- 1 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (229 opinii)
- 2 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (110 opinii)
- 3 L4 na wypalenie zawodowe? (39 opinii)
- 4 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (193 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
Bonus czy dyskryminacja? Pracodawcy czekają na ustawę o weryfikacji szczepień
Jedni nagradzają zaszczepionych, inni "przymuszają" do szczepień, ale przed wszystkim wszyscy czekają na jakiś ruch ze strony ustawodawcy, bo wszelkie własne inicjatywy są... dyskusyjne pod względem prawnym. Mimo deklaracji posłów Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu nadal nie trafił projekt, który ma umożliwić pracodawcom weryfikację szczepień pracowników przeciw COVID-19. I wiele wskazuje na to, że nikomu się nie spieszy, bo ustawa ta mogłaby rozsadzić układ rządowy.
Z kolei w sierpniu media donosiły, że Komunikacja Miejska w Płocku chce zachęcać swoich pracowników do szczepień przeciwko COVID-19, wprowadzając dodatkowe bonusy dla osób zaszczepionych. Jednym z nich jest dodatkowy dzień urlopu dla tych, którzy przyjmą pełną dawkę szczepionki.
W Raporcie z Trójmiasta otrzymaliśmy sygnał, że Ergo Hestia wprowadziła obostrzenia covidowe w pracy.
- Osoby niezaszczepione muszą chodzić w maseczkach, reszta może mieć sprawdzany paszport covidowy na wejściu do pracy albo w trakcie - informuje czytelnik.
- Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy każdy pracodawca odpowiada za zapewnienie wszystkim pracownikom bezpieczeństwa pracy i zobowiązany jest chronić zdrowie i życie pracowników. Ergo Hestia w ramach tego obowiązku zaktualizowała politykę postępowania w związku z zagrożeniem koronawirusem i wprowadziła obowiązek noszenia maseczek dla pracowników przebywających w firmowych budynkach. Mogą być z niego zwolnione osoby posiadające paszport covidowy lub aktualny negatywny test na obecność koronawirusa. Pracodawca zapewnia pracownikom maseczki ochronne i środki dezynfekcji w nieograniczonej ilości. Od samego początku pandemii obowiązuje też praca rotacyjna - poinformował Marcin Żebrowski, z-ca dyrektora biura komunikacji Ergo Hestia.
Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień
W sprawie decyzji marszałka Geblewicza już zabrali głos prawnicy i wyszło, że uzależnianie pracy online od okazania przez pracownika certyfikatu covidowego budzi wątpliwości. Do tej pory Państwowa Inspekcja Pracy różnego rodzaju bonusy dla osób zaszczepionych uznawała za legalne. Jednak według prawników dobrowolność udostępniania danych o szczepieniu jest mocno dyskusyjna. Zgoda na pracę zdalną jest bowiem uzależniona od przekazania danych osobowych. Niestety, pracodawca musi się też liczyć z zarzutami dyskryminacji osób niezaszczepionych. A takie sprawy będzie musiał rozstrzygać sąd.
Ustawa bardzo mocno dzieli koalicjantów
Mimo deklaracji posłów Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu nadal nie trafił projekt, który ma umożliwić pracodawcom weryfikację szczepień pracowników przeciw COVID-19. Mówi się, że klub PiS zbierze się w sprawie projektu najprawdopodobniej 1 grudnia, przed posiedzeniem Sejmu. Ustawa ta jednak bardzo mocno dzieli koalicjantów. Przeciwnicy są nawet w samym PiS.
Wczoraj przedstawiciele klubów i kół parlamentarnych spotkali się z marszałek Sejmu Elżbietą Witek w sprawie projektu dotyczącego walki z COVID-19. Po spotkaniu marszałek Witek powiedziała... dość zaskakujące słowa.
- Rozmawialiśmy o tym, ten temat też padł. Muszę powiedzieć, że różnie posłowie się wypowiadali. Pytanie było: ale co to zmieni? Zwłaszcza że okazuje się, że są już fałszywe certyfikaty covidowe, czyli ludzie oszukują, a poza tym osoby zaszczepione także mogą zachorować i mogą, chociaż w zdecydowanie mniejszym stopniu, też zarażać. Padła ta informacja. Nad tym na tym spotkaniu roboczym będzie się można zastanowić, ale jakiegoś entuzjazmu przy tej propozycji nie było - powiedziała marszałek Sejmu.
A co jest w tej ustawie? Według poselskiego (PiS) projektu ustawy pracodawca będzie mógł sprawdzać, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19, i przenosić niezaszczepionych na inne stanowisko. Z kolei w podmiotach leczniczych będzie można wprowadzać obowiązek szczepień na COVID-19, a przedsiębiorstw, w których wszyscy będą zaszczepieni, nie będą dotyczyły żadne restrykcje wprowadzane w związku z koronawirusem SARS-CoV-2.
Czy pracodawca może przymuszać do szczepień?
Czym dziś dysponują pracodawcy? Przypomnijmy, że według obecnie obowiązujących przepisów nie ma postawy prawnej, która umożliwiłaby pracodawcom pytanie pracowników o szczepienie przeciw COVID-19. A według pracodawców ta wiedza pozwoliłaby lepiej organizować pracę i chronić pracowników, klientów czy kontrahentów. Jak twierdzą pracodawcy, dotyczy to przede wszystkim pracy w firmach, gdzie nie ma możliwości zorganizowania pracy zdalnej.
Bonusy dla zaszczepionych to jedno, ale jak wynika z danych PIP, zdarzają się już przypadki zmuszania pracowników do szczepień. Takich jest jednak niewiele i zwykle - na razie - nie wiąże się to z karami dla pracodawców. Czy pracodawca może przymuszać do szczepień?
Czytaj też:
Darmowe szczepionki przeciw grypie dla pełnoletnich
- W aktualnym stanie prawnym brak jest przepisu zabraniającego pracodawcy, pod groźbą kary, żądania, aby pracownik poddał się szczepieniu przeciwko COVID-19. Zatem inspektorzy pracy, w przypadku stwierdzenia takich sytuacji, poprzestają na działaniach informacyjnych zgodnych z aktualnym stanowiskiem Państwowej Inspekcji Pracy w sprawie szczepień - podaje PIP.
Zgodnie z art. 1 Kodeksu wykroczeń odpowiedzialność za wykroczenie ponosi ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5000 zł lub nagany.
Problem jest nawet z... reorganizacją pracy
Bonusy, nakazy, a co z reorganizacją pracy? Okazuje się, że z tym też jest zamieszanie prawne.
Ostatnio informowaliśmy o tym, że w gdańskim szpitalu uniwersyteckim niezaszczepiony personel medyczny, który jednocześnie nie ma również negatywnego testu na COVID-19, nie może zajmować się chorymi. Pracę placówki przeorganizowano. Szpital zbierał informacje na temat szczepień na zasadzie oświadczeń. Spraw wzbudziła kontrowersje. Uczelnia w tym wypadku powołała się na statut Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz Ustawę z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
A co na to PIP?
- W świetle obowiązujących przepisów prawa pracy opisany stan faktyczny może być postrzegany jako naruszenie zasad zakazu dyskryminacji pracowników. Co za tym idzie, reorganizacja obowiązków pracowników na podstawie informacji o braku szczepień przeciw COVID-19 jest niezgodna z przepisami prawa w obecnym kształcie - Agnieszka Dobrodziej, rzecznik Okręgowej Inspekcji Pracy w Gdańsku.
Obostrzenia covidowe w Ergo Hestii (81 opinii)
Opinie (451) ponad 20 zablokowanych
-
2021-11-25 12:27
Słowa Brauna są prorocze (2)
Po rządach totalitarnych znów zaświeci słońce dla ludu
- 36 0
-
2021-11-25 14:26
tego prawdziwego katolika i patrioty "szczęść Boże, Żydzi won"?
autorytet. szacun
- 2 5
-
2021-11-25 12:42
Grunt to w porę sie połapać
O co chodzi,zanim paliwo bedzie po 10 zł a chleb po 20,bo jak ludzie będa przyklaskiwać władzy to sie obudzą w obozie koncentracyjnym
- 13 0
-
2021-11-25 12:12
Segregacja sanitarna zawsze kończy się źle (1)
Tak zaczęła się np. historia getta warszawskiego. Tak samo segregowano więźniów w obozach koncentracyjnych. Strach pomyśleć, co szykują obecnie.
- 44 5
-
2021-11-25 14:25
trzeba móżdżku pismena
zeby porównywać pandemię do wojny
- 1 7
-
2021-11-25 14:21
martwie sie pczy przy tych stosunkach jakie panują w naszych firmach nie bedzie dochodzić do zwolnien pracowników niewygodnych pod tym pozorem.
- 6 0
-
2021-11-25 13:59
1939 (1)
wielu zadaje sobie pytanie jak mogło do tego dojść i dlaczego ludzie zamienili się w zwierzęta
bardzo proszę, właśnie odbieramy poród nowego totalitaryzmu- 20 0
-
2021-11-25 14:06
To nie jest faszyzm, jesli robimy to my
- 0 1
-
2021-11-25 14:05
Dyskryminacja
Osoby zaszczepione zarażają tak samo jak niezaszczepione ten podział jest kompletnie absurdalny.
- 18 0
-
2021-11-25 14:05
przecież szcze...preparaty na covid19 nie są obowiązkowe
- 15 0
-
2021-11-25 13:58
Zaszczepieni po prostu domagaja sie jakiegokolwiek bonusu za udzial w eksperymencie medycznym,
a jak wiadomo najlepsza nagroda dla Polaka jest jak sasiadowi krowa zdechnie. Tez bym chcial dostac jakies przywileje za to, ze z wlasnej woli narazilem swoje zdrowie, by pomoc korporacjom farmaceutycznym, czy bezmyslnie sluchalem lekarzy/politykow zmieniajacych zdanie co kilka dni. W przeciwnym wypadku wyszedlbym na i**ote
- 18 0
-
2021-11-25 13:57
testować powinni się wszyscy
Uważam że słusznie że nie ma takiej ustawy, aby naprawdę zapobiec transmisji wirusa winni się sprawdzać wszyscy zarówno zaszczepieni jak i nie.
Przecież szczepilismy się dobrowolnie to dlaczego teraz mam wymuszać na kimś robienie czegoś do czego nie jest przekonany. ?? Nikt z nas nie chciałby być zmuszany do rzeczy, których nie chce. Jesteśmy wolnymi ludźmi.
A ponieważ wirusa mogą transmitować i jedni i drudzy to wszyscy powinni mieć obowiązek wykonania testów i to zarówno w pracy w samolocie,w galerii w kinie...i może wówczas naprawdę by się to uspokoiło.- 11 4
-
2021-11-25 12:53
No ale zaszczepieni w styczniu czy lutym (3)
Można powiedzieć że już są niezaszczepieni bo ich szczepionka już nie działa więc co ten pracodawca ma sprawdzać? Następna lipa jak z termometrami w urzędach znajoma zmierzyła wyszła na chwilę do auta wróciła i miała inna temp.Nie mam zamiaru się szczepić i nikt mnie nie będzie szantażował
- 30 1
-
2021-11-25 12:57
ludzie ktorzy sie zasczepli w styczniu powinni przyjac szczepienie znowu w styczniu (2)
certyfikat wazny jest rok. UE skroci certyfikaty do 9 miesiecy. Razem pokonamy pandemie.
Osobiscie gdy moj certyfikat sie skonczy szczepie sie kolejny raz.- 0 10
-
2021-11-25 13:41
Certyfikat może rok (1)
Ale szczepionka ponoć działa tylko 8 miesięcy więc widzę tu następna niedorzeczność bo co niby ma pracowników chronić? Certyfikat a nie szczepionka?
- 3 0
-
2021-11-25 13:54
po 50 roku życia
możesz przyjąć 3 strzał już po 5 miesiącach, więc mamy kolejną niedorzeczność ale dla covidian to i tak bez znaczenia
można im zmieniać narrację co 2 godziny- 5 0
-
2021-11-25 13:54
pytam grzecznie
dlaczego pracodawca ma wiedzieć czy się szczepiłam na covid skoro nie wie i nie był zainteresowany czy byłam szczepiona na żółtaczkę grypę czy wściekliznę.Osoby szczepione też choruja i destabilizuja prace przedsiębiorstwa też zarażają innych więc naprawdę nie rozumiem tej nagonki
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.