• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tuż przed sezonem ratownikom SAR obcięto pensje

Wioletta Kakowska-Mehring
11 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Płace obniżono, choć pracownicy SAR raczej spodziewali się podwyżek, bo takie im obiecano cztery lata temu. Płace obniżono, choć pracownicy SAR raczej spodziewali się podwyżek, bo takie im obiecano cztery lata temu.

Pracownikom, w tym także ratownikom Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) z powodu otrzymania mniejszych środków z budżetu obcięto pensje. Dlaczego powinno to zaniepokoić każdego z nas? Bo do zadań SAR należy poszukiwanie i ratowanie osób znajdujących się w niebezpieczeństwie na morzu. - Czy można oszczędzać na bezpieczeństwie ludzkim? - pytają ratownicy SAR.



Wydaje się, że pensje w sferze budżetowej raczej powinny rosnąć niż maleć, ale nie w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa. Tam i tak już słabo opłacanym pracownikom odebrano jeszcze 5-procentową premię (od 1 maja tego roku).

- Państwo polskie oszczędza na bezpieczeństwie ludzi pracujących na morzu i korzystających rekreacyjnie z Morza Bałtyckiego - alarmują pracownicy SAR i protestują.
Wspólny apel wystosowały trzy związki zawodowe działające w SAR - Solidarność Morskich Służb i Przedsiębiorstw Ratowniczych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Oficerów i Marynarzy oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Konfederacja Pracy.

SAR pozostanie samodzielną służbą

W grudniu ub. roku zdecydowano, że Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa pozostanie odrębną jednostką. Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z pomysłu włączenia SAR w struktury Urzędu Morskiego w Gdyni. Taki plan był forsowany przez nieistniejący już resort gospodarki morskiej.

Twórcy projektu argumentowali, że takie rozwiązanie zapewni nie tylko optymalizację struktur administracji, ale także lepsze wydatkowanie środków publicznych. Przeciwni byli ratownicy obawiający się, że nie odnajdą się w strukturach Urzędu Morskiego, który został powołany do realizacji innych zadań.

Po zmianie decyzji wydawało się, że jedynym problemem będzie brak statku ratowniczego dla SAR, którego budowę obiecuje się od lat.

Niestety nie. Tuż przed sezonem letnim pracownicy, w tym ratownicy SAR, dowiedzieli się, że czeka ich obniżka płac.

Przez niskie płace brak zainteresowania pracą w ratownictwie morskim



- Taką sytuację uważamy za niedopuszczalną i skandaliczną. Prawdopodobnie jesteśmy jedyną w naszym kraju budżetową grupą zawodową, która zamiast podwyżek wynagrodzenia dostaje jej obniżenie - alarmują pracownicy SAR w liście protestacyjnym skierowanym m.in. do resortu infrastruktury, któremu dziś podlegają.
Czytaj też:
Poseł Rutka składa zawiadomienie na ministra Gróbarczyka

Powodem obniżek ma być zmniejszenie budżetu przeznaczonego na fundusz płac o niemal pół miliona złotych. W tej sytuacji dyrekcja SAR zdecydowała o obcięciu dodatku motywacyjnego dla wszystkich pracowników. Chodzi o 5 proc. premii, a to według pracowników SAR ważna część wynagrodzenia.

Płace obniżono, choć pracownicy SAR raczej spodziewali się podwyżek, bo takie im obiecano 4 lata temu.

- Z nieznanych dla nas powodów od kilku lat nasze wynagrodzenia są na niezmienionym poziomie, zaś obiecane podwyżki w roku 2018 do dziś pozostają niezrealizowane. Płace zasadnicze marynarzy, oficerów, ratowników i pracowników administracji są na bardzo niskim poziomie, a niektórych marynarzy i pracowników wręcz na poziomie najniższej płacy krajowej. Taka sytuacja powoduje brak zainteresowania pracą w ratownictwie morskim, odchodzenie "za chlebem" doświadczonych, wieloletnich pracowników i ciągły wzrost średniego wieku ludzi udzielających pomocy osobom, które na morzu właśnie jej potrzebują. Na przykład w grupie starszych mechaników średnia wieku wynosi ponad 60 lat, zaś 36 proc. zatrudnionych w tej grupie zawodowej jest w wieku emerytalnym (są wśród nich osoby mające 70 lat) - informują pracownicy SAR.

Ratownikom pozostają apele, strajkować nie będą



Jak przyznają, od dłuższego czasu prowadzą bezowocne rozmowy wcześniej z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, a obecnie z Ministerstwem Infrastruktury, lecz poza mglistymi obietnicami, że za rok będzie lepiej, nic się nie zmienia.

Czytaj też:
Nietypowa akcja SAR. Ratownicy wyłowili jednorożca

- Nie możemy naszego poirytowania wyrazić, strajkując, ponieważ niesienie pomocy potrzebującym jest dla nas najważniejsze. Nie umiemy osoby w niebezpieczeństwie pozostawić bez pomocy. Domagamy się jednak, by za niebezpieczną pracę być godnie wynagradzanym, a dziś zamiast podwyżek dowiadujemy się, że nasze wynagrodzenie od maja będzie obniżone - mówią pracownicy SAR i żądają konkretnych działań na rzecz podniesienia wynagrodzeń.
O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy dyrekcję Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa.

- Wstrzymana została wypłata 5 proc. premii nagrodowej, która jest jednym z licznych elementów uposażenia każdego pracownika MSPiR i nie skutkuje obniżeniem o 5 proc. To bzdura. Obniża wynagrodzenie, ale nie o 5 proc. Na podstawie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy z dnia 14.10.2002 r. (§ 6 załącznika nr 1 cz. I i cz. II), w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi w dniu 14 stycznia 2003 r. został wprowadzony zarządzeniem dyrektora MSPiR regulamin tworzenia i podziału funduszu uznaniowo-motywacyjnego. Zgodnie z regulaminem wysokość funduszu uznaniowo-motywacyjnego ustala dyrektor przy zachowaniu obowiązujących pracodawcę przepisów dotyczących gospodarki finansowej państwowych jednostek budżetowych. Wysokość funduszu premiowego dla pracowników służby SAR ustala się procentowo jako iloczyn liczby osób zatrudnionych w danej komórce i wskaźnika naliczenia funduszu premiowego  obowiązującego w danym okresie. Podstawą naliczenia premii są płace zasadnicze. Premie uznaniowe przyznaje się za efektywny czas pracy z uwzględnieniem między innymi następujących kryteriów: jakości i terminowości pracy, dbałości o powierzone mienie i właściwą jego eksploatację, przestrzeganie regulaminów pracy, przepisów BHP, ppoż. i innych aktów normatywnych - mówi Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa.

W hotelarstwie mają gorzej, czyli... solidarność covidowa?



Skąd decyzja o obcięciu dodatku motywacyjnego dla wszystkich pracowników?

- Wynika ona z przyznania przez Ministerstwo Infrastruktury w 2021 roku na fundusz płac budżetu mniejszego o ok. 500 tys. zł. Taka decyzja nałożona odgórnie dotyczy wszystkich państwowych jednostek budżetowych (policja, straż itp.). To skutkuje obniżeniem pensji o 5 proc. - jak już pisałem, to nie jest obniżka o 5 proc., tylko wstrzymana premia 5 proc. - mówi dyrektor Kluska.
Czy kierownictwo SAR ma zamiar interweniować ws. zmniejszenia środków? Wystosowano już pisma do ministra infrastruktury, do rzecznika rządu oraz Departamentu budżetu MI. Czy nie ma obaw o dalsze funkcjonowanie służby?

- Takie samo pytanie można zadać wszystkim służbom, które poprzez sytuację covidową w naszym kraju znalazły się w podobnej sytuacji. Pieniądze zostały pomniejszone dla wszystkich pracowników MSPiR, od ratowników BSR poprzez inspektorów MRCK, administrację do marynarzy pełniących służbę na statkach. Rozumiem rozgoryczenie i żal przede wszystkim marynarzy podnoszących lament. Szkoda tylko, że brakuje odrobiny zrozumienia i spojrzenia na sytuację całościowo: na ludzi z hotelarstwa, gastronomii czy branży fitness - niektórym zabrano 100 proc. wynagrodzenia. Moją rolą jest działanie, które pozwoli możliwie szybko powrócić do wypłat premii, ale jest to zależne od decyzji ministerialnych. Myślę, wręcz jestem pewny, że służba będzie funkcjonowała normalnie - mówi dyrektor Kluska.

Ministerstwo Infrastruktury milczy



O to, dlaczego zdecydowano się obciąć środki na ratownictwo morskie, zapytaliśmy też Ministerstwo Infrastruktury, któremu podlega SAR. Ministerstwo nie odpowiedziało na nasze pytania.

Obecnie w SAR zatrudnionych jest 273 pracowników. Do zadań służby należy poszukiwanie i ratowanie każdej osoby znajdującej się w niebezpieczeństwie na morzu, bez względu na okoliczności, w jakich znalazła się w niebezpieczeństwie, oraz zwalczanie zagrożeń i zanieczyszczeń olejowych i chemicznych środowiska morskiego.

Miejsca

Opinie (300) 9 zablokowanych

  • Część pracowników SAR na etatach w biurze wykonuje swoje obowiązki w ramach dodatkowych umów-zleceń czy dostaje nagrody za pracę, którą ma w zwykłych obowiązkach i karcie stanowiskowej . To jest patologia wielu budżetówek.

    • 24 6

  • Równia pochyła..... (1)

    Za miskę ryżu... Trzeba pamiętać te słowa.

    • 40 1

    • Suweren nie chce widzieć kim byłem i jestem

      Morałwięcki

      • 2 0

  • Kolejny Dyrektor na ciepłej posadce (1)

    Jakoś ostatnie kilka lat przed pandemią jak wszystko w gastronomii i hotelarstwie szło świetnie nie odczułem żeby mi ktoś poprawiał warunki pracy.... Ciągle oczekuje się od nas ofiarności, poświęcenia i realizowania misji zamrażajăc pensję, nie realizujăc obietnic podwyżek, nie modernizujăc floty i nie wzbogacajăc systemowo wyposażenia. Ile jeszcze mamy być Chrystusami za minimalną krajową???? My mamy na utrzymaniu Rodziny, nie żyjemy w zakonie z tego co dadzą na tacę poszcząc i modląc się.

    • 42 2

    • Ano. Ciocia Macia nie uratowała, ale Wala podesłała. Żonka w Łebie siedzi i kombinuje

      • 0 0

  • Przekop kosztuje (3)

    Miałobyć 800 mln zł. Już ponoć 2 mld zł jest mało.

    • 35 5

    • Zobacz ile kosztowała elektrownia w Ostrołęce którą właśnie wyburzają o_O (1)

      • 6 0

      • I za wyburzanie też odpowiedni ludzie zarobią.

        • 5 0

    • Im drożej tym lepiej.

      Bo odpowiedni ludzie przytulają 20% kosztów "za konsultacje".

      Bareja wiecznie żywy a państwowa kasa jest niewyczerpana.

      • 4 0

  • (1)

    Państwo polskie tz. PiS oszczędza na służbie zdrowia cały czas opowiadając jakieś bzdury w telewizji . Polska pielęgniarka według pisu powinna zarabiać 3100 zł

    • 21 2

    • Ale za dwa miesiące pracy.

      • 4 0

  • jezusku gdzie my zyjemy

    • 16 2

  • Premie a nie pensje. (3)

    Ale to medialne, łatwo sprzedać temat kodziarzom i foliarzom, byle dowalić w PiS.

    • 6 33

    • Ale wiesz, że te premie to tylko z nazwy są? Wszyscy je dostawali - nie za jakieś specjalne zasługi.
      Na te premie Ty i podobni patrzycie tak, jak wam akurat pasuje. Teraz, że to przecież premia, a wynagrodzenie, więc można zabrać i nikomu się krzywda nie dzieje. Wcześniej, gdy patrzeliście na nasze zarobki, to oczywiście premie też w tym wliczaliście.
      Ja bym naprawdę wolał mieć wszystko w zasadniczej, ale nie mam (i mieć nie będę), właśnie z takiego powodu, jaki się objawił - premię zawsze można zabrać.

      • 7 0

    • Żeby dowalić pis nie trzeba nic robić

      sami się potykają co chwila o własne nogi...

      • 11 1

    • wam to można sprzedać nawet 1000000 mieszkań, samochody elektryczne

      smoleńsk, wstawanie z kolan itp...

      • 5 0

  • Błąd. (8)

    Myślałem że Wybrzeże jest miejscem zamieszkania ludzi solidarnych i mądrych.Niestety część wpisów świadczy o obecności pisowców.Panowie aby komuś dać więcej to innym można mniej.A komu dać więcej sweoim ze ściany wschodniej wiecznie płaczącym góralom i o dziwo na Wybrzeżu też tacy są.

    • 29 7

    • pisowiec (2)

      to też człowiek i swoje prawa zna

      • 1 4

      • pisowiec gdy mu naplujesz w twarz to powie że deszcz pada, tylko najpierw daj mu 500

        i miskę ryżu...

        • 3 0

      • no i nie przesadzaj z tym człowiekiem..

        • 3 0

    • (4)

      Akurat brak solidarności to domena PO.
      Wolą odebrać dotacje Polsce tylko dlatego by zrobić na złość PiS.
      Jesteśmy Polakami - czy głosujesz na PiS czy na PO jedziemy na tym samym wózku - mieszkamy i żyjemy w Polsce.
      Dobro Polski powinno być najważniejsze.
      Tego właśnie politycy PO/KO/KOD itp. nie rozumieją.

      • 3 9

      • (2)

        Przecież to obecna dojna zmiana komunistów i złodziei chce upadku kraju, upadla Polaków i łżąc pluje na UE

        • 5 0

        • a czym jest UE ? znasz treść trkatatów ? (1)

          czy powtarzasz to co usłyszałeś gdzieś ? Jak nie to doczytaj.

          • 1 3

          • a pisowcy to potrafią czytać wogóle?

            • 3 0

      • dobrze że wy to rozumiecie......po swojemu jak zwykle

        i nikt wam nie wmówi że białe jest białe.....itd

        • 3 0

  • Praca w trudnych warunkach (31)

    Ci ludzie idą na akcję niejednokrotnie jak na morzu są najgorsze warunki, ryzykują własne życie by ratować innych. Nie rozumiem jak można ich tak traktować. Tak samo jak TOPR i inne służby tego typu powinny być dobrze opłacane i stanowić elitę ratowników gdzie pensja będzie adekwatna (wysoka) do ryzyka jakie ponoszą.

    • 385 10

    • można zmienić pracę jak się nie podoba (21)

      a nawet wziąć kredyt

      • 8 53

      • Pałkarzykom z MO nawet podnieśli płacę , a adeptom obniżyli wymagania psycho-fizyczne ! (2)

        • 27 1

        • Musieli obniżyć, bo nikt myślący do ZOMO nie chciał iść.

          • 12 0

        • Sekretarka jest z MO. Jej mąż też. 0

          • 0 0

      • (7)

        1. kto cię uratuje, gdy ratownicy zmienią pracę?
        2. mają ratować najlepiej za darmo, a na żyć na kredyt?

        • 23 1

        • Mnie uratuje sam Morawiecki. Przyplynie pieskiem, bo mojzeszowi nie znaja innych stylow. (2)

          • 6 3

          • Promem przypłynie, albo chociaż na stępce.

            • 4 0

          • A to Morawiecki nie chodzi po wodzie?

            • 3 0

        • A ile oni mają interwencji w sezonie? 2?

          • 3 17

        • wykupuję ubezpieczenie, oczywista sprawa (2)

          płacę, wymagam

          • 0 7

          • Wykupisz i ta umowa ubezpieczenia przypłynie cię uratować?

            Ciekawe...

            • 14 0

          • Głupi jesteś?

            Czy trolujesz?

            • 1 0

      • Twój komentarz dotyczy wypowiedzi Bronisława Komorowskiego. (4)

        Ale odpowiedz mnie tak szczerze co miał odpowiedzieć chłopaczkowi który zapytał - "co ma zrobić jego siostra świeżo po studiach, skoro zarabia tak mało że jej nie stać na zakup własnego mieszkania"? Bo twoi Panowie z Nowogrodzkiej narzekającym lekarzom i pielęgniarkom kazali jechać do pracy za granicę, a strajkującym nauczycielom kazali iść na kasę do biedry.

        • 19 5

        • O jak wy przegrani zaczynacie tłumaczyć co Bul miał na myśli...

          A Kichawa Końska o przekopie ?

          • 2 6

        • i dobrze kazali (1)

          ratowanie ludzi nie generuje zysków więc imo każdy, jeśli nie chce być pasożytem, powinien pracować w dochodowej branży, chociażby na kasie w biedrze

          • 1 5

          • A gdyś umiał myśleć to wymyśliłbyś, że ratując podatnika ratujesz przychody do budżetu....

            • 1 0

        • bo się ludziom wmawia, że każdy musi kupić sobie mieszkanie albo dom wybudować to się przez to tworzy społeczeństwo roszczeniowe.

          • 1 3

      • (2)

        Ciekawe, że to dotyczy wszystkich oprócz polityków. Tam, zamiast zmienić pracę zrobili sobie podwyżki, zamiast podnosić kompetencje, obniża się je, a obywatelom odbiera prawo do kontroli.

        • 16 1

        • Chyba UBywatelom takim jak ty (1)

          • 1 11

          • A co jest w złego w kontrolowaniu tych, którzy rozdają moje i twoje pieniądze? No chyba, że nie płacisz podatków i żyjesz z zasiłku. Tu nawet nie ma miłości do żadnej z partii - po prostu oni są dla nas, a nie my dla nich i powinni nam się spowiadać z tego, co robią. To chyba oczywiste - Ciebie szef też kontroluje w pracy.

            • 9 0

      • Albo do PO niech się zapiszą

        • 1 5

      • Ciekawe, kto bedzie cię ratować, jak zajdzie potrzeba?

        • 0 0

    • przewalić... (5)

      70 baniek na papier do d... to w tej pisiej ekipie nie problem, a dla ludzi którzy ratują życie nie mają 500 tys

      • 37 1

      • Spoko, 5mln na kaplicę w szpitalu jest...

        • 17 1

      • i 150 mld z ofe (2)

        • 6 2

        • Złodziej Niemiec wraca , szykujcie dla kobyly stajnie

          • 2 7

        • Pieniądze z OFE trafiły do ZUS i za tym też głosował PiS 100% głosów.

          Teraz kochany PiS chce te pieniądze wrócić, za jedyne 20% "znaleźnego".

          • 6 1

      • Albo 100 na referendum Komorowskiego

        • 3 5

    • Za Niemca Tuska 8 lat nie było żadnych podwyżek pensji (1)

      • 5 8

      • Za ruskiej agentury jest obniżka o 5% i dodatkowo o 20% inflacji w 3 lata.

        • 12 1

    • nie po to trulismy nieznanymi substancjami w szczepionkach, zeby teraz finansowac ratownictwo

      wszelakie

      • 0 1

  • (1)

    Kasa poszla na miernych ale wiernych

    • 37 4

    • I na toruńskiego Rydza.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane