• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ZKM szuka kandydatów na motorniczych

Michał Brancewicz
30 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Praca motorniczego nie jest łatwa. Poza prowadzeniem pojazdu, musi on czasami mierzyć się także z awariami i niezadowoleniem pasażerów. Praca motorniczego nie jest łatwa. Poza prowadzeniem pojazdu, musi on czasami mierzyć się także z awariami i niezadowoleniem pasażerów.

Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku szuka chętnych do prowadzenia tramwajów. Wybrane osoby będą musiały najpierw jednak przejść trzymiesięczny kurs i zdać egzamin.



Chciał(a)byś pracować jako motorniczy?

To nie jest lekka praca, bo odbywa się we zmożonym ruchu ulicznym Gdańska, więc trzeba cały czas zachowywać koncentrację, wciąż jest się też pod presją czasu. Do tego zdarzają się usterki, awarie i wykolejenia, a wtedy i pasażerowie potrafią stracić cierpliwość. Bywa więc stresująco i nieprzyjemnie, na szczęście rzadko.

Każdego dnia za sterami tramwajów w Gdańsku zasiada 296 motorniczych. 199 z nich to mężczyźni, a reszta kobiety. Mimo tak dużej liczby, ZKM Gdańsk poszukuje nowych pracowników na to stanowisko, organizując średnio trzy razy w roku kursy na motorniczego.

Czytaj też: Jak zostać kierowcą komunikacji miejskiej

Właśnie pojawiło się ogłoszenie o kolejnym naborze. Kandydaci muszą mieć przynajmniej 21 lat, posiadać średnie wykształcenie i prawo jazdy kategorii B oraz, co nieco zaskakujące, mieszkać w Gdańsku i mieć dogodny dojazd komunikacją nocną do pracy. Pozostałe kryteria to dobry stan zdrowia i niekaralność.

- Zazwyczaj w jednym kursie bierze udział od 10 do 12 osób - mówi Alicja Mongird, rzecznik ZKM Gdańsk. - Kurs trwa około trzech miesięcy. Składają się na niego zajęcia teoretyczne oraz praktyczne, każde po 30 godz.
Koszt takiego kursu wynosi ponad 4,6 tys. zł, ale nie trzeba za niego płacić.

- Kandydat na motorniczego musi potwierdzić swoje umiejętności zdając egzamin państwowy. Potem jest zatrudniany w ZKM-ie i należność za kurs zwraca w ratach przez 18 miesięcy - informuje Mongird.
Osoby, które chciałyby posiąść taką umiejętność dla samego siebie, żeby np. w przyszłości lub w innym mieście podjąć pracę motorniczego, nie mogą wziąć udziału w kursie organizowanym przez ZKM.

Nieoficjalnie wiemy, że zarobki motorniczych w ZKM Gdańsk wynoszą początkowo ok. 2000 zł, do czego dochodzą premie.

Miejsca

Opinie (437) ponad 20 zablokowanych

  • Co to znaczy "musi mieszkać w Gdańsku"? (2)

    Musi być meldunek? O ile pamiętam za komuny, żeby dostać robotę w mieście też trzeba było mieć meldunek.

    • 14 3

    • Jak nie mieszkasz w Gdańsku, to nie ściągną Ciebie do pracy w godzinę. A jak mieszkasz, to telefon jak masz wolne, że musisz się stawić, bo ktoś znowu zachlał :)

      • 16 0

    • Jak to co to znaczy, w 2012 powiedzieli mi ze musze miec meldunek w gdansku bo taka jest polityka firmy by swoim dawac prace

      • 3 0

  • (3)

    Prezesostwo nabija sobie kieszenie a ludzie pracują za grosze.A może niech 1 dnia nie wyjedzie żaden autobus i tramwaj to ktoś nas wkońcu doceni. W Gdańsku są najniższe zarobki na tym stanowisku ludzie robią kurs i uciekają do innych miast i tam jeżdżą.My też mamy rodziny i chcemy godnie żyć!Związki mają nas gdzieś bo siedzą w kieszeni u prezesa.Pani rzecznik Zkm w każdym artykule opowiada bajki.

    • 52 1

    • Płacą jej za to. (1)

      • 4 1

      • Urbanowi też płacili, a wielu ludzi jakoś go nie szanuje...

        • 4 0

    • Ostatnio Adamowicz w wywiadzie dla Wyborczej przyznał sobie 5 za swoje rządy

      Ciekawe, co miałby do powiedzenia na to, że ludzie pracujący dla zarządzanego przez niego miasta i odgrywający w życiu Gdańska tak dużą rolę są tak żałośnie wynagradzani.

      • 3 0

  • (1)

    Jak wszedzie. Kupa wymagan ale ile placa nie napisali. Wiec chyba szkoda czasu.

    • 24 0

    • Dostaniesz 2500 z 30-40 nadgodzinami.

      Stawka 13,50 brutto na godzinę + sprzedaż biletów + premia uznaniowa. Wychodzi jakieś 2500 z premią. Praca po 10 godzin dziennie. Brak świąt weekendów. Zaczynasz o 3 rano kończysz o 13. Tak 3-4 dni. Jeden dzień lub dwa wolnego (jak planowanie nie dzwoni) zaczynasz o 12-13-14. I kończysz 22-23-24 . Powodzenia przyjmij się może wytrzymasz ze 2 lata

      • 7 0

  • szukałam tam pracy i....

    Szukałam tam pracy 3lata temu i Pani biurze powiedziała mi....że przyjmują tylko z wykształceniem informatycznym :-):-):-).....Wzięła cv dopiero po dwukrotne mojej prośbie. Odezwali się po 1,5 rok czy nadal szukam pracy :-D. Odpowiedź była jasna .....

    • 28 0

  • Jak daja min 3 tys na reke to sie moge zastanowic. A tak to niech sobie Ukraincow biora na ten wolontariat.

    • 21 2

  • Mam pytanie i nie jest to żart czy hejt. (2)

    Jeśli zarabiasz 2.000 zł na rękę, albo i 3.000 zł a posiadasz rodzinę to jak ci się udaje żyć w miarę normalnie? Ja Ci gratuluję, ale pojąć nie mogę...

    I przy okazji, uważam, że pracownik straży miejskiej także powinien nie tylko mieszkać, ale i pochodzić z Gdańska.

    • 20 2

    • straznik wiejkski to powinien pracowac anie bumelowac jak obecnie!! (1)

      • 4 1

      • Pracownik w urzędzie miasta także.

        • 1 0

  • Serio ? Tyle osób na jedno miejsce tam czatuje? Bez socjalu, bez darmowych biletów dla pracownika i dla rodziny ?

    za 2 K. ?

    Ludzie, kiedyś nawet z wojska byłeś reklamowany jak poszedłeś na motorniczego...

    Mój znajomy mawia: " Na przemianach najlepiej wyszli robotnicy " i przy tym jakoś dziwnie się uśmiecha....

    Chyba już wiem o co mu chodzi...

    • 10 0

  • Wykształcenie średnie (3)

    -W latach powojennych WPK nawet bez podstawówki przyjmowało

    • 15 0

    • I się mówiło

      -Ojciec pożądny ,matka pożądna,a syn w WPK pracuje.

      • 4 2

    • Zgadza się! Ale jaki wtedy był ruch na ulicach

      a jaki teraz? Inne były też wymagania ogólne (jak widać nie było żadnych). Nawet biletów nie sprzedawał bo w każdym wagonie był konduktor.

      • 3 0

    • Zwłaszcza do szkół WPK - dokałdnie: WPGGiM

      Jedna szkoła w Letniewie przy Suchej a druga w Redłowie przy Zwycięstwa... Wyszkolili dużo mechaników, ślusarzy, kierowców, elektryków, elektromechaników...

      I liczy się do stażu bo umowy były pracownicze dla uczniów i kasę dostawali co miesiąc...

      Praktyki uczniowie mieli w WPK, ale i w PRSP czy w WPT.

      • 0 0

  • motorniczy 6 lat w zawodzie (1)

    Odradzam wszystkim pracy w gdańskim zkm tu kierownictwo może wszystko a pracownik nic pracujesz po nocach w święta po 10 godz jeździsz taborem który jest notorycznie nie sprawny spróbuj nie wyjechać. To po premii w razie kolizji powiedzą ci po co pan wyjechał jak jest nie sprawny brak przerw bo jeździsz na okrągło bo wszystkie swiatla sa tak ustawione żeby przejechali wszyscy tylko nie tramwaj pieniądze za to prace to max 3000zl ale raz w roku bo resztę ci z premii zabiorą czekaja tylko na to w razie kolizji z twojej winy zabierają ci 3 wypłaty plus koszty naprawy samochodu takie rzeczy to tylko zkm Gdańsk potrafi wiec niektórzy motorniczowie dostają po 9tysiecy faktury

    • 55 0

    • Prawda !!!!!!!!!!!!!

      • 30 0

  • Praca motorniczego nie jest łatwa???. No tak jazda po torach jest trudniesza niz autobusem:) (2)

    Muszisz uwarzac po bokach bo ktos bedzie chciał cie na trawniku wymijać :) Stresująca? No tak jak zamkniesz przed nosem drzwi pasażerom i to mimo to że stoisz na przystanku na światłach.To dziwne ze ludzie maja pretensje ??
    Albo taki cwaniak potrafi cie przytrzasnąć drzwiami pod czas wsiadania!!
    Tramwaje sie psują? Naprawdę? Przecież Niemiecki złom jest tak solidny ze jest niezniszczalny a Niemiec płakał jak sprzedawał !!:)

    To była zawsze najlepsza fucha!!

    • 3 37

    • hejt

      • 4 1

    • Najpierw to się naucz poprawnej polszczyzny nieuku😉,a drzwi to się zamykają automatycznie mądralo!Popracowałbyś chociaż jeden dzień to dużo byś zrozumiał.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane