• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restrykcje dla niezaszczepionych? "To nieuniknione w skutecznej walce z epidemią"

Piotr Kallalas
8 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Niestety dylemat dotyczący zasadności używania maseczek cały czas nam towarzyszy i rzeczywiście za przyzwoleniem władz w okresie letnim doszło do zdecydowanego rozprężenia pod tym względem. Na pewno jednak pokutuje tu przede wszystkim brak edukacji - wskazuje Tomasz Augustyniak. - Niestety dylemat dotyczący zasadności używania maseczek cały czas nam towarzyszy i rzeczywiście za przyzwoleniem władz w okresie letnim doszło do zdecydowanego rozprężenia pod tym względem. Na pewno jednak pokutuje tu przede wszystkim brak edukacji - wskazuje Tomasz Augustyniak.

- Wzrost zakażeń, a co za tym idzie hospitalizacji, postępuje bardzo dynamicznie i trudno go zatrzymać jakimikolwiek dodatkowymi obostrzeniami. Sprawdzalność modeli jest zawsze pewną niewiadomą, natomiast część z nich, i to tych najbardziej aktualnych, wskazuje, że czwarta fala nie będzie mniej dotkliwa od poprzednich - mówi Tomasz Augustyniak, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.



Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień


Czy jesteś za wprowadzeniem obostrzeń dla osób niezaszczepionych?

Czwarta fala nabiera dynamiki. Czy zgromadzone doświadczenie w zakresie ochrony i działania w warunkach pandemii może przeciwważyć niskiemu poziomowi wyszczepienia i porzuceniu maseczek?

Tomasz Augustyniak: Poprzednie fale wiele nas nauczyły, zarówno w kwestii funkcjonowania systemu opieki medycznej, jak i indywidualnych zachowań. Gdyby społeczeństwo stosowało wszystkie praktyki ograniczające transmisję wirusa, to moglibyśmy powiedzieć, że jesteśmy przygotowani na czwartą falę. Praktyka pokazuje nam jednak coś zupełnie innego - obserwujemy zdecydowany zanik instynktu ochrony przed wirusem.

Podstawowe zasady profilaktyki przeciwcovidowej po czasie, jaki upłynął od początku pandemii, powinny być już instynktowne, a niestety nie są. Jest to tym bardziej niekorzystne, że modele dalszego rozwoju fali nie są optymistyczne. Na to nakłada się również niski poziom wyszczepienia społeczeństwa - trzeba przyznać, że program szczepień nie osiągnął bezpiecznego pułapu ochrony populacyjnej.

Czy trzecia dawka może jeszcze wpłynąć na poprawę tej sytuacji?

Obecna decyzja o rozszerzeniu odbiorców trzeciej dawki jest słuszna, ale w mojej ocenie spóźniona i nie będzie miała znaczenia dla rozwoju czwartej fali. Oczywiście jest to ważny element walki z epidemią, który zaprocentuje w dalszym czasie. Natomiast kluczowe dalej pozostaje osiągnięcie poziomu 70-80 proc. wyszczepienia. W obecnym czasie jakakolwiek intensyfikacja procesu szczepień nie jest w stanie wpłynąć istotnie na przebieg obecnej fali zakażeń. Czas, który mieliśmy jako społeczeństwo na zdobycie odporności poprzez szczepienia, aby efekt czwartej fali zakażeń zniwelować, nie został wykorzystany właściwie.

Czytaj też: Sezon infekcji. Na przeziębienie antybiotyk?

Co jeszcze można zrobić?

Wzrost zakażeń, a co za tym idzie hospitalizacji, postępuje bardzo dynamicznie i trudno go zatrzymać jakimikolwiek dodatkowymi obostrzeniami. Sprawdzalność modeli jest zawsze pewną niewiadomą, natomiast część z nich, i to tych najbardziej aktualnych, wskazuje, że czwarta fala nie będzie mniej dotkliwa od poprzednich. Niektóre modele pokazują znaczną liczbę zgonów. Mam poczucie, że trochę okrzepliśmy w pandemicznej rzeczywistości i uznaliśmy, że niewiele od nas zależy, a jest wręcz odwrotnie.

Czy problem zaniechania noszenia maseczek w okresie wakacyjnym i brak kontroli nad podobnymi zachowaniami sprawią, że w obecnej w sytuacji większego zagrożenia trudniej będzie przemówić do społeczeństwa?

Niestety dylemat dotyczący zasadności używania maseczek cały czas nam towarzyszy i rzeczywiście za przyzwoleniem władz w okresie letnim doszło do zdecydowanego rozprężenia pod tym względem. Na pewno jednak pokutuje tu przede wszystkim brak edukacji. Musimy przecież rozróżnić okres wakacyjny, kiedy przebywamy na zewnątrz i ryzyko zakażenia jest mniejsze, od sezonu infekcyjnego, kiedy spadają temperatury, przebywamy w zamkniętych pomieszczeniach, a patogenów jest więcej. Tymczasem maseczki, aspekty higieny osobistej, ale także szczepienia są przez niektóre grupy wręcz obśmiewane. Powtórzę to jeszcze raz - brakuje edukacji społecznej - tutaj są największe zaniedbania i to wszystkich.

