

Gdzie organizowane są takie przyjęcia? Wszystko zależy od zasobności firmy i warunków lokalowych, a także od tego, jaki charakter ma mieć takie spotkanie.

- Możliwości jest kilka - od małego poczęstunku na terenie firmy i w godzinach pracy, przez imprezę w pubie lub restauracji, po uroczysty bankiet albo wspólny wyjazd - wylicza Dorota Strzelec, psycholog pracy, dyrektor firmy doradczej StaffPoland. - Świąteczne spotkanie w siedzibie firmy zazwyczaj ogranicza się do złożenia pracownikom podziękowań i noworocznych życzeń oraz wręczenia drobnych upominków.
Z badań wynika jednak, że większość pracowników preferuje spotkania w luźniejszej atmosferze. Oficjalne bankiety nie cieszą się dużą popularnością. - Dlatego większą swobodę uczestnikom możemy zapewnić organizując spotkanie np. w restauracji lub klubie - dodaje Dorota Strzelec.

A jakie rozwiązania preferują trójmiejskie firmy?

- W hotelu przebieg takiego spotkania jest bardzo różny. Czasami spotkania zaczynają się oficjalnie od podsumowania roku, a następnie rozpoczyna się mniej formalna część wieczoru. Czasami na formalnej części się kończy, a niekiedy tej części po prostu brak i tematem przewodnim spotkania jest dobra zabawa - mówi Katarzyna Główka, z sopockiego Sheratona.

Duże korporacje, z uwagi na liczbę zatrudnionych pracowników i posiadany budżet, wybierają zorganizowanie takiej imprezy na zewnątrz, mniejszym pozostaje większa dowolność.

- W ubiegłym roku zdecydowaliśmy się po raz pierwszy zorganizować takie spotkanie na zewnątrz, jednak atmosfera nie była aż taka swobodna jak podczas imprezy na terenie firmy. Tym razem więc powróciliśmy do obchodów w biurze - mówi Maciej Laskowski, HR Assistant Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.

Firmy wycofują się też z tradycyjnej oprawy spotkania wigilijnego, na którym jest opłatek, dania postne i śpiewanie kolęd. Dzięki temu na takich spotkaniach mogą dobrze czuć się także osoby innego wyznania lub niewierzące. Mało tradycyjne spotkania-niespodzianki świąteczne organizuje np. Goyello.

- Niestety, formy tegorocznej imprezy nie możemy jeszcze zdradzić, bo odbędzie się 19 grudnia, ale do tej pory mieliśmy już imprezę w stylu oskarowym, imprezę w stylu włoskim czy np. imprezę na promie płynącym do Szwecji - wylicza Kasia Derezińska-Kosicka z Goyello.

A może tak spotkanie świąteczne w pracy i z... rodziną.

- Ponieważ w rodzinach naszych pracowników urodziło się ostatnio sporo dzieci, w tym roku po raz pierwszy zaprosiliśmy także najmłodszych. Przygotowujemy dla nich drobne upominki - mówi Tomasz Bobrowski , PR Manager Blue Media SA.

- Na naszej wigilii dla najemców były gry i zabawy dla dzieci, a także wizyta św. Mikołaja. Chcieliśmy, żeby rodzice mogli pokazać swoim dzieciom, gdzie spędzają całe dnie - dodaje Katarzyna ĆwiejkowskaOlivia Business Centre.

Mimo że aż jedna trzecia osób, które zagłosowały w naszej ankiecie uważa, że praca to nie miejsce na wigilijne spotkania, to zdecydowana większość firm organizuje świąteczne przyjęcia.

Z tych, do których dotarliśmy, tylko jedna - Browar Amber, nie przygotowuje takich spotkań. Dlaczego? - Naszym zdaniem to czas, który spędza się z najbliższymi. Składamy sobie życzenia i każdy jedzie celebrować go ze swoją rodziną - przyznaje Marek Skrętny, dyrektor ds. marketingu.

Czy jest sens przygotowywać wigilię w pracy, skoro do tak wielu pracowników takie spotkania nie przemawiają?
- Zanim zdecydowaliśmy się na zorganizowanie wigilii zapytaliśmy pracowników, co o tym myślą, czy przyjdą z chęcią, czy będzie to robione na siłę. Wszyscy uznali, że to fajny pomysł, dlatego w tym roku po raz pierwszy organizujemy takie spotkanie - mówi Małgorzata Kowalik, właściciel biura nieruchomości Cichy Port.

