- 1 L4 na wypalenie zawodowe? (27 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (187 opinii)
- 3 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 4 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (157 opinii)
- 5 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (185 opinii)
Nie można wymagać książeczki sanepidowskiej
Po wpisaniu frazy "książeczka sanepidowska" w serwisie ogłoszeniowym Trojmiasto.pl pojawia się ponad 400 ofert pracy. Problem w tym, że już 5 lat temu zdecydowano, że książeczka sama w sobie nie uprawnia do pracy przy żywności.
Faktycznie, kontakt z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Gdańsku potwierdza tę informację.
- Pracodawca nie może wymagać od pracownika aktualnej książeczki do celów sanitarno-epidemiologicznych, ponieważ taka książeczka nie jest dokumentem medycznym - wyjaśnia nam inspektor Halina Bona. - Zgodnie z art. 6 i art. 7 Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2008r. Nr 234, poz. 1570 z późn. zm) pracodawca ma obowiązek skierowania osoby do lekarza medycyny pracy lub lekarza podstawowej opieki zdrowotnej celem uzyskania przez pracownika aktualnego orzeczenia lekarskiego do celów sanitarno-epidemiologicznych - dodaje.
O takich zasadach najwyraźniej nie wiedzą pracodawcy, ponieważ w większości ogłoszeń o pracę, które dotyczą gastronomii, wymóg książeczki sanepidowskiej jest jednym z najważniejszych do spełnienia przez kandydata.
- A jest pani pewna, że gdy zatrudniamy na zlecenie, to musimy robić badania takim pracownikom? Nie wystarczy, że mają książeczkę? - pyta z niedowierzaniem osoba zajmująca się rekrutacją do jednej z restauracji, po tym jak informujemy, że zapis o książeczce w ogłoszeniu, przy obecnych przepisach, nie ma żadnego sensu.
Pracodawca powinien wiedzieć, że forma zatrudnienia nie ma znaczenia, ważny jest rodzaj wykonywanej pracy. A zaświadczenie do celów sanitarno-epidemiologicznych trzeba wyrobić każdemu nowemu pracownikowi i każdemu, którego zaświadczenie traci ważność.
Być może po części winny jest stary wzór książeczek, który nie uległ zmianie, choć przepisy zmieniły się w 2008 roku. W końcu uwaga z okładki - "Pracowniczą książeczkę zdrowia przechowuje się w zakładzie pracy, który zobowiązany jest udostępnić ją organom kontroli sanitarnej" - utwierdza w słuszności umieszczanie książeczki w wymaganiach ogłoszeń o pracę.
Jak się okazuje, przeoczenie zmian w prawie nie jest specjalnie kosztowne. Jeśli inspekcja podczas kontroli zorientuje się, że pracodawca nie wykonał badań uprawniających do kontaktu z żywnością, dostanie... - Nakaz ich wykonania i możliwy mandat do wysokości 500 zł - informuje Alina Hamerska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Opinie (64) 4 zablokowane
-
2013-12-31 12:38
Absurdem jest to, że wymagają ks. sanepidowskiej do pracy w rtv
Pytam, po cholerę???????
- 5 0
-
2015-03-09 16:06
No i co z tego że tak napiszą, skoro bez książeczki pracy nie dostaniesz?
Mam książeczkę, ale dokładnie tą kwestię poruszyłem niedawno podczas rozmowy o pracę.
Generalnie stanęło na tym, że jak mam książeczkę sanepidowską, to witają mnie w zespole, a jak nie mam to przykro im ale mnie nie zatrudnią.
Książeczkę miałem i zostałem zatrudniony.
To że wynika to z niewiedzy nijak nie zmienia tego że bez książeczki pracy nie będzie.- 1 0
-
2015-03-30 12:38
Kompletna bzdura
W naszej firmie na nasz koszt każdy pracownik jest wysyłany do lekarza medycyny pracy (Umowa z prywatnym zakładem) tam dostaje zaświadczenie o zdolności do pracy przedstawiane podczas kontroli PIP a nie sanepidu. Sanepid chce widzieć tylko i wyłącznie książeczki to niech pani która to mówiła przeszkoli swój personel.
Kara za brak książeczki jest lecz z reguły trzeba po prostu dowieźć w ciągu 2 tyg i zrobienie książeczki leży po stronie pracownika to jego osobisty dokument.
A o ile łatwiej byłoby bez tych książeczek tylko same badania od pracodawcy które i tak są robione.- 0 0
-
2015-06-18 15:23
Chyba się nie zgadzam z artykułem.
Art. 7. (...)
3. Lekarze, o których mowa w ust. 1, wpisują treść orzeczenia lekarskiego, o którym mowa w ust. 2, do karty badań do
celów sanitarno-epidemiologicznych.
Czy to w praktyce nie oznacza, że to orzeczenie lekarskie jest do wglądu właśnie w książeczce sanepidowej?- 1 0
-
2017-03-06 12:35
Nie
- 0 0
-
2017-04-17 09:03
Dawid
u nas podchodza tak profesjonalnie ze jak sie juz pracuje wysyłają na dodatkowe szkolenia akurat z firmą fscm, każdy szanujacy sie biznesmen w tej branzy powinien je miec
- 0 0
-
2018-09-17 16:28
Praca w przedszkolu bez aktualnych badań
Rok temu pracowałam w Zespole szkolno przedszkolnym, w którym w ogóle nie wymagali ode mnie książeczki sanepidowskiej, teraz zmieniłam prace i o dziwo nie mogłam podpisać umowy o pracę bez aktualnej pieczątki w niej. Podejrzewam, że do dzisiaj w dawnej szkole to nie obowiązuje a pani Dyrektor nie dba o te sprawy. Czy można gdzieś to zgłosić ? jeśli tak to gdzie?
- 0 0
-
2019-11-01 10:09
ksiazeczka
bzdury polskioego prawa!!! zrobili to po to żeby tylko pieniadze brac -lekarz pyta jest pani zdrowa -tak , serce -zdrowe dziekuje 50 zł !! i tyle
- 0 0
-
2020-03-29 14:37
książeczka sanepidowska
witam,z końcem marca wygasa ważność książeczki,pracuję jako kierowca w firmie mięsnej i mam z tym styczność,dzwoniąc do przychodni oraz lekarza dostałem informacje że absolutnie nikt mi nie przedłuży ważności ze względu na wirusa i mam tak jezdzić bo badania są ważne ,co roku podbijam książeczkę.czy wszystko jest ok ? Pozdrawiam.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.