Czytaj też: Choroby krążenia, nowotwory najczęstszą przyczyną zgonów. Znaczny wpływ COVID-19

- Liczba nowych zakażeń jest wtórną kwestią. Ważne jest obecnie, ile utrzymamy miejsc hospitalizacji i zrozumienie, jakie skutki niesie zajęcie kolejnego łóżka - mówi Tomasz Augustyniak. - Liczba nowych zakażeń jest wtórną kwestią. Ważne jest obecnie, ile utrzymamy miejsc hospitalizacji i zrozumienie, jakie skutki niesie zajęcie kolejnego łóżka - mówi Tomasz Augustyniak.
Czy w takim razie jesteśmy w stanie osiągnąć odporność populacyjną?

Będzie to niezwykle trudne, ponieważ w obecnej liczbie 52 proc. mamy zarówno osoby, które są przekonane do szczepień, jak i te, które zdecydowały się na profilaktykę ze względu np. na chęć wyjazdu zagranicznego. Osoby, które już się zaszczepiły, prawdopodobnie w części pójdą na trzecią dawkę, a wątpię, żebyśmy zmienili poglądy radykalnych antyszczepionkowców. Obecnie powinniśmy skupić się przede wszystkim na przekonywaniu osób, które z różnych powodów mają pewne wątpliwości.

Tymczasem nie zadbano właściwie o informacje na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, nie przeprowadziliśmy porządnej kampanii społecznej. W wielu krajach popełniono te błędy i nie chcę tych błędów teraz wytykać - trzeba po prostu wyciągnąć wnioski. Obecnie jako kraj mamy najwyższe stany magazynowe szczepionek przeciw COVID-19, których nie jesteśmy w stanie wykorzystać. Mamy ochronę na wyciągnięcie ręki, ale nie chcemy jako społeczeństwo tego optymalnie wykorzystać i nic z tym nie robimy.

Ruchy antyszczepionkowe są silne jak nigdy dotąd.

Wydaje się, że problem nasilił się i nasila z wielu względów. Po pierwsze, ruchy antyszczepionkowe niestety w sposób umiejętny potrafią obracać na swoją korzyść wszystkie niefortunne wypowiedzi czy działania rządzących. Słowa polityków niestety dużo ważą w przestrzeni publicznej i mogą wpływać na postrzeganie części społeczeństwa. Po drugie, część osób też reaguje w sposób negatywny na temat szczepień, ponieważ kwestia walki z epidemią została - tak jak i w innych krajach - mocno skanalizowania w obszarze politycznym. W tym temacie nie wypowiadają się osoby, które są autorytetami medycznymi, ale komunikują przede wszystkim politycy.

Powstało wiele analiz w tym zagadnieniu, które pokazują, że taki stan rzeczy pobudza różne grupy i zaostrza retorykę. Na mobilizację ruchów antyszczepionkowych zarówno w postaci aktywności w mediach, uczestnictwa w marszach czy przykładowo próbach sabotowania gdyńskiego Szczepibusa wpływa również brak realnej, zwartej akcji proszczepionkowej i edukacyjnej.

Czytaj też: Ruszyła rejestracja na szczepienie dawką przypominającą

Czy w kwestii obostrzeń Polska powinna iść śladem Francji i wielu innych krajów Europy?

Nie jestem zwolennikiem zakazów czy twardych rozwiązań - one bowiem źle działają na świadomość społeczną i mogą wywoływać przeciwny skutek. Natomiast wydaje się, że doszliśmy do ściany - do takiego etapu, że radykalne obostrzenia i wymóg posiadania certyfikatu w wielu obszarach są jedynymi realnymi narzędziami, które mogłyby zwiększyć poziom wyszczepienia, ale także ograniczyć mobilność osób, które niewiele chciały jak dotąd zrobić dla bezpieczeństwa swojego i nas wszystkich.

Liczba nowych zakażeń jest wtórną kwestią. Ważne jest obecnie, ile utrzymamy miejsc hospitalizacji i zrozumienie, jakie skutki niesie zajęcie kolejnego łóżka. Zmuszając osoby niezaszczepione do pewnych ograniczeń funkcjonowania w przestrzeni publicznej, redukujemy obciążenie systemów ochrony zdrowia, które we wszystkich krajach działają tak samo. Organizacja oddziałów covidowych jest niezbędna, ale trzeba pamiętać, że dzieje się to kosztem innych oddziałów, co dodatkowo powiększa i tak duży dług zdrowotny.

Niektórzy mówią, że jest to ograniczenie wyboru, ale co z wolnością osób, które świadomie się zaszczepiły, chroniąc całą resztę? Brak szczepień ma negatywny wpływ nie tylko na indywidualne jednostki, ale także na naszą gospodarkę i nasze codzienne funkcjonowanie. Nie jestem zwolennikiem radykalnych działań, ale wydaje się, że dojrzeliśmy do takich rozwiązań i jest to nieuniknione, jeśli myśli się o skutecznej walce z epidemią.

Cieszy stosunkowo wyższy poziom wyszczepienia w naszym regionie?

Swego czasu mieliśmy jeden z większych problemów w kwestii odmów obowiązkowych szczepień. Ta stosunkowo duża liczba szczepień przeciw COVID-19 w woj. pomorskim cieszy tym bardziej, dając nadzieję, że złe tendencje czasem udaje się zahamować. Oczywiście warto, abyśmy na tym nie poprzestali.

