• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejnych 100 miejsc pracy dla informatyków

Wioletta Kakowska-Mehring
9 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Gdański oddział firmy będzie poszukiwał specjalistów, oferując pracę z wykorzystaniem najnowszych metodologii, technologii, frameworków, narzędzi do tworzenia oprogramowania oraz aplikacji webowych i mobilnych. Gdański oddział firmy będzie poszukiwał specjalistów, oferując pracę z wykorzystaniem najnowszych metodologii, technologii, frameworków, narzędzi do tworzenia oprogramowania oraz aplikacji webowych i mobilnych.

Na trójmiejskim rynku pojawiła się kolejna firma z branży ICT. Polska spółka PGS Software zamierza zatrudnić ok. 100 osób. Specjaliści z branży ICT nie mogą narzekać na brak ofert. W sumie tylko w tym roku w sektorze informatycznym powstanie u nas około tysiąca nowych miejsc pracy.


Co ma dla ciebie największe znaczenie przy poszukiwaniu nowej pracy?


PGS Software zajmuje się tworzeniem nowoczesnych aplikacji wykorzystywanych w różnych branżach m.in. finansowej, e-commerce czy social media. Zatrudnia ponad 300 specjalistów w kilku miastach i posiada oficjalne przedstawicielstwo w Londynie.

- Przeważnie wykonujemy całe informatyczne projekty. Zaczynamy od analizy potrzeb biznesowych i projektowania, a kończymy na designie, grafice, testowaniu - mówi Paweł Gurgul, dyrektor zarządzający PGS Software.

W portfolio PGS Software, liczącym około 860 zakończonych projektów, znaleźć można duże platformy e-commerce oraz ERP, ale i serwis dla DJ'ów, eksperymentalną sieć społecznościową czy algorytm do wykrywania bąbelków powietrza wewnątrz turbin elektrowni wiatrowych. Firma powstała w 2005 roku. W ciągu pierwszych lat działalności przekształciła się z rodzinnego biznesu w międzynarodowe przedsiębiorstwo z biurami we Wrocławiu, Rzeszowie, a od niedawna - w Warszawie i teraz w Gdańsku. W roku 2014 doszło do tego przedstawicielstwo w Londynie. W 2008 roku firma zadebiutowała na rynku NewConnect w Warszawie. Przedmiotem działania jest produkcja oprogramowania na zamówienie, a odbiorcami usług są klienci spoza Polski (główne rynki to Wielka Brytania, Niemcy i Skandynawia).

Gdański oddział firmy będzie poszukiwał specjalistów, oferując pracę z wykorzystaniem najnowszych metodologii, technologii, frameworków, narzędzi do tworzenia oprogramowania oraz aplikacji webowych i mobilnych. Bezpośrednie kontakty z klientami pozwolą pracownikom aktywnie wykorzystywać język angielski.

- Mamy nadzieję, że rozwój PGS Software przyczyni się do jeszcze większego zróżnicowania rynku ICT na Pomorzu - w regionie, który staje się coraz ważniejszym centrum wysokich technologii w Polsce. Tylko w tym roku siedem dużych firm z tej branży rozpoczęło tu nową lub rozszerzyło prowadzoną działalność. Dzięki temu na trójmiejskim rynku pracy pojawia się wiele nowych i ciekawych ofert dla specjalistów o zupełnie różnych profilach - dodaje Marcin Piątkowski, Dyrektor Invest in Pomerania.

Kto jeszcze w tym roku wybrał Trójmiasto? W lutym tego roku w Gdańsku oddział otworzyła norweska firma Powel AS. Firma tworzy oprogramowanie biznesowe i dostarcza usługi z nim związane dla przedsiębiorstw energetycznych, samorządów terytorialnych oraz wykonawców robót inżynieryjno-budowlanych. Do końca 2014 roku spółka chce zatrudnić ok. 30 specjalistów. W kolejnym roku zatrudnienie ma wzrosnąć o następnych 20 osób. W maju decyzję o ulokowaniu oddziału w Gdańsku ogłosiła Schibsted Tech Polska, spółka należąca do Schibsted Media Group, największej norweskiej grupy mediowej. Na początku firma zatrudniła 20 osób, ale nie wyklucza powiększenia zespołu. Poszukiwani byli programiści. Pod koniec maja ogłoszono, że Trójmiasto wybrał też amerykański koncern EPAM Systems. Tym razem ma być 100 miejsc pracy do końca roku, a docelowo nawet 500. Firma jest potentatem w branży informatycznej i największym w Środkowo-Wschodniej Europie dostawcą usług z dziedziny tworzenia nowoczesnego oprogramowania.

W sierpniu swoje wejście do Trójmiasta ogłosiła francuska firma Intitek, która tworzy platformę inżynierów. Na początek 60 miejsc pracy, a w dalszej perspektywie nawet 100. Pracownicy trójmiejskiego oddziału będą świadczyć usługi inżynieryjne w zakresie projektowania, obliczeń wytrzymałościowych, automatyki i elektryki przemysłowej, jak również w zakresie outsorcingu IT, a więc min. rozwoju i testowania oprogramowania. Pod koniec sierpnia na naszym rynku pojawiła się firma SMT Software, która specjalizuje się w tworzeniu oprogramowania dedykowanego oraz systemów własnych. Spółka poszukuje 100 nowych pracowników, zarówno doświadczonych specjalistów IT, jak i studentów ostatnich lat studiów.

Pojawiły się nowe firmy, ale rozrastają się też te obecne od dawna. W marcu firma Sii, trzeci co do wielkości pracodawca z sektora IT na Pomorzu, ogłosił, że planuje zwiększyć w tym roku zatrudnienie. W gdańskim oddziale firmy pracowało 450 osób, a już wkrótce będzie ich ponad 600. W kwietniu decyzję o powiększeniu zespołu ogłosił gdański oddział firmy informatycznej Jeppesen Poland. W związku z nowym projektem firma zwiększy zatrudnienie z 210 obecnie pracujących do ponad 300 osób. Decyzję o zwiększeniu oddziału podjął też Intel Technology Poland. W gdańskim oddziale, czyli centrum badawczo-rozwojowym (R&D) pracuje 1000 osób. W tym roku firma chce zwiększyć zatrudnienie do 1250-1300 pracowników.

Miejsca

Opinie (169) 4 zablokowane

  • gdzie szukac pracy w IT

    Na pytanie ' gdzie szukać pracy w IT ' odpowiadam : ATOS ! ATOS ! ATOS ! jeśli jesteś absolwentem studiów informatycznych bez doświadczenia, spróbuj swoich sił właśnie w tej firmie. Stawia ona na rozwój młodych osób w których inwestuje i szkoli ich na świetny zespół. Zarobki są adekwatne co do wykonywanej pracy a także wypłacają bonusy.

    • 1 2

  • IT łatwe nie jest, a po paru latach siedzenie schorzenia zawodowe.

    Jak się ostro siedzi przy kompie jako programista po 10-14 godzin (w pracy, trochę w domu, bo trzeba), to po paru latach dopadają schorzenia zawodowe różnej maści i zupełnie kończy się zabawa, bo człowiek nie może i nie chce już przed kompem siedzieć, a każda "nowa" technologia, która przypomina tę z przed 10 lat, już nie cieszy.
    Człowiek zaczyna myśleć o emeryturze/rencie, albo dowolnej pracy "nie za biurkiem", chciałby zostać dajmy na to listonoszem - poważnie!

    Ja po 15 latach w IT mam ponad 10000 netto na umowie o pracę i uważam, że jak za tak niewdzięczną pracę (ciągłe doskonalenie się, nerwówka, terminy, złośliwość rzeczy martwych, niedoświadczony management, który nic nie rozumie i nie widzi), to nie jest to dużo.

    Pamiętajcie że bycie informatykiem, to jest tak jak bycie mechanikiem, albo lekarzem - tu i tu jest mnóstwo specjalizacji, a te nowe firmy nie wchodzą do Gdańska aby nas uczyć tego co najnowsze, co najlepsze, tylko abyśmy wsparli ich w tym co już mają, w tym co jest stare i specyficzne - możemy nie wynieść stąd dobrego czy uniwersalnego doświadczenia, potrzebnego gdzie indziej - trzeba się więc cenić tu i teraz, bo obietnice mogą się nie spełnić.

    • 1 0

  • Dodajcie Powel AS do miejsc!

    Powel AS Gdańsk, Trzy Lipy 3

    • 0 0

  • Zawód gdzie ofert pracy jest mnóstwo. (32)

    Bardzo dobre zarobki bez problemu zarabia się po 8-10 tys brutto.

    • 53 32

    • (14)

      tak ale nie w Gdańsku, tu jest tylko kilkadziesiąt takich osób.

      • 20 34

      • Mało kto zarabia mniej niż 8 tys brutto, o ile posiada jakieś doświadczenie. W tej chwili Head Hunterzy dzwonia i proponuja mi ponad 11 tys brutto.

        • 2 1

      • (1)

        ja z tych kilkudziesieciu znam kilkanascie...alez ze mnie szcesciara...bredzisz, magikow od it z dobra pensja jest jak psow.

        • 11 3

        • 8-10 brutto to spokojnie znajdziesz. Netto będzie pewnie trudniej, ale też znajdziesz.

          • 4 1

      • bzdura (10)

        popracuj nad soba to tez wiecej zarobisz

        • 22 13

        • hola hola, właśnie wyemigrowałem z powodu braku możliwości rozwoju w Trójmieście (9)

          i niskich zarobków, nawet Intel tak dobrze nie wynagradza, tak jak ktoś wyżej pisał, jednostki po 6-8 latach to może tak, ale to głównie tacy emigrują :)

          • 19 12

          • Intel wynagradza lepiej (8)

            • 18 13

            • intel jeszcze lepiej (4)

              moj szwagier ma 400 k/rok brutto a jedna kolezanka 180 k/rok

              • 8 5

              • a WiDi (1)

                (produkt rozwijany w gdańsku) - bezprzewodowe HDMI chodzi jakby chcilalo a nie mogło ... jak tak bedzie z USB 3.0 (zatrudniaja ludzi za 2400 pln brutto..) i dyskami kryształowymi to ja serdecznie dziękuję /.//

                • 6 2

              • tylko trzeba odróżnić informatyka od programisty

                programista (nie mówię o jakiś phpowcach) spokojnie zarobi 8 - 10 tys.

                • 11 3

              • a nos jaki ma ? (1)

                • 14 3

              • intel

                no proste :)

                • 4 2

            • Yhym, taaa (1)

              proponując widełki 2300-2600 brutto to faktoza...

              • 10 2

              • lepiej jechać do Wrocławia albo Krakowa albo Poznania

                albo Berlina :)

                • 5 11

            • ale siebie`

              a nie pracownikow.

              • 17 8

    • Czy mi się zdaje, czy informatycy to sami materialiści. Co artykuł tutaj, to pierwszy komentarz od razu o zarobkach. (9)

      Czyli, ile można zarobić, ile ja zarabiam, ile zarabiają inni, średnia zarobków w podziale na stanowiska. Jakby komentujący informatycy mieli jakieś kompleksy. Może jadą za 2-3 tys. w pracy, a w komentarzach i znajomym mówią, że mają tak z 8-10 tysi.

      • 18 15

      • jakby firmy podawaly widelki, to nikt by nie pytal o zarobki w komentarzach

        ludzie sa ciekawi i chca wiedziec na ile moga liczyc w danej firmie, skoro firma ta ukrywa i szuka frajerow za 3k na rozmowach rekrutacyjnych, to niby skad mamy wiedziec, jak nie od ludzi z branzy, ile mozna powiedziec na takich rozmowach?

        ja moge siebie wyceniac na 9k a aplikujac do danej firmy ktos mi powie, ze tam 7k to maks i nie bede tracil swojego czasu ani czasu rekruterow

        ale lepiej wsadzic wszystkich do jednego wora materialistow, chyba konczylas psychologie co?

        dopoki firmy w PL nie naucza sie podawac widelek i nie traktowac Polakow jak taniej sily roboczej i uwazac to jako top secret kto ile zarabia, to caly czas beda dyskusje o zarobkach

        • 8 0

      • informatycy to materialiści z oczywistego powdu (7)

        jak ktoś wykonuje taką nudną robotę to tylko pieniądze są w stanie go do czegokolwiek zmotywować.

        popatrz, zawody : lekarz, prawnik, inżynier, nauczyciel dają pracę która sprawia, że człowiek jest dumny z tego co tworzy lub robi, dają satysfakcje pozamaterialna.
        A informatyk ? cały dzień skulony przed komputerem dłubie te swoje małe robaczki w edytorze tekstu ....masakra....

        jestem inzynierem za 3,5 k ale wole sobie chodzić po fabryce i patrzeć jak maszyny którymi się opiekuje pięknie pracują niż dłubać w laptopie kody za 10k

        • 21 35

        • d*pa nie inżynier z ciebie (1)

          kiedyś twoją pracę wykonywał zwykły koleś po technikum a ludzie po studiach z tytułem inżyniera byli konstruktorami ale dzisiaj mamy czasy że każdy młotek bez ambicji może studia skończyć i dumnie nazywać się inżynierem a w rzeczywistości jedyne co potrafi to zrobić obchód po fabryce.

          • 21 1

          • dokładnie tak jak INŻ.ekonomii PG od "ekranu" na smartfona (sic!) :D :)))

            Naśmieszniejsze jest jednak jury, które wręcz wyłapuje takich "geniuszy" :)

            • 2 0

        • Szczególnie prawnik! dobre:)

          jw

          • 4 0

        • jako magister inzynier informatyk moge sie z ciebie tylko smiac.....

          chodz sobie dalej po fabryce i dogladaj maszyn....

          • 9 4

        • jaaasne...

          • 3 2

        • Każdy robi to co lubi, skoro dla Ciebie to słabe to ok. Ja uwielbiam swoją pracę, traktuje ją jak hobby i jeszcze bardzo dobrze mi za to płacą.

          • 8 0

        • co kto lubi

          ale w satysfakcję i spełnienie dzięki przyjmowaniu całymi dniami zakatarzonych albo z polipami w tyłku ludzi nie uwierzę. Albo z klepnięcia kolejnej drobnym maczkiem pisanej umowy, której bełkotliwość nie pozwala na zrozumienie. Itd. itp. Myślę, że inżynieria utrzymania ruchu to może być fajna praca jednak ktoś sterowanie do tych maszyn musi napisać.

          • 14 0

    • (3)

      8 brutto to 5 z hakiem na ręke(to już inaczej wygląda :P) :/ nie widzę sensu podawania zarobków w brutto...

      • 15 3

      • (2)

        bo nie wiesz co to są progi podatkowe

        • 7 8

        • aj (1)

          a co mnie obchodzą progi podatkowe? liczy się ile w łapę dostanę ...

          • 3 6

          • no właśnie to ile dostaniesz w łapę zależy od tego ile zarabiasz. Zmniejsza sie po przekroczeniu progu.
            A jak sie podaje w brutto to wiadomo na czym sie bazuje.
            To ile dostaniesz w lape po przekroczeniu progu moze zalezec od wspolnoty majatkowej z zoną (mezem). Obecnie te problemy dotyczą tylko dobrze zarabiających na etacie.

            • 2 2

    • No zarabialem nawet blizej 9 brutto,

      Ale na reke z roznymi dodatkowymi potrecrniami to bylo okolo 5600 na reke, czyli jakies 1400 Eur.
      Wyjechalem do cywilizacji i dalej zarabiam miesiecznie niecsle 9 kola ale waluty prawdziwej.
      Oczywiscie zycie duzo drozsze, ale jakos zyje na tym samym poziomie co w PL a do tego oszczedzam 6 razy wiecej niz w PL. Na lokacje typu Gdansk mowi sie u nas w firmie offshore i moze to byc w Manilli, Gdansku, Bangalore albo Kijowie.

      • 11 0

    • sen o zarobkach

      mi też się kiedyś przyśnił ten sen ...

      • 5 2

    • oj, duzo jest tych ludzi, co maja ponad te 8k brutto

      wlasciwie to wiekszosc z doswiadczzeniem ponad 5 lat i pracujaca bezposrednio w wiekszej firmie kazdej

      • 15 7

  • Pracuję w IT a moja żona w Finansach (21)

    Dobrze że centra finansowe przenoszą się do Gdańska. Tak samo jak firmy z branży IT. Dzięki temu razem z żoną mamy grubo ponad 10 tysięcy na rękę, mamy prywatną opiekę medyczną i multisporta ale i tak wiążemy ledwo koniec z końcem. Wszędzie tylko podatki i podatki a jak nie to kary i mandaty. Zresztą 12 000 zł to tylko 3000 Euro więc wolę o tym nie myśleć.. nie dziwie się że Ci co zarabiali po 2000 zł na rękę wybrali zachód. :))

    • 53 11

    • (15)

      " mamy grubo ponad 10 tysięcy na rękę, mamy prywatną opiekę medyczną i multisporta ale i tak wiążemy ledwo koniec z końcem. "

      - gratuluję niegospodarności!

      z całym szacunkiem, ale za 10 000 miesięcznie spokojnie można się utrzymać, odłożyć i żyć w miarę na poziomie (nie mówię o małżach dzień w dzień i dom perignon do kolacji). skoro wiążecie ledwo koniec z końcem - czas przyjrzeć się marnotrawieniu kasy na głupoty...

      • 40 11

      • Przy ponad 10k na rękę to po 5 latach kupiłbym mieszkanie za gotówkę. (8)

        60 miesięcy razy 6000 (odkładane miesiąc w miesiąc) daje 360tyś. Starczy na 60-70m, ewentualnie z drobnym kredycikiem 50-100tyś na lepszą lokalizację. Ale cóż, jest takie powiedzenie. Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.

        • 7 6

        • Widac, ze 10k widziales tylko na filmach (5)

          Zarabiajac 10k nie odlozysz 6k na konto. Ja przy takich zarobkach samych oplat mam ok 3k, mialby mi zostac 1k na zycie? Nigga please ...

          • 8 3

          • Ciekawe. Bo ja każdą nadwyżkę kasy ładuje w lokatę. (1)

            Wydaje miesięcznie na 3 osobową rodzinę około 4k, w tym są wakacje raz w roku, utrzymanie auta i kredyt mieszkaniowy. Zarobki różne w zależności od miesiąca od 5,5k do 7k. I mniej więcej te 1,5k - 3k ląduje jako nadwyżka. Po co? A czas pokaże. Może zmiana auta, mieszkania, czarna godzina itp.

            • 11 1

            • lokate, buehehehe. lokata, ktora jest nizej oprocentowana niz inflacja+podatek od lokaty. ekonom sie znalazl.

              • 1 1

          • (2)

            rajt, pracuje w it pare lat i powiem wam, ze jak zaczalem zarabiac wiecej to wydaje tez wiecej. czlowiek dostanie wiecej siana, to chce pozyc. leciec na wakacje, kupic porzadna fure... normalnie zyc a nie oszczedzac na zarciu

            • 9 0

            • (1)

              jak jest głupi to tak

              • 2 6

              • zycie masz jedno, a kolekcjonujesz z tego emocje...

                • 6 0

        • (1)

          ja pi#@$! to se odloz i kup. jak ktos zarabia 10 to nie jara go mieszkanko 60 metrow. zaklada ze bedzie zarabial juz tylko wiecej i berze kredycik z rata 4tys i kupuje zobie chatke za poltorej banki.... a kazdemu sie wydaje ze jakby nagle mial 5 razy wiecej to by mu wszystko zostalo bo by nie wiedzial na co wydac...
          zagladajcie w swoje portfele a nie cudze . . .

          • 8 8

          • bez sensu lepiej miec mniej a byc wolnym czlowiekiem

            • 3 2

      • marnotrawieniu? a może po prostu żyją jak chcą bez ciułania 1000 zł miesięcznie na oszczędnościówce? (5)

        10k to żadne pieniądze, jeśli człowiek chce żyć na poziomie nie uwłaczającym godności homo sapiens.

        • 21 10

        • W Niemczech (2)

          zarobki w fabryce to minimum 3 tys euro a informatyk dostaje od 5 tys euro.

          • 9 3

          • D (1)

            z tymi fabrykami to cię trochę fantazja poniosła... magazynier 1600-2000, przez polską agencje pracy 1200, spawacz z małym/średnim (patrz 1rok-3 lata) doświadczeniem 1800-2500, oczywiście pracując 5 dni w tyg + 2 weekendy.
            Policjant zaczynający służbę zarabia 1800 E. Faktem jest, że utrzymasz się za 1300-1500 euro wliczając to wszystko co jest ci niezbędne z netem, telefonem, i biletem włącznie.

            • 9 0

            • stawki placone przez polskie agencje znacznie odbiegaja od tych przecietnych. na niekorzysc pracownika oczywiscie. Szeregowy pracownik w fabryce aut na etacie zarobi te 3t, a nawet wiecej. posredniek przeciez musi zarobic, nie?;)

              • 2 0

        • państwo Młodziakowie

          gumki mają tylko te droższe - z herbem a zamiast dzieci - cudownego yorczka

          • 13 3

        • no jak rozumiem, skoro ledwo wiążą koniec z końcem, to nawet 1000zł nie uciułają.

          co nazywasz godnością homo sapiens? żebranie o jedzenie?
          czy brak kasy na 3 telewizor w domu?
          nie przesadzaj, 10k to nie są grosze, jak ktoś potrafi pieniędzmi gospodarować potrafi i przy 5k pozwalać sobie na przyjemności i na jakieś wakacje uzbierać.

          • 32 0

    • A nową kolekcję bielizny sportowej z Lidla już sprawdzałeś?

      • 5 0

    • Podatki, podatki, kredyt (1)

      • 6 0

      • brzmi jak klątwa

        :) mammamija

        • 4 0

    • nawet ci, którzy zarabiali 4k na rękę wybrali zachód (1)

      alleluja i do przodu,
      sam myślę, żeby tanich klepaczy kodu pozatrudniać,
      tańsi Polacy niż Hindusi a i język już znam :),
      tada!

      • 13 4

      • aha, tam tyle pracownik fabryczny minimum dostaje

        a ceny takie same

        • 4 0

  • oferta bez konkretow (12)

    czyli bedzie jak w Comarch 2500-3000 na reke max i 10h przed komputerem, niestety drodzy panowie w indiach placi sie 3600..... wiec .......... TAM zwiazki zawodowe chyba jeszcze istnieja..dlatego tu sie frmy przenosza......... glupich nie sieja.

    • 36 19

    • (6)

      2500 w comarchu? To chyba z 10 letnim stażem. Na początek dają minimalną krajową.

      • 7 3

      • Kłamstwa (5)

        Akurat pracuje w Comarch-u i nie mogę ze śmiechu wytrzymać. Pewnie się nie dostałeś i teraz plujesz na wszystkich. Zarobki może nie są kosmiczne, ale zdecydowanie większe niż 2500 i to od razu po zatrudnieniu.

        • 4 5

        • no to napisz ile (4)

          • 3 0

          • ile (3)

            Mniej więcej dwa razy tyle

            • 2 0

            • wow, zarcik prawie typowo informatyczny, no ale nie od dzis wiadomo, ze nie macie odwagi (2)

              • 0 0

              • gdzie (1)

                Nie wiem gdzie widzisz jakiś żarcik. Dokładnie 4595zł netto, jak już musisz mieć cyferki. A brak odwagi raczej zagląda do ciebie, skoro nawet boisz się podpisać.

                • 0 0

              • Jedz do UK, za to samo z bomby dostaniesz 2x tyle, a zycie (jedzenie) to koszt na prawie tym samym poziomie.

                • 0 2

    • (3)

      a sprawdzales ile faktycznie placi sie w Indiach ? bo możesz się zdziwić, do tego 2 lewe ręce...

      • 3 4

      • programowac potrafia lepiej niz ty i ja (2)

        razem wzieci - bo tego sie ich uczy a nie bzdur i hadrware w teorii..... sa SPECJALISTAMI i praktykami......... a sesktor uslug to NAJGORSZA z opcji....... emigruje w kilkanascie miesiecy zostawiajac MILIONY BEZ PRACY!

        • 2 9

        • chyba nigdy z Hindusami nie pracowałeś.

          • 6 1

        • hmm, nie, Hindusi są kiepskimi inżynierami

          są tak samo źle wykształceni jak POlacy

          • 5 3

    • za 2,5 nikt by tam nie poszedł pracować jak w jakieś małej firmie można dostać 4

      nie mówiąc już o większych gdzie zarobki są dużo większe

      • 4 1

  • Mocarstwo (1)

    Miejsce pracy: biurko, krzesło, laptop, kawałek wykładziny, czajnik do herbaty: suma 5 tys. - jesteśmy potęgą gospodarczą

    • 38 3

    • W Chinach nie maja wykladziny i czajnika .... a potega sa i basta.

      • 0 1

  • Apokalipsa (1)

    Ciekawe co by bylo gdyby nagle wszyscy programisci umarli np z tytulu jakiejs stanowiskowej choroby czy cos takiego. Nie byloby nikogo kto by obsluzyl systemy.Nie mowie tu o systemach typu wyswietlacz rozkladu jazdy na przystanku. Ale cala bankowosc, wszystkie sprzety medyczne, wieziennie zabezpieczenia, wojskowe bazy danych i wszystko. Brzmi jak mala apokalipksa!

    • 1 2

    • ?

      Uzalezniacie nas od siebie?

      • 0 0

  • Co z zakładami produkcyjnymi ?

    • 1 0

  • poczekajmy na kryzys (4)

    wtedy te wszystkie koncerny spalą gumę z naszego kraju i informatycy nie będą mieli tak dobrze.
    nie będzie już 10k na łapkę tylko będziecie szukali pracy a gdzie - ano nigdzie bo dzięki polityce Invest in Pomerania za niedługo polskie firmy działające od lat w naszych miastach padną na twarz .....

    dodam jeszcze ze pamiętam takie czasy i to nie dawno temu 2009 rok zweryfikował branżę tak że wielu potraciło mieszkanka i samochody które kupili w czasie rozpasania - wszyscy myśleli że będzie tak cały czas a tu lipa :-)
    życzę wam twardego lądowania a Prezydentowi Gdańska aby miał w przyszłości wpływy z podatków od lokalnych firm bo wszystkie startupy otwierające biura nie przynoszą złamanego grosza do budżetu miasta :-)

    PS; bez różnicy programista czy administrator, różnica jest taka ze informatyk umie dodatkowo wymienić toner w drukarce bo programista w tym czasie uczy się wiązać buty :-) cała ta branża jest chora

    • 6 18

    • lemingoza

      no widać po lajkach że lemingoza tego nie rozumie

      • 0 3

    • (2)

      > bo dzięki polityce Invest in Pomerania za niedługo polskie firmy działające od lat w >naszych miastach padną na twarz .....

      Co takiego robi Invest in Pomerania że wykańcza te firmy ? sorry ale nie rozumiem

      • 3 0

      • no jak co robia (1)

        Mam firme, mi nikt nie daje dopłat, muszę ludzi utrzymać. Ta sama branża.
        Zalożę spółeczke w LUxemburgu, dostanę dofinansowanie, będę robić to samo, będę milion do przodu. CZaisz?

        • 4 1

        • No to zrób tak
          Ja tu nie widzę żeby ktoś pisał o jakichś dopłatach, ale mogę się mylić.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane