- 1 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (159 opinii)
- 2 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 3 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (109 opinii)
- 5 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (155 opinii)
Polska Agencja Kosmiczna bliżej Warszawy niż Gdańska
Ci, którzy cieszyli się z ulokowania Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku mogą być rozczarowani. Jak dotąd 70 proc. miejsc pracy w agencji powstało bowiem w... Warszawie.
Koronnym argumentem za utworzeniem placówki poza Warszawą było pokazanie, że Polska nie musi być krajem centralnie sterowanym z kilku gmachów zlokalizowanych w centrum stolicy. Dlatego Sejm postanowił, że siedzibą agencji będzie Gdańsk. Swoją siedzibę agencja znalazła w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym, przy ul. Trzy Lipy 3 . Zajmuje tam pomieszczenie o powierzchni ok. 200 m kw.
Ta bardzo mało, ale w zupełności wystarczy. Dlaczego? Bo 70 proc. spośród zatrudnionych w POLS-ie i tak pracuje poza Gdańskiem.
Większość zatrudnionych pracuje w Warszawie
Polska Agencja Kosmiczna ogłosiła do tej pory konkursy na ok. 30 etatów. Początkowo ogłoszenia pojawiały się na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a potem na stronie agencji. Po przeanalizowaniu wszystkich konkursów okazuje się, że siedem na 10 stanowisk zostało utworzonych w Warszawie.
W centrali w Gdańsku zatrudniony jest tylko jeden z wiceprezesów i - docelowo - czterech z siedmiu dyrektorów departamentów Polskiej Agencji Kosmicznej. Prezes dzieli swój czas pracy między centralę w Gdańsku i "oddział terenowy" w Warszawie. Agencja ma też oddział terenowy w Rzeszowie, w którym docelowo ma pracować kilka osób.
- Prowadzimy nabory pracowników do różnych departamentów agencji - zarówno tych zlokalizowanych w Gdańsku, jak i tych funkcjonujących w Warszawie. Dynamika rozstrzygania naborów jest różna, jednak planujemy, aby nasz zespół liczył około 50 osób, z których połowa będzie pracować w centrali w Gdańsku - mówi Trojmiasto.pl Urszula Szwed-Strych, rzecznik prasowy POLS-y, który także pracuje w Warszawie.
Politycy-naukowcy w strukturach agencji
Co ciekawe, na stanowisku eksperta departamentu edukacji został zatrudniony prof. Edmund Wittbrodt, naukowiec zawodowo związany z Politechniką Gdańską, ale także wieloletni senator AWS i PO, a w latach 2000-2001 minister edukacji narodowej. To po jego poprawce w Senacie, siedzibę agencji przeniesiono ze stolicy do Gdańska.
- Ta zmiana jest z korzyścią dla naszego regionu. Rozumiem, że ktoś może się dopatrywać zamierzonego działania z mojej strony, ale w chwili podejmowania decyzji o wprowadzeniu poprawki dotyczącej nowej siedziby nie rozważałem pracy w agencji - zapewnia dziś Edmund Wittbrodt.
Pracując w agencji profesor ma m.in. opracować modelowy plan studiów obejmujących technologie kosmiczne i satelitarne w zakresie mechaniki, mechatroniki, inżynierii materiałowej. Ponadto ma opracować mechanizm akredytacji studiów zawierających przedmioty obejmujące technologie kosmiczne i satelitarne.
Innym znanym politykiem-naukowcem, który dołączył do Polskiej Agencji Kosmicznej jest Andrzej Stepnowski, także związany z Politechniką Gdańską. Jest informatykiem, profesorem specjalizującym się w geoinformatyce. Był jednym z pierwszych sygnatariuszy, a także członkiem Komitetu Naukowego Konferencji Smoleńskiej.
W wyborach w 2011 i 2015 r. Andrzej Stepnowski bez powodzenia kandydował do Senatu RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
- Do zadań profesora należeć będzie m.in. opracowanie planu studiów obejmujących technologie kosmiczne i satelitarne w zakresie elektroniki, telekomunikacji, informatyki - mówi Urszula Szwed-Strych.
Obaj profesorowie będą ze sobą współpracować i zostali zatrudnieni w drodze otwartego naboru.
Nowi pracownicy także w Warszawie
Wśród polityków zatrudnionych w POLS-ie jest także była radna Warszawy z ramienia PO - Dorota Zbieńkowska, którą zatrudniono na stanowisku eksperta ds. projektów w departamencie strategii i współpracy międzynarodowej.
Jest autorką wielu publikacji dotyczących zasad korzystania ze środków UE oraz strategicznego rozwoju jednostek samorządu terytorialnego. Głównymi obowiązkami Zbieńkowskiej od 19 stycznia są: doradztwo przy formułowaniu projektów Agencji i przygotowaniu aplikacji na ich finansowanie i doradztwo przy organizacji wsparcia dla polskich przedsiębiorstw poszukujących możliwości finansowania swoich projektów, w szczególności ze źródeł UE.
Miejsca
Opinie (121) 2 zablokowane
-
2016-01-27 10:47
taka agencja ma rzecznika na pełen etat? (1)
piękna fucha ;-)
- 12 0
-
2016-01-27 16:55
skąd podejrzenie, że na pełen etat?
nic o tym nie napisano.
- 0 1
-
2016-01-27 10:50
na ilu szeregowych pracowników przypada 1 dyrektor? (1)
- 13 0
-
2016-01-27 13:27
Może inaczej...
Ilu dyrektorów/prezesów przypada na jednego szeregowego pracownika?
Oj - głupie pytanie, bo to chyba wyjdzie nieoznaczoność , wszak w szkole zawsze mówili : "pamiętaj cholero, nigdy nie dziel przez zero".- 4 0
-
2016-01-27 10:51
sławuś "zegarmistrz" nowak miał być szefem...
Jednak ustrój w państwie się zmienił. Ale zawsze bedzie mógł zostac starszym celi lub korytarzowym na Kurkowej
- 14 2
-
2016-01-27 10:53
Wittbrod-nazwisko zajeżdża czosnkiem (2)
- 6 4
-
2016-01-27 11:33
Ale nie przeszkadza ci,że Duda-Kornhauser także.
- 3 5
-
2016-01-27 12:16
Czosnkiem to ci z japy zajeżdża
Wittbrodt to nazwisko niemieckie, jeśli już.
- 2 4
-
2016-01-27 10:57
hehe agencja kosmiczna..
Heeh ktory pierwszy leci w kosmos? Nowak, Pomaska czy Donald?
- 11 2
-
2016-01-27 12:31
maciarewicza bym widzial jako szefa od kosmosu
- 2 4
-
2016-01-27 13:43
Mam propozycje dla Szczurka i tej jego samosadnosci czy jak im tam
Wyburzyć to ich niewydarzone lotnisko i zrobić kosmodrom. Skoro Korea Północna może mieć to każdy. A wtedy dopiero Gdańsk zblednie z zazdrości.
- 1 2
-
2016-01-27 13:58
SpaceX
Prywatna firma SpaceX nie potrzebuje agencji aby podbijać kosmos.
- 2 1
-
2016-01-27 17:22
Dlaczego nie ma zdjęć Ziemi z kosmosu ???
- 0 1
-
2016-01-27 17:39
czemu nikt nie napisze (1)
że przed powstaniem agencji w Gdańsku Polska płaciła składkę na Europejską Agencję Kosmiczną i nie dostawała corocznej dotacji , bo nie było utworzonej w Polsce agencji. Teraz Polska dostanie co roku kilkadziesiąt mln złotych dotacji , i agencja w Gdańsku z pożytkiem dla regionu i uczelni jak PG będzie miała pieniądze na siebie.
- 3 3
-
2016-01-27 19:21
ufok
Mylisz pojęcia, wynika to zapewne z twojej niewiedzy
Polska płaci składkę obowiązkową i opcjonalną na konkretne projekty do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Część z tego około 90 procent powraca do Polski jako kontrakty dla naszych przedsiębiorców. Europejska Agencja Kosmiczna nie udziela i nigdy nie udzielała żadnych dotacji. A powołanie Polskiej Agencji Kosmicznej w tej kwestii nic nie wnosi. Kontrakty są podpisywane wyłącznie z przedsiębiorstwami bez pośredniczenia żadnych agencji czy innych tworków administracyjnych.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.