Miejsca

Opinie (596) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (37)

    Jasne. Komuś trzeba wcisnąć te 100+ mln tzw. szczepionek zakontraktowanych przez polski rząd

    • 193 52

    • (21)

      > "co z wolnością osób, które świadomie się zaszczepiły chroniąc całą resztę?"

      A przepraszam bardzo: co ma piernik do wiatraka?
      Czy jest jakikolwiek naukowy dowód na to, że szczepienie powstrzymuje transmisję wirusa? Nie ma.
      Osoby zaszczepione zakażają się (a zatem i innych) tak samo, jak niezaszczepione. Szczepienie ma jedynie zmniejszyć ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia.
      Zatem osoby, które się zaszczepiły, zrobiły to wyłącznie w swoim własnym interesie, bez żadnego wpływu na zdrowie innych.
      Jakakolwiek segregacja nie ma żadnego uzasadnienia medycznego. To czysta manipulacja i demagogia.

      • 125 20

      • (1)

        Jestem po szczepieniu :) w chwili obecnej nie mam smaku :) chciałem test powiedziano mi że jak mam szczepienie to nie przysługuje mi gdyż to nie może być covid :) więc chodzę po mieście i do pracy :)

        • 7 0

        • Czyli jest opcja, że masz przyz olenie na zarażanie.

          Jeśli jesteś chory to zarażasz tak samo jak nie zaszczepiony (tak wiem, ze wiesz ) I gdzie tu jest logika tych smiesznych procedur?
          Zaszczyt pi się 100% Polaków. I 100% but dzisiaj nadal might c opcje zachorowania i zakazania. Ale wtedy to już bedze cacy? Poryte to jest.

          • 0 0

      • a miało być tak pięknie, najpiew miała być odporność na covid (1)

        a jak ktoś urze po szczepieniu na covid to przynajmniej ze świadomością, że zrobił wszystko co możliwe.... XD

        • 11 0

        • tak zaszczepieni umierają w innej świadomości

          zrobili wszystko co w ich mocy, zupełnie inaczej niż antyszczepionkowcy

          • 3 1

      • Dokładnie tak (9)

        Ale i tak ludzie zindoktrynowani twierdzą, że zaszczepieni nie zarażają. Typowa manipulacja i chaos informacyjny wprowadzony po to, by ludzie się bali.

        • 42 3

        • (8)

          Mamy "piękną" pod względem matematycznym, sytuację: połowa populacji jest zaszczepiona, połowa nie.
          Do szpitali z Covidem obecnie trafia ok. 80% niezaszczepionych i 20% zaszczepionych. Co oznacza, że skuteczność szczepionki w zapobieganiu ciężkiego przebiegu (z koniecznością hospitalizacji) choroby wynosi 75%. (1 zaszczepiony na 4 niezaszczepionych)
          Mniej, niż deklarują to producenci, ale niech im będzie...
          Ale tym samym oznacza to, że dokładnie taki sam procent zaszczepionych i niezaszczepionych zostaje zarażonych. Czyli szczepienie nie ma kompletnie wpływu na transmisję wirusa.
          Jeśli ktoś nie umie sobie poradzić z tak prostą, na poziomie podstawówki, matematyką - i wyciągnąć zeń jedynie logicznych wniosków, to o czym to świadczy?

          • 6 20

          • Jeżeli Twój organizm zwalcza wirusa, krócej go roznosisz, a więc mniej ludzi zarazisz. (1)

            Tego nie ma w Twoim wywodzie.

            • 3 8

            • Tak

              A jednak restrykcje mają dotyczyć jedynie niezaszczepionych? Wyjaśnisz ten fenomen?

              • 9 0

          • sęk w tym,że zaszczepieni to ok 40% hospitalizowanych

            co w połączeniu z informacjami o nietestowaniu zaszczepionych i bardzo dużą skalą zachorowań na "grypę" pozwala domniemywać, ze faktycznie ten wskaźnik jest wyższy, a tym samym mamy informację o kompletnej obojętności szczepienia jeżeli chodzi o wpływ na zakażenie i przebieg choroby. Można wykazywać jakiś tam wpływ na śmiertelność, ale jest ona tak niska, że mieści się w granicy błędu. I to jeszcze przed poprawką na efekty uboczne szczepień (u nas zwane koincydencjami), aż nadto widoczne w krajach rzetelnie je raportujących.

            • 11 0

          • niemożliwe

            nie wydaje mi się, żeby aż połowa polaków była wyszczepiona

            • 4 0

          • Juz onecik zweryfikował te manipulowanie danych

            Nauczycielka w pełni zaszczepiona nie mogła się doprosić o skierowanie na badanie od lekarza bo jest przecież zaszczepiona. Poszła prywatnie na test i pozytywny. Plus objawy typowego zakażenia.

            • 18 0

          • Tylko,że te dane są sfałszowane,jest akurat odwrotnie....

            • 7 0

          • No właśnie się zaorałeś sam, matematyku :)

            Podpowiedź: to wcale nie oznacza, że taki sam procent zostaje zarażonych. A nawet nie zdefiniowałeś co to jest to "to co oznacza", 80:20?, 75%?
            Jak 95% niezaszczepionych umiera to też dla Ciebie oznacza, że tak samo się zarażamy?
            Tak samo się zarażają niezaszczepieni w Podlaskim co zaszczepieni w dużych miastach?

            • 5 3

          • Wszystko ok, tylko operujesz na fałszywych danych.

            • 18 0

      • Otóż to

        Amen

        • 4 0

      • (3)

        Nawet jeśli różnica polega tylko na ciężym przechorowaniu a nie roznoszeniu (przyznaję, atrakcyjan teza) to powiedz mi: gdzie będziesz chorował? W domu z herbatką i serialem czy w łóżku drenując służbę zdrowia z i tak skąpych zasobów? Bo jeśli przechorujesz w domu to ok, nie szczep się. Ale jeśli zamierzasz wyciągnąć ręcę po pomoc państwa to do ciężkiej.... zrób co możesz żeby ograniczyć komplikacje i poziom wymaganej pomcy!!!

        • 2 16

        • "to powiedz mi: gdzie będziesz chorował? W domu z herbatką i serialem czy w łóżku drenując służbę zdrowia"

          napisał, po czym udał się na balkon zapalić papierosa :)

          • 8 0

        • Nie powtarzaj tych emocjonalnych bzdur

          • 7 0

        • Składki płacimy wszyscy,więc nareszcie będzie można z nich korzystać,oczywiście niezaszczepieni najbardziej.Bo im opieka lekarska się należy.

          • 14 2

      • Manipulacja, demagogia i co najgorsze zastraszanie, towarzyszą nam w przekazach mediów głównego ścieku, od początku tej fałszywej pandemii.

        • 20 0

      • Szczepienia.

        Niestety,ale szczepienia często są nie skuteczne.

        • 13 1

    • Tobie to zataz rure ecmo wcisną. Żalu nie będzie. Tylko szkoda mojej kasy na leczenie. . . (8)

      • 7 28

      • (7)

        Od 1,5 roku nie stosuję się do restrykcji i nie używam kagańców. Mam na co dzień kontakt z wieloma ludźmi. Nie zachorowałem ani ja (albo nic o tym nie wiem) ani nikt z moich najbliższych.
        Niby dlaczego miałbym zachorować akurat w tej "fali", skoro nie dopadły mnie poprzednie?
        Próżne zatem twe życzenia.

        • 38 7

        • (4)

          Wszystko ok tylko proszę wypełnij deklarację że w sytuacji zachorowania na covid zrzekasz się z leczenia NFZ i chcesz być leczony na własny rachunek. Albo, idąc jeszcze dalej że nie życzysz sobie podawania jakichkolwiek leków nie mówiąc już o tlenie czy respiratorze. O wtedy to będzie sprawiedliwe.

          • 1 17

          • Zrobię to gdy wszystkie grubasy, palacze, alkoholiki, narkomani i oczywiście bezrobotni którzy nie opłacają składek też nie będą mieć dostępu do służby zdrowia. Gdyż na ich leczenie moje składki również idą. Od 15lat place składki i dosłownie ani razu nie skorzystałem z państwowej służby zdrowia!!!

            • 7 0

          • naraacja jak ze zbiórek owsiakowych

            zaapeluj do kierowców żeby wypełnili taką deklarację że będą leczeni na własny rachunek bo dlaczego ci co nie maja prawa jazdy i nie kierują pojazdami mają się też składać na ich leczenie. Albo do palaczy że nie leczymy im raka płuc lub do alkoholików że niech się sami martwią o swoje wątroby.
            Ten sam niski poziom logiki lewackiej. Skoro jest w Polsce system urawniowiłki zdrowotnej i biorą składki od wszystkich bez dodatkowych pytań to nie ma wyjątków w leczeniu. Zlikwidujmy państwową tzw służbę zdrowia i niech każdy płaci składki wg indywidualnych polis zdrowotnych związanych z indywidualnym ryzykiem zdrowotnym

            • 11 0

          • Ty za to zapłać za szczepionkę

            Nie mówie o wyliczonej kwocie 100 zł za dawkę, tylko doliczyć promocję szczepień, utrzymanie punktu szczepionkowego, wynagrodzenie pielęgniarek. Zobaczymy jak się pływa zmieni

            • 10 0

          • Jak państo odda składki, skoro nie mam z nich korzystać.

            • 17 0

        • tak samo jak większość ludzi (1)

          Umówmy się, pozytywny wynik tych wątpliwych testów to nie są zachorowania.
          Samych zachorowań czyli jakichkolwiek objawów jest mniej wiecej tyle co grypy (która zniknęła ze statystyk wiec można domniemać że zastąpił ją w papierach covid)
          Spośród zachorowań cieżkich przypadków jest też znikomy procent a zgonów to już w ogóle jakieś śladowe ilości najczęściej związane z ogólnym złym stanem zdrowia zmarłego.
          Gdyby nie elektryzowano w prawie wszystkich mediach codziennym i wielokrotnym powtarzaniem mantry liczb o zachorowaniach, zmarłych, liczbie łózek, liczbie respiratorów itd. to covid byłyby tak samo marginalny jak była grypa od lat, tzn. że kilka procent populacji na nią zachoruje z czego prawie wszyscy wyzdrowieją bez większych problemów a niestety pewna część odchoruje mocniej, niektórzy nawet niestety nie przeżyją

          • 27 0

          • Dokładnie

            Amen

            • 10 0

    • Przeciez to nie o szczepienia chodzi (4)

      To tylko dodatkowy zarobek. Wystarczy zobaczyć co sie dzieje w Australii. Komuna wraca, niedługo inflacja zabija tych najmniej zarabiających.

      • 20 0

      • (3)

        o zarobek też ale te szczepionki a raczej kod QR to brama do nowego pięknego świata gdzie człowiek będzie pozbawionym woli i majątku trybikiem który będzie robić na swoich korpo panów aż zdechnie zabiorą gotówkę zabiorą wolność przemieszczania się zabronią posiadania własnego zdania ten kod qr daje dużo możliwości

        • 12 1

        • Dokładnie tak będzie (2)

          Już w przyszłym roku kolejny wzrost podatku o 4,9%. Ci najmniej zarabiający odczują to, będą tylko pracować, jeść i spać. Na nic więcej nie będą mieli pieniędzy. Wtedy może zrozumieją.

          • 7 0

          • (1)

            wtedy jakiś mądry wyjdzie z propozycją dochodu podstawowego dla wszystkich warunkiem kod QR prąd zdrożeje o 100 czy 200% dla grzecznych państwo da kartki na prąd zapewne w przyszłości też z kodem będą to przyznawać ogólnie starczy tylko gotówkę zlikwidować i już mają ludzi na smyczy

            • 4 0

            • Dla niektorych to brzmi jak teorie spiskowe

              Ale to plan na kilka lat, pytanie czy wtedy będzie wolność słowa w internecie?

              • 3 0

    • Tak,widać,że zamówili za dużo....

      • 8 0

  • ej

    Czy wy jestescie w stanie w koncu zrozumiec ze osoba niezaszczepiona tak samo roznosi ta smiertelna zaraze jak zaszczepiona? Jedyne co daje szczepionka to lagodniejszy przebieg choroby.Nie ma absolutnie zadnych podstaw do zmuszania ludzi zeby sie zaszczepili.A tym bardziej do segregacji na tym tle.Dzielenie ludzi jeszcze nigdy niczego dobrego nie przynioslo..

    • 0 0

  • Restrykcje dotyczyć powinny tych co się zaszczepili

    1,2,3 a może cztery razy?

    • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Czy naprawdę 44% wszystkich uczestników ankiety chce ograniczeń dla niezaszczepionych i to we wszystkich obszarach życia? (20)

    Serio ludzie, tak nisko już upadliście, a może tak naprawdę nigdy nie byliście niczym lepszym niż tylko bezmózgą tłuszczą... tylko covid jest obecnie papierkiem lakmusowym pokazującym pewne rzeczy,

    Dopiero teraz widać jakie społeczeństwo jest patologiczne i dające sobą manipulować. Ktoś kto się zaszczepił oczekuje od władzy tego że osoba która nie wykonała szczepienia (czegoś co chroni teoretycznie tylko jego samego), ma być izolowana ze społeczeństwa i mają być ograniczane jego prawa. Potem się ludzie dziwią jak to możliwe że było tyle zbrodni na świecie jeżeli tak mały szczegół powoduje że chcemy innych pozbawić ich praw.

    • 183 19

    • jak zachorujesz, to za leczenie i pobyt w szpitalu płać z własnej kieszeni.

      • 0 0

    • (2)

      Szczepienie w dobie pandemii nie jest drobnym szczegółem. Jest decyzją społeczną. Pokazuje troskę o siebie i innych, troskę o wydolność o systemu ochrony zdrowia. Pokazuje zaufanie do systemu ochrony zdrowia. Pokazuje zaufanie do nauki. Pokazuje zaufanie do lekarzy. Pokazuje zaufanie do państwa. Tego prawdopodobnie osobom niezaszczepionym brakuje. I z powodu tego braku zaufania mogą umrzeć.

      • 3 9

      • Wszystko stanęło na głowie

        Właśnie matactwa przy tej pożal się Boże "pandemii" doprowadziły do całkowitej utraty zaufania przez wymienione przez Ciebie instytucje. Ludzie się już dawno ocknęli, żenujące zachowanie polityków i lekarzy pracujących na rzecz koncernów to żadne autorytet. Troską o innych jest obecnie uświadamianie w jakim bagnie się znajdujemy i próba zatrzymania postępującego paraliżu naszej cywilizacji.

        Większość ludzi przechorowała covida, część osób żyje w błogiej nieświadomości, zakładając że cięższa niż zwykle grypa z jesieni 2019 to było typowe sezonowe przeziębienie. Naprawdę najwyższa już pora otworzyć wszystko - zdjąć klapki z oczu i maski z twarzy i zacząć się zastanawiać jak poradzić sobie z kryzysem gospodarczym (nowy wał), w który ta epidemia nas wprowadziła oraz narastającym konfliktem na wschodzie i w UE (zielony terror). To są dwa prawdziwie poważne problemy.

        • 3 0

      • Zaufanie do państwa. Żartujesz czy kpisz?

        • 7 0

    • Polacy sa madrym narodem

      Nie jestesmy patologiczni. 50% zaszczepionych w porownaniu do 85% np w Kanadzie to znak ze Polacy maja swoj rozum. W Polsce jest lepiej niz myslisz. Jestesmy narodem inteligentnym i kitow sobie nie damy wcisnac. Polska to obecnie jeden z niewielu krajow w ktorym mozna bezpiecznie zyc i normalnie funkcjonowac (chodzi mi o niezmuszanie do szcepien np pod grozba utraty pracy, lockdowny i ograniczenia z tym zwiazne) Tu zycie toczy sie normalnie i jestem za to wdzieczna

      • 5 0

    • (9)

      Zabawne jest to, że jeszcze żyją ludzie, którzy pamiętają poprzednią "edycję". Historia uczy tego, że nikogo niczego nie nauczyła.

      • 32 1

      • co będzie następne? (3)

        pasek kreskowy/kod QR na czole, dla naszego wspólnego dobra i bezpieczeństwa?

        • 32 1

        • (1)

          tak będzie przyszłość to indentyfikacja i płatności tymi kodami głupi ludzie dali się podejść grupce świrów

          • 19 0

          • martwi, że trudniej będzie kraść?

            • 0 4

        • przyszły rok przyniesie kolejne zmiany

          Pomidory i marchewka po 20 zł, galopująca inflacja, wzrost podatków. Ci najmniej zarabiający będą skomleć o zapomogi. Klasa średnia też przez to oberwie jak lody na 3 osobową rodzinę już kosztują 30 zł. Za jakiś czas to rozumieją, ale wtedy może być cenzura w internecie.

          • 8 0

      • (3)

        Jeżeli porównujesz zwyczajny d**ilizm w stylu "moja wolmość jaszczury mi czipy wszczepiajo" z nienawiścią i segregacją na tle rasowym, to znak że w twoim przypadku ewidetnie system oświaty zawiódł, twoi rodzice powinni wnioskować o zwrot środków przeznaczonych na twoją edukację.

        • 3 20

        • Ciebie za to nauczyli czym była komuna (1)

          Czystą propagandą, myślisz że coś się zmieniło? Ciekawe skąd wysyp antyszczepionkowców nawet wśród znanych ludzi? Z nudów czy po prostu widzą że to nie jest normalne co się dzieje.

          • 11 0

          • "znani ludzie"

            Edzia Górniak?

            • 1 5

        • Fantastyczna autoocena!

          • 10 0

      • Przypomina mi to sytuacje Rumunii w czasach Ceausescu

        Odcinali im prąd i ogrzewanie żeby spłacać dług państwowy. Kiedy go roztrzeliwano ludzie wiwiatowali, część z nich teraz tego żałuje. Ludzie zawsze będą podzieleni i o to właśnie chodzi.

        • 6 0

    • oj tak

      Ty masz Swoje zdanie, ja mam swoje, to też wolność.
      A Ciebie nikt nie zmanipulował?
      Anarchia w tym przypadku jest zupełnie nie wskazana.

      • 1 1

    • (3)

      szczepienie oprócz tego ze chroni zaszczepionego, to równiez, co najwazniejsze, ogranicza rozprzestrzenianie się choroby co spowodowałoby jej zupełny zanik !!!
      Tak jak w przypadku wielu innych groźnych chorób ktore dzieki szczepieniom zniknęły z ludzkiego srodowiska
      Gdyby chodziło tylko o ochrone zaszczepionego to byłoby to oczywiscie olane. Chcesz zdychać - twoja sprawa. Choroba wyeliminowałaby i**otów. Ale niestety dzieki głupocie antyszczepionkowców umierają inni ludzie, którzy np. z roznych powodów nie mogą sie zaszczepic lub mają obniżoną odporność ...

      • 6 25

      • Te preparaty nie przeszły etapu badań.

        Ilość niewiadomych oraz stwierdzonych już naukowo efektów ubocznych przeważa nad sztucznie kreowanymi zaletami preparatów w postaci rzekomej wolności. Dlatego osoby nie poddające się medialnej nagonce nie decydują się na wzięcie udziału w tym eksperymencie. Zwłaszcza że przechorowanie w większości przypadków przynosi lepszą odporność, co także zostało udowodnione, ale to zbyt wielki biznes by politycy odpuścili temat. Dziennie producenci zarabiają miliardy na tych swoich "szczepionkach", za chwilę zaczną na podobną skalę wytwarzać równie drogi leki, podczas gdy doktora Bodnara ciągają po sądach za skuteczne leczenie tanią jak barszcz amantadyną.

        Druga kwestia to fakt, że covid po to został rozprzestrzeniony by wprowadzić świat w globalny kryzys, który i tak by nadszedł. Teraz mają na co zwalić winę, ale prawda jest taka, że już od wielu lat analitycy zapowiadali krach. Za chwilę wszyscy się zbudzimy w nowej rzeczywistości zwanej nowym ładem, gdzie głównym tematem będzie inflacja i przerwy w dostawie mediów, wtedy i o "szczepieniach" nagle wszyscy zapomną jak głód i zimno przeciśnie.

        • 3 0

      • Niestety (1)

        Ale proepidemikom tego nie przetłumaczysz. Dla tych egoistów liczy się tylko ich "wolność". Ta. Wolność do bycia i**otą.

        • 2 22

        • dużo wujek Bill wam płaci?

          Chyba nie ma na świecie tak mało zorientowanych ludzi.

          • 9 1

  • Opinia wyróżniona

    Nie jestem zaszczepiony. W zeszłym roku dość dramatycznie przeszedłem Covid-19. Temperatura, utrata węchu i smaku (17)

    oraz inne dolegliwości. Jedyne co mnie wówczas przerażało, to kiedy 4 dnia się obudziłem i nadal nie miałem węchu ani smaku. Pomyślałem że tak już zostanie na zawsze i szczerze powiem, że się przestraszyłem. Czwartego dnia wieczorem kolejny raz wetknąłem sobie do nosa sztyft eukaliptusowy i wyczułem znajomy zapach, w kuchni posmakowałem soli i cytryny, smak słaby ale wracał. Od tamtego czasu minął rok. Dwa miesiące temu odwiedziłem koleżankę, która bardzo źle się czuła i jak się okazało, oczywiście Covid!! Byłem u niej dwa dni, żeby pomóc. Po tygodniu zrobiłem sobie test! I co?? I nic!! Tyle tylko ze przeciwciała zaszalały. Nikt z mojego otoczenia nie zachorował a na pytanie szczepić się czy nie, mój organizm dał mi odpowiedź. Dziękuję za uwagę.

    • 100 20

    • (2)

      U mnie to samo, ale do tego jako efekt uboczny doszło zapalenie mięśnia sercowego i męczący kaszel. Przeszłam covida w grudniu 2019 roku w czasie świąt, czyli przed oficjalnym otwarciem imprezy :) Przeciwciała do dziś mnie chronią, mam kontakt z ludźmi chorymi (głównie pomoc osobom starszym i samotnym z mojego otoczenia, które zachorowały) i nic się nie dzieje. Szczepić się nie zamierzam, zwłaszcza że naturalna odporność jest wielokrotnie większa od tej poszczepiennej, która po pół roku mija.

      Można doczytać artykuł: Nie szczepionka, a przechorowanie COVID-19 daje najlepszą ochronę przed Deltą (wyguglacie sobie).

      • 15 2

      • (1)

        dokładnie, ja tak samo, przeszłem tego covida, ok była gorączka 40stopni, ale zacisnąłem zęby i powiedziałem żonie, że jak wezwie karetkę to rozwód. Niestety żona tylko na to czekała i wezwała karetkę, ale zrobiłem ją w konia bo odwołałem groźbę rozwodu. Z karetki uciekłem pod szpitalem jak się zatrzymała i czekaliśmy na przejęcie. Wróciłem do domu, ale drzwi były zamkłe a klucza nie miałem. Poszłem więc na działkę gdzie mamy budkę, przeskoczyłem przez płot i dostałem się do budki. Następnie zamówiłem telefonem jedzonko i tam sobie przeleżałem 4 dni i poszłem do domu, do żony. A już byłem odzrowiony ale żona powiedziała, że nei bo rozwód i zabiera mieszkania a ja mam iść bo ona nie chce zarażacza. Poszłem więc do jej najlepszej koleżanki , która jest wdową i tam sobie mieszkam, a żona niech się buja bo wzięła jakiegoś prostaka gacha!

        • 1 4

        • Jesteś bohaterem jak Lech W. który też przeskoczył płot.

          • 0 0

    • Ciesz się, że skończyło się na chwilowej utracie węchu i smaku. Inni kończą w grobie albo z uszkodzonymi nieodwracalnie płucami. Więc odpowiedź na pytanie szczepić się czy nie jest prosta.

      • 0 0

    • (5)

      a ja miałem tak, że po kilku dniach w domu wylądowałem w szpitalu pod tlenem bo zaczęły się poważne problemy z oddychaniem. Na szczęście po tygodniu wyszedłem z tego, ale widziałem ludzi którzy ze szpitala też wyszli ale w plastikowym worku ...
      Trzeba być kre... żeby negować szczepienia przeciw tej chorobie.
      Ty jesteś bohaterem bo miałeś tylko kaszel i sr*czkę, ale zaraziłeś innych, a ktoś z nich umarł ... brawo !
      piszę to do wszystkich bohaterskich antyszczepionkowców, którzy mają innych w d...

      • 9 28

      • Szczepienia nie chronią przed roznoszeniem wirusa, Geniuszu :) (1)

        Przed ciężkim przebiegiem też nie chronią... W mojej rodzinie po szczepieniach jedna osoba zmarła na zakrzepicę (cukrzyca), a druga zachorowała na covida i ciężko go przeszła (bardzo wysoka gorączka, omdlenia, a potem osłabienie przez wiele tygodni). Reszta, która zdecydowała się na szczepienie dzięki Bogu póki co zdrowa, ale większość bez szczepień również ma się dobrze i nie zamierza poddawać się eksperymentom.

        • 28 3

        • dokładnie, poza tym słabsi muszo umrzeć i jak się zarażą od tych nieszczepionych to znaczy, że Bóg tak chciał

          • 1 2

      • Tu przeciez o zadne szczepienia nie chodzi (2)

        Tylko i wylacznie o paszport. Codziennie sondowanie społeczeństwa czy powinnismy isc droga Wloch, w której co tydzien sa protesty. Ale w mediach cisza.

        • 15 1

        • W mediach włoskich piszą i mówą o tym codziennie. Nie ma żadnej ciszy. (1)

          • 4 1

          • za to w naszych mediach cisza

            To samo o Australii, ale zapewne politycy po cichu kibicują im żeby i u nas była taka kontrola.

            • 5 0

    • (1)

      Ja miałem tak, nawet smaku i zapachu octu czy czosnku nie czułem przez tydzień. Paliło w język ale zero smaku i zapachu. Dziwne uczucie. Poza tym lekko podwyższona temperatura 37.2.

      Do lekarza i na test PCR nie poszedłem. 4 miesiące później prywatnie zrobiłem test na przeciwciała i... bardzo wysokie.

      • 18 2

      • też tak miałem, zrozumiałem to siedząc na klopie po 2, że powinno śmierdzieć a nic nie czuć

        spryskałem rękę silnym perfumem i zaciągnąłem i....nic. Niestety trwało to dość długo. Już 7 miesięcy, ale trochę smak wrócił bo to było najgorsze -- jeść i nie czuć smaku.

        • 1 0

    • Ja tez po covidzie. Ale moj lajcik, jak przeziebienie. Normalnie w domu wszystko robilam. I dobrze, bo mojego meza bardziej rozlozylo. U niego wech i smak wrocil po paru tygodniach, mgle mozgowa mial przez okolo 1.5 miesiaca. Baza wirusow sie zaktualizowala sama. Tez sie nie szczepimy.

      • 3 0

    • I po co się chwalisz, że ją odwiedziles? Po co? Żeby rozsiewać zarazę? Tobie nic się nie stało, a wirusa mogłeś sprzedać innym. To jest właśnie piękna odpowiedzialność!!
      Nie będę cię uczyć, jak się zachować w takiej sytuacji, bo widzę że jesteś madrzejrzy od telewizora. Powinieneś wiedzieć, że się pomaga bezkontaktowo. Gratuluję.

      • 0 7

    • jeden reaguje tak a inny człowiek inaczej (1)

      • 3 4

      • tak samo jest ze szczepionką

        Jeden reaguje łagodnie, inny umiera. Od czerwca skończyły się raporty NOP-ów, ciekawe dlaczego.

        • 11 3

    • Ten sztyft to służbowy , może od wadzy ?

      • 0 6

  • szczepieni nie moga znieść tych normalnych zdroworozsądkowych wolnych ludzi wiedząc, że to lipa ! (1)

    • 7 0

    • looooooool

      • 0 0

  • (10)

    Ruchy atyszczepionkowe to wyraz totalnej głupoty która w naszym kraju sięga zenitu

    • 62 178

    • nie krytykować antyszczepionkowcow!

      W końcu to oni i ich bąbelki pomogą walczyć światu z przeludnieniem :))) brawa dla nich!

      • 0 0

    • To wyraz tego

      że każdy "najmądrzejszy", może dać lajka i założyć kółko wzajemnej adoracji z pozostałymi "najmądrzejszymi"

      • 0 1

    • każdy organizujący jakieś poczynania any szczepionkowe anty maseczkowe powinien być srogo karany

      • 1 11

    • Sam jesteś totalnie...

      2 lata nie zachorowałam.kto jest bardziej odporny? Ja czy głuptaki co się szczepią szczepionką po której się choruje

      • 10 3

    • Nie oceniaj własną miarą.

      • 1 0

    • Z Ciebie to musi być wielki Ruch.

      • 3 0

    • "my body, my choice"

      już zapomnieliście wasze ulubione hasło, lewaki? (które nota bene do aborcji w ogóle nie pasuje, bo wam chodzi o to żeby zabić to drugie "body")

      • 11 7

    • nie antyszczepionkowe tylko domagajace sie przestrzegania prawa id..to

      • 21 3

    • Dokładnie. To jest najgłupszy naród Europy.

      • 5 15

    • Wyraz totalnej głupoty to jest wierzenie we wszystko co mówią w tych ściekowych mediach! nie jestem antyszczepionkowcem! Ja po prostu nie dam na siebie zrzucić odpowiedzialności za ewentualne powikłania za wstrzykniecie mi jakiegoś g...a!

      • 39 11

  • augustyniak, pamiętaj

    konstytucja, demokracja!!!

    • 1 0

  • Zero logiki

    w tym wszystkim. Zaszczepieni chorują i tak samo przenoszą wirusa. Szczepionka jest nieobowiązkowa - nie ma jej w kalendarzu szczepień. Do tego polecam artykuł medyczny z bazy artykułów medycznych nie spiskowych oszołomskich , opublikowany przez szwedzki uniwersytet: SARSCoV2 Spike Impairs DNA Damage Repair and Inhibits V(D)J Recombination In Vitro . Jestem zszokowana, że lekką ręką serwuje się ludziom produkt nie do końca zbadany. Przy czym zaznaczam, jestem mocno pro szczepionkowa. Uważam, że jeszcze kalendarz szczepień jest ubogi. Brak obowiązkowego szczepienia na meningokoki i HPV - powinny być obowiązkowe.

    • 2 0

  • Dobrowolne szczepienie...

    Bo tak było mówione, że jest dobrowolne, a teraz nagle trzeba się uczepić tych co się nie zaszczepili... Ja nikomu nie mówię co ma robić i nie chce aby i mi mówili...

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane