Praca jako zdalny rekruter może być wynagradzana systemem prowizyjnym. Bywa, że mimo przepracowania wielu godzin pracownikom nie udaje się spełnić warunków wymaganych do wypłacenia prowizji. W takiej sytuacji znalazła się nasza czytelniczka.
Wszystkie porady prawne w naszym serwisie
Pracuję od dwóch lat na umowę zlecenie jako rekruter zdalny. Otrzymuję wynagrodzenie prowizyjne za każdego kandydata, który dojedzie do pracy i przepracuje 16 godzin. W październiku, mimo pracy codziennie od 9 do 17 (często nawet po 17, a nawet w weekendy, bo trzeba mieć kontakt z kandydatami), nie zarobiłam nic, a procesowałam ok. 10 kandydatów, w tym 3 technicznych, za których mam płaconą poczwórną stawkę. Niestety sporo osób nie zostało zaakceptowanych, a 3 osoby przesunęły przyjazd na listopad. Czy mimo że w umowie jest tylko stawka prowizyjna, faktycznie mi się nic nie należy? Czy legalne jest potrącanie z zarobionych prowizji z poprzednich miesięcy, kiedy okazuje się, że pracownik nie przepracował 16 godzin, a np. 14?Na pytanie odpowiada Patrycja Roszczyniała - adwokat z Kancelarii Adwokackiej Patrycja Roszczyniała
Aktualnie obowiązujące przepisy Kodeksu cywilnego stanowią, że zlecenie może być umową odpłatną lub nieodpłatną. Zasadą jest, że zlecenie jest odpłatne, chyba że w treści umowy bądź z okoliczności wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia.
Ustawodawca nie narzuca formy wynagradzania zleceniobiorców. Można więc ich wynagradzać w dowolny sposób. Dopuszczalne jest np. wynagrodzenie akordowe, prowizyjne, miesięczne czy za godzinę. Wykonanie zlecenia lub świadczenie usług objęte jest także Ustawą z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 2207, dalej: MinWynagrU), która gwarantuje minimalną stawkę godzinową.
Zgodnie z treścią wskazanej ustawy wysokość wynagrodzenia powinna być ustalona w umowie w taki sposób, aby wysokość wynagrodzenia za każdą godzinę wykonania zlecenia lub świadczenia usług nie była niższa niż wysokość minimalnej stawki godzinowej, która będzie corocznie waloryzowana. Natomiast zgodnie z art. 8d Ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę
stawki godzinowej nie stosuje się m.in. do umów zleceń (umów o świadczenie usług), jeżeli o miejscu i czasie wykonania zlecenia lub świadczenia usług decyduje przyjmujący zlecenie lub świadczący usługi i przysługuje mu wyłącznie wynagrodzenie prowizyjne.
Na podstawie przesłanego przez czytelniczkę opisu sytuacji można wywnioskować, że zawarła ona umowę zlecenia, w której wynagrodzenie określono jako wyłącznie prowizyjne, przy czym prowizja przysługuje od każdego kandydata, który dojedzie do pracy i przepracuje 16 godzin. Dodatkowo wskazano, że pracuje ona jako rekruter zdalny.
tak, ponieważ trafiłe(a)m na nieuczciwego pracodawcę
48%
tak, ale wynikało to z mojej umowy
10%
nie, nie zdarzyła mi się taka sytuacja
42%
Jeśli wspomniany zdalny charakter wykonywania zlecenia polega na tym, że zleceniobiorca:
- sam wybiera miejsce wykonywania czynności objęte zleceniem/umową o świadczenie usług,
- sam wybiera czas wykonywania czynności objęte zleceniem/umową o świadczenie usług,
to przy zapisie w umowie, że zleceniobiorca ma otrzymywać wyłącznie wynagrodzenie prowizyjne,
nie mają zastosowania przepisy o wynagrodzeniu minimalnym. Przy czym należy pamiętać, że wszystkie 3 warunki muszą być spełnione łącznie.
W tym miejscu należy również wskazać, że przez wynagrodzenie prowizyjne, o którym mowa powyżej, należy rozumieć wynagrodzenie uzależnione od wyników:
- uzyskanych przez przyjmującego zlecenie lub świadczącego usługi w ramach wykonania zlecenia lub świadczenia usług lub
- działalności przedsiębiorcy albo innej jednostki organizacyjnej, na rzecz których jest wykonywane zlecenie lub są świadczone usługi - takich jak liczba zawartych umów, wartość zawartych umów, sprzedaż, obrót, pozyskane zlecenia, wykonane usługi lub uzyskane należności (art. 8d ust. 3 Ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę).
Czy pracodawca musi udostępniać nam paski wynagrodzeń?
W związku z powyższym czytelniczka, która otrzymuje wyłącznie wynagrodzenie prowizyjne,
nie musi mieć zagwarantowanego wynagrodzenia minimalnego. Należy jednak zauważyć, że jeśli wynagrodzenie zleceniobiorcy składa się z kilku elementów - między innymi z prowizji, to będzie obowiązywała minimalna stawka godzinowa.
Odnosząc się natomiast do legalności potrąceń z zarobionych prowizji z poprzednich miesięcy, należy wskazać, że w tej kwestii kluczowe znaczenie ma treść łączącej strony umowy zlecenia. Jeśli przedmiotowa umowa przewiduje wypłatę prowizji za kandydata, który przepracował 16 godzin, to w sytuacji, gdy przepracuje on mniejszą liczbę godzin, prowizja nie przysługuje.
Błędnie wypłacona prowizja w takim przypadku będzie stanowiła świadczenie nienależne, które podlega zwrotowi.