• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Herbert Sardela chce poskramiać lwy

Izabela Małkowska
14 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z kamerą w gdyńskim centrum monitoringu wizyjnego
Księgowi starają się zmienić swój wizerunek. Czy uda się to Grzegorzowi Gradzińskiemu? Księgowi starają się zmienić swój wizerunek. Czy uda się to Grzegorzowi Gradzińskiemu?

Jeździ na desce, lubi komiksy i filmy Kaurismakiego, wprost z podróży po Karakorum zasiada do pracy. Współczesny księgowy obala wizerunek rachmistrza nudziarza potrafiącego rozmawiać wyłącznie o cyfrach.



Jak w oczach statystycznego Kowalskiego wygląda księgowy? Przeciętnie i szaro. W garniturze, z dyskretnym krawatem i ciemną teczką, przemyka bokiem zlewając się z tłumem. W jednym ze skeczy Monty Pythona jest wręcz odrażającym nudziarzem, jak Herbert Sardela, dyplomowany księgowy, który po latach rachowania chce zostać poskramiaczem lwów.

- Od 20 lat jestem księgowym, chcę czegoś nowego, co tchnie we mnie życie! - mówi Sardela. - Przecież księgowość jest ekscytująca! - odpowiada mu urzędnik - Ekscytująca?? Jest nudna! Boże drogi, nawet pan nie wie, jaka nudna, przerażająco monotonna, przerażająco jednostajna i wprost niewyobrażająca nudna... - Rozumiem panie Sardela, ale wyniki badan ujawniły nam, że jest pan człowiekiem wyjątkowo nudnym. Nasi eksperci piszą o panu: odrażająco nudny facet, pozbawiony wyobraźni, ograniczony, bez charakteru, łatwo go zdominować, nie ma poczucia humoru, potrafi człowieka zanudzić na śmierć, jest niedomyty i odstręczający. W innych zawodach nie miałby pan szans, podczas gdy w księgowości te właśnie cechy charakteru są najmilej widziane.

Jacy są księgowi, których miałeś okazję poznać?

O tym, że współczesnemu księgowemu daleko do stereotypowego nudziarza, mówi najnowsza kampania podpisu elektronicznego "Szafir", oferowanego przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Kto jak kto, ale ludzie z firmy, która od blisko 20 lat ułatwia życie księgowym, wiedzą, że nie ma czegoś takiego jak statystyczny pracownik tej branży. Każdy jest inny, każdy ma swój świat i swoje pasje.

"Grzegorz Gradziński od 12 lat jeździ na desce, lubi japońskie komiksy i filmy Kaurismakiego" - dowiadujemy się z radiowego spotu. - "Jest przystojny, inteligentny, świetnie ubrany, ma tatuaż i dobrze mu z oczu patrzy. Ideał, porusza serca kobiet w całej Polsce. Czym się zajmuje? Jest księgowym".

A teraz dowcip, który, mam nadzieję, nikogo nie urazi. "Co to jest księgowość? Księgowość to są działy i wydziały, żeby cymbały nie wiedziały, gdzie się pieniądze podziały". Tyle w kwestii dowcipów o księgowych, które do łagodnych nie należą. Skąd wzięło się przeświadczenie, że księgowy to żyła i pijawka, która jeśli chce, tak ukryje pieniądze, że nikt ich nie znajdzie?

- Takie przeświadczenie wynika najzwyczajniej w świecie z niewiedzy na temat specyfiki tej pracy - uważa Katarzyna Potrzuska-Chwojnicka, ekspert agencji doradztwa personalnego ManpowerGroup, zajmującej się m.in. rekrutacją pracowników do działów księgowości. - Jeśli czegoś nie rozumiemy, to reagujemy na to żartem, kpiną, ośmieszeniem, często dopowiadamy pewne rzeczy, historie itp. Niedocenienie zawodu księgowego wiąże się też z pewnym stereotypem o tej profesji - pan z zakolami, w rogowych okularach, swetrze wytartym na łokciach, ale jednocześnie mówiący dyrektorowi, co ma być zrobione - jednym słowem szara eminencja firmy. Tymczasem współcześni księgowi to ludzie świetnie wykształceni, będący na bieżąco z przepisami, ciągle się dokształcający, nierzadko posługujący się kilkoma językami.

Ale współcześni księgowi łamią stereotyp nudziarza i przeciętniaka. Wracając w niedzielę z miesięcznej podróży po Karakorum, w poniedziałek są już w pracy. O takim księgowym przeczytacie w jednym z naszych artykułów.

Wydawałoby się, że dla pracodawcy nie ma nic prostszego, niż zatrudnić księgowego, ponieważ to jeden z najpopularniejszych zawodów na świecie. Jednak po 7. edycji globalnego badania "Niedobór talentów" opublikowanego przez ManpowerGroup, okazuje się, że księgowi znaleźli się w sektorze, w którym pracownika zatrudnić najtrudniej, dokładnie na 10 miejscu, po pracownikach działu IT, kucharzach czy operatorach maszyn.

- W przeprowadzonym w pierwszym kwartale br. badaniu wzięło udział prawie 40 tys. respondentów z 41 krajów świata, w tym 750 z Polski. Odpowiadającymi były osoby odpowiedzialne za politykę personalną w małych, średnich i dużych firmach. Czterech na dziesięciu pracodawców w Polsce ma trudności ze znalezieniem właściwych kandydatów do pracy, to problem deklarowany przez 34 proc. przebadanych pracodawców na świecie. W Polsce ponad jedna trzecia respondentów odczuwa niedobór talentów (37 proc.), co plasuje nas na 17. pozycji spośród 41 badanych krajów - dowiadujemy się z raportu.

Opinie (2) 2 zablokowane

  • bardzo interesujące jest życie księgowego

    łaaaaaaaaaaaaa ....

    • 3 2

  • gdyby reguły opodatkowania były proste i oczywiste

    nie byli by potrzebni księgowi , im bardziej skomplikowany system podatkowy tym więcej zarabiają księgowi

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane