• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

40,8 godz. na tydzień - tyle pracujemy

Joanna Wszeborowska
14 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Większość Polaków zatrudnionych na pełny etat (65 proc.) pracuje w tygodniu od 40 do 49 godzin - wynika z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. Większość Polaków zatrudnionych na pełny etat (65 proc.) pracuje w tygodniu od 40 do 49 godzin - wynika z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności.

Wakacje w pracy dają się we znaki wielu z nas. Dzieje się tak między innymi za sprawą kolegów-urlopowiczów, którzy, wyjeżdżając na wypoczynek, zostawiają nam stos ponadprogramowej pracy. Trzeci kwartał obfituje przez to tradycyjnie w godziny nadliczbowe, a ogólne statystyki czasu pracy lekko się podnoszą.



Ile godzin w tygodniu pracujesz?

Jak wynika z danych Eurostatu, w I kwartale 2011 roku średni tygodniowy czas pracy Polaków zatrudnionych na pełny etat wyniósł 40,8 godz. i okazał się wyższy od wyniku z poprzedniego kwartału o niemal pół godziny. W porównaniu do ubiegłorocznego rezultatu nie odnotowaliśmy jednak istotnych zmian. Czas pracy jest zmienną o stosunkowo stabilnej wartości - w latach 2006-2011 lekko się obniżył: z 41,7 godz. do 40,8 godz.

Wzrost lub spadek czasu pracy wynikał przede wszystkim z czynników sezonowych. Najdłużej pracowaliśmy zawsze w III kwartale, czyli w miesiącach wakacyjnych: lipiec, sierpień, wrzesień. Wiele osób korzystało wtedy z urlopu wypoczynkowego - pozostali pracownicy musieli przejmować ich obowiązki. Dodatkowo w wakacje na rynku pracy pojawiali się świeżo upieczeni absolwenci szkół wyższych. Tradycyjnie jest to też okres "żniw" wszystkich firm sezonowych.

Ani za mało, ani za dużo

Warto zauważyć, że średni tygodniowy czas pracy Polaków wcale nie jest najwyższy w porównaniu do innych państw Starego Kontynentu. Lokujemy się właściwie pośrodku europejskiej stawki. Wśród najbardziej zapracowanych narodów można znaleźć Austriaków, Czechów oraz Niemców. Średni czas pracy w tych krajach wyniósł w I kwartale 2011 roku odpowiednio 42,7 godz., 42,2 godz. oraz 42,1 godz. Wynik dla całej Unii to 41 godz. Różnica między nacjami pracującymi najwięcej (Austria) oraz najmniej (Finlandia) tygodniowo to niemal 4 godziny.

Praca po godzinach

Teoretycznie tygodniowy czas pracy w Polsce nie powinien przekraczać 40 godzin. Jest to jednak miara przeciętna, co oznacza, że długość poszczególnych tygodni roboczych może się nieznacznie różnić. Ważne, aby w przyjętym okresie rozliczeniowym (nie dłuższym niż 4 miesiące) przeciętna liczba przepracowanych godzin nie przekroczyła 40. W praktyce, m.in. za sprawą godzin nadliczbowych, tygodniowy czas pracy Polaków częściowo odbiega od modelowego wzorca. Zdarzają się osoby, które pracy poświęcają 12 a nawet 14 godzin na dobę.

50-godzinny tydzień pracy

Jak wynika z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności przeprowadzonego przez GUS w I kwartale 2011 roku, większość Polaków zatrudnionych na pełny etat (65 proc.) pracowała w badanym tygodniu od 40 do 49 godzin. 11 proc. z nas spędziło w pracy nie więcej niż 39 godzin, a 4 proc. w ogóle nie pojawiło się w pracy, mimo iż ją posiadało. Pozostałe 11 proc. na obowiązki zawodowe poświęciło więcej niż 50 godzin, z czego ponad 1/3 więcej niż 60 godzin.

Podsumowując, Polacy na pracę przeznaczają średnio niecałe 41 godzin tygodniowo. W niewielkim stopniu odbiegają zatem od ustawowej normy. Nie należymy też do najbardziej zapracowanych narodów Europy. Analiza tygodniowego czasu pracy osób zatrudnionych na pełny etat pokazuje, że nie pracujemy ani najwięcej, ani najmniej - po prostu średnio.

Opracowała

Opinie (49) 1 zablokowana

  • (2)

    jasne, statystyki ... ilu pracowników oficjalnie pracuje 8 godzin, a faktycznie 10 czy 12? Ilu - kończąc jedną pracę ośmiogodzinną idzie do następnej na kolejne 4-5 godzin? Już nie pamiętamy o lekarzach, którzy są w różnych miejscach pracy 24 godziny na dobę?

    • 41 7

    • Gdzie tu problem ? (1)

      Każdy pracuje tyle ile chce. Jeśli ktoś chce pracować 12 godzin, to niech tyle pracuje - jego sprawa.

      • 7 5

      • chce? musi

        • 1 1

  • a ile za to możemy kupić...hoho (3)

    dobrze ktoś napisał w innym artykule - Ceny hiszpańskie, drogi armeńskie, pogoda szkocka

    • 58 2

    • wypłaty afrykańskie (2)

      • 31 0

      • ciesz się (1)

        • 2 9

        • za czego?

          • 6 0

  • Moi rodzice walczyli o wolne soboty, po to by moje pokolenie pracowało w niedzielę... (3)

    • 53 5

    • i twoi rodizce po 10 lat czekania jednak dostali mieszkanie.... a ty sie nie doczekasz a jeśli już to bycmoze dożyjesz końca

      jego spłaty a o dziwo III RP (szczególnie za tuska) zadłuża się bardziej niż PRL za gierka

      • 21 8

    • a zomowcy pałowali (1)

      • 5 1

      • A dzis sa na wypasionych emeryturach

        i maja agencje ochroniarskie lub dorabiaja w takowych u bylych esbekow. Chory kraj...

        • 3 0

  • (3)

    praca w soboty praca w niedziele 50 godzin w tygodniu umowy śmieciowe praca na czarno kiedy wreszcie to sie skończy w samym sercu Europy !!!!

    • 43 3

    • To sa problemy "przy okazji" calosci "przemian" naszego pieknego lecz nieszczesnego kraju. Czy kiedys my Polacy przejrzymy na oczy i przestaniemy umyslowo leniuchowac?! Magdalenkowy podzial trwa w najlepsze, a narod klaszcze i podspiewuje jak im zagraja i wydoja do ostatniego grosza i ostatkow godnosci. Paranoja sterowana.

      • 2 0

    • To jest daleki wschod Europy i polozeniem i mentalnie.

      Same centrum Europy to jej centrum finansowe i geograficzne, Frankfurt nad Menem.

      • 3 0

    • Wtedy jak praca będzie wydajniejsza.

      Problem w tym, że w Polsce jest mała wydajność pracy. Winę ponoszą za to zarówno sami pracownicy jak i kierownicy, którzy nie potrafią zorganizować czasu pracy podwładnym. Prosty przykład - budowa autostrad. Z czego biorą się opóźnienia ? - ze słabej organizacji pracy. Są dni kiedy na budowach jest zastój, bo czegoś nie ma, coś nie dojechało i.t.p Niestety tak jest też w innych gałęziach gospodarki.

      • 3 0

  • U mnie w pracy soboty nieobowiązkowe a do tego 100% płatne:]To jest dopiero dobry szef:) (2)

    • 25 0

    • To jest normalny szef, szanujacy pracownika i jego prace. Az sie chce pracowac i nie narzekac!

      • 14 0

    • A u mnie pryncypal "grzecznie wymusza" prace

      praktycznie w kazda sobote i niedziele. W tygodniu natomiast, chcialby, aby ludzie pracowali najlepiej non stop. O pieniadzach badz dniach wolnych za dni wolne od pracy mozesz zapomniec, a na konto wplywa najmniejsza krajowa, co do grosza. Przez ostatnie dwa lata zwolnilo sie juz pieciu, a ja wlasnie jestem na wypowiedzeniu ;-) ufffff. Zostal u s....syna jeszcze jeden pracownik, ale mam nadzieje ze rowniez sie obudzi. Szkoda, ze tak czesto trafiami na oszystow i wyzyskiwaczy

      • 10 0

  • Prowadzę własną firmę... (3)

    ...pracuję lekko 80h w tygodniu :(

    • 17 2

    • też mam swoją firmę.. ale 80 godzin w tygodniu to przegięcie (1)

      nie chce Cie martwić ale nie należysz do elity zarobkowej. a wiesz czemu? bo za dużo pracujesz. normą dla osoby prowadzącą własną działalność to max 60 h. ponad normę więcej niż 40h. czyli 5-6 dni po 9 godzin albo 5 dni po 10. to jest najefektywniejsze. bo nie męczysz się. i ja z uśmiechem moge napisać że chcę pracować 50-60 godzin! a Ty widzę smutna buźka " :( ". Pracuj tyle ile trzeba ale efektywniej to będziesz zadowolony ze swojej pracy!

      • 6 2

      • Niektóre czynności są zwyczajnie czasochłonne i nie da się tego zmienić.

