• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Migrować czy nie migrować - oto jest pytanie?

Klaudyna Mortka
1 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W nadchodzącym roku kierunki migracji prawdopodobnie poszerzą się o Austrię i Niemcy, ponieważ wygasną blokady ograniczające dostęp do tamtejszych rynków pracy. Otwarcie tych rynków dla Polaków oznacza możliwość znalezienia dobrze opłacanej pracy głównie w branży budowlanej oraz informatycznej, a także w charakterze opiekuna. W nadchodzącym roku kierunki migracji prawdopodobnie poszerzą się o Austrię i Niemcy, ponieważ wygasną blokady ograniczające dostęp do tamtejszych rynków pracy. Otwarcie tych rynków dla Polaków oznacza możliwość znalezienia dobrze opłacanej pracy głównie w branży budowlanej oraz informatycznej, a także w charakterze opiekuna.

Nużąca i powtarzalna - tak najczęściej oceniają swoją obecną pracę młodzi Polacy - wynika z badania "Satysfakcja z pracy 2010", przeprowadzonego przez portal Pracuj.pl i Interaktywny Instytut Badań Rynkowych. Niezadowolenie jest jedną z przyczyn zagranicznych migracji zarobkowych. Czy zawsze i wszystkim się one opłacają?



Nowe kierunki migracji

Jaki czynnik mógłby zadecydować o Twoim wyjeździe do pracy zagranicznej?

Z danych The National Institute of Economic Social Research wynika, że duża liczba Polaków ponownie decyduje się na uczestnictwo w brytyjskim rynku pracy, po tym, jak w kraju przeczekali trudny okres zwolnień wywołanych kryzysem ekonomicznym. A już w II kwartale przyszłego roku kierunki migracji prawdopodobnie poszerzą się o Austrię i Niemcy, ponieważ wygasną blokady ograniczające dostęp do tamtejszych rynków pracy. Otwarcie tych rynków dla Polaków oznacza możliwość znalezienia dobrze opłacanej pracy głównie w branży budowlanej oraz informatycznej, a także w charakterze opiekuna.

Powodów wyjazdów, oprócz kwestii finansowych, jest wiele: potrzeba zmiany, znużenie obecną pracą (22 proc. Polaków w wieku 18-24 lata i 36 proc. w przedziale 25-34 deklaruje chęć kontynuowania pracy u obecnego pracodawcy), brak jasnego celu zawodowego, który nierzadko sprowadza się do zarobków, a coraz częściej także niezadowolenie z formy zatrudnienia (umowa cywilnoprawna).

Tymczasem sytuacja na rodzimym rynku pracy się zmienia i choć jeszcze nie wróciliśmy do poziomu, kiedy to pracownik jest silniejszą stroną w grze, firmy coraz chętniej chcą zatrudniać nowe osoby, zwłaszcza specjalistów i kadrę kierowniczą. W przyszłym roku, dzięki zagranicznym inwestycjom, przewidywany jest też wzrost popytu na kadrę produkcyjną. Do wiodących branż należą IT, FMCG oraz nieruchomości, poprawia się także poziom zatrudnienia w bankowości. Najkorzystniej sytuacja wygląda w dużych miastach. Ci, dla których głównym powodem niezadowolenia jest umowa cywilnoprawna, mogą spodziewać się korzystnych dla siebie rozwiązań zapobiegających dyskryminacji, które regulować będzie ustawa.

Wyjechać, nie wyjechać...?

Wyjazd zagraniczny nie zawsze jest remedium na nasze problemy związane ze sferą zawodową. Zanim zdecydujemy się na ten krok, często zwiedzeni możliwością otrzymywania wysokiego wynagrodzenia, warto wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, będące rezultatem zmiany.
Oczywiście, w przypadku specjalistów czy menedżerów, ten krok może być bardzo ważny w perspektywie długofalowej - praktyka pokazuje, że osoby pracujące w międzynarodowym środowisku lub tylko wyjeżdżające zagranicę są potem bardziej kreatywnymi i efektywnymi pracownikami. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wyjazd taki wiąże się z inną kulturą pracowniczą i nie zawsze to, co sprawdzało się do tej pory, będzie skuteczne zagranicą. Warto też zastanowić się, jaki jest bilans zysków i kosztów i odpowiedzieć na pytanie, jaka będzie możliwość awansu, jak się mogę rozwinąć, ale też czy nie zmieni się w drastyczny sposób nasz dotychczasowy styl życia i czy rzeczywiście jesteśmy gotowi na opuszczenie kraju.

Osoby, które decydują się na wyjazd, bo np. nie mają na siebie pomysłu lub nie potrafią znaleźć alternatywnej ścieżki rozwoju zawodowego, ponieważ ich doświadczenie jest niewielkie bądź nie mają go w ogóle, często znajdują zagranicą pracę, która w perspektywie długofalowej nie jest inwestycją. Zatem także w tym wypadku warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy stać nas na podjęcie mniej płatnej pracy w zawodzie na polskim rynku, poświęcenie czasu na praktyki zawodowe i staże, które umożliwią doskonalenie umiejętności odpowiadających naszemu wykształceniu, czy też zdecydować się na wyjazd. Jeśli nuży nas obecna praca, warto zrobić audyt swoich możliwości, mocnych i słabych stron, doświadczenia i wykształcenia i zastanowić się, jaka alternatywa jest w naszej sytuacji możliwa.

W każdym przypadku jakakolwiek decyzja niesie ze sobą ryzyko i wymaga poniesienia określonych kosztów, dlatego jeśli nie mamy pewności, jak pokierować swoim życiem zawodowym, warto skonsultować się z doradcą i wspólnie z nim określić możliwie najlepsze dla nas ścieżki.

Masz wątpliwości, czy Twój pracodawca postępuje zgodnie z Kodeksem Pracy? Potrzebujesz porady profesjonalistów, zajmujących się budowaniem kariery zawodowej?

Na twoje pytania, związane z doradztwem personalnym lub prawem pracy, z przyjemnością odpowiedzą nasi eksperci z firmy ArchitekciKariery.pl oraz Radcy Prawni. Skorzystaj z naszego formularza!
ArchitekciKariery.plKlaudyna Mortka

Opinie (83) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Każdy kraj jest lepszy niż to zapyziałe polskie podworko gdzie liczą się tylko plecy (3)

    • 58 5

    • korea północna też? ale generalnie zgadzam sie z Tobą

      • 6 0

    • Baran

      To może załatwić Ci pracę w fabryce NIKE w Azji?

      • 0 3

    • co się dziwić to chory kraj!!! pracodawcy w polsce wykorzystują ludzi płacąc im marne groszę.
      ja juz dawno sobie odpuściłem i jestem mega szczęśliwy że wyjechałem

      • 2 0

  • Hitler wykombinował dla Polaków roboty przymusowe w Reichu. (1)

    Tusek wykombinował dla Polaków roboty przymusowe w Reichu.

    • 28 25

    • Słaby jesteś :)

      • 8 6

  • Opinia wyróżniona

    Niestety Pomorskie staje się zaściankiem dla inwestorów (3)

    Brak dobrej komunikacji drogowej i kolejowej
    - w kierunku Poznania i Wrocławia
    - w kierunku Szczecina I dalej Berlina
    powoduje że inwestorzy wole swoje firmy lokalizować w Wielkopolsce, Małopolsce i na Dolnym Śląsku.

    Niestety władze Trójmiasta jak i urzędu Marszałkowskiego widzą (dla siebie) jeden słuszny kierunek - Warszawa ( ul. Wiejska).

    A inwestor patrzy czy swoje produkty przewiezie w dość atrakcyjnym czasie do wszystkich swoich klientów.

    • 51 2

    • Trasa Kaszubska to chyba w strone zachodu prawda?

      niestety, przez ludzka glupote (protesty) jest jak jest

      • 3 0

    • Mądrala

      Wsiądź w auto i porównaj drogę do Szczecina z tą np. do Warszawy a potem zabieraj głos.

      • 1 0

    • no ale nie cały świat stoi na śrubkach. Produkty pracy intelektualnej, usługi, do tego wystarczą łącza światłowodowe.

      mniej jęczenie, więcej robienia.

      • 1 2

  • jak od żałosnego wciskacza ofa się oczekuja kilku lat doswiaczenia a płaci grosze - oczywiscie na własnej dziaalnosci lub (1)

    zleceniu to co się dziwic ludzie mają różne sytuacje w życiu i niemożna generalizować - ale dla mnie osoby które jadą tylko po to żeby móc sobie kupić 5 par jeansów zamiast 3 na rok, to zwykłe próżniaki - niech jadą na zawsze, tylko zostawią polskie obywatelstwo.

    • 10 12

    • masz racje

      lecz ja wyjechalem 4 miesiac nie po spodnie lecz dla moich dzieci z nadzieja ze bedzie im lepiej niz mi.niestety w kraju nie bylostac mnie bylo na normalne zycie od 1 do pierwszego.nie mowiac juz o emeryturce na dzis ok 850pln za wynajem mieszkania mam 1400 plus oplaty ,troje dzieci i zone ktora opiekuje sie dziecmi .co mozna chciec od zycia ?normalnosci i bycia rodzina.niestety nie dla mnie w polsce .szczescia szukam w szwajcarii .a nie kaszubskiej.a wolal bym nad wisla

      • 2 0

  • Zaraz mnie co niektórzy zjedzą, (2)

    ale powiem szczerze: nie lubię chodzić do pracy!

    • 46 2

    • A jak ja nie lubię. Nienawidzę wręcz.

      Ale co zrobić, życie to nie bajka.

      • 17 1

    • jak to powiedział ktoś

      robota to głupota, podróże i picie - to jest życie !

      • 11 0

  • Ja wyemigrowałem do UK... (6)

    Wrociłem w sumie po 6 latach z Anglii do Polski jako jedyny z licznej grupy moich znajomych z UK.

    Mam teraz rodzine, dzieci, i choc moge tam wrócic ( a korci mnie ), to z powodu dzieci - nie wyjade, gdyby nie one - juz DAWNO bym wyjechał z tego przykrego kraju!!
    Kto raz wyjedzie i pozna życie i styl mieszkania zagranicą -RZADKO wraca!!

    W tym Kraju nie ma możliwości żyć i mieszkać normalnie...trzeba kombinować, aby móc normalnie mieć pare groszy dla siebie!
    Zagranicą, praca i życie jest łatwiesze - idziesz do pracy, robisz swoje i masz kase - po opłaceniu rachunków, na swoje potrzeby i zachcianki...A w Polsce?
    Kocham swój kraj, ale jest on zle rządzony i gospodarowany - mimo tego że mamy możliwości aby było znacznie lepiej!!

    Pzdr dla wszystkich, którzy poznali chleb zagranicą

    • 92 2

    • (1)

      chodzi ci o chleb tostowy? juz nigdy wiecej !tylko bagietki!!!!!

      • 5 6

      • pfff... w uk sa rowniez bagietki.

        zal d.pe sciska by rzucic te 80p na bagietke?

        • 1 1

    • to znaczy ze mamy fatalny rząd . Tusk do dymisji!

      • 3 0

    • Z powrotem po 6 latach (1)

      Zgadzam się, byliśmy w Anglii 6 lat również. Wróciliśmy ze względu na synka, bo powinien mieć dziadków - banalne? Chyba nie do końca. Poza tym, że siła pieniądza w naszym pięknym kraju jest żadna i raczej niewiele zostaje na przyjemności, to szkolnictwo jest na wyższym poziomie, warunki mieszkaniowe również, pomimo, że nie mieszkaliśmy "na kupie". Niestety pracodawcy w Polsce pozostawiają wiele do życzenia, może dlatego, że nie pracowaliśmy w fabryce. Ale podsumowując, rodzina jest najważniejsza

      • 4 0

      • Z powrotem po 2 latach

        Ja z kolei wróciłam ze względu na tatę i jego problemy zdrowotne.. Gdyby nie on, z UK tak szybko bym nie wróciła.. Zwłaszcza, że już od roku szukam pracy i wszędzie liczą się \"plecy\".. Rekrutacje często są fikcyjne..

        • 1 0

    • Ja wróciłem z Francji ale znów tam jadę. Sorry ale widocznie nie jest mi dane żyć we własnym kraju tylko tułać się po świecie.
      Chodzę na jakieś głupie rozmowy rekrutacyjne, a pracodawcy w Polsce to sami psychologowie. Marnują tylko czas i pieniądze ludzi a za chwilę znów widzisz to same ogłoszenie w portalu pracuj czy jakimkolwiek innym.
      Co to za cyrk!!! ludzie jak można po 15-30min rozmowy stwierdzić czy dany człowiek nadaję się do pracy czy tez nie.
      Najlepiej pewnie by było jak byś pracował za zerową stawkę, używał własnego samochodu do celów służbowych, znał 15 języków jak papież, miał 30letnie doświadczenie, był przystojny jak model na wybiegu, posiadał cztery fakultety i reszta nie miałaby większego znaczenia.
      Skandal!!!!!!!!
      pozdrawiam wszystkich na emigracji

      • 4 0

  • Wyjechać, czy nie wyjechać? (1)

    Ludzie, wyjeżdżajcie z tego kraju!!! Ja szukam normalnej pracy od 3 lat i nie mogę znaleźć... Jak wyjedziecie, to będę miała w czym wybierać.

    • 28 9

    • to przez imie nie mozesz znalezc pracy....

      • 11 2

  • Juz pisalam przy podobnych tematach (1)

    Ja pracowalam przez ponad rok w stanach przy opiece nad osoba starsza,oczywiscie na czarno gdyz wyjechalam na wize turystyczna a prace zalatwilo mi wujostwo.W Polsce rozpowszechnia sie nieprawdziwe opinie o zekomo szalejacym w USA kryzysie i bezrobociu tymczasem to zwykla bzdura,bezrobocie w USA jest okolo9% to faktycznie wysoko jak na stany ktore z regoly oscyluja blizej 5% ale w wiekszosci krajow Unii 9% bezrobocie mozna by uznac za sukces.Osobiscie zaluje ze wrocilam gdyz zarabialam tam naprawde przyzwoicie a w Polsce prace sa ale za ile 1-1.2 tys zlotych.Pozdrowienia.

    • 20 5

    • pakuj się

      amerykańska policja skarbowa już namierzyła Twoje ip i jadą do Ciebie

      • 0 3

  • "Migrować czy nie migrować - oto jest pytanie?" (1)

    Migrować.

    • 33 3

    • emigrowac

      • 5 0

  • Austria (4)

    Szukam osób, które mają zamiar opuścić ten bandycki kraj jakim jest polska i zacząć normalne życie w austrii.
    Jeżli ktoś ma jakiś pomysł na biznes, usługi, produkcja itp w austii, lub może ktoś już tam jest to chętnie podejme współprace, kapitał startowy, znajomość jezyka niemieckiego jest.
    Wstępnie planuje wyjazd na 3 kwartał 2011.

    wszelkie pomysly i propozycje kirować proszę na mój email - podany w podpisie.

    • 4 13

    • mój szwagier zajmuje się w Wiedniu (2)

      produkcją desek z trocin i żyje jak król.

      • 1 0

      • a mój produkcją g...a ze zdrowej żywności (1)

        • 2 0

        • bravo

          jestes mistrzem

          • 1 0

    • to jedź sobie sam

      pajacu.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane