W centrum handlowym, na dworcu, w muzeum i na uczelni - w tych miejscach mobilne zespoły rekrutacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej będą poszukiwać chętnych do wstąpienia do wojska. Kampania "Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej" będzie prowadzona do końca roku.
tak, to bardzo pomysłowa akcja, trzeba trafiać bezpośrednio do ludzi
57%
nie, to nie licuje z powagą służby, są lepsze metody dotarcia do kandydatów
43%
Kampania "Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej" będzie realizowana na terenie całego kraju w formule tzw. "tygodni rekrutacyjnych". Co miesiąc, w wyznaczonym tygodniu, w teren wyruszą mobilne zespoły rekrutacyjne złożone z żołnierzy lokalnych jednostek wojskowych i przedstawicieli Wojskowych Komend Uzupełnień lub Wojewódzkich Sztabów Wojskowych. W Trójmieście przedstawiciele MON odwiedzą uczelnie, ale także wpadną m.in. do Galerii Przymorze i Metropolia, a także na dworzec
SKM w Gdyni.
- Nawiązując bezpośrednie kontakty z klientami i przechodniami żołnierze będą rozmawiać o służbie wojskowej, armii, miejscowej jednostce czy znajdującej się w okolicy szkole wojskowej. Opowiedzą o własnych doświadczeniach, dostępnych ścieżkach kariery i perspektywach rozwoju. Zainteresowanym wskażą, dokąd powinni się zwrócić, by uzyskać szczegółowe informacje, wręczą foldery i ulotki. Będą zachęcać, wspierać i doradzać, co zrobić, by nie przegapić ciekawej szansy, a zarazem podjąć odpowiedzialną i przemyślaną decyzję o swojej przyszłości - czytamy w komunikacie MON.Oficjalnym celem kampanii jest zwiększenie liczebności naszej armii, a nie łatanie braków kadrowych.
- Kampania jest odpowiedzią na wzrost społecznego zainteresowania wojskiem i zdobywaniem kompetencji związanych z bezpieczeństwem. Jej celem jest zwiększenie stanu osobowego polskiej armii we wszystkich rodzajach sił zbrojnych (wojskach lądowych, specjalnych, lotnictwie, marynarce wojennej i obronie terytorialnej), w służbie zawodowej i w rezerwie oraz we wszystkich korpusach osobowych − szeregowych, podoficerów i oficerów - czytamy w komunikacie.Czym rekruterzy będą kusić? Stabilnością i pewnością zatrudnienia, a także możliwością zdobycia wysokospecjalistycznych kwalifikacji oraz atrakcyjnymi perspektywami rozwoju zawodowego i osobistego. Tak przynajmniej zapewnia MON. Czy uda się przekonać o tym młodzież, zwłaszcza gdy na rynku raczej krążą informacje o niedoinwestowaniu armii?
Jak wynika z danych "Dziennika Gazety Prawnej", uposażenie zawodowego szeregowego w 2018 r. wynosi 3200 zł brutto, kaprala 3690 zł, starszego sierżanta 4000 zł, a starszego chorążego 4370 zł. Oficerowie dostają brutto od 4720 zł (podporucznik) aż do 15960 zł (generał sztabu generalnego). Major zarabia ok. 5,5 tys. zł brutto, a pułkownik 7360-8860 zł.
Kiedy i gdzie będzie można spotkać rekruterów z MON