Przy okazji naszych rozmów z przedstawicielami firm łatwo zauważyć, że święta to bardziej wykorzystanie okazji do wspólnego spotkania niż kultywowanie bożonarodzeniowej tradycji z opłatkiem, śpiewaniem kolęd i dwunastoma potrawami na stole.

- Zawsze traktowałem firmową wigilię jako coś standardowego. Licząc na bogate premie albo chociaż uniknięcie rozmów rozliczających rok. Kiedy założyłem własną firmę pierwszy raz poczułem, że brakuje mi tego spotkania - zwierza się Piotr ResmarowskiKarczewski Doradztwo Personalne. - Ale dzięki temu odkryłem, że to nie forma jest najważniejsza - potrawy, rozliczenia coroczne, ale ciepłe słowo, życzliwa rozmowa, uznanie dla innych i uśmiech kierowany od szefa i do szefa. Wigilia dla pracowników to coroczna okazja do integracji, zacieśniania więzów i składania życzeń.

Miejsca

Opinie (52) 1 zablokowana

  • SZEFOWA

    a u nas w Korpo przyszla dzis Szefowa (notabene zadbana pani , lat 39 , bardzo sfrustrowana brakiem potomstwa) i powiedziala ze nie da nikomu wolnego 23.12 oraz w wigilie mamy siedziec do godz 15 a jak ktos urlop wezmie 27 i 30 to ma u niej przechlapane. Lemingi pokiwaly glowa , kopiac mnie pod stolem w kostke abym sie nie odezwal. A mnie korcilo , aj korcilo aby jej pare slow powiedziec. W sumie jest mi jej zal. Spedzi wigilie sama jak palec w domku lub w swoim Lexusie. Ciekawe tylko czemu za kazdym razem jak bralem wolne , to komentowala ze "co znowu ci dzieciak zachorowal, a zonka pracuje". Po prostu ta toksyczna kobieta siebie niszczy i otoczenie. Tak naprawde jest strasznie smutna a do tego msciwa. Co sie dzieje ?

    • 1 0

  • Najlepsza wigilia

    Najlpesza wigilia firmową miałem w poprzedniej pracy. Poszlismy sobie kulturalnie do restauracji, mielismy zamówione jedzenie i można było spokojnie porozmawiać. Jest taka fajna knajpka Pianka w samym centrum Warszawy. Nie trzeba bylo sie o nic martwić, jedzenie rewelacyjne i oczywiście do tego jakies winko. Nie lubie wigilii organizowanych w siedzibie firmy, bo to żadna atrakcja. Lepiej wyjść na miasto.

    • 0 0

  • Nasze spotkanie co roku jest w restauracji, idziemy tam prosto po pracy. Ubieramy się więc tak jak do pracy, trochę na luzie ale elegancko. W tym roku do Rozdroża mamy ubrać się znowu tak jak na co dzień.

    • 0 0

  • wyjście do restauracji

    Moja firma Wigilię pracowniczą organizuje co roku w Restauracji Klimczok, bo mają bardzo dobre jedzenie: wspaniałe dania główne, rewelacyjne desery, obsługa jest bardzo profesjonalna i nie narzuca się. Miejsce bardzo przyjazne i można tam śmiało kolędować! :)

    • 0 0

  • Do tych których komentarze ociekają żółcią...

    Polacy to jednak zawistni są. Co wam przeszkadza, że tak obchodzą spotkanie świąteczne?? Każda firma robi to w sposób na jaki ma ochotę i gdzie chce. Nikt nie jest zmuszany do uczestnictwa, jeśli nie pasuje to się nie idzie i tyle.
    "Na zdjęciu podręcznikowy przykład prania mózgu poprzez przyodziewanie w idiotyczne, kiczowate symbole komercjalizmu, nie tylko to głupie, ale także wulgaryzujące idee świątecznych spotkań.' A co cie to obchodzi jak się bawią inni? Nie robią nic złego, nie łamią prawa. Jeżeli mają ochotę ubrać czapki z pomponami lub iść na imprezę to co to za problem...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane