• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niebezpieczny wzrost kosztów pracy uderzy w trójmiejskie firmy

Joanna Wszeborowska
23 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Nerwowość na rynku powoduje, że rząd szuka oszczędności. Niestety, tym razem uderzą one także w koszty pracy. Nerwowość na rynku powoduje, że rząd szuka oszczędności. Niestety, tym razem uderzą one także w koszty pracy.

Zapowiedziany w expose Donalda Tuska pomysł podniesienia o 2 pkt. proc. składki rentowej w części opłacanej przez pracodawcę spowoduje dalszy wzrost pozapłacowych kosztów zatrudnienia. W efekcie przedsiębiorca zatrudniający pracownika o pensji brutto na poziomie przeciętnego wynagrodzenia na Pomorzu, czyli 3544,65 zł brutto, będzie ponosił w sumie koszt aż 4235,14 zł. Czy zniechęci to trójmiejskie firmy do tworzenia nowych etatów?



Jak podniesienie składki rentowej wpłynie na rynek pracy?

Jak informowaliśmy w artykule: Podwyżki już za nami? Spowolnienie gospodarcze odbije się na płacach wg danych GUS w okresie styczeń-wrzesień 2011 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło na Pomorzu 3544,65 zł (99,9 proc. średniej płacy krajowej) i było wyższe o 5,8 proc. niż w analogicznym okresie ub. roku.

Wysokie pozapłacowe koszty pracy?

Pozapłacowe koszty pracy obejmują wszystkie elementy całkowitych kosztów pracy, które są ponoszone przez przedsiębiorstwo poza wynagrodzeniem bezpośrednim. Do głównych kosztów pozapłacowych zalicza się: składkę na ubezpieczenie emerytalne w części finansowanej przez pracodawcę, część ubezpieczenia rentowanego, ubezpieczenie wypadkowe oraz koszt utrzymywania Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

- Wysokie pozapłacowe koszty pracy już dziś stanowią jedną z najważniejszych barier dla prowadzących własny biznes. Aż 24 proc. przebadanych przez Tax Care przedsiębiorców uznaje, że jest to dla nich główne utrudnienie w prowadzeniu firmy. Większy udział mają tylko - ograniczony dostęp do finansowania dla rozpoczynających działalność (28 proc.) oraz nieprecyzyjne i skomplikowane przepisy podatkowe (24 proc.) - informuje Piotr Marciniak z działu analiz firmy Tax Care.

W przypadku trójmiejskiego przedsiębiorcy zatrudniającego dziś pracownika o pensji 3544,65 zł brutto, (przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w okresie styczeń-wrzesień 2011 roku) koszty te wyglądają następująco:

- Składka emerytalna - 345,96 zł (9,76 proc. brutto)
- Składka rentowa - 159,51 zł (stawka 4,5 proc.)
- Ubezpieczenie wypadkowe - od 0,67 proc. do 3,33 proc. podstawy wymiaru brutto wynagrodzenia (czyli minimalnie 23, 75 zł i maksymalnie 118,04 zł brutto w przypadku wynagrodzenia 3544,65 zł brutto),
- Fundusz Pracy - 86,84 zł (2,45 proc. brutto)
- Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - 3,54 zł (0,10 proc. brutto)

W sumie obciążenie pracodawcy (przy najniższym wymiarze stawki ubezpieczenia wypadkowego - 0,67 proc.) to - oprócz wynagrodzenia zasadniczego - kwota 619,60 zł. Łącznie - zatrudniając pracownika o pensji 3544,65 zł - ponosi on koszt 4164,25 zł. Co więcej, pracownik, do ręki dostaje zaledwie 60 proc. tego, co musi w sumie zapłacić pracodawca.

Podniesienie, zgodnie z zapowiedzią składki rentowej o 2 pkt. proc. spowoduje, że koszt ponoszony przez pracodawcę w naszym przykładzie podniesie się o 70,89 zł (składka rentowa wzrośnie do 230,40 zł ze 159,51 zł, czyli o 44 proc.). W sumie zatrudnienie osoby o dochodach na poziomie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw na Pomorzu będzie więc kosztowało pracodawcę 4235,14 zł miesięcznie. W sytuacji, gdy firma zatrudnia na przykład dziesięciu pracowników, jej miesięczne koszty podniosą się 708,90 zł.

Zmiany proponowane przez rząd mogą w konsekwencji zniechęcić firmy do tworzenia nowych miejsc pracy, wzmocnić szarą strefę rynku pracy i skłonić firmy do zwolnień, zwłaszcza gdy wyższym kosztom pracy będzie towarzyszyć osłabienie koniunktury gospodarczej.

- Warto przy tym zaznaczyć, że rząd może podnieść składkę rentową znacznie szybciej niż zlikwidować ulgi podatkowe, co też zapowiedział szef rządu w swoim expose. W tym drugim przypadku, zmian można się spodziewać dopiero począwszy od 2012 roku. Wszystkie niekorzystne zmiany w podatku dochodowym muszą być bowiem znane podatnikom najpóźniej do 30 listopada, aby mogły obowiązywać od następnego roku. W przypadku składek nie ma takich ograniczeń - dodaje Piotr Marciniak.

Opinie (109) ponad 10 zablokowanych

  • jest dobre rozwiązanie

    najlepiej byłoby gdyby pracownicy pracowali za za darmo, a jeszcze lepiej by było gdy by to oni płacili za swoja pracę

    • 6 1

  • WOLĘ "ZACOFANY" PiS NIŻ YNTELYGENTNYCH KRĘTACZY PEŁO (1)

    TYLKO DO CHOLERY SKORO TYLE MINUSÓW NA PEŁO TO DLACZEGO CAŁY CZAS WYGRYWAJĄ ?!

    • 4 0

    • no właśnie !!!

      • 0 0

  • Węgry chwieją się na nogach

    Agencja ratingowa Moody zaszeregowała węgierskie obligacje do kategorii śmieciowych. Poprzednio Węgrzy mieli ocenę Baa3, teraz mają Ba1. To oznacza, że utrata pieniędzy zainwestowanych w węgierskie papiery nie jest wykluczona. Przynajmniej wg. Moody. Poprzednia ocena Baa3 oznacza najniższy możliwy poziom wiarygodności, przy którym inwestycja jest jeszcze do zaakceptowania. Czyli poprzednio było 3-, teraz jest 2. Premier Orban powiedział, że ocena Moody nie ma uzasadnienia ekonomicznego, a Węgry są ofiarą ataków finansowych spekulantów. Ostatnio forint spada na łeb na szyję. Za swoje obligacje Węgrzy muszą płacić 8%, to jest więcej od Włoch. W lecie Węgry dostały pieniądze od Chin. Chińczycy planują też duże inwestycje na Węgrzech. Dla żółto-czerwonego mocarstwa obecna faza to doskonała okazja do zbudowania w zbiedniałej Europie mocnego przyczółka do dalszej ekspansji. Niedawno przejęli fabryki samochodowe Saaba i Rovera. Magnata prasowego Murdocha mają w kieszeni. W jego mediach nie pojawi się żadna wzmianka o represjach w Tybecie.

    • 1 0

  • zgadzam się z zeniem w 100% racje zus us to tylko czeka aby wyssać ostatnią złotówkę od każdego obywatela ich nie interesuj nasz los liczy się tu i teraz oj będzie bardzo żle

    • 0 0

  • Kurcze Polacy nie śpijcie co ten rząd z nami wyprawia

    ceny w górę ,składki w górę , czas pracy (do 67 lat ) co jest grane tylko z nas wydzierają co tylko mogą

    • 1 0

  • Pracodawcy będa zatrudniac na dzieło (1)

    Posiadam firmę budowlaną moji pracownicy sami powiedzieli ze od sierpnia pracują na zlecenie ,dzieło bo chcą dostawać więcej na reke... Kredyty życie kosztuje a skąd na to bradz emerytur i tak się nie dorobimy...... Jeżeli murarz dostaje około 3.000 na rękę na umowę o prace to na dzieło dostanie 5.000 czyli 2000 miesięcznie więcej a jesli chodzi o lekarz to stać go prywatnie....... Ktoś powie że nie będzie mniał emerytury błąd jeżeli 1000 odłoży miesięcznie to rocznie odklada 12000 po 10 latach 120000 a po 30 latach 3600000 i zyje z odsetek w wieku 55- 60 idzie na emeryture bedzie mniał większą niż od państwa 5% z kwoty 360000 to daje 18000 rocznie czyli 1500 miesięcznie odsetek

    • 2 0

    • Zgadza sie ZUS za wysoki!!!

      Kolego tez tak własnie kombinuje tylko jestem hydraulikiem i jak ide do nowej roboty to sam proponuje o dzieło i to na możliwie najniższej stawce, bo mam juz dosc tej drozyzny, podatków od podatków. Sam sobie zbieram na emeryture, jak potrzebowalem na remont, to na kontrakt półroczny za granice poleciałem i było, teraz mam lokaty i 600zł wpada, na jakies drobne rach. co miesiąc, a mam 32 lata.
      Ja z Zusem moge sie podzielic ale nie w takich proporcjach ze zgarnie mi połowe albo 40% pensji, jak kostkę skręconą miałem i to na budowie to NIC mi nie przyznali tylko kazali na komisje stawac ot sku....syny!!!a PZU bez gadania 8% na konto.
      pozdrawiam jakiegos logicznie myślącego pracodawcę!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane