• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownicy sądów chcą podwyżek

VIK
10 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 13:00 (11 grudnia 2018)
Najnowszy artykuł na ten temat Premie i podwyżki dla pracowników sądów
  • Protest pod SR Gdańsk-Północ.
  • Pikiety mają się odbywać codziennie, aż do 21 grudnia.
  • Protest pod SR Gdańsk-Północ.
  • Protest pod SR Gdańsk-Północ.

W Trójmieście, tak jak i w całej Polsce, rozpoczęły się dziś protesty pracowników sądów. Pracownicy administracyjni, protokolanci i asystenci sędziów domagają się podwyżek. Kolejna pikieta ma się odbyć we wtorek o godz. 12.



Aktualizacja, godz. 13:00

Pracownicy znów wyszli przed budynki sądów w proteście przeciw niskim płacom. Punktualnie o godz. 12 w południe przez 15 minut stali w milczeniu. W ten sposób chcą zwrócić uwagę opinii publicznej na sytuację pracowników administracji sądowej.

Protestujący powołują się na obietnice zawarte w liście, jaki wystosował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro do pracowników sądów powszechnych. W piśmie minister napisał, że jednym z jego priorytetów jest "zapewnienie godnego wynagradzania pracowników sądów". Stwierdził też, że w latach 2010-2015 na wzrost wynagrodzeń w tej grupie "przeznaczono 0 złotych". Zaznaczył, że w 2016 r. zabezpieczone zostały dodatkowe środki na wzrost wynagrodzeń o 10,19 proc., a w roku bieżącym wydatki na wynagrodzenia pracowników sądów wzrosły o 2 proc. Zapowiedział też pięcioprocentowe podwyżki wynagrodzeń w 2019 r. oraz nagrody wypłacane jeszcze w tym roku.

W deklaracje nie wierzą protestujący. Czekają na konkrety, czyli 1000 zł podwyżki dla każdego pracownika, która może zostać rozłożona na dwa lata.



Na razie pracownicy sadów mają zamiar spotykać się na codziennych manifestacjach pod sądami. Skrzykują się na swoim forum i przez media społecznościowe. O 12 w południe przez 15 minut będą protestować wychodząc przed budynki sądów. Tak ma być do 21 grudnia.

O poniedziałkowym proteście pracowników sądów informowaliśmy w Raporcie z Trójmiasta

12:15 10 GRUDNIA 18

Protest pracowników sądów w Gdańsku (37 opinii)

Strajk w sądzie - pracownicy opuścili budynki sądów przy ulicach 3 Maja i Nowe Ogrody w Gdańsku.
Strajk w sądzie - pracownicy opuścili budynki sądów przy ulicach 3 Maja i Nowe Ogrody w Gdańsku.


W kolejnych dniach nie wykluczają zaostrzenia akcji protestacyjnej i masowego pójścia na L4, podobnie jak zrobili to policjanci. W tej sposób chcą domagać się podwyżek. Wielu spośród asystentów i protokolantów, pomimo wyższego wykształcenia i wieloletniego stażu pracy, zarabia tzw. najniższą krajową.
VIK

Opinie (261) 2 zablokowane

  • kabareciarze przed sądem machają dyktami a dykty ciężkie:)

    • 3 2

  • Trzeba było protestować jak Rudy rządził (1)

    Nagle wszyscy protestują, wtedy nikt się nie wychylal. Ukradli wam pieniądze z OFE, nikt nie protestował, podwyzszyli wiek emerytalny nikt nie protestował. Przypominam tylko, dla lemingow z PEŁO, że za podwyżki prądu odpowiada rząd Ewy Kopacz, to oni podpisali skandaliczne umowy na kwoty CO2 gdzie już wtedy było wiadomo, że dla naszego przemysłu i odbiorców indywidualnych znaczy to drastyczne podwyżki. Mało tego idioci z PO sprzedali cześć tych kwot CO2 Hiszpanii po mocno zanizonej cenie. Więc jeśli jakiś leming zacznie drzec ryja, że prąd drogi, to walę w klamliwy ryj

    • 10 2

    • przeczytaj raz jeszcze

      za jakie lata te kwoty CO2 zostały sprzedane i potem się wypowiadaj wyznawco jarosława

      • 0 1

  • No cóż, komentarze nawet mnie nie dziwią, bo zawód urzędnika obrósł stereotypami sięgającymi PRL (1)

    I dopóki ktoś nie ma okazji się samodzielnie przekonać z drugiej strony biurka, jak naprawdę wygląda praca szeregowego urzędnika, to takimi stereotypami operuje. Sam kiedyś tak miałem do momentu, gdy nie trafiłem do Urzędu Miasta na staż świeżo po studiach. Generalnie tego czasu na kawkę i plotki to jest nie więcej niż w normalnych korporacjach, a niektórzy pracujący na salach obsługi w np. wydziale komunikacji nie mają tego czasu wogóle. W większości państwowych instytucji występuje nieustanny brak pracowników i przez to cierpi terminowość wydawania decyzji, dokumentów itd. bo zwyczajnie nie jesteśmy w stanie tego odrobić, gdy np. z 8 etatów w dziale obsadzone jest 6.

    Jakie są wymagania, obowiązki i jakie płace można sobie zobaczyć w ogłoszeniach na stronie Urzędu pracy i na https://nabory.kprm.gov.pl/
    Podam 2 przykłady - zobaczcie i odpowiedzcie sobie czy spełniając wymagania byście poszli tam pracować za takie pensje...

    https://nabory.kprm.gov.pl/pomorskie/gdansk/inspektor-wojewodzki,38918
    Wymagania: Wykształcenie wyższe administracyjne lub prawnicze. Pensja: 3000 zł brutto
    https://nabory.kprm.gov.pl/pomorskie/gdansk/inspektor-wojewodzki,38948
    Wykształcenie: wyższe (najlepiej architektoniczne, budowlane lub prawnicze), uprawnienia budowlane, minimum 2 lata doświadczenia w instytucjach projektowych, wykonawczych lub administracji architektoniczno – budowlanej. Pensja: 3400 zł brutto (inżynier budownictwa, a takiego tu raczej szukają zarabia od powyżej 4 tys. Brutto w górę)

    No i taka wisienka na torcie: Komenda Wojewódzka Policji szuka Mechanika Samochodowego za 2400 brutto :D Na normalnym rynku minimum z tego co wiem to powyżej 2500 samej podstawy czyli bez premii.

    A doradzającym, żeby pójść do Lidla czy gdzieś radzę się zastanowić, czy ktoś z takimi kwalifikacjami powinien pracować w Lidlu... Generalnie urzędy mają to do siebie, że wiele osób tam siedzi iż praca jest bardziej pewna i nie trzeba się użerać z nienormalnymi kierownikami czy managerami, którzy w innych miejscach się zdarzają znacznie częściej niż w urzędach. Wiem bo po stażu w UM zanim wróciłem do budżetówki pracowałem jakiś czas w 2 różnych miejscach - korpo i pewnej hurtowni natrafiając tam na naprawdę okropnych przełożonych

    • 6 2

    • Wolny rynek

      Jak płaca taka praca. I jeszcze korupcja bo przecież z czegoś trzeba żyć. Deweloper da takiemu inspektorowi 50tys. Napiwku i ten nic nie będzie widział. Tanie państwo ryżego z Brukseli.

      • 0 0

  • Przez "pracowników sądu mieliśmy dużo stresu, bo pomylili osoby. (1)

    Dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku. Jeden zmarły miał kredyt, drugi nie. Kancelaria prawna wystąpiła do sądu o dokumenty na temat dłużnika i jego spadkobierców. Co zrobili pracownicy sądu? Pomieszali dokumenty dwóch różnych zmarłych tworząc jeden plik dokumentów - taki zestaw dokumentów dwóch osób wysłali kancelarii prawnej, zajmującej się ściąganiem długu, jako dokumenty jednej osoby, czyli dłużnika!!! Przysłano nam do domu (spadkobiercom po zmarłym, który nie miał długu) wezwanie do sądu na rozprawę w sprawie długu po naszym zmarłym, który długów nie miał. Z prawie zawałem serca przestudiowaliśmy dokumenty i okazało się, że w tym zestawie są wymieszane dokumenty dwóch różnych panów o tym samym imieniu i nazwisku. Nikt nie sprawdził, że są dwa rożne numery pesel - wymieszał dokumenty i wysłał do kancelarii, a kancelaria nie sprawdziła i przysłała do sądu pismo o wszczęcie postępowania ściągnięcia długu. Sąd wyznaczył termin rozprawy bazując na podstawie pomieszanych dokumentów!!! Nikt tego nie sprawdził, że pracownik sądu zrobił karygodny błąd, a reszta go powieliła!!! Telefon do sądu, że to błąd, nie mamy nic wspólnego z kredytobiorca i nasz zmarły, to inna osoba z innym peselem, tylko tak samo się nazywa. Na to odpowiedziano, że my mamy napisać wytłumaczenie na piśmie i może sąd się pochyli nad tym wyjaśnieniem, a może nie. (!!!???!!!). Pismo złożone, cisza. To my do kancelarii, że sąd przysłał im wymieszane dokumenty dwóch różnych osób i oni na podstawie tego złożyli do tego samego sądu wniosek o ściągnięcie długu. W kancelarii przeproszono i natychmiast wysłano do sądu pismo z wycofaniem się ze sprawy. To był początek grudnia zeszłego roku. I cisza. Tuż przed wigilią awizo - list z sądu - niestety list do odebrania dopiero po świętach. Całe święta zmarnowane. Po świętach odebrany list z sądu oznajmiający, że rozprawa w styczniu nie odbędzie się, bo... kancelaria się wycofała, a nie dlatego że pracownik sądowy się pomylił i wprowadził w błąd i kancelarię, i przyprawił prawie o zawał nas, bliskich zmarłego bez długu. O odniesieniu się do naszego pisma nie było ani słowa, no bo przecież nic się nie stało, tylko rodzinę zestresowano, starszą osobę przyprawiono o stan prawie przedzawałowy i zmarnowano święta. Minęło pół roku i następny list z sądu. No wdowie ręce się trzęsły, co tym razem. Przyszło pismo, że sąd zdecydował o umorzeniu sprawy w wyniku... wycofania pozwu przez kancelarię sąsiadując długi, a nie że pracownicy sądu się pomylili, pomieszali dokumenty, kancelaria prawna nie sprawdziła dokładnie, co dostała z sądu, i obie instytucje naraziły swym działaniem spadkobierców na straty moralne i finansowe oraz naruszyły dobre imię ich zmarłego podając go jako dłużnika, choć dłużnikiem nie był. Ludzie wzięli pensje, mieli udane święta, a tylko my dostaliśmy problem, przez czyjąś pomyłkę. nie padło nawet słowo: "przepraszam" ze strony pracowników sądu - zachowanie typu "nic się nie stało". Kancelaria przeprosiła. Tak to niektóre sądy i niektórzy ich pracownicy pracują i jeszcze chcą za takie błędy podwyżki?!! No słów brakuje i ręce opadają.

    • 2 1

    • Kogoś prawda w oczy kole, bo dał mi łapkę dół? Ale to faktu opisanego wyżej nie zmieni.

      "Przepraszam" ze strony pracowników sądu nie było, a rodzina w nerwach.

      • 0 0

  • mi się należy, bo ja tu siedzę i przez zasiedzenie mi się należy.

    • 1 1

  • (2)

    Wszyscy chcą brać, ale jak rudy mówił ze nie ma na to kasy to siedzieli cicho, teraz chcą brać ale nadal głosują na POpapranych złodzieji typu adamović! Gdzie tu logika! Wrócą jeszcze czasy ze wszystko wam zabiorą jak będziecie lemingi głosować na POKO

    • 6 3

    • "Przez osiem ostatnich lat"

      Przecież rządzący obecnie powtarzają, że pieniądze są ! Za PO Polska była przecież w ruinie. Odzywają się więc teraz potrzebujący. I słusznie.

      • 0 1

    • A kto powiedział, że pracownicy sądów głosują na PO? Nie rozumiem, tylko dwie partie polityczne są w tym kraju?

      • 0 0

  • zmień pracę weź kredyt (3)

    • 7 1

    • (2)

      Oddaj ekspres do kawy

      • 2 0

      • cytując waszego klasyka (1)

        "sp....aj dziadu"

        • 0 1

        • Bolki same

          • 0 0

  • Tt

    Protestują poplecznicy peowskiej mafii do rudego won i komora od moich podatków łapy precz szkodniki urzędnicze począwszy od cwaniakow w mundurkach

    • 3 0

  • W kolejnych dniach nie wykluczają zaostrzenia akcji protestacyjnej i masowego pójścia na L4

    Bardzo uczciwe chodzenie na lewe L4 . Fałszerstwo we krwi?

    • 3 3

  • Może Budyn im da

    ..nagrodę, w koncu jest tam stałym bywalcem i zawsze jest bardzo dobrze „obsługiwany”, czego najlepszym dowodem jest to, ze jeszcze nie siedzi.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane