- 1 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (77 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
- 3 L4 na wypalenie zawodowe? (37 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 5 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
Walczą o pensje za pracę podczas Euro
Było Euro i emocje. Euro minęło, ale emocje pozostały, szczególnie u pracowników, którzy pracowali w strefie kibica w Gdańsku. Do dziś dnia nie dostali pełnych wynagrodzeń za swoja pracę.
Nasz czytelnik, pan Łukasz, był jednym z pracowników zatrudnionych dla firmy Askar w strefie kibica, w której pracowali głównie studenci zatrudniani przez dwie agencje pracy: Jobhouse i Manpower, a także bezpośrednio przez firmę Askar. Większość zamierzała przepracować w strefie cały czerwiec.
Zarówno pan Łukasz, jak i jego znajomi, bardzo szybko zorientowali się, że osoby planujące zatrudnienie w strefie kibica przeliczyły się i zyski nie będą tak duże, a co za tym idzie ilość zatrudnionych osób jest mocno przeszacowana.
- Przez ostatni tydzień przychodząc do pracy dowiadywaliśmy się, że jesteśmy na liście rezerwowej i w ciągu 15 minut dowiemy się czy możemy iść do domu. W ten sposób codziennie 20 - 30 osób było odprawionych z kwitkiem - opowiada nasz czytelnik.
Może sytuacja nie byłaby tak trudna dla osób z Trójmiasta, ale wielu pracowników przyjeżdżało z ościennych miejscowości: Malborka, Pruszcza, Tczewa.
Prawdziwy problem powstał, gdy doszło do wypłaty wynagrodzenia.
- Na umowie mam podany termin płatności 21 dni po zakończeniu współpracy. Pracę skończyliśmy 1 lipca, ale już w połowie miesiąca dostaliśmy informację, że wypłata trochę się opóźni. Ja swoje pieniądze dostałem 25 lipca, ale wiem, że niektórzy znajomi nadal nie dostali wynagrodzenia - podsumowuje czytelnik.
Opóźnienie wypłaty nie było duże, bo w przypadku naszego czytelnika wyniosło zaledwie kilka dni. Problem tkwi w czym innym: z jego rachunków wynikało, że przepracował 109 godzin pracy, tymczasem wyliczono mu ich 71. Koleżance, z którą pracował w tych samych godzinach - jedynie 65.
- Zamiast 1090 zł, które powinienem dostać za swoją pracę, dostałem 710 zł, a koleżanka 650 zł. To jest olbrzymia różnica. Ze wszystkich moich znajomych tylko jedna osoba dostała prawidłowe wynagrodzenie. Kilka osób ma różnice w wysokości od 40 do 150 zł - opowiada czytelnik.
Z policzeniem wynagrodzeń pracowników nie powinno być żadnego problemu. Firma Askar bardzo dokładnie ewidencjonowała czas pracy. Poza listą przy wejściu i wyjściu, pracownicy byli także sprawdzani w trakcie pracy, czy na pewno wykonują swoje obowiązki.
Skąd więc różnice w godzinach? Tego niestety nikt nie jest w stanie się dowiedzieć. Trzy podane numery komórkowe do firmy Askar są wyłączone, a pod numerem stacjonarnym odbiera "dyżurny", który nic nie wie o sprawie. Od niego też dowiedzieliśmy się, że telefon kierownika i dyrektora są wyłączone z powodu urlopu. Nie udało się tylko znaleźć wytłumaczenia dla wyłączonego telefonu prezesa.
Postanowiliśmy więc porozmawiać z agencjami, które zatrudniały pracowników dla firmy Askar. Agencja Manpower nie chciała w ogóle komentować tej sprawy, natomiast właścicielka Jobhouse opowiedziała jak sytuacja wygląda z ich strony.
- Pracownicy zgłosili nam różnice w wynagrodzeniach, a my przekazaliśmy je do firmy Askar. Część z nich została uwzględniona. Prosiliśmy też firmę o wysłanie nam oryginalnych list obecności, ale niestety nie otrzymaliśmy ich do dziś- opisuje Natalia Bogdan, właścicielka agencji Jobhouse. - Pracownicy, których wynagrodzenia nadal się różnią, dostali numer do Askara, żeby zgłaszać swoje roszczenia wobec firmy. My na pewno nie będziemy już kontynuować pracy z tym klientem - dodaje.
Kto odpowiada za tą sytuację i do kogo powinien zwrócić się poszkodowany pracownik?
- Osobę, która była zatrudniona przez agencję, nie interesują ustalenia między tzw. pracodawcą użytkownikiem a agencją pracy. To agencja jest bezpośrednim pracodawcą i to ona podpisała z pracownikiem umowę - tłumaczy Katarzyna Ludwichowska, radca prawny z Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy. - Pracownik powinien swoje roszczenia o zapłatę brakującego wynagrodzenia wystosować do agencji. Jeśli ta nie wywiąże się z zobowiązań, pozostaje droga sądowa - dodaje.
- Z drugiej strony przy rozliczeniu godzinowym wątpliwość może budzić kwalifikacja przedmiotowej umowy, jako umowy o dzieło czy zlecenie. Czytelnik może w tej sytuacji żądać ustalenia przez sąd istnienia stosunku pracy, a co za tym idzie - zgłaszać dodatkowe roszczenia wynikające z kwalifikacji takiej umowy, jako umowy o pracę - podpowiada Andrzej Fortuna, radca prawny z Kancelarii Fortuna.
Jak udowodnić faktyczne godziny pracy? Na pewno może w tym pomóc zapis z monitoringu i zeznania innych pracujących osób.
Według umowy zawartej pomiędzy firmami Jobhouse i Askar, to firma Jobhouse zobowiązała się do przedstawienia zestawienia godzinowego w pięć dni po zakończeniu prac w strefie kibica.
Jak się okazało firma Jobhouse nie prowadziła swoich list obecności. Dlatego wynagrodzenia zostały wyliczone na podstawie list Askara, których celem nie było przygotowanie wypłat.
Pozostałe dwie firmy, z usług których korzystał Askar - Hands2work Sp. z o. o. i ManpowerGroup przygotowywały zgodnie z zapisami w umowie swoje listy przepracowanych godzin.
Agencja Pracy Tymczasowej Manpower, odniosła się do naszego artykułu:
- ManpowerGroup Sp. z o.o. świadczyła firmie Askar Sp. z o.o. usługę pracy tymczasowej, w ramach której nasza firma zatrudniała pracowników, oddelegowanych do wykonywania prac na rzecz naszego klienta. Pracownicy obsługiwali strefę kibica w Gdańsku podczas trwania EURO 2012. Za wykonywaną pracę wszyscy pracownicy otrzymali wynagrodzenia. W tym momencie jesteśmy w trakcie wyjaśniania rozbieżności w kwestiach dotyczących rozliczeń. Jest nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji i dołożymy wszelkich starań by jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę - Małgorzata Sacewicz-Górska, koordynator ds. Public Relations ManpowerGroup Sp. z o.o.
Miejsca
Opinie (256) 6 zablokowanych
-
2012-07-27 08:44
to przykre ale niestety lemingi same się prosicie o to co się wyrabia w Polsce (4)
dobry biznesmen to ten, który oszuka klientów i pracowników - nowe standardy, które przyjęliście z zachwytem oszołomieni zieloną wyspą, koko koko ełro spoko i laniem miodu do waszych uszu o Polsce w budowie. Sceptyków nazywano oszołomami, moherami, malkontentami, pisowcami itd.
Nic to, może jakieś kolejne prezentacje przygotowane przez asystentów Węsąta od gospodarki i apele fajnego, równego chłopa - premiera Kaszuba jeszcze na jakiś czas znowu uspokoją Wasz niepokój ale pod dywanem jest już pełno i zaczyna spod niego wypadać.- 31 6
-
2012-07-27 08:54
Słusznie !Tylko Parkonson i Skleroza (2)
jest lekarstwem na całe zło. No i oczywiście bożek rydzyk
- 2 9
-
2012-07-28 01:21
klasyczny przykład zaślepienia i głupoty - powiesz słowo na PO ilemingi
i od razu jesteś zaszufladkowany jako pisowiec, moher i rydzykowiec. Tak jakby nie było mnóstwa innych możliwości. Ale to już chyba jest wyuczony przez media odruch.
- 0 0
-
2012-07-27 09:26
powiem jedno - PO to sekta
tak ogłupionych i zaślepionych ludzi nie ma nawet rydzyk
- 10 3
-
2012-07-27 08:49
Swięta racja, oni nie widzą żadnego związku. Wiedzą natomiast, że za Pisu jabłka kosztowały 1.40 PLN i to było nie do przyjęcia.
- 10 2
-
2012-07-28 00:53
Jeśli Polak jest dymany, to na 99% przez Polaka.
- 2 0
-
2012-07-27 22:23
Sami taki rząd wybraliście.. Takie macie czasy..
Tuskoland - prawo kolesi i ich przekrętów...
- 4 1
-
2012-07-27 20:53
hands2work
ja bylem zatrudniony przez agencje pracy hands2work, z nimi nie bylo żadnego problemu. pieniążki jeszcze przed czasem, wszystko jasno i przejrzyście. grafik w porzadku, zadnych niejasnosci, kontakt z agencja super! ludziom zatrudnionym przez inne agencje i firme askar zycze powodzenia w odzyskaniu pieniadzy, co jak co, ale to kur*estwo jest. trzymam kciuki.
- 8 0
-
2012-07-27 11:19
zatrudnieni przez taurusa proszę o kontakt (2)
na maila arudzia12@wp.pl.
Sprawa będzie nagłośniona- 16 1
-
2012-07-27 20:35
Brawo! Tak właśnie trzeba.
Cwaniaczków - biznesmenów po personaliach, nie po "firmach", "agencjach", itp. bzdurach. Umiejętnie - aby dorobkiewiczowskie gnidy nia zalożyły procesu o "zniesławienie". Chociaż co tu jeszcze zniesławiać? Trudno o gorsze szmaciarstwo niż wyzysk naiwnej młodzieży.
- 4 0
-
2012-07-27 13:11
Oszuści!
- 10 0
-
2012-07-27 20:32
Do DŁOGICH (głupawych!) wybołców: Kiedyś-jak pamietam-były szczytne hasła:
WIĘCEJ-LEPIEJ-T A N I E J !!! Zaś teraz-za "rządów płaćfołmy", ryży wyliniały fryc hołduje wraz z kolesiami hasłu: MNIEJ-GORZEJ-D R O Ż E J !!! Biednaś Ty, Polsko...
- 3 0
-
2012-07-27 20:22
Zorganizować się i zlożyć pozew zbiorowy
biznesmenów (nie dodaję - oszustów bo w Polandii to pojęcie tożsame) sciagnąć na salę sądową jak pospolitych przestępców. Poznać i naglosnić personalia. Są to na ogół niewielkie firmy, mordy "biznesmenów" nie chowają się ty za sprzedajną facjatą "rzeczników prasowych".
- 3 0
-
2012-07-27 20:19
trick
tylko podziekowac ,,,OBRONCOM ROBOTNIKOW,,,,którzy doszli do władzy po 89 roku,,,
- 6 0
-
2012-07-27 08:40
dziwne (1)
Czytałam co drugi dzień o rzeszach ludzi garnących się do wolontariatu.
Nie wszyscy byli wolontariuszami?- 11 2
-
2012-07-27 19:20
idiotka
- 0 1
-
2012-07-27 19:15
ASKAR i TAURUS
Zapamiętajcie na całe życie i mocno pielęgnujcie pamięć, ...kto Was okradł ! Tylko za to, że byliście skłonni uczciwie pracować za 5zł na godzinę, aby żyło się dobrze złamasom-prezesom ww firm ich rozwydrzonym żonkom, kochankom i rozpieszczonym za Wasze pieniądze bachorom. Mówcie o tym głośno z podniesioną głową. Niech te informacje pójdą jak najdalej w świat i do jak największej liczby osób. Każdy przez Was poinformowany, który dzięki temu oleje takie firmy przyczyni się do odjęcia żarcia od tłustej mordy prezesa-oszusta
- 20 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.