Czy jeansy na rozmowie rekrutacyjnej to brak taktu, czy może w pełni dopuszczalny element garderoby? Zdania kandydatów są podzielone, ale rekruterzy mówią chórem: wygląd na rozmowie jest ważny, a przy obecnej konkurencji na rynku, o wyborze potrafią zdecydować szczegóły. Jeśli nie mamy pewności, że jeansy zostaną dobrze odebrane, lepiej zostawić je na inną okazję.
strój nie ma znaczenia, ważne są kompetencje i doświadczenie
10%
jeansy jeansom nierówne - jeśli schludne i ciemne, to nie ma problemu
31%
wszystko zależy od kultury firmy, jeśli wiemy, że w firmie pracownicy noszą jeansy, to na rozmowę też można je ubrać
27%
jeansy zupełnie nie nadają się na taką okazję
32%
Merytoryczne przygotowanie, wiedza o firmie, pozytywne nastawienie - czy to główne elementy powodzenia na rozmowie rekrutacyjnej? Niekoniecznie. Pozostaje jeszcze
ubiór, który zawsze wywołuje skrajne reakcje wśród kandydatów. Na naszym forum jedni, jak
Mimi uważają, że -
jeansy na rozmowę to spora przesada, a nieodpowiedni strój potencjalny pracodawca może odebrać jako brak szacunku. Drudzy wręcz przeciwnie, marginalizują znaczenie ubrania, podkreślając znaczenie prezentowanych kompetencji -
Ja tam wolę okazać szacunek zachowaniem, niż ciuchem. A poza tym ciuchy nie pracują, tylko my - pisze
KachnaW.
Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej. Jak się przygotować?
Co na ten temat mówią najbardziej zainteresowani? Rekruterzy zgodnie twierdzą - wygląd na rozmowie jest ważny, bo efekt pierwszego wrażenia jest niezwykle silnym mechanizmem, a o wyniku rekrutacji potrafią zdecydować szczegóły.
-
To, że kandydat przyszedł w jeansach i T-shircie też może pośrednio mówić o jego zaangażowaniu i motywacji. Oczywiście strój nie jest kwestią kluczową, bardzo znaczącą, ale jest jednym z elementów, który może wpłynąć na decyzję. Musimy pamiętać, że często mamy kilku kandydatów, którzy mają zbliżony poziom kompetencji, wtedy mogą zdecydować szczegóły, również takie jak np. wygląd kandydata niedostosowany do sytuacji, czyli rozmowy kwalifikacyjnej - mówi
Aleksandra Głowacka, która prowadzi rekrutację w firmie Personia.
Ale czy to oznacza, że krawat, czarny garnitur i biała koszula to najlepszy zestaw na takie spotkanie?
-
Trzeba brać pod uwagę profil firmy, najłatwiej przygotować nam odpowiedni strój, kiedy wiemy jaki dress code w niej obowiązuje, wtedy idealnie możemy wpasować się w kulturę organizacyjną - podpowiada
Agnieszka Morawska, Unit Manager Start People.
Dlatego warto podpytać znajomych, sprawdzić oficjalny profil w mediach społecznościowych lub na stronie www, gdzie mogą pojawić się wskazówki jak najlepiej ubrać się na rozmowę rekrutacyjną w wybranej przez nas firmie.
-
Czasami przychodzą do nas na rozmowę kandydaci elegancko ubrani, z krawatami, a my na naszej stronie piszemy, ze nie nosimy krawatów, więc takie osoby z pewnością trochę się wyróżniają w biurze - mówi
Tomasz Bobrowski, PR Manager Blue Media.
Ubiór to także idealne narzędzie do wyrażenia siebie i podanie "na talerzu" cech, na które pracodawca powinien zwrócić uwagę podczas naszego spotkania, a które są kluczowe na wybranym stanowisku.
-
Jeżeli rozmowa kwalifikacyjna dotyczy pracy, w której wymagany jest kontakt z klientem, wskazane jest podkreślenie, że mamy w szafie koszulę i żelazko w domu - mówi z uśmiechem
Marzena Miler-Kosewska, IT Recruitment Consultant Manpower Group.
-
Chcąc pracować w banku lub w punkcie obsługi klienta na rozmowę warto ubrać się klasycznie i elegancko. Nie polecałabym eksponowania kolczyków, tatuaży oraz podkreślania urody bardzo kolorowym makijażem. Są branże, w których wygląd równa się profesjonalizm i tego należy się trzymać - potwierdza
Dominika Kotuła, HR Manager, Blue Media.
Ale są też takie branże, w których niebanalny strój będzie jednym z naszych atutów.
-
Jeżeli staramy się o pracę z zacięciem artystycznym możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Najważniejsze jednak, aby nasz wygląd zewnętrzny był spójny z tym, co chcemy przekazać - mówi Marzena Miler-Kosewska.
Jeśli nie jesteśmy w stanie znaleźć jednoznacznych informacji, jaki strój sprawdzi się na rozmowie, lepiej wybrać wersję bezpieczną i zrezygnować z... -
Jeansów, klapek, tenisówek, T-shirtów i wybrać klasyczny strój biurowy - być może są rekrutacje, gdzie niestandardowe formy są mile widziane, ale to zawsze duże ryzyko - mówi Aleksandra Głowacka. -
Warto też pamiętać, że rozmowa może dłużej potrwać, więc nie zostajemy w kurtce, a torebkę odkładamy obok krzesła, zamiast kurczowo trzymać ją na kolanach - dodaje.
Ubiór jest ważny nie tylko podczas rozmowy rekrutacyjnej, ale także po niej.
-
Warto podpytać rekrutera na rozmowie kwalifikacyjnej jaki dress code panuje w organizacji, w której chcemy pracować. Dzięki temu, w przypadku otrzymania tej pracy, unikniemy "niedopasowania się" do reszty zespołu już na starcie. Zyskamy też wiedzę, która pomoże nam w podjęciu decyzji, czy na co dzień chcemy pracować w organizacji, wymagającej od nas formalnego stroju, czy też wolimy nieco luźniejszy ubiór - podpowiada Marzena Miler-Kosewska.