- 1 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (107 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
- 3 L4 na wypalenie zawodowe? (38 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
- 5 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (157 opinii)
Kosmos bez układów? Katarzyna Tylingo-Chmielewska o pracy w POLSIE
- Nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Nie znałam się wcześniej z szefem agencji. Przyjęto mnie do pracy, bo spełniałam wymogi stawiane w ogłoszeniu - opowiada dyrektor organizacyjna Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku Katarzyna Tylingo-Chmielewska, której niedawne zatrudnienie wzbudziło ogromne zainteresowanie opinii publicznej.
Katarzyna Tylingo Chmielewska: Nic nadzwyczajnego. Już po pierwszych doniesieniach prasowych o utworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku postanowiłam przyjrzeć się jej funkcjonowaniu. Zapoznałam się z ustawą o agencji, z której dowiedziałam się, gdzie powinnam szukać ogłoszeń o pracę. Oferty miały pojawiać się na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pozostało mi tylko czekać na pierwsze ogłoszenie i mieć nadzieję, że wymogi będą pokrywały się z moim wykształceniem i doświadczeniem.
Cofnijmy się zatem o kilka miesięcy. W nocy z 30 na 31 marca pojawiło się ogłoszenie o naborze na stanowisko dyrektora organizacyjnego POLSY. Chętni mogli składać oferty do 3 kwietnia. Jak się udało w ciągu czterech dni złożyć aplikację?
Jak już wspomniałam, obserwowałam strony Biuletynu Informacji Publicznej, prowadzone przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Gdy ogłoszenie się pojawiło, przygotowałam komplet dokumentów w ok. półtorej godziny. Zamówiłam jeszcze tego samego dnia kuriera, który zabrał przesyłkę do Warszawy. Pozostało mi tylko sprawdzić, czy dokumenty już dotarły, a potem czekać na ewentualna rozmowę kwalifikacyjną i na wyniki naboru.
Informacja o zatrudnieniu udostępniona zostało dopiero 2 czerwca. Prawie dwa miesiące od zakończenia naboru. Dlaczego tak długo trzeba było czekać?
Ten termin wynika z faktu, że musiałam rozwiązać najpierw stosunek pracy z dotychczasowym moim pracodawcą. Gdy podpisałam umowę o pracę z agencją, dopiero wtedy można było upublicznić wyniki naboru. Umowę podpisałam 1 czerwca.
Niektórzy komentatorzy sugerowali, że pracę w agencji otrzymała po znajomości, głównie w związku na koneksje polityczne. Jest okazja, by się do tego odnieść.
Nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Ponadto nie znałam wcześniej obecnego szefa agencji - prof. Marka Banaszkiewicza. Przyjęto mnie do pracy, bo spełniałam wymogi stawiane w ogłoszeniu. Mam wyższe wykształcenie - jestem klimatologiem. Mam 42 lata i do tej pory udało mi się zdobyć doświadczenie, które bez trudu będę mogła wykorzystać przy tworzeniu POLSY.
W Polskiej Agencji Kosmicznej według wstępnych założeń ma pracować 50 osób. Czy nabór pracowników już trwa?
Tak, rekrutujemy od kilku dni. Zgodnie z przepisami, ogłoszenie o naborze dostępne jest w Biuletynie Informacji Publicznej prowadzonym przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Dodatkowo, z uwagi na fakt, że Polska Agencja Kosmiczna nie ma jeszcze strony z biuletynem, skierowaliśmy ogłoszenia do prasy. Oferty widnieją też na stronach internetowych Dziennika Bałtyckiego. Ponadto ogłoszenie wywiesiliśmy w różnych miejscach na terenie Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, dlatego że w siedzibie agencji oferty o wolnych etatach też muszą się pojawiać.
Kogo szukacie?
Obecnie trwa nabór na kadrową i informatyka. Pierwsza osoba będzie nadzorować pracę całego działu kadrowo-płacowego. Mile widziana na tym stanowisku będzie wiedza z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi. Ponadto kandydat musi wykazać się 5-letnim doświadczeniem na podobnym stanowisku. Dobrze byłoby, gdyby kandydaci na to stanowisko mieli do czynienia z finansami publicznymi.
Z kolei druga osoba - informatyk - musi posiadać wiedzę z administrowania sieciami. Oprócz tego zostały ogłoszone konkursy na dwóch wiceprezesów Polskiej Agencji Kosmicznej.
Czy są chętni na wspomniane stanowiska?
Jest niewielkie zainteresowanie, co budzi mój niepokój. W miniony wtorek ukazały się ogłoszenia o prace. Do piątku - przez cztery dni - wpłynęło tylko jedno zgłoszenie od kandydata. Na razie jeszcze nie wiem na jakie stanowisko jest to kandydatura, ale spodziewałam się większego zainteresowania.
Centrala Polskiej Agencji Kosmicznej jest w Gdańsku, ale będą tez oddziały. Gdzie dokładnie?
Pierwszy oddział na pewno powstanie w Warszawie. To ze względu na Ministerstwo Obrony Narodowej, które jest najbardziej zainteresowane technologiami kosmicznymi. Pojawi się też oddział w Rzeszowie, bowiem na Politechnice Rzeszowskiej prowadzone są badania nad technologiami kosmicznymi. Między innymi powstał tam łazik marsjański, o którym głośno było na całym świecie. Chcemy wspierać takie projekty.
Do agencji należy inicjowanie, przygotowywanie oraz wdrażanie założeń o istotnym znaczeniu dla interesu narodowego i gospodarki państwa w dziedzinach przestrzeni kosmicznej, technologii systemów kosmicznych oraz zastosowania technik satelitarnych z uwzględnieniem zasady konkurencyjności polskich instytucji prywatnych i publicznych. Instytucja ma też zapewnić spójność i koordynowanie polskiej polityki kosmicznej, realizowanej w ramach programów narodowych, unijnych, a także międzynarodowych.
Agencja wspierać będzie też już trwające prace nad projektami na Pomorzu. Wśród nich jest m.in. budowa teleskopu w Borach Tucholskich, która pochłonie od 350 do 400 mln zł. Instalacja powstaje siłami dziewięciu ośrodków naukowych i uczelni technicznych w Polsce, w tym Politechniki Gdańskiej. Agencja ma też zapewnić lepsze wykorzystanie środków unijnych na cele kosmiczne.
Miejsca
Opinie (226) ponad 10 zablokowanych
-
2015-06-16 12:03
Jasne, czy ta pani jest sąsiadką córki pani premier? (4)
Czy ktoś to może potwierdzić
- 34 4
-
2015-06-16 12:12
(1)
A ja słyszałem, że jest z Żoliborza.
- 7 3
-
2015-06-16 12:15
Córka Kopacz mieszka i pracuje w Gdańsku
- 13 0
-
2015-06-16 12:15
Ciekawe ilu było kandydtaów - czyżby tylko jeden?
Czekali z ogłoszeniem wyników rekrutacji dwa miesiące ponieważ pani nie mogła wcześniej rozwiązać umowy w salonie samochodowym - czy to powinno sprawdzić jakieś biuro antykorupcyjne. Dlaczego czekano 2 miesiące
- 22 1
-
2015-06-17 13:13
Tak, moja sasiadka z osiedla nadmorski dwor w gdansku
- 1 0
-
2015-06-16 12:13
jeżeli ta Pani zna astronomię, fizykę (8)
astrofizykę, astrobiologię, mechanikę, zarządzanie zespołami ludzkimi i jeszcze z 10 zagadnień kosmicznych - to ja nie mam nic przeciwko temu...
Ale chyba raczej nie zna...- 56 6
-
2015-06-16 12:17
A po co jej ta wiedza? (6)
Serio pytam?
- 7 11
-
2015-06-16 12:23
chociażby po to, żeby czarnej dziury nie pomylić (5)
z inną dziurą
- 21 3
-
2015-06-16 13:05
A po co jej ta wiedza, tj. z którym jej obowiązkiem ma coś wspólnego? (4)
- 3 4
-
2015-06-16 13:35
gimbus jesteś? (3)
czy z PiSu?
czy kandydat na Kandydata wedle klucza partyjnego zrodzony i wyhodowany w przeświadczeniu, że wiedza do niczego nie jest potrzebna?- 3 4
-
2015-06-16 15:04
pisać każdy może .... (1)
Widza jest potrzebna , ale nie trzeba być kosmonautą do pracy w tej agencji.
- 4 0
-
2015-06-16 15:33
wiadomo - wystarczy być sprzedawcą
- 4 0
-
2015-06-17 10:36
Nie, po prostu pytam się jak wiedza z dzieny astronomii, mechaniki itd.
Ma się do stricte organizacyjnych i biurokratycznych obowiązków tej pani? Poważnie się pytam.
Chyba lepiej, że organizacją zarządzać będzie ktoś kto potrafi rozpisać przetarg, sprawnie ogarnąć umowy, jak i potrafić zarządzać ogólnie pojętym bałaganem jaki w tego typu agencjach zawsze panuje.
Wiedzy o której piszesz potrzebuje szefostwo projektów, dyrektor ds. badań i w pewnym wymiarze prezes całej agencji tak by potrafił ustalić priorytety, ale nie dyrektor organizacyjny. Czy do księgowej tez wymagałbyś tej wiedzy? Albo kadrowej?
Pracuję w firmie zajmującej się doradztwem w kontekście informatyzacji i usprawniania procesów oraz zajmującej się implementacją tych procesów i sprzedażą rozwiązań informatycznych i nasza pani kierownik organizacyjna nie ma o tym bladego pojęcia, i nie przeszkadza jej to w pracy. Ważne, że zna się na tym prezes, szef działu operacji, szef działu analiz itd.- 1 2
-
2015-06-16 15:10
Zna się, zna się...
... jak wół na gwiadzach.
- 3 0
-
2015-06-16 12:14
Skończcie z tym tematem
i oszczędźcie wstydu! Sprzedawczyni samochodów dyrektorem agencji kosmicznej! Noż ku*wa! Ile można o tym czytać!?
- 47 6
-
2015-06-16 12:19
a ja myślałem (1)
Że praca poniżej kompetencji nie jest zadkoscia w tym kraju. Mamy masę wykształconych ludzi, którzy np. sprzedają samochody, o ile wogóle mają pracę. A jak zaczyna się to zmieniać, to plebs krzyczy. Ne rosume
- 9 1
-
2015-06-16 12:48
No, bo towarzysze z PO nie przeglądają na bieżąco Biuletynu Informacji Publicznej, myśleli, że informację o zatrudnieniu przyniosą im w zębach w pierwszej kolejności. A tu zonk nie zdążyli złożyć papierów.
- 2 2
-
2015-06-16 12:20
Kiedy zapisy ...
na lot i działki na marsie ;-)
- 8 0
-
2015-06-16 12:26
To śmierdzi na odleglosc! Układziki....
Przecież ta baba sama chyba nie wierzy w to co gada! Glupkow sie robi z ludzi a większość ciemnoty i tak przyjmie wszystko do wiadomości. Kobieto nos ci urosnie jak u Pinokio jak bedziesz bredzic.
- 34 7
-
2015-06-16 12:27
Nikogo nie dziwi fakt, że urzędnicy z Urzędu pracy nic nie wiedzieli o tej ofercie pracy ?
O tym, że podczas trwające DWA DNI rekrutacji nie wpłynęła duża liczba wniosków (tylko dwa :)) też nie ma co wspominać.
O innych "przypadkach" nawet nie śmiem wspominać, bo po prostu szkoda czasu ale sprawiedliwość choć nierychliwa to jednak skuteczna bestia :{
Jeden urząd, dwie delegatury i zależni od okruchów ze stołu u Sowy coraz liczniejsi.
Kiedy święto umęczonego urzędnika ?! Czy jeszcze nie ma na to paragrafu w ustawie ? A co tam nie ma jeszcze całej ustawy o tym święcie ? No i podatku słusznego, bo ściąganego z krwiopijców z sektora pozapaństwowego !!!!- 28 3
-
2015-06-16 12:30
Ja też nikogo nie znam a wiedzę mam większą od tej pani a byłbym szczęśliwy z pracy nawet na portierni.
- 18 2
-
2015-06-16 12:32
Za rok ma powstac agencja badan podprzestrzeni
I niejaki budyn ma byc tam prezesem jako wybitny znawca transformacji funduszy z kieszenui obywateli do kieszeni wyznaczonych.
- 22 3
-
2015-06-16 12:34
Ludzie ona nikogo nie poznała sprzedając samochody wcześniej a wy tak ją pomawiacie
że musieli artykuł sponsorowany na trojmiasto.pl napisać a zobaczcie w cenniku ile taki artykuł kosztuje.ALE JAJA,ALE JAJA.
- 16 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.