• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

GPS w służbowym samochodzie - czy pracodawca może się na tym przejechać?

Agnieszka Śladkowska
13 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Z prawnego punktu widzenia sprawa wydaje się być prosta, ale tylko wówczas, gdy samochód jest wykorzystywany wyłącznie do celów służbowych i zdawany każdorazowo w zakładzie pracy po wykonaniu zadania. Z prawnego punktu widzenia sprawa wydaje się być prosta, ale tylko wówczas, gdy samochód jest wykorzystywany wyłącznie do celów służbowych i zdawany każdorazowo w zakładzie pracy po wykonaniu zadania.

Nawigacja GPS to nie tylko ułatwienie dla kierowcy, to coraz częściej narzędzie do... kontrolowania. Z tego rozwiązania głównie korzystają firmy transportowe i działy handlowe, ponieważ to dla nich zoptymalizowanie tras dojazdu i kontrola wykorzystywania służbowego samochodu może przynieść spore zyski. Rodzi się jednak pytanie, czy i kiedy pracodawca może legalnie kontrolować pracownika.

Czy powiadomiłbyś firmę o tym, że jej pracownik łamie przepisy, używając służbowego auta?


Samochód służbowy to dla np. przedstawiciela handlowego podstawowe narzędzie pracy. Niestety, często na wykorzystaniu auta w pracy się nie kończy. Zdarza się, że firmy, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pracowników, dopuszczają używania samochodu służbowego w określonym zakresie do celów prywatnych. Jednak nie wszyscy pracodawcy chcą i mogą pozwolić sobie na piątkowe wizyty w markecie czy weekendowe wyjazdy za miasto swoich pracowników służbowym autem.

- Zauważyłem wzrost zainteresowania klientów urządzeniami GPS w samochodach służbowych wraz ze wzrostem kosztów paliwa - przyznaje Piotr Chwieralski, właściciel firmy Traffic GPS, która zajmuje się elektronicznymi Systemami Zarządzania Flotą Pojazdów - Z takiego rozwiązania najczęściej korzystają firmy transportowe, logistyczne, takie, w których transport jest znaczącym czynnikiem kosztowym.

Rosnące ceny paliw przekonały pracodawców do szukania rozwiązań, które dzięki kontroli wpłyną znacząco na zmniejszenie kosztów generowanych przez służbowe samochody. Jednak czy pracodawca bez problemu może zainstalować takie urządzenie?

- Z prawnego punktu widzenia sprawa wydaje się być prosta, ale tylko wówczas, gdy samochód jest wykorzystywany wyłącznie do celów służbowych i zdawany każdorazowo w zakładzie pracy po wykonaniu zadania. Wtedy w mojej ocenie nie ma przeszkód prawnych, aby montować GPS - mówi Katarzyna Ludwichowska, radca prawny z Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy sc. - Sytuacja ta jednak komplikuje się wtedy, gdy samochód służbowy jest - za przyzwoleniem pracodawcy - wykorzystywany również przez pracownika po godzinach pracy w celach prywatnych. Zbieranie danych za pomocą GPS po godzinach pracy podlega już w mojej ocenie ogólnym zasadom ochrony danych osobowych, a więc może odbywać się za wyraźną i pisemną zgodą pracownika.

Wynika z tego, że montowanie GPS w celu złapania pracownika na gorącym uczynku bez informowania go o tym jest łamaniem obowiązującego prawa. Jaka jest odpowiedzialność pracownika, który wbrew zakazowi używania samochodu służbowego wykorzystał go do celów prywatnych, a pracodawca dopełnił wszystkich formalności związanych z przekazaniem samochodu?

- Zachowanie pracownika można oceniać jako naruszenie obowiązków służbowych, może ono skutkować odpowiedzialnością porządkową pracownika, w zależności od sytuacji może stanowić uzasadnienie wypowiedzenia umowy o pracę, a nawet w skrajnych przypadkach podstawę dla dyscyplinarnego zwolnienia - mówi Katarzyna Ludwichowska. - Wydaje się, że zgoda na GPS może być traktowana jednocześnie jako zgoda na przetwarzanie danych osobowych, ale musi mieć formę pisemną i zostać wyrażona przy zdawaniu samochodu wraz z GPS. Jednak kwestia ta nie została dotychczas rozstrzygnięta przez orzecznictwo i doktrynę.

Podobnie ciężko określić konsekwencje dla pracodawcy, gdy zechce wykorzystać dane zbierane bez wiedzy pracownika. Konsekwencje takie określiłby Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych po kontroli firmy. Jednak z uwagi na brak orzecznictwa nie można podać konkretnych konsekwencji, a sprawy są szczegółowo sprawdzane i indywidualnie traktowane.

A jak do instalowania "gpsów" w samochodach odnoszą się sami pracownicy? Na forach internetowych dyskutują dwa przeciwstawne obozy. Jeden do systemów kontroli odnosi się bez większych emocji, w końcu samochód to własność pracodawcy i ma on pełne prawo określić zasady dotyczące użytkowania. Drugi obóz poszukuje metod oszukania systemu i daje wyraz swojemu niezadowoleniu. W sieci zaczęły mnożyć się informacje na temat wytłumiania, obudowywania i znalezienia systemów zakłócających działanie GPS. Ale na pytanie, czy takie działania są możliwe Piotr Chwieralski uspokaja pracodawców - Jest to możliwe, ale takie działania są wykrywane przez algorytmy wpisane do oprogramowania systemu. Umożliwia to skuteczną eliminację takich działań.

Nie można jednak zapominać o bezsprzecznych plusach zainstalowania GPS w samochodzie - pomoc w zlokalizowaniu skradzionego samochodu, a także walka z nadmierną prędkością. Choć pracodawcy z łamaniem przepisów radzą sobie w jeszcze jeden, oryginalny sposób. Kilka lat temu pojawiły się pierwsze napisy na zderzakach i bagażnikach służbowych samochodów: "Jeśli jadę niebezpiecznie, powiadom mojego szefa", pod takim napisem widnieje numer telefonu. Czy taki zabieg pomoże wyeliminować pędzące ulicami firmowe Skody lub zaparkowane w miejscach niedozwolonych Ople?

Miejsca

Opinie (68) ponad 10 zablokowanych

  • bo kazdy pracownik to zlodziej !!! a pracodawca jeszcze wiekszy!!!! (6)

    • 24 1

    • święte słowa (1)

      w Polsce UCZCIWI NIE MAJĄ CO SZUKAĆ W BIZNESIE

      • 10 1

      • każdy pracownik to niewolnik

        • 12 1

    • a ty do której grupy złodziei się zaliczasz ? (3)

      • 0 8

      • jestem bezrobotny od 12lat!! (2)

        • 7 1

        • (1)

          WOW i masz kasę na internet??

          • 0 3

          • W Polsce

            socjal największy w europie.

            • 5 2

  • PROBLEM Z GPS'EM BYŁŁŁŁŁŁŁ....POLAK POTRAFI :) (2)

    • 4 3

    • Polska krajem kombinatorów (1)

      tyle w temacie

      • 2 1

      • nooo takkk.

        • 1 1

  • Zakres działania GPS (1)

    Nie mam nic przeciwko kontorli, gdzie porusza się służbowy samochód. Sam takiego używam i pracodawca zezwala na jego wykorzystanie do celów prywatnych, kultura wymaga moim zdaniem poinformowania pracodawcy o fakcie użycia pojazdu na trasach dłuższych niż zwyczajowo przyjęte. Zastrzeżenia budzić może jedynie fakt wykorzystania pełnej opcji GPS, która umożliwia podsłuchiwanie tego co dzieje się w pojeździe, to wydaje mi się nagannym choćby z tego względu, że mogęprowadzić w nim rozmowy całkowicie prywatne, a to już nie powinno interesować pracodawcy, ale należy liczyć się z taką możliwością. Wybór należy do każdego z nas z osobna.

    • 6 0

    • A czy znasz firmę, która oprócz samego monitoringu oferuje nagrywanie rozmów? Moim zdaniem zapisany dźwięk zajmuje zbyt dużo pamięci i albo sprzęt miałby bardzo duże pamięci wewnętrzne albo firma, która by zakupiła taki sprzęt buliłaby pełno kasy za transfer danych GSM.

      • 0 0

  • GPS przydać się pracodawcy powinien kiedy handlowiec po 8 godz. pracy zostawia samochód

    np pod swoim domem. Pracodawca wie wtedy gdzie autko stoi i może bez problemu zholować go do firmy.

    • 5 1

  • Na szczęście sprawa dotyczy też dyrektorów, którzy do tej pory...

    ... traktowali samochód służbowy jak samochód prywatny.
    Zwłaszcza zabierali samochody na weekendy i dalej wyjeżdżali w świat.
    Teraz na służbowym parkingu w weekendy aż się roi od samochodów dyrektorów.
    A więc sami sobie zrobili krzywdę!

    • 6 2

  • (1)

    ja rozliczam z kilometrow.
    wiem ile każdy ma km aby dojechac do pracy
    wiem kto kiedy wyjzezdzal w delegacje itd...
    zezwalam jezdzic ale pracownik doplaca za "nad" km

    • 3 3

    • a ile ci dopłaca ?

      jak za taksówkę, a może jak za wynajem samochodu, no jak?

      • 3 0

  • Nasz szef premier

    lata kiedy chce i dokąd chce. Czy ma wszczepiony GPS? Kto go rozliczy, firma flotowa?

    • 7 0

  • z ankiety jasno wynika jaką mamy znieczulicę na prawo

    jeśli ktoś łamie przepisy ruchu kołowego to nie ważne za czyje pieniądze. Jednak jak przejadą nam dziecko lub matkę to wtedy ręce do Boga i ola za portfel i do księdza. Telefon też się wówczas przyda żeby załatwić szczegóły pogrzebu.

    • 1 0

  • Iniwigilacja

    Pracownicy rekompensują sobie tylko wyzysk (czytaj: zwykłą kradzież) ze strony tzw. pracodawców.

    • 4 0

  • moze dzięki temu (1)

    moze dizeki temu przestaną zachowywać się jak królowie szos. i przestaną jeźdizć po dziurach. mowie to z prerspektywy pracodawcy... szefie urwało się.! szef wie jakie te drogi u nas... a ile jechałeś ? z 50% a za tydzien mandat 97 na 50 w mieście. więc KONTROLA JAK NAJBARDZIEJ nieogarniętych trzeba kontrolować.:P

    • 3 3

    • miało być 50* km oczywiście;P

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane