- 1 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (71 opinii)
- 2 L4 na wypalenie zawodowe? (34 opinie)
- 3 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (189 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
Robotnik wpadł do szybu windy w Gdyni
Śmiertelny wypadek na budowie przy ulicy Zygmunta Augusta w Gdyni. Robotnik wpadł na czwartym piętrze do szybu windy i zginął na miejscu.
Po godzinie 11 doszło do tragicznego wypadku w budynku przy ul. Zygmunta Augusta w Gdyni.
- Mężczyzna w wieku około 30 lat poniósł śmierć na miejscu, wykonując prace konserwacyjne windy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie zachował ostrożności, wychylił się i wpadł z czwartej kondygnacji do szybu windy - wyjaśnia nadkomisarz Ewa Plucińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Budynek, w którym doszło do zdarzenia to tzw. plomba, dobudowywana między istniejącymi budynkami.
Na miejscu zdarzenia są policjanci, strażacy, którzy wydobyli ciało z szybu windy, wkrótce powinien też przybyć prokurator, który będzie ustalał wszystkie okoliczności wypadku.
To kolejny w ostatnim czasie wypadek na budowie w Gdyni. W piątek przy ul. Uczniowskiej przewróciło się rusztowanie, które stało przy budynku mieszkalnym. Jedna osoba zginęła, dwie zostały ranne.
Opinie (112) ponad 10 zablokowanych
-
2014-08-12 21:08
konserwator urz. dzwigowych
Pracuję w branży pow.40 lat wypadki wszędzie się zdarzają myślenie co moźe się zdarzyć , przewidywanie jest tu nieodzowne w fazie montażu windy korzysta się z rusztowań moźe to był ten etap potem trzeba to rusztowanie wyrzucić moźe to ten moment potem składa się platformę na górnym przystanku teź niebezpiecznie potem już moźna jeździć platformą i robota w oczach nie tylko rośnie za mało info jaki to etap prac.Przechodzenie przez jezdnię też bywa śmiertelne.Szkoda kumpla z branży
- 8 0
-
2014-08-12 21:37
Paweł :( [*]
Spoczywaj w Pokoju Paweł :(
- 5 0
-
2014-08-12 21:59
Ta jasne..
To nie Pierwszy Wypadek na TEJ !!!!! Budowie Brak mi słów .... Bo widzę to z okna ...Żenada .....:(
- 2 0
-
2014-08-12 22:19
jakie rusztowanie?
to nie było rusztowanie które stoi przy ścianie tylko takie na które leje sie beton czyli wylewke
- 1 1
-
2014-08-12 22:24
Dlaczego?
Robotnik a nie pracownik, a może bardziej po ludzku człowiek? I to w dodatku młody człowiek, który pewnie ciężko pracował na rodzinę:( Przykre bardzo, współczuję rodzinie to był młody człowiek jeszcze kawał życia miał przed sobą, łzy się same cisną do oczu..
- 10 0
-
2014-08-12 22:30
? (1)
Szkoda człowieka !! Ale czy konserwator czy monter ? to jest duża różnica . A do wszystkich mądralińskich my co dziennie narażamy życie żebyście mogli wjechać "windami " dźwigami osobowymi do domu a część z państwa i tak uważa ,że my nic nie robimy tylko wejdziemy na " windę " i idziemy do domu i nic nie robimy .
WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA RODZINY I BLISKICH TEGO PANA- 7 1
-
2014-08-12 23:27
monter wind jak górnik świata i światła nie widzi. chyba ze montuje dźwig panoramiczny.
- 2 0
-
2014-08-13 00:04
Trochę szacunku... (2)
Zastanówcie się czasem co piszecie. Trochę szacunku dla przyjaciół i rodziny zmarłego, jak i samego zmarłego. Nie wiecie co się stało, więc nie komentujcie. Ciekawe czy byście byli tacy mądrzy jakby to był ktoś z Waszej rodziny.
Zero zrozumienia i współczucia. Najlepiej tylko osądzać i mówić, że był pod wpływem alkoholu albo nie zachował ostrożności czy złamał jakichkolwiek przepisy BHP.- 9 0
-
2014-08-13 00:10
I tu masz racje , ludzie piszą bzdury żeby się dowartościować nie myśląc o innych .
Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich- 3 0
-
2014-08-14 21:28
no to jak było i czy był trzeźwy, w kasku i pracował na umowę?
- 0 0
-
2014-08-13 06:03
Na uczniowskiej przewróciło się rusztowanie dobre skąd to wyczytałeś ?:-) hahaha
- 0 0
-
2014-08-13 09:01
Czemu nikt nie pisze ??? (1)
że goście na budowie po wypadku biegli do lasu ??? czemu ? wszyscy robili na czarno !
- 2 0
-
2014-08-13 13:31
puk, puk
no z tego miejsca do lasu to kawałek by mieli :)
- 2 0
-
2014-08-13 10:21
jego pseudonim?
- szybowiec- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.