Częste przerwy, wyższa chorobowość, przedwczesna umieralność i utrata wykwalifikowanych pracowników oraz obniżenie ekonomicznej efektywności firmy. Jak wynika z badań przeprowadzonych w ramach projektu "Firma wolna od tytoniu" palenie to wymierny, dodatkowy koszt dla przedsiębiorstwa. Przedsiębiorcy są świadomi strat, jakie generują palacze. Nie wiedzą jednak, jak z tym problemem walczyć.
2018-10-31 13:04
I to jest powód tego, że pracodawcy i pracownicy stoją po przeciwnych stronach barykady.
2018-10-31 13:01
2018-10-31 11:53
A ja palę peta o 7, wchodzę na teren zakładu pracy, wychodzę o 15, odpalam peta. Ani jednej przerwy na peta i co? Łyso Wam?
2018-10-31 13:00
2018-10-31 12:34
W latach 90 -tych pracowało się z całym tłumem palaczy w pokojach, niebieski dymek snujący się po pokojach i ciągle pełne petów popielniczki to była oczywistość....
Ba, palacze rządzili w firmach a na niepalących patrzono podejrzliwie, w najlepszym wypadku uważając ich za nieszkodliwych wariatów...
Tak samo zresztą jak na niepijących (ogólnie, nie w pracy), to chyba nadal zostało
2018-10-31 12:30
czy ktoś obeznany w temacie może odpowiedzieć na pyt.czy tzw E papierosy są mniej szkodliwe od klasycznych? Bo plusy tych elektronicznych papierochow są takie że w mieszkaniu nie śmierdzi,ciuchy nie smierdzą i nie ma zagrożenia pożarowego. Ale jak ze zdrowiem? Czy mniej szkodzą?
2018-10-31 10:09
Palacze szkodzą nie tylko firmom ale wszystkim dookoła. A najbardziej tym dzieciakom w wózkach jak im opiekuni dmuchają w twarz.
2018-10-31 12:28
lepiej - jeedzie rodzina z dziećmi autem i oboje rodziców palą w środku ... jakby nie mogli tego zrobić na zewnątrz przed jazdą, głupków mamy na pęczki
2018-10-31 09:55
I wole swoja przerwę w pracy zmarnować na dym. Rozprostuje nogi na dworze, i zmniejszę ryzyko otyłości i innych chorób które wszystkie biorą się od jedzenia, jedzmy mniej a palmy więcej !!
2018-10-31 12:26
Ja najwięcej załatwiam na papierosie , managment zazwyczaj pali. poza tym jak to się ma do kawkowców i herbatkówców którzy regularnie raz na godzine musza sobie zrobić "popitkę" ja wychodząc na papierosa dokładam każdego dnia 30 minut więcej do czasu pracy a kawkowcy ? a grubasy co się ciągle opychają , ciasteczko batonik śniadanie lunch i posiedzenia w kiblu przynajmniej 4 - tych to nikt nie rozlicza ? na "dwójce" można siedzie 2 godziny i luz a fajeczka 5 minut to problem ??
2018-10-31 10:29
zaraz po powrocie z fajeczki wdrażamy i naprawdę są to bardzo wartościowe pomysły.
2018-10-31 10:19
2018-10-31 10:03
ten nie ma robali.
2018-10-31 11:59
Palę tylko w domu.
W pracy nie.
Naprawdę się da!
2018-10-31 11:39
Może to byłby dobry argument do rzucenia.
2018-10-31 11:52
2018-10-31 11:50
Bardzo dobrze
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