        • 1 1

    • pracuj jeszcze więcej

      musisz coś odłożyć na emeryturę, bo ci na własnej działalności na starość dostają najmniejszą emeryturę. Żal kraj

      • 4 1

  • Praca polaków (3)

    Oczywiście za mało pracujemy, zarabiamy 1.4 tego co nieroby z z****nej grecji. PIEKNIE PIEKNIE!!!!!! SYF JAK CALY TEN KRAJ. A POTEM OKAZUJE SIE, ZE POLAK ROBI 5 razy wiecej niż np ANGLIK

    • 21 4

    • to się nazywa PROPAGANDA. to samo było za komuny 200% normy, a w rzeczywistości było ledwo 70.

      • 3 0

    • dlaczego w angli nie lubią polaków?? bo są wydajniejsi

      • 2 0

    • 1.4 czy raczej 1/4 ?

      • 0 0

  • (1)

    ja pracuje ciut ponizej 40, ale na pewno wiecej niz 39. I dla mnie nie ma odpowiedzi w tej durnej ankiecie : (

    • 7 3

    • to masz problem pogadaj o tym z psychologiem na pewno znajdzie na to jakąś radę

      • 2 0

  • hmm ....

    a ja pracuje 72h/tydzień ;p

    • 4 4

  • To wina Prywaciarzy... (8)

    Moim zdaniem gdyby w końcu Państwowa Inspekcja Pracy wzięła się za nich żyło by nam się łatwiej,dlaczego im wszystko wolno wykorzystują nas jak tylko mogą a przecież sami kiedyś byli pracownikami,nie płacą za naszą sumienną prace,nie opłacają ZUS-U,i jeszcze wielkie wymagania.Ja osobiście pracuję 45 godzin tygodniowo weekendy mam wolne pensje 1500zł,niby wszystko ok ale o zwolnieniu lekarskim nie ma mowy z temperaturą 39 stopni trzeba iść robić bo jak nie to od razu gadanie ja jak byłem chory to nikt na to nie patrzył, mój pracodawca nigdy nie powiedział mi ze zrobiłem coś dobrze a wiem że jego pochwała by mnie zmobilizowała że dawał bym z siebie więcej,chodz 50zł podwyżki co pół roku czy to tak wiele,A tam szkoda gadać i tak to w niczym nie pomoże,ale mi troszkę lepiej gdy to napisałem...

    • 14 6

    • to szukaj lepszej pracy (2)

      i zwolnij się od niego w najgorszym dla niego momencie. o**** sie. Ja tak zrobiłem u jednego prywaciarza, tak samo robił jak mój, a po jakimś czasie zaczął mnie bluzgać, więc kiedy byłem mu najbardziej potrzebny - podziękowałem.

      • 3 1

      • pamiętaj!

        oczywiście dzień po wypłacie

        • 3 0

      • ja tak zrobiłem to po 3 miesiącach sprzedał firmę bo nie ogarniał, byłem jednym z najlepszych i chciał mnie zatrzymać, ale na moją korzyść po podpisaniu wypowiedzenia więc nie było co negocjować :) i nie żałuję tej decyzji

        • 1 0

    • to się ciesz u nas w robocie codziennie słyszymy, że jak się nie podoba to się zwolnij, albo że na nasze miejsce jest kilkunastu chętnych. I jak tu pracować :/

      • 5 0

    • (2)

      to załóż własną działalność zamiast narzekać. Ja założyłam swoją firmę i niestety, choć bardzo bym chciała zatrudnię tylko studentkę na zlecenie bo na początku nie stać mnie aby mieć kogoś na umowę o pracę. Wam się wydaje, że my tacy źli jesteśmy albo skąpi ? to koszta są takie duże, nam też to nie jest na rekę. Wolałabym mieć jednego pracownika na kilka lat, zaufanego, prawą rękę ale nie stać mnie na niego.

      • 1 3

      • (1)

        Nie stac ???A kto jeździ furami za 200 tys ?? No przecież że nie zwykli pracownicy ...

        • 3 1

        • no jak nie ?? :)

          • 1 0

    • Widzisz,

      Nie da rady aby dobrać im się do doopy.Gdyby nasłać na nich kontrolę z Pipu,skarbówki lub Zusu to zamknęliby 50-70% firm a w tym przypadku to zasada naczyń połączonych,wpływy do skarbu państwa znacznie by spadły,wiec kolejne rządy przymykają na to oczy.Co jakiś czas rzucą hasło dla gawiedzi że będą walczyć z "szarą strefą",kimkolwiek by ona nie była.Miłego dnia.

      • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane