Trudno o motywację i zapał w zadaniach, które wydają Ci się bezcelowe. Tak jest z pisaniem listów motywacyjnych. Wszystkie istotne informacje, zawarłeś przecież w CV. Powielasz wzory ściągnięte z Internetu lub tworzysz kopię CV w formie opisowej. Masz też poczucie, że rekruterzy ich nie czytają, ponieważ sam nie chciałbyś czytać dokumentów napisanych pro forma.
Małgorzata Radzikowska - Zespół doradców ArchitekciKariery.pl
2010-09-03 15:28
dlaczego chce pracowac akurat w tej a nie innej firmie - wiekszosc ogloszen o prace zaczyna sie "dla naszego kliena..", a konczy na "nazwe firmy kandydaci poznaja w pozniejszych etapach rekrutacji". jak pisac list motywacyjny do pracy XYZ? jak odpowiedziec na pytanie dlaczego to wlasnie ta firma skorzysta z moich doswiadczen?
dzis list motywacyjny chca nawet od sprzedawcy warzyw na bazarku - jaka jest motywacja tej osoby? wspaniala kariera w warzywniaku? ma pisac o tym jak strasznie lubi owoce i warzywa i tylko praca z nimi sprawia mu najwieksza satysfakcje? najczestsza motywacja ludzi do podjecia pracy jest brak zatrudnienia i pieniedzy, potrezeba pracy zeby sie utrzymac. im szybciej rekruterzy to zrozumieja tym szybciej zaczna zwracac uwage na informacje podane w cv, a nie festiwal zachwalania i wazeliniarstwa jaka to ta firma swietna i jak bardzo bede sie plaszczyl przed szefem kiedy juz prace dostane.
2010-09-11 17:49
podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisała osoba przede mną, taka prawda niestety, i dlatego nikomu sie nie chce wymyślać super listu motywacyjnego, który spocznie wraz z setką innych listów w rękach kierownika sklepu odzieżowego:/
2010-09-12 21:38
Bzdury w obu opiniach poniżej, jako pracodawca osobiście rekrutuje ludzi. Czytam listy motywacyjne bo to najłatwiejszy sposób żeby sprawdzić jak bardzo Ci zależy.... i nie koniecznie na pracy tylko jaki jesteś w dochodzeniu do celu, jakim będziesz pracownikiem-czy się wysilisz i napiszesz coś od siebie czy zerzniesz wzór z netu, po przeczytaniu np 200 znam na pamięć i super łatwo mi wychwycić tą 5-10 wybrańców, którym się chciało coś więcej. Tak potem będą pracować lub chodzić na łatwiznę. Odpadają na wstępie w kilka sekund Ci co nie zadadza sobie trudu wejścia na strone internetową firmy.
2010-09-14 17:54
Pracodawcy chca ludzi, ktorzy marza o niczym innym tylko o pracy w ich firmie - jestem w stanie to zrozumiec - ale niestety w obecnym czasie jestesmy zmuszeni szukac pracy nie tylko w wymarzonych zakładach. Nie oznaczo to jednak, ze bedac zatrudnieni w innym miejscu nie bedziemy sie przykladac i rozwijac. Szukajac pracy wysylamy listy motywacyjne do wielu miejsc. Piszac 10. list tego dnia - bedac zniecheconym milczeniem telefonu - ciezko jest o kolejny kreatywny list. Z poważaniem
2010-10-25 12:47
Niestety, "szefowa" jest jedną z nielicznych osób czytających listy motywacyjne. Zachęcam do korzystania z cv - raportu - ileż razy nawet cv nie jest czytane :((((
2011-08-14 15:03
Jeśli w odpowiedzi na ofertę pracy, w której proszono także o list motywacyjny wyślemy jedynie swoje CV, jest bardzo prawdopodobne, że co najmniej kilku innych równie dobrych kandydatów (a może i lepszych od nas) załączy do swoich dokumentów aplikacyjnych także napisany specjalnie pod tę ofertę list motywacyjny. W takim wypadku rekruter najprawdopodobniej nie zaprosi nas na rozmowę kwalifikacyjną. To raz. Po drugie Jeśli przed napisaniem listu motywacyjnego dobrze zastanowimy się nad naszą dotychczasową ścieżką zawodową i zdobytym doświadczeniem – a także dość dokładnie określimy nasze dalsze cele zawodowe i to, czego chcielibyśmy się jeszcze nauczyć i w jakim kierunku dalej rozwijać – to lepiej wypadniemy podczas ewentualnej rozmowy kwalifikacyjnej. Mamy także większą szansę, że praca, którą ostatecznie zdobędziemy, będzie w większym stopniu odpowiadać naszym predyspozycjom, zainteresowaniom i aspiracjom. Za: www.list-motywacyjny.com.pl
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
