• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W jeansach czy w garniturze? W czym na rozmowę o pracę

Agnieszka Śladkowska
12 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Odpowiedni ubiór na rozmowie rekrutacyjnej może pozytywnie wpłynąć na nasz wizerunek, dzięki temu możemy też poczuć się pewniej w tej stresującej sytuacji. Odpowiedni ubiór na rozmowie rekrutacyjnej może pozytywnie wpłynąć na nasz wizerunek, dzięki temu możemy też poczuć się pewniej w tej stresującej sytuacji.

Czy jeansy na rozmowie rekrutacyjnej to brak taktu, czy może w pełni dopuszczalny element garderoby? Zdania kandydatów są podzielone, ale rekruterzy mówią chórem: wygląd na rozmowie jest ważny, a przy obecnej konkurencji na rynku, o wyborze potrafią zdecydować szczegóły. Jeśli nie mamy pewności, że jeansy zostaną dobrze odebrane, lepiej zostawić je na inną okazję.



Przyjście na rozmowę w... "swobodnym" stroju może być odebrane jako brak zaangażowania. Przyjście na rozmowę w... "swobodnym" stroju może być odebrane jako brak zaangażowania.
Dobry wygląd na rozmowie może dodać nam pewności siebie. Dobry wygląd na rozmowie może dodać nam pewności siebie.

Czy Twoim zdaniem jeansy to dobry element stroju na rozmowę rekrutacyjną na stanowisko średniego szczebla ?

Merytoryczne przygotowanie, wiedza o firmie, pozytywne nastawienie - czy to główne elementy powodzenia na rozmowie rekrutacyjnej? Niekoniecznie. Pozostaje jeszcze ubiór, który zawsze wywołuje skrajne reakcje wśród kandydatów. Na naszym forum jedni, jak Mimi uważają, że - jeansy na rozmowę to spora przesada, a nieodpowiedni strój potencjalny pracodawca może odebrać jako brak szacunku. Drudzy wręcz przeciwnie, marginalizują znaczenie ubrania, podkreślając znaczenie prezentowanych kompetencji - Ja tam wolę okazać szacunek zachowaniem, niż ciuchem. A poza tym ciuchy nie pracują, tylko my - pisze KachnaW.

Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej. Jak się przygotować?



Co na ten temat mówią najbardziej zainteresowani? Rekruterzy zgodnie twierdzą - wygląd na rozmowie jest ważny, bo efekt pierwszego wrażenia jest niezwykle silnym mechanizmem, a o wyniku rekrutacji potrafią zdecydować szczegóły.
- To, że kandydat przyszedł w jeansach i T-shircie też może pośrednio mówić o jego zaangażowaniu i motywacji. Oczywiście strój nie jest kwestią kluczową, bardzo znaczącą, ale jest jednym z elementów, który może wpłynąć na decyzję. Musimy pamiętać, że często mamy kilku kandydatów, którzy mają zbliżony poziom kompetencji, wtedy mogą zdecydować szczegóły, również takie jak np. wygląd kandydata niedostosowany do sytuacji, czyli rozmowy kwalifikacyjnej - mówi Aleksandra Głowacka, która prowadzi rekrutację w firmie Personia.

Ale czy to oznacza, że krawat, czarny garnitur i biała koszula to najlepszy zestaw na takie spotkanie?
- Trzeba brać pod uwagę profil firmy, najłatwiej przygotować nam odpowiedni strój, kiedy wiemy jaki dress code w niej obowiązuje, wtedy idealnie możemy wpasować się w kulturę organizacyjną - podpowiada Agnieszka Morawska, Unit Manager Start People.

Dlatego warto podpytać znajomych, sprawdzić oficjalny profil w mediach społecznościowych lub na stronie www, gdzie mogą pojawić się wskazówki jak najlepiej ubrać się na rozmowę rekrutacyjną w wybranej przez nas firmie.
- Czasami przychodzą do nas na rozmowę kandydaci elegancko ubrani, z krawatami, a my na naszej stronie piszemy, ze nie nosimy krawatów, więc takie osoby z pewnością trochę się wyróżniają w biurze - mówi Tomasz Bobrowski, PR Manager Blue Media.

Ubiór to także idealne narzędzie do wyrażenia siebie i podanie "na talerzu" cech, na które pracodawca powinien zwrócić uwagę podczas naszego spotkania, a które są kluczowe na wybranym stanowisku.
- Jeżeli rozmowa kwalifikacyjna dotyczy pracy, w której wymagany jest kontakt z klientem, wskazane jest podkreślenie, że mamy w szafie koszulę i żelazko w domu - mówi z uśmiechem Marzena Miler-Kosewska, IT Recruitment Consultant Manpower Group.

- Chcąc pracować w banku lub w punkcie obsługi klienta na rozmowę warto ubrać się klasycznie i elegancko. Nie polecałabym eksponowania kolczyków, tatuaży oraz podkreślania urody bardzo kolorowym makijażem. Są branże, w których wygląd równa się profesjonalizm i tego należy się trzymać - potwierdza Dominika Kotuła, HR Manager, Blue Media.

Ale są też takie branże, w których niebanalny strój będzie jednym z naszych atutów.
- Jeżeli staramy się o pracę z zacięciem artystycznym możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Najważniejsze jednak, aby nasz wygląd zewnętrzny był spójny z tym, co chcemy przekazać - mówi Marzena Miler-Kosewska.

Jeśli nie jesteśmy w stanie znaleźć jednoznacznych informacji, jaki strój sprawdzi się na rozmowie, lepiej wybrać wersję bezpieczną i zrezygnować z... - Jeansów, klapek, tenisówek, T-shirtów i wybrać klasyczny strój biurowy - być może są rekrutacje, gdzie niestandardowe formy są mile widziane, ale to zawsze duże ryzyko - mówi Aleksandra Głowacka. - Warto też pamiętać, że rozmowa może dłużej potrwać, więc nie zostajemy w kurtce, a torebkę odkładamy obok krzesła, zamiast kurczowo trzymać ją na kolanach - dodaje.

Ubiór jest ważny nie tylko podczas rozmowy rekrutacyjnej, ale także po niej.
- Warto podpytać rekrutera na rozmowie kwalifikacyjnej jaki dress code panuje w organizacji, w której chcemy pracować. Dzięki temu, w przypadku otrzymania tej pracy, unikniemy "niedopasowania się" do reszty zespołu już na starcie. Zyskamy też wiedzę, która pomoże nam w podjęciu decyzji, czy na co dzień chcemy pracować w organizacji, wymagającej od nas formalnego stroju, czy też wolimy nieco luźniejszy ubiór - podpowiada Marzena Miler-Kosewska.

Miejsca

Opinie (149) 2 zablokowane

  • strój nieważny, ważne co w głowie

    nie mówi się "ubrać jeansy" pani redaktor, ubrać można dziecko, jeansy się wkłada

    • 7 1

  • Różne gusta rekrutujących

    Wygląd oczywiście ma znaczenie, ale nasze powodzenie w zdobyciu pracy zależy ściśle od tego jaki jest PRYWATNY GUST REKRUTERA. Nasz wygląd to nie tylko założony ciuch, ale i typ urody, wiek, waga, wzrost, czy rodzaj fryzury.
    Tylko skąd mamy niby wiedzieć czy Pani/Pan "X" woli osoby skromne i eleganckie, czy bardziej modnie i z polotem, ale nadal elegancko ubrane. Czy może też miłe o przeciętnej swojskiej urodzie, a może preferuje tylko osoby wysokie i idealnie szczupłe? Itd. ...............

    • 3 1

  • profesjonalizm.....

    nadęcie hipokryzja i spina mózgów, je**ć krawaty i garnitury, niech normalni nie dadzą się zwariować, jesteśmy ludźmi a nie maszynkami z odpowiednim designem :P. "Profesjonaliści" niech pozamykają się w bankach i korporacjach i nie będzie paranoi garnituru i schludnego ego.

    • 4 1

  • Artykuły o tym jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną to kabaret (1)

    Na poważnie mogą to wziąć tylko HRowcy

    • 24 2

    • 100/100

      dodałabym jeszcze że efektem pozytywnego przejscia tego 'recruitment' jest płaca 1500 brutto PLN na całym etacie lub częsciej oszałamiające 7-8 zł brutto/h. A rozmowa najczesciej przeprowadzana przez osobę bez jakiegokolwiek doświadczenia w zakresie oferowanego stanowiska. Większość tych "HRowców" ma swoje profil na Goldenline albo LinkedIn-ie i powiem Wam że gdy anonimowo sprawdzałam wszystkich tych z którymi sie zetknełam to ŻADEN DOSŁOWNIE ŻADEN nawet godziny nie przepracował na stanowisku na które rekrutuje. Doświadczenie jakie oni posiadają to najcześciej jakieś biurowe stanowiska w ramach stażu no i tłumaczenia np. z ang. albo niemieckiego na polski. A doświadczenie w HR ? Ukończone studia i to nagminnie dzienna psychologia na SWPS (czasem UG) plus 1-roczna podyplomówka na jakiejś prywatnej wyższej szkółce typu WSB w Gdańsku. To jakaś paranoja...

      • 6 1

  • Dress kody, haery, asesment sentery, plus oczywiście kasting i wazelina z lukrem.
    oj!... przepraszam, miało być proces rekrutacji plus CV ze zdjeciem i list motywacyjny...
    ps.
    Zacznijcie HaeRowcy od siebie, później wymagajcie od drugiej strony.

    • 6 1

  • hmmm..

    Ten kraj jest wzorem zdziczałego,bananowego kapitalizmu,przypominający kapitalizm USA w latach 20-stych.Pracodawca tzw.szuka tanich,dobrze wykształconych roboli,przede wszystkim na czarno.Bo chodzi tylko o wyzysk i zniszczyc konkurencje,która chce zatrudniac legalnie.Uczciwy pracodawca w tym kraju jest bez szans.Więc nie oszukujcie się....bo nie o to chodzi..

    • 8 0

  • Z zawodu jestem dyrektorem i jak rekrutuję swoje asystentki to za kryterium biorę długość spódniczki mini. (1)

    Im krótsza, tym większe szanse na drugi etap rekrutacji w zaciszu mojego gabinetu. Poza tym mam zasadę, że nie skreślam kandydatki mimo kiepskiego wyniku na drugiej rozmowie i pozwalam jej nawet podejść do tego etapu kilka razy. Takie mamy zasady w naszej korporacji.

    • 10 2

    • casting couch :)

      • 3 0

  • żaden strój nie pomoże przy braku znajomości.

    • 7 3

  • No tak

    Krótka spódniczka, widoczny stringi, długie nogi i wysokie szpilki.

    Inteligencja nie potrzebna.

    • 4 2

  • Wszystko zależy na jakie stanowisko i za jaką kasę jest to rekrutacja. Wiadomo, że potencjalna kasjerka nie musi się stroić. Tak samo jak operator sztaplarki. Ale w zasadzie wszystkie stanowiska biurowe wymagają od panów stroju typu garnitur a od pań jakiejś eleganckiej garsonki. Ma być elegancko i profesjonalnie.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane