• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypłata na konto i pomysł na zmiany w L4

Agnieszka Śladkowska
29 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
W 2015 r. konto posiadało 96 proc. osób w wieku od 35. do 44. roku życia, ale już tylko 68 proc. osób w wieku od 55 do 64 lat. Spośród osób zarabiających poniżej 1300 zł miesięcznie tylko 47 proc. zdecydowało się na konto w banku, natomiast w grupie zarabiających ponad 3000 zł konta ma już 91 proc. pracowników. W 2015 r. konto posiadało 96 proc. osób w wieku od 35. do 44. roku życia, ale już tylko 68 proc. osób w wieku od 55 do 64 lat. Spośród osób zarabiających poniżej 1300 zł miesięcznie tylko 47 proc. zdecydowało się na konto w banku, natomiast w grupie zarabiających ponad 3000 zł konta ma już 91 proc. pracowników.

W ostatním czasie zgłoszono dwa pomysły, które z założenia mają zrewolucjonizować Kodeks pracy. Pierwszy: broń do walki z szarą strefą, czyli wypłata wynagrodzenia w formie przelewu zaproponowana przez Ministerstwo Rozwoju. Drugi, związany m.in. z likwidacją wynagrodzenia za pierwsze trzy dni choroby jest pomysłem organizacji pracodawców. Co faktycznie zmieniłoby się dla pracowników, jeśli plany zostałyby wdrożone?


Czy jesteś zwolennikiem pomysłów rządu lub/i pracodawców?


Koniec wypłat do ręki?

Obecnie wg Kodeksu pracy standardową formą przekazania wynagrodzenia jest wypłata w gotówce, natomiast skorzystaniem z odstępstwa przelew na konto. Oczywiście w rzeczywistości, wiele lat temu, proporcje się zmieniły i dziś większość pracowników, żeby sprawdzić swoje wynagrodzenie loguje się do banku, a nie podpisuje listę i odbiera kopertę. Według wyliczeń Narodowego Banku Polskiego procent Polaków posiadających konto w banku rośnie z każdym rokiem i nadal zależy m.in. od wieku i wysokości dochodów. NBP wyliczył, że wynagrodzenie w formie przelewu trafia do 88 proc. pracujących Polaków. Skąd pomysł promowania wynagrodzeń przelewem przez Ministerstwo Rozwoju? Wynagrodzenia wypłacone w gotówce nie bez powodu są kojarzone z szarą strefą lub próbą ominięcia zobowiązań finansowych obciążających konto bankowe. Żeby zmarginalizować takie sytuacje ministerstwo chce odwrócić proporcje, które obecnie wskazuje Kodeks pracy. Przelew ma stać się regułą, a gotówka odstępstwem. Czy to realnie coś zmieni? Na pisemny wniosek pracownika wynagrodzenie nadal może być wypłacane w gotówce. Pracownicy zatrudnieni w szarej strefie nie są do tego przymuszani, często świadomie i chętnie korzystają z takiego rozwiązania.

Pierwsze trzy dni L4 bezpłatne

Obecnie chory pracownik dostaje 80 proc. pensji w przypadku zwolnienia z powodu choroby lub 100 proc. w trakcie trwania ciąży, jeśli choroba powstała w wyniku wypadku w drodze z pracy lub do pracy. Według obowiązującego prawa pracodawca jest zobowiązany wypłacać pracownikowi wynagrodzenie za czas choroby przez pierwsze 33 dni zwolnienia w roku kalendarzowym. Czas ten ulega skróceniu do 14 dni, jeśli pracownik ma więcej niż 50 lat. Po tym okresie zobowiązanie finansowe w formie zasiłku chorobowego przejmuje na siebie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Sama dyskusja w mediach dotycząca obecnych przepisów zaczęła się od pomysłu Konfederacji Lewiatan, która proponowała zabranie wynagrodzenia za pierwsze trzy dni zwolnienia. Do tego obniżeniu miałoby ulec samo wynagrodzenie za okres choroby/zasiłek chorobowy z 80 do 60 proc. Niechęć do zmian miałoby przełamać zmniejszenie wysokości składki na ubezpieczenie chorobowe z 2,45 proc. na 2 proc. Co oznacza, że pracownik zarabiający minimalną krajową zarobi ok. 9 zł więcej. Zysk (108 zł), z proponowanych zmian odczuliby ci pracownicy, którzy w roku kalendarzowym nie pozwoliliby sobie na ani jeden dzień krótkiego (do trzech dni) zwolnienia. Jaki może być efekt wprowadzenia proponowanych zmian i czy faktycznie pracodawcy na nich zyskają? Prawdopodobnie pracownik, który miał zamiar oszukać pracodawcę biorąc zwolnienie na leczenie skutków zbyt hucznej imprezy lub szybki remont mieszkania, zamiast wziąć trzy dni zwolnienia zdecydowałby się na cztery. Za to pracownik, który faktycznie jest chory, dwa razy zastanowiłby się nad sensem brania zwolnienia, zarażając kolejne osoby w pracy.

Oczywiście nie zmienia to faktu, że fikcyjne zwolnienia są dużym problemem. W 2016 r. na 570 tys. kontroli przeprowadzonych przez ZUS w 22 tys. przypadków wstrzymano wypłatę zasiłków. Od połowy 2018 r. ostatecznie znikną papierowe zwolnienia, a zastąpią je tylko te wystawiane w wersji elektronicznej. Jest duża szansa, że przełoży się to na zmniejszenie fikcyjnych chorób pracowników. Niektóre firmy już dziś znalazły rozwiązanie. Zamiast obniżać wynagrodzenie pracownik może dostać premię za 100-proc. frekwencję. Praktyka jest stosowana szczególnie w bezpośredniej obsłudze klienta i na produkcji.

Opinie (126) 5 zablokowanych

  • I tak już nie chodzę na L4 bo premię za to obcinają. Wiec jeżeli to nie jest grypa żołądkowa lub gorączka 40 stopni to i tak siedzę w pracy. Jak zabiorą więcej to już wogule nikt nie będzie chodzić na zwolnienia, chyba że karetka go z pracy wywiezie.

    • 17 1

  • Kiedy któryś z rządów, weźmie sie za januszy biznesu? (1)

    Zatrudniających na czarno?

    • 12 2

    • prawde ci napisze yo

      Ale przecież na czarno praca jest ok , pod warunkiem że stawka jest wysoka i jest płacona z góry lub na konto przed pracą

      • 0 0

  • Ona

    Pomysł z koniecznością wypłaty wynagrodzenia na konto jest bardzo dobry. Na pewno ukruci to cwaniactwo właścicieli firm z szarą strefą. Oby to weszło. Nie do pomyślenia jest to że firmy przynoszą ogromne zyski a na liście płac najniższe krajowe i wypłaty tylko gotówką.

    • 6 14

  • (2)

    Mam kumpelka która siedzi na lewym zwolnieniu juz drugi miesiąc.... chory system właśnie takich lewaków powinien ścigać :/

    • 15 4

    • Lewe zwolnienie. ..no, i dobrze (1)

      Jak grozi jej utrata pracy może, to niech sobie siedzi na tym zwolnieniu i to, jak najdłużej. Pracodawcy nas dymają, to dlaczego nie mamy my- pracownicy robić to samo? Jak ma dzieci jeszcze i zobowiązania finansowe, to co ma zrobić? Państwo jej nie pomoże. Sama musi zadbać o siebie. A, kto powiedział, iż ma lewe zwolnienie? Nie musi się spowiadać ze swoich chorób.

      • 7 3

      • Wiem ze ma lewe. A skad pomysł ze pracodawca chce ja zwolnić? Nie chce jej sie pracować i tyle woli zając sie swoimi pasjami( szyciem i robieniem na drutach) fakt ma dziecko i kredyt i co z tego to jest powód do tego zeby oszukiwać? I podatnicy maja płacić na takich lewaków?! Dla mnie to jest chore!

        • 4 3

  • prawde ci napisze yo

    Czy jesteś zwolennikiem pomysłów rządu lub/i pracodawców?
    tak, uważam, że obie propozycje powinny wejść w życie
    6%
    propozycja wynagrodzenia przelewanego na konto to bardzo dobry pomysł
    22%
    propozycja bezpłatnych trzech dni zwolnienia i obniżenia wynagrodzenia za czas choroby powinna wejść w życie
    6%
    nie, żadna z propozycji mnie nie przekonuje. Pierwsza nic nie zmieni, a druga to zły pomysł
    66%
    GŁOS ODDANY
    łącznie głosów: 542

    • 2 0

  • (3)

    Ws,ystko to syf panstwo polic yjne i dyktatura gdzie sa zwiazki zawodowe pytam .

    • 8 2

    • Związki zawodowe. .. (1)

      A, nie ma. I, jak się coś dzieje, to tu w tym państwie nikogo nic nie obchodzi. Ministerstwa odsyłają człowieka do innych i przyjmują pokrzywdzonych w drzwiach wejściowych do budynku. ..nie w swoich pokojach. .to, po co są tam Ci pracownicy? W siedzibie PIS, kiedy wychodziłam, usłyszałam przypadkiem - "my tu byle kogo nie przyjmujemy". Płakać mi się chciało, jak to usłyszałam. To, wszystko nie wygląda tak, jak w TV.

      • 0 0

      • aleś ty durna

        Będziesz im potrzebna tylko do wyborów!!!

        • 0 0

    • w Kołobrzegu

      Z kacperkiem kundlem!

      • 0 0

  • W Holandii jest podobnie

    pierwsze kilka dni nie jest płatne, natomiast... nie jest potrzebne żadne zwolnienie, jestem chory to dzwonię, informuje i nie idę do pracy. W polandii traktuje się każdego jak złodzieja oszusta i kretacza, Dlatego wyjechałem...

    • 14 0

  • Pracodawcy i tak omijają prawo i mamy pomóc im w tym jeszcze?

    Pracodawcy i tak robią karuzelę z pracowników, bo wymieniają, bo tak wygodniej. Patrzą, żeby zapłacić, jak najmniej. I, pracownik ma jeszcze mieć odebrane pieniądze za zwolnienie? Żarty jakieś. We Włoszech wchodzi ustawa, że każda kobieta w miesiącu ma 3 dni wolne , płatne na sprawy menstruacyjne, to zróbmy i w Polsce tak a nie tylko patrzeć rząd chce, jak znowu iść pracodawcom na rękę - żeby pracownika pozbyć godnego traktowania. Żenada.

    • 8 0

  • "...z powodu choroby lub 100 proc. w trakcie trwania ciąży, jeśli choroba powstała w wyniku wypadku w drodze z pracy lub do pracy"
    Ciąża to nie choroba!

    • 1 2

  • Co za bzdury

    Nie da się tego zaakceptować. Nie chcecie płacić za 3 dni, proszę bardzo. Zatruje się zarciem na stołówce, proszę bardzo tydzień zwolnienia. Klienci "będą czekać" aż wrócę, a teamleader napelni pieluchomajtki, bo nie ogarnie tematów. Pomysły przedstawione przez warzywniaki, sprzedawców butów i innych maluczkich, biednych polakówow. Sorry, samo czytanie tak nieprzemyslanych pomysłów wprowadza w stan wkurzenia.

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane