• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z psem do biura. W niektórych miejscach to możliwe

Joanna Skutkiewicz
29 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do niektórych biurowców w Trójmieście możliwe jest wejście ze swoim czworonogiem. Do niektórych biurowców w Trójmieście możliwe jest wejście ze swoim czworonogiem.

Firmom na całym świecie zależy na tym, aby ich pracownicy przychodzili do biura nie pod przymusem, ale z chęcią i entuzjazmem. W czasach, kiedy firmy prześcigają się w oferowaniu najróżniejszych bonusów, coraz mniej dziwi także pozwolenie na przychodzenie do biura z czworonogiem. Dotyczy to także polskich firm. Czy zabieranie psa do pracy to dobry pomysł?



Szkolenia psów w Trójmieście


Czy chciał(a)byś przychodzić z psem do pracy?

Pies, jako przyjaciel i towarzysz człowieka, coraz częściej jest w stanie uczestniczyć w większej części życia swojego ludzkiego opiekuna. Dzięki przyjaznym psom regulaminom galerii handlowych czy hoteli, nawet tych o wysokim standardzie, spędzanie wolnego czasu z psem staje się znacznie łatwiejsze. Wciąż pozostaje jednak pytanie, co zrobić z psem na czas wyjścia do pracy.

Komfort dla dwu- i czworonożnych



Wiele zwierzaków nie ma najmniejszego problemu z tym, że ich właściciel znika na pół dnia z domu i cały okres nieobecności opiekuna po prostu przesypia. Niektóre z kolei znoszą rozłąkę znacznie trudniej lub z innych powodów, regularnie lub sporadycznie, nie mogą zostać same w domu. Wtedy możliwość wzięcia ich ze sobą do pracy jest ogromnym udogodnieniem.

- Zezwalamy na przychodzenie z psami do biura - mówi Michał Kułaczkowski, właściciel sofware house'u Devopsbay i przestrzeni coworkingowej Leśna Hub w Sopocie. - Niektóre zwierzaki, przebywając na wspólnej przestrzeni, bywają mocno rozemocjonowane, zwłaszcza gdy pojawia się ich na sali więcej, ale wtedy zachęcamy do skorzystania z mniejszych pomieszczeń. Fakt posiadania patio dużo pomaga, bo psiaki mogą się wyhasać, a duże okna na wyższych partiach budynku stanowią ogromną atrakcję widokową dla zwierzaków. Niepisaną zasadą jest, aby zawsze spytać obecnych na sali, czy nie będą mieć problemu z obecnością psa, ale poza tym zwierzaki są u nas zawsze mile widziane.

Do galerii handlowej z psem? To coraz bardziej popularne



Pies "pracujący" w Devopsbay/Leśna Hub w Sopocie. Pies "pracujący" w Devopsbay/Leśna Hub w Sopocie.

Z psem także w biurowcu



Już od dawna wiadomo, że przebywanie w pobliżu zwierząt wpływa dobroczynnie na człowieka. Obecność psa łagodzi stres, wpływa pozytywnie na nastrój, rozluźnia atmosferę. To niektóre spośród argumentów, jakie przyświecają coraz większej liczbie prywatnych przedsiębiorców i zarządców budynków biurowych.

- Chcemy, aby użytkownicy budynku biurowego Dyrekcja czuli się możliwie komfortowo i swobodnie - mówi Agnieszka Braun, leasing manager w Stocznia Cesarska Development. - Kolejnym z powodów, dla których dopuszczamy taką możliwość, są wyniki badań, które dowodzą, że obecność zwierząt w biurze przyczynia się do polepszenia dobrostanu pracowników i efektywności realizowanych zadań, a także zwiększenia satysfakcji z wykonywanej pracy. Dlatego też dopuszczamy możliwość wprowadzania zwierząt domowych do budynku. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie każdy lubi zwierzęta lub ze względów zdrowotnych nie może przebywać w ich otoczeniu, dlatego zwierzęta mogą pozostawać w budynku pod stałą opieką swojego właściciela jedynie w lokalu najemcy.
- W Amazonie możliwość przyprowadzania pupili do biura jest częścią naszej kultury - mówi Marta KlimekAmazon Development Center. - Wszystko zaczęło się już na początku założenia firmy od Rufusa i jego właścicieli, którzy przychodzili z nim codziennie do biura. Dzięki psom dzień w biurze staje się przyjemniejszy, weselszy i zdecydowanie pełen energii.
Czworonożny "pracownik" w Amazonie. Czworonożny "pracownik" w Amazonie.

Pies nie wszystkich ucieszy



Korzystając z przywilejów, takich jak możliwość przychodzenia do pracy z psem, nie należy zapominać o współpracownikach czy innych korzystających z przestrzeni, w której pracujemy. Nawet jeśli mamy dużo pracy i uważamy, że nasz pies jest miły i przyjazny, nie należy pozwalać mu, aby samopas krążył po biurze. Pamiętajmy o tym, że nie wszyscy muszą być miłośnikami zwierząt i mają do tego prawo. Mogą również zwyczajnie bać się naszego psa, również wówczas, gdy w naszych oczach jest to tylko puchata kulka z uśmiechniętym pyskiem.

Kynofobia. Trzymaj swojego psa przy sobie



- Wiem, że przyprowadzanie psów do biura staje się coraz popularniejsze - mówi Iza, która pracuje w biurze przyjaznym psom. - Jednak warto się zastanowić, czy to naprawdę wszystkim przynosi korzyści, o których tak chętnie się opowiada. Ja na przykład mam stwierdzoną fobię zwierzęcą, związaną głównie z psami. Po prostu się ich boję. Kontakt z psem to dla mnie ogromne wyzwanie. Często sama świadomość tego, że on jest i że można go nie upilnować, budzi mój strach. Wiążą się z tym ataki paniki, odcięcie zdolności myślenia czy po prostu niemożność skoncentrowania się. Długotrwałe wystawianie się na takie stresy może prowadzić do nasilenia stanów lękowych i depresji. A nie tego chyba pracodawca chce dla swoich pracowników. Zdaję sobie sprawę, że moje reakcje z różnych względów i dla różnych osób mogą wydawać się ekstremalne, ale takie są i nic tego nie zmieni. Bagatelizowanie ich oraz ignorowanie jedynie pogarsza sytuację. Przed decyzją otwarcia biura dla psów warto się zorientować, czy wszystkim pracownikom to pasuje. Warto też informować o tym kandydatów do zespołu. Ważne, żeby mieli prawo decyzji: chcę czy nie chcę pracować w miejscu, w którym jest otwartość na przyprowadzanie psów.

Miejsca

Opinie (120) 9 zablokowanych

  • (2)

    Mam psa i nie zamierzam nim uszczęśliwiać innych. W pracy pracuję, a nie bawię się z pupilem, latam za nim, bo coś komuś zjadł, albo złamał się przed biurkiem recepcji.

    • 18 3

    • jak pies CI sie łami pod biurkiem to wspolczuje..

      • 1 0

    • ułóż psa to nie bedziesz za nim latac

      • 2 2

  • ASP

    Na ASP widziałam na korytarzu psa, kota, świnkę, królika i szczurki. Tam to norma. Pies to chyba nawet tam mieszka, bo często widzę.

    • 2 1

  • No to ja będę (10)

    Przyjeżdżać konno. Myk wzdłuż Spacerowej, potem Polanki i już jestem. Szybko, full eko i fit.

    • 52 5

    • Pies w biurze. No nie.

      Lubię zwierzęta ale muszą mieć swoje miejsca ,bo może to się innym ludziom nie podobać

      • 4 0

    • a koń to zwierze domowe? (5)

      • 1 8

      • Mój koń (4)

        Ma swój dom.

        • 14 0

        • nie o to pytano (3)

          • 0 0

          • Skoro ma dom (2)

            To jest domowy.
            Taki jesteś fajny mało rozgarnięty.

            • 3 0

            • dalej nie rozumiesz ale spieszno ci do komentowania (1)

              • 0 1

              • Dalej twierdzę

                Że jesteś mało rozgarnięty i nie łapiesz o co chodzi.

                • 0 0

    • A sprzątasz po swoim koniu? Czasem takie wyspy łajna są w Sopocie Kamienny Potoku. (1)

      Bo chyba sobie chcieli pojeździć, ale sprzatać to już sie nie chce.

      • 7 2

      • Nie rozpoznajesz sarkazmu?

        • 2 0

    • Zaprzegiem z saniami, na bogato, a kto zabroni

      • 2 0

  • Infantylny pomysł

    Trochę to przesada z psem do biura. Czy to praca czy opiekowanie się psem? Poza tym psy mają swoisty zapach czego osoby posiadające psy niestety nie czują a inni tak. Czekam wyzwiska of obrońców pachnących psów (, zwłaszcza po deszczu)

    • 16 1

  • Fanaberia (5)

    Ani do biura, ani do galerii, ani do restauracji nie powinno się wpuszczać psów.

    • 35 15

    • Dzieci (2)

      Dzieci również:) psy mi nie przeszkadzają w takich miejscach. Tylko dzieci, ryczące, biegające, albo co gorsze na hulajnogach po lokalu/sklepie. A później dzwon i ryk.

      • 8 5

      • Dziecko w sklepie nie nasr* ani nie o sika półki z towarem (1)

        • 5 4

        • Ale za to drze buzię, wszystkiego dotyka, kręci się pod nogami:(
          Mam i dzieci i psy

          • 4 4

    • masz jeszcze jakies chciejstwa?

      • 1 2

    • Uspokój się weź jakieś leki

      • 2 9

  • Mam alergię na zwięrzęta. Chętnie pozwałbym taką firmę. (1)

    • 14 10

    • na wszystkie?! nie ma takiej opcji

      pozwij swoich rodzicow, za deficyty mózgowe

      • 5 4

  • Moja mopsiczka wiele razy bywała ze mną w pracy. Szczególnie lubiłem ją zabierać do gabinetu, gdy miałem (1)

    negocjacje. Obecność mopsa powodowała, że strategie adwersarzy padały, jak domki z kart:)

    • 2 12

    • łał, alez to musialy byc strategie!

      • 6 0

  • psy do biura są wpuszczane z jednego powodu

    chodzi o to aby właściciel nie musiał punkt 16ta biec do domy aby wyprowadzić psa, jeśli pies jest w biurze to właściciel pupila zostaje do 17tej albo nawet 18tej bo jego obowiązek jest przy nim, firma pozwala w ciągu prac wyjść z psem na 2-3 spacery w ciągu dnia ale dzięki temu pracownik spędzi w biurze 9-10 godzina a nie 8.....
    trzeba naprawdę skończyć jakieś studia z zarządzania czasem aby się domyślić czemu pies jest wpuszczany do biura???

    • 14 3

  • Mozna wiecej (3)

    W dzisiejszych czasach mozna znacznie wiecej i to bez obawy o zly stosunek tzw. postepowej warstwy spolecznej. Zatem mozna razem spac z psem, uprawiac milosc ( glowa nie boli wiekszosc ras), jakis slub, pozniej adopcja dyni...

    • 28 12

    • Postępowej??? Uważam że uwsteczniającej!

      • 1 1

    • na idi*tę można zawsze liczyc (1)

      • 2 7

      • Fuzel tak ma

        • 0 2

  • Jeśli Mariola lub Marian mają własne biuro, to niech sobie nawet całą watahę zwierzyny przyprowadzają. (1)

    W inny przypadku znacząco wydajność może się posypać.

    • 28 7

    • A Gerard?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane