- 1 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (227 opinii)
- 2 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (110 opinii)
- 3 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 4 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (193 opinie)
- 5 L4 na wypalenie zawodowe? (39 opinii)
Pracodawcy chętnie zatrudniają studentów
Niedługo początek roku akademickiego, co oznacza, że Trójmiasto znów zapełni się studentami. Okazuje się, że na ich przyjazd czekają nie tylko uczelnie i kluby, ale też pracodawcy. "Zatrudnię studenta" to jedna z najbardziej popularnych fraz pojawiających się w ogłoszeniach. Dlaczego tak jest i czy studiowanie da się pogodzić z pracą?
Pracujący studenci nikogo już nie dziwą. Czasy, kiedy na zarabianie decydowali się jedynie uczniowie zaoczni i wieczorowi już dawno minęły. Wiedzą o tym pracodawcy, którzy coraz częściej pomagają swoim pracownikom pogodzić godziny pracy z grafikiem na uczelni. Potwierdzają to sami studenci.
- Na piątym roku prawa pracowałam na pełen etat w korporacji, kiedy musiałam być na zajęciach, brałam pracę zdalną - mówi Monika.
- Pracuję w popularnej sieciowej restauracji, większość z moich kolegów i koleżanek w pracy jednocześnie studiuje. Nigdy nie mieliśmy problemów z grafikiem - mówi Łukasz.
Czasem łączenie studiów i pracy okazuje się być logistycznym wyzwaniem, ale okazuje się, że dla chcącego nic trudnego.
- Pracowałam od pierwszego roku studiów. Zaczęłam od hostelu, gdzie robiłam ok. 120 godzin miesięcznie i zdarzało mi się, że z nocnej zmiany szłam prosto na zajęcia, a po zajęciach na popołudniową zmianę. Od trzeciego roku byłam na umowie zleceniu, niby na pełen etat, ale mogłam wychodzić na zajęcia, później kiedy dostałam umowę o pracę w pełnym wymiarze godzin, zdarzało mi się jechać na 8:00 na uczelnię, później iść do pracy na 10:00, o 15:00 znów byłam na uczelni a o 17:00 wracałam do pracy - wspomina Weronika
Zobacz także: Jak rozpocząć karierę zawodową?
Jak znaleźć pracę na studiach? Najprostszym sposobem jest oczywiście internet. W naszym serwisie Praca na hasło "student" pokazuje się ok. 400 ogłoszeń. Studenci poszukiwani są do pracy m.in. w gastronomii, administracji, obsłudze klienta, handlu. Warto przyjrzeć się też ofertom staży i praktyk zawodowych. Innym dobrym sposobem na poznanie przyszłego pracodawcy jest też udział w targach pracy, gdzie bezpośrednio możemy zapoznać się z daną firmą i jej oczekiwaniami. Najbliższe takie wydarzenia to Absolvent Talent Days w Ergo Arenie i Akademickie Targi Pracy na Uniwersytecie Gdańskim.
- Moją wymarzoną pracę znalazłam właśnie na targach - wspomina Ania. - Wstyd się przyznać, ale wpadłam tam po kilka darmowych gadżetów i przy jednym ze stoisk tak się zagadałam z przedstawicielami firmy, że postanowiłam tam aplikować. Pracuję z nimi już drugi rok i jestem bardzo zadowolona.
Dlaczego pracodawcy tak chętnie zatrudniają studentów? Nie bez znaczenia są kwestie prawne, studenci bardzo chętnie pracują na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło. Powodów jest jednak dużo więcej. Dzięki płatnym stażom i praktykom pracodawcy mogą też poznać i przeszkolić przyszłego potencjalnego pracownika. Studenci są też chętni do nauki, pracowici i pełni zapału, coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że w CV liczy się nie tylko wykształcenie, ale też doświadczenie zawodowe, jakie zdobyli po studiach, nawet jeśli nie jest to praca ściśle związana z wykształceniem.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (83) 4 zablokowane
-
2018-09-17 22:52
Taa
Mogę się wypowiedzieć od strony absolwenta w Elblągu. Studia nie są warte czegoś o ile nie są to techniczne. Powiem tak. Kończyłam ekonomię i zderzyłam się z szarą rzeczywistością, że nawet praktyki w swoim zawodzie nie dają kompletnie nic. Oczywiście obecnie nie pracuje zgodnie z kierunkiem.
Studenci nie zdają sobie sprawy z tego jaka jest rzeczywistość na rynku pracy. Myślą jedynie tak, że mamusia da kasę na to czy na to.
W dalszej perspektywie jak robią na zleceniówce czy na dzieło po studiach to nie ma ubezpieczenia ani składek.
U mnie na magazynie pracują właśnie osoby, które studiują i powiem tak. Ich podejście do pracy mnie rozwala. Im się nie spieszy ani nic. Mają gdzieś pracę bo ich tak nie będzie.- 4 2
-
2018-09-17 10:55
cały bieda-biznes gastronomiczno-hotelowy (2)
stoi studentami.
Podobnie inne branże, gdzie największą korzyścią ze studenta jest brak opodatkowania.
Jesteśmy zagłębiem taniej i nisko kwalifikowanej siły roboczej. Wykonujemy proste, powtarzalne prace a zysk wynika z przelicznika płacowego, który wynosi min. x4.
Nie opłaca się zatrudniać pracowników, których kwalifikacje są za wysokie do zadań.
Po to są studenci... Bo daja dodatkowe zyski.
Z tego żyje przemysł "edukacyjny", który wciska swoje nic nie warte produkty i bierze pogłowną dotację od delikwenta przepuszanego przez "studia".
Duża koncentracja takiego "towaru" na stosunkowo małym obszarze to zapewnienie ciągłości "sztafety" i obsadzenia stanowisk "na taśmie".- 23 0
-
2018-09-17 12:55
jaki "brak opodatkowania ze studenta" ? ? (1)
jaki "brak opodatkowania ze studenta" ? ?
podatek od umowy zlecenie ze studentem jest - 18 % - taki jak i od każdego pracownika.
Od umowy zlecenie ze studentem nie odprowadza się składek na ZUS i tu jest "wyższość" studentów nad innymi pracownikami.- 0 4
-
2018-09-17 22:13
po pierwsze, conajmniej 19% jeśli to pracownik a nie kontrahent.
poza tym bez zdrowotnego, wypadkowego i społecznego.
Policz ile to i oceń jaka jest skala grabieży.- 3 0
-
2018-09-17 08:27
Tylko dlatego żeby płacić mniejsze składki i podatki. Przestajesz być studentem ..... (4)
- 112 2
-
2018-09-17 08:49
jak w gastronomii, dania za 30 PLN browar za 12 a knajpa nie przynosi zysku.. (3)
- 24 1
-
2018-09-17 12:18
co zapytasz właściciela "januszexa sp ZOO", to nic się nie opłaca. I tak od 10 lat się nie opłaca (2)
prowadzić biznesu. To tak jak z tymi co wynajmują kwatery prywatne. "Panie, sezon trwa niecałe 3 miesiące, jak my mamy tu zarabiać"
- 21 1
-
2018-09-17 17:19
Donosimy do US na tych biznesmenow (1)
- 4 1
-
2018-09-17 21:12
Z US to oni akurat będą na czysto
Za duże ryzyko. Za to PIP? Kogo obchodzi PIP?
- 4 0
-
2018-09-17 16:53
Paulinka rzeczywiście miała najgorzej (1)
Prowadzenie bloga, spotykanie ze znajomymi i z chłopakiem. Codziennie. Jakie ciężkie obowiązki.
- 12 3
-
2018-09-17 19:37
Paulina
Mnie też rozwaliła totalnie jej wypowiedź! Przerąbane miała !
- 0 1
-
2018-09-17 15:29
Dziki kapitalizm from Poland.... (1)
Studenta zatrudnię bo :ZUSu nie trzeba płacić,bo młody i zdrowy!emeryt i rencista to dopiero 2u sort bo chociaż Zusu też nie trzeba płacić ale mają ograniczenia zdrowotne.Co ich łączy ?najniższe stawki!
- 13 1
-
2018-09-17 16:40
Sluchaj, to nie jest wynalazek polskich pracodawcow.
W Stanach to istnieje od dawna. Polacy tylko zaprzegli obce pomysly. Teraz widzisz ze skonczyc szkole jest latwiej niz znalezc odpowiednia prace zgodnie z wyksztalceniem i ambicjami.
- 4 2
-
2018-09-17 09:52
no tak studenci... (1)
nie płacą zus-u i prawie za pół darmo..to jest odpowiedż dla Pani Aleksandry
- 72 0
-
2018-09-17 15:16
Z tego co obserwuje to pracodawcy zatrudniają teraz każdego kto chce pracowac
Nie ma rak do pracy
- 3 5
-
2018-09-17 14:38
Absolwenci na pół etatu. Nowy właściwy trend. Dużo jest osób chcących pracować (zarabiać) więcej jak w jednej firmie.
- 2 5
-
2018-09-17 14:28
jeżeli chodzi o studentki sprzedające się na godziny to nie mam nic przeciwko
- 8 5
-
2018-09-17 09:59
(3)
Obcne studenciaki to nie za bardzo się do roboty nadają.
Chyba, że do mazania paluchem po telefonie- 25 11
-
2018-09-17 13:25
Na mazaniu paluchem po telefonie można całkiem nieźle zarabiać. (2)
Ale wiadomo, prawdziwa praca to tylko fizyczna!
- 5 5
-
2018-09-17 13:51
(1)
Niestety, ale większości z was nie zapłacą za samo bezsenowne mazanie paluchem.
- 2 4
-
2018-09-17 14:10
Mi płacą za mazanie paluchem i naparzanie w klawisze.
Zastanów się lepiej, jak długo będą jeszcze chętni żeby płacić tym, którzy tego nie potrafią...
Może zdążysz na emeryturę, może nie...- 3 5
-
2018-09-17 13:55
ostrzegam
Problem w tym, że praca oferowana studentom nie jest nigdy początkiem kariery. Gdy wzrosną kwalifikacje, a co za tym idzie i oczekiwania finansowe, są wymieniani na młodszych kolegów. Rośnie ilość zawodów dosłownie zniszczonych przez ten mechanizm. Zalecam nie wiązać z takimi stanowiskami żadnych większych planów.
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.