• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co powinieneś wiedzieć o pracy za granicą?

22 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Podczas Europejskiego Dnia Pracy można było dowiedzieć się wszystkiego o pracy, studiach i życiu w 10 państwach Unii Europejskiej. Podczas Europejskiego Dnia Pracy można było dowiedzieć się wszystkiego o pracy, studiach i życiu w 10 państwach Unii Europejskiej.

Każda nowa praca to wyzwanie, tym większe, jeśli jej miejsce jest za granicą. O czym warto wiedzieć planując taki wyjazd na terenie Unii Europejskiej? Jak się ubezpieczyć, gdzie szukać pomocy w razie problemów? - tego i wiele więcej można było dowiedzieć się podczas Europejskiego Dnia Pracy.



Europejski Dzień Pracy, który obchodzono na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, był jedną z rzadkich okazji do tego by dowiedzieć się wszystkiego o tym co może czekać nas podczas wyjazdu czy to do pracy czy na studia, szkolenia lub staż do jednego z państw Unii Europejskiej.

Ideą powołania Europejskiego Dnia Pracy była promocja mobilności edukacyjnej i zawodowej w Europie, a także  informowanie o zasadach bezpiecznego poruszania się po rynku pracy, warunkach życia i pracy w krajach UE/EOG, a także uświadomienie jakie szanse, możliwości, a także zagrożenia niesie ze sobą taki wyjazd.

10 maja każdy kto planuje taki wyjazd lub dopiero zastanawia się nad nim mógł osobiście porozmawiać z doradcami EURES reprezentującymi 10 krajów UE/EOG, a więc: Danii, Słowenii, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Francji, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii oraz Rumunii.
Poza uzyskaniem informacji o m.in.: służbie zdrowia czy ubezpieczeniu, doradcy promowali swoje regionalne rynki pracy, ale także udzielali informacji o życiu i pracy, sposobach jej poszukiwana, przysługujących prawach pracowniczych i oczekiwaniach zagranicznych pracodawców.

Oprócz doradców EURES w wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Erasmus Student Network, Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości, Państwowej Inspekcji Pracy czy Krajowego Centrum Europass. Stowarzyszenie Morena przygotowało dla odwiedzających wiele przydatnych informacji nt. możliwości, jakie oferuje Unia Europejska, programów staży, praktyk i wolontariatu.

- Udział zagranicznych doradców oraz instytucji zajmujących się na co dzień projektami na rzecz ludzi młodych, organizacji studenckich i instytucji promujących przedsiębiorczość to nie tylko szansa dla odwiedzających na zdobycie przydatnych informacji, ale również nawiązanie cennych kontaktów - mówi Monika Dapczyńska, doradca EURES.

Jednym z ważniejszych celów przyświecających tego typu wydarzeniom jest zadbanie o bezpieczeństwo osób wybierających się w celach zarobkowych do jednego z krajów europejskich. Stąd też na targach dostępne były informacje i materiały Fundacji Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada, z którą urząd współpracuje już od kilku lat przy okazji tego typu wydarzeń.

W tym roku po raz pierwszy Europejski Dzień Pracy skierowany był przede wszystkim na ludzi młodych stojących przed wyborem swojej dalszej ścieżki edukacyjnej.

Kolejny Europejski Dzień Pracy już za rok!

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (13) 1 zablokowana

  • (1)

    To, że jest na pewno lepiej płatna niż w Polsce.
    Już nie wspomnę o warunkach..

    • 9 1

    • zależy gdzie i jaka

      nie uogólniaj

      • 1 1

  • To,ze traktuja Cie ja pracownika a nie zakladnika....

    • 8 1

  • Hiszpania, Rumunia.. - nic o Holandii? (2)

    Pracownik Logistyki w magazynie w Venray (Holandia): 10,00 euro/h plus 10,50 euro/dziennie na dojazdy do pracy... I nad czym się tu zastanawiać? Pozdrawiam niezdecydowanych :P Jak kto chętny to mogę namiary podrzucić na maila.

    • 10 1

    • na maila

      fiase@wp.pl

      • 0 0

    • praca

      Właśnie szukam pracy na magazynie w Venray tak więc czy mógłbyś podać mi namiary na tą robotę i napisać na jakie stanowisko na tym magazynie? Z góry dzięki. Mój mail: kowalski.szymon@o2.pl

      • 0 0

  • EURES ?

    Najlepiej samemu sobie przeszukiwać oferty ze strony EURES albo szukać pracy przez agencje pracy. Najlepsza rada za granicą to ta aby używać swój mózg. Więc nie pożyczamy nikomu więcej niż 10 euro, pilnujemy swoje rzeczy, zwłaszcza jak ktoś się od nas wyprowadza. Poza tym, nie dajemy żadnych przedpłat, prowizji ani dokumentów, paszportów agencjom ani nikomu. Unikamy Polaków i innych Rusków. Jeśli zapomnisz o tych wszystkich rzeczach to będzie ból. Jeśli będziesz pamiętał to być może uda Ci się zarobić kilka groszy.

    • 11 0

  • jak tak dalej pójdzie (1)

    to rządom po 1989r. uda się to, co nie udało sie zaborcom. A mianowicie język polski zniknie, bo połowa ludzi wyjedzie za godziwą pracą, a drugą połowę ktoś skolonizuje, bo życie nie znosi próżni i jacyś ludzie zajmą miejsce po emigrantach, a ta bezwolna reszta, która pozostała przejmie język i zwyczaje przybyszy, bo będą oni stanowić wyższą kulturę.

    • 3 0

    • Rządy przed 89 i po to te same co w czasie zaborów.

      Teraz wszystko wokół staje się bardziej zrozumiałe co ?

      • 3 0

  • akcja żelazo wiecznie żywa (1)

    Jeśli ktoś przebywa za granicą już dłuższy czas i jest w posiadaniu zagranicznego paszportu, to jest możliwość dodatkowego zarobku. Polskie szemrane służby z korzeniami sięgającymi głęboko w peerelowską ubecję są bardzo zainteresowane wznowieniem działalności przypominającej osławioną "Akcję żelazo" z lat 70-ch. Planowane są rozmaite machloje na rynku finansowym, dlatego konieczny jest figurant z zachodnioeuropejskim paszportem, bo polskich ubeków już dawno wszyscy tam znają.

    • 1 1

    • Zbytnio się zagłębiasz w temat i komplikujesz sprawę

      Wystarczy wszystko sprowadzić do dwóch słów: pieniądz i władza. A te dwa słowa razem oznaczają nic innego jak faszyzm. Czyli ustrój w którym różnego rodzaje grupy kapitału, interesu sterują państwem. Cała reszta, cuda nie widy, to pół prawdy.

      • 0 0

  • Czy tego typu targi maja sens?

    Moze w niewielkim stopniu. Zanim ktos wybierze sie za granice, powinien sam zadbac o podstawy. Najlepiej jechac na wlasna reke a wielkim udogodnieniem jest, jesli ma sie juz kogos na miejscu, kto "sciagnie". Ja pojechlem sam, w ciemno ale z wbitymi do lba podstawowymi zasadami. Czesc z nich zostala juz powyzej przez kogos wspomniana. Pisadlo w dlon i notujemy:
    1) nigdy nikomu nie placimy za zalatwienie pracy. Tego typu oplaty pokrywa ZAWSZE pracodawca.
    2) nigdy nikomu nie zostawiamy paszportu, dowodu itp. Dokumenty wiecznie nosimy przy d...
    3) przynajmniej podstawy miejscowego jezyka i zwyczajow
    4) nie oczekiwac kokosow od pierwszego dnia
    5) zostawic sobie zelazna kase na ewentualny bilet powrotny. Nie dajcie sobie wmowic, ze powrot to wstyd. Wstyd to zbierac pojary z ulic Amsterdamu, Dublinu czy Londynu
    6) zasada ograniczonego zaufania w stosunku do kazdego, nie tylko Polaka

    Teraz kilka szczegolow, ktorymi podziele sie za darmo. Punkt 3 stracil troche na aktualnosci. Jesli chodzi o UK, czasy, ze znajomosc "yes, no, overtime" minely. Dzis trzeba sie wykazac bogatszym slownictwem. Zanim wyruszysz, poszukaj w necie opinii o danym miejscu i sytuacji na lokalnym rynku pracy. Polakow jest wszedzie pelno i pozakladali rozne fora. Kazde wieksze miasto w UK ma swoje polskie forum.

    Przykladowe ceny dla jednego z regionow UK (nie Londyn!) wziete z bani na szybko:
    - min. stawka godzinowa ok GBP 6.5 brutto ale nie wiem ile dokladnie, bo dawno juz nie pracowalem za minimum
    - wynajem (przyzwoitego) domu od GBP 450/ mies.
    - wynajem pokoju od Polanskich - roznie ale od GBP 150/ mies. jest juz przyzwoicie
    - energia elektryczna, 2 os, dom ok 60m2, ok GBP 55/3 miesiace.
    - litr benzyny GBP 1.38/L
    - paczka marlboro jakies GBP 5.50 ale dokladnie nie wiem, bo rzucilem.
    - cola 0.5L GBP 1
    - zestaw w Maku jakies GBP 5.50
    - Carlsberg 6x330ml GBP 4.50
    - Morliny Berlinki (prozniowo pakowane 5szt) GBP 2.50

    Jesli masz troche oleju w glowie, potrafisz znalezc sie w roznych sytuacjach, potrafisz ciezko pracowac i malo marudzisz - wroze Ci sukces. Przykladem jestem ja. Dzis pierdze w stolek za GBP 10.90/h plus nadgodziny, bonusy, trzynastka. Moja pani ciut mniej. Zaraz wlacza sie hejterzy, ze TYLKO tyle. Dla jednych TYLKO, dla drugich AZ a dla mnie w sam raz.

    Omijajcie Londyn i Dublin.

    Powodzenia i dziekuje za uwage

    • 3 0

  • SZUKAM PEWNEJ I STAŁEJ PRACY ZA GRANICĄ

    możesz mi podać namiary na te magazyny w Venray? mój
    e-mail: pawmar1@onet